Skocz do zawartości

średni koszt produkcji piwa domowego


bnp

Rekomendowane odpowiedzi

To nie chodzi o to czy możesz sprzedać czy nie. Poniosłeś stratę i odszkodowanie ci się należy. To tak jak ze zdrowiem też nie sprzedaż, a po wypadku lecisz do ubezpieczalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie są dwie możliwości.

1. Liczyć normalnie materiały i robociznę bez wliczania sfery duchowej i sentymentów.

2. Pojechać po całości i z płaczem do rzeczoznawcy, że te piwa to same Championy konkursowe i przeszło Ci koło nosa mnóstwo nagród i grantów z tym związanych.

 

P.S. Pkt 2 z lekkim mrugnięciem okiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie czas pracy przy robieniu piwa (dla siebie) się nie liczy, bo jakbym go nie poświęcił na warzenie, to pewnie zmarnowałbym go na siedzenie przed kompem :) !

 

A na sprzedaż??? Przy produkcji 25 L warki, to piwo jest bezcenne :)

Edytowane przez Zbyszek T
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbyszek T

 

A kolego przykładowo jakbyś kupił za 200 zł materiały na dębowy stół w tartaku później przez 2 tygodnie po pracy obrabiał deski na wyrównywacze i frezarce a później by ci się spalił w połowie podczas pożaru to ile byś wycenił straty do ubezpieczyciela ?

200 zł za materiały + 10 kW energii na elektronarzędzia ? przecież te 2 tygodnie ciężkiej pracy to przyjemność ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bnp, dobry zespół fachowców zrobiłby taki stół np. w ciągu 2 godzin a nie 2 tygodni....

 

Wg mnie ubezpieczyciele zawsze oceniają szkody zgodnie z średnią wartością rynkową i przypuszczam, że piwo domowe mogą ocenić na 1-2zł. Czym większy wolumen produktu tym niższa cena jednostkowa. Mały browar = wyższy koszt co wcale nie oznacza, że dane piwo ma faktycznie taką wartość. Wartości sentymentalne pomijam.

 

Oczywiście prawie wszystko można ubezpieczyć na dowolną kwotę. Ale pytanie czy jak ubezpieczyciel wyceni Ci ubezpieczenie, przy założeniu wartości jednej butelki 10zł to czy będzie Cię stać na składkę ubezpieczeniową? Zaczynamy krążyć w rejonie dziwnych ubezpieczeń, jak piersi Pameli Anderson. A co, powiększyła se, musiała pocierpieć to i więcej są warte....

 

Gdybym to ja miał ubezpieczać piwnicę z browarami to oszacowałbym jedynie koszt surowców, energii itp. Składka ubezpieczenia będzie normalna a w razie szkody można odzyskać kasę na uwarzenie nowych warek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak obsewuję tę dyskusję i nie z bardzo już rozumiem co chcesz osignąć? Koszty surowców znasz ,energi lub paliwa , wody też. Policz to. Jeśli chcesz policzyć swoją roboczogodzinę zrób to tak :

1.Przede wszystkim sam musisz sobie określić jaki ma być twój przychód netto.

2.Do kwoty tej dodaj 18% podatku

3.Do kwoty jaka ci wyszła musisz dodać należne składki ZUS czyli 33.5% i otrzymasz uproszczony przychód brutto.

W miesiącu mamy średnio 176 godzin pracujących z racji tego ,że warzysz zapewne w nocy lub dni wolne od pracy czyli w nadgodzinach za który należy ci się 100% dodatek dlatego twój czas pracy skraca się do 88 godzin czyli podziel kwotę która ci wyszła przez 88 godzin w ten sposób otrzymasz koszt 1 roboczogodziny taki w uproszczeniu ( w firmie dochodzą jeszcze inne koszty których nie musisz uwzględniać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat powstał z nadzieją że uzyskam jakieś sensowne dane, które pomogą mi w oszacowaniu strat . Nie chcę nikogo naciągać i być nie uczciwym . Chcę tylko z Waszą pomocą w pewnym sensie uzyskać obiektywną wycenę domowego piwa.

Jak zwykle pojawiają się ludzie z kosmosu, co nie liczą swojej pracy czy wyceniają piwo za 10 zł .

 

dałem przykład wyliczenia zwykłego piwa z kosztami surowców i z energią, robocizną ale część ludzi ....

 

jak to bywa na forach , groteska ...

 

jakby było więcej danych to by zastosował rozkład gaussa http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozk%C5%82ad_normalny

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pszemas

 

chemia do mycia i sterylizacji

kapsle ..

 

piwo za złotówkę robiłeś na dzikusach z powietrza ? to nie będzie lager tylko lambik

 

 

Hy? A skosy drożdżowe i samodzielna propagacja drożdży? Przy odpowiednim planowaniu, brzeczkę na startery możesz uzyskać z cieńkusza z poprzednich warek, a drożdże możesz trzymać nas skosach. Ja chyba połowe drożdży w moim mini banku otrzymałem za darmo. Również w miarę możliwości rozdaje skosy chętnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle pojawiają się ludzie z kosmosu, co nie liczą swojej pracy czy wyceniają piwo za 10 zł .

