Skocz do zawartości

HonzaHomeBrewery


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Co na pierwszy ogień?

 

Na pierwszy ogień pójdzie Saison. Zakupiłem drożdże z FM dedykowane właśnie do Saisona, więc będzie prosty zasyp bez udziwnień, przypraw i ameryki, tylko klasycznie, tak żeby na pierwszym planie były drożdże, aby móc poznać ich profil. 

W sumie to z tym starterem się trochę pospieszyłem, mogłem zrobić underpitching, żeby je lekko zestresować, opóźnić start fermentacji, generalnie żeby z nich wycisnąć maksymalnie dużo estrów i fenoli.

Zamierzam fermentować w temp. 25°C, bo taką mam obecnie w piwnicy, zobaczymy co wyjdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10.07.2015

 

Warka #31 Rye Saison

 

Zasyp:

 

3,5kg słodu pilzneńskiego - Bestmalz

0,8kg płatków żytnich błyskawicznych (~20%)

0,5kg słodu pszenicznego - Bestmalz

0,2kg słodu zakwaszającego - I połowa od początku zacierania, II połowa przy przerwie dekstrynującej

 

 

Zacieranie:

5kg słodów powędrowało do 15 litrów wody podgrzanej do temperatury 67°C

67°C --- 62°C -  90`

72°C - 10`

76°C - wygrzew

 

Modyfikacja wody:

 

5g chlorku wapnia
pH zacieru ~5,3 bez korekty kwasem mlekowym
pH wody do wysładzania (15 litrów) ~ 5 - dodałem 5ml 80% kw. mlekowego

 

Filtracja i wysładzanie:

 

Przepływ filtratu ok. 1L/minutę. Wysładzanie ciągłe

 

W celu usprawnienia filtracji użyłem 200g łuski gryczanej, wcześniej zalanej i przepłukanej wrzątkiem

brzeczka przednia: 17,5°Blg
I wysładzanie: 5 litrów
II wysładzanie: 5 litrów
III wysładzanie: 5 litrów, 5°Blg

 

Gotowanie i chmielenie:

 

Czas gotowania 60 minut

Schemat chmielenia

 

20g Iunga (10%) - FWH

10g EKG (6,4%) - 10`

10g EKG (6,4%) - 5`

20g EKG (6,4%) - 0`

 

Chmielenie jedynie na goryczkę i aromat, trochę mnie kusi żeby cosik wrzucić na zimno (chodzi mi po głowie Citra), nie będę jednak wyprzedzał faktów zobaczymy co pokażą drożdże FM21 "Odkrycie sezonu"

 

Brzeczka schłodzona do 42°C powędrowała na balkon do miski z zimną wodą + 4 coolery, chcę zejść z temperaturą jak najniżej, żeby spowolnić start fermentacji.

Chłodzenie o tej porze roku to never ending story, za ciepła woda w tych wodociągach, przydałaby się studnia, albo wściekły azot najlepiej.

 

edit. 11.07.2015

 

Patent z miską i wodą + coolery się sprawdził, temperatura brzeczki spadła finalnie po nocy do 17,4°C.

W takiej temperaturze zadałem wcześniej przygotowany starter drożdżowy FM21 Odkrycie Sezonu

Po delikatnym napowietrzeniu fermentor powędrował do piwnicy, temperatura otoczenia 25°C. 

Czekamy na start fermentacji

 

edit. 11.07.2015

 

Miało być szybko i powoli, a tu po 8h drożdże ruszyły do boju

 

edit. 23.07.2014

 

cold crash - 4 butelki PET overnight

 

edit. 24.07.2015

 

60g - Lemon Drop (4,3%) - na 3-4 dni przed butelkowaniem, temp. młodego piwa 13°C

 

edit. 28.07.2015

 

Piwo zostało zabutelkowane z dodatkiem 180g cukru trzcinowego nierafinowanego Demerara na 22 litry piwa (celowałem w nagazowanie 3.0)

 

Podsumowanie:

 

Wyszło 21litrów, 
OG - 14°Blg

FG - 1,5°Blg
Alc ~ 6,6%Obj.
IBU ~ 30

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ięc będzie prosty zasyp bez udziwnień, przypraw i ameryki, tylko klasycznie,

 

3,5kg słodu pilzneńskiego - Bestmalz 0,8kg płatków żytnich błyskawicznych (~20%)

 

Faktycznie klasycznie żytni saison ;) Ale wygląda smacznie przepis. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13.07.2015

 

Saison sobie fermentuje w 25°C, a ja tymczasem zabrałem się za kolejną warkę

 

Warka #32 APA SH Equinox

 

Ortodoksi zaraz pomyślą jaki to single hop skoro na goryczkę poszła Iunga, ale bardzo lubię ten chmiel jako goryczkowy i nie zamierzam go zmieniać. 

 

Zasyp:

 

3,8kg słodu pale ale - Bestmalz

0,4kg płatków pszennych błyskawicznych

0,2kg słodu wędzonego - Bestmalz (się pałętał to go zużyłem)