 

 

bnp, rozumiem, że ja ze swoja wycena 12 PLN liczę się jako ktoś z kosmosu? Sorry, ale czuję się tym urażony.

 

Wg mnie w tym temacie masz już dość informacji na temat wyceny piwa i czas go zamknąć. Teraz nikomu on nie służy. Elroy, oprócz innych ostrzeżeń jedno powinieneś dać bnp, bo jego postawa też nie jest tutaj krystalicznie czysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elroy, oprócz innych ostrzeżeń jedno powinieneś dać bnp, bo jego postawa też nie jest tutaj krystalicznie czysta.

 

Mam nadzieję, że kol. bnp przeczytał jakże celny post e-prezesa i wyciągnie wnioski. http://www.piwo.org/..._40#entry201641

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem bnp to ty jesteś oszołom co mu się wydaję, że jest najmądrzejszy i może obrażać innych :P

 

możesz wyjaśnić mi co to znaczy oszołom ? najlepiej na przykładzie bo nie wiem czy mam się czuć urażony czy to był komplement ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pszemas

 

chemia do mycia i sterylizacji

kapsle ..

 

piwo za złotówkę robiłeś na dzikusach z powietrza ? to nie będzie lager tylko lambik

 

 

Hy? A skosy drożdżowe i samodzielna propagacja drożdży? Przy odpowiednim planowaniu, brzeczkę na startery możesz uzyskać z cieńkusza z poprzednich warek, a drożdże możesz trzymać nas skosach. Ja chyba połowe drożdży w moim mini banku otrzymałem za darmo. Również w miarę możliwości rozdaje skosy chętnym.

 

wszystko się zgadza ale to też wymaga nakładu pracy i kosztów a ich nie uwzględniono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle pojawiają się ludzie z kosmosu, co nie liczą swojej pracy czy wyceniają piwo za 10 zł .

 

 

bnp, rozumiem, że ja ze swoja wycena 12 PLN liczę się jako ktoś z kosmosu? Sorry, ale czuję się tym urażony.

 

Wg mnie w tym temacie masz już dość informacji na temat wyceny piwa i czas go zamknąć. Teraz nikomu on nie służy. Elroy, oprócz innych ostrzeżeń jedno powinieneś dać bnp, bo jego postawa też nie jest tutaj krystalicznie czysta.

 

tak cena 12 zł jest z kosmosu ( z kosmosu czyli nie realna, oderwana od rzeczywistości )

przypominam że piszemy o butelce zwykłego piwa o którym pisałem wyraźnie w pierwszym poście a później o nim przypominałem.

 

wielokrotnie ludzie przypominali by nie wkładać w piwo sentymentów bo wyjdzie właśnie cena 12 zł. jeżeli tak podejść do tematu to moje piwo także jest warte 12 zł.

Popatrz trzeźwo na rzeczywistość, przyjdzie rzeczoznawca i mu powiem 12 zł za butelkę ? to powie że ja jestem z kosmosu

 

czym kolega jest urażony ? i za co ma mnie admin karcić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu wyceniłem to piwo po godzinie swojej pracy. Wybacz, takie są moje realia - widać mój czas jest "z kosmosu". Sam prosiłeś o takie wyliczenia i takie też dostałeś. Nie każdy wycenia swój czas po średniej krajowej.

 

To nie wycena sentymentu, tylko realna kwota jaką musiałbym przyjąć, gdybym bawił się w takie zabawy z ubezpieczycielem jak Ty. Na szczęście nie muszę, więc wyliczenie ma dla mnie wartość tylko teoretyczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie to nie jest tak, że nie jest to coś do wycenienia. Jest jak najbardziej do wycenienia i do określonych teoretycznych potrzeb można to zastosować. Przy czym bnp nie wiem czemu zastosował cennik pracy piwowara wg średniej krajowej, a ja wg własnego wynagrodzenia. I nagle się zdziwił, bo wyszło, że piwo domowe może wyjść po 12 PLN/butelka. I co w tym dziwnego?

 

W końcu robimy to w domu, nie mamy masówki, nie mamy synergii, kupujemy drogie surowce, mamy duże straty, nie wykorzystujemy 100% czasu - wiadomo, że tak wycenione piwo domowe wyjdzie droższe od masowego - jeśli wliczyć czas pracy. I nagle wielkie zdziwienie i tekst, że to "cena z kosmosu". Niestety, to jest realna wycena do takich właśnie potrzeb. Jeśli chcesz niższej: licz tylko surowce.

 

I właśnie z powyższych powodów zakładanie średniej ceny piwa koncernowego jest również bez sensu.

 

Jeśli piwowar chce się ubezpieczyć powinien wyliczyć to sam, określić koszt własnej roboczogodziny jeśli ma taką potrzebę i przyjąć to co wyszło, a nie naginać, bo "12 PLN to cena z kosmosu".

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemek, moim zdaniem trzeba przyjąć jakąś średnią, nie koszt roboczogodziny z pracy. To NIE JEST Twoja praca, poza tym, czy czas spędzony na warzeniu piwa spędzałbyś w pracy i zarabiał to x zł/h jak byś nie warzył?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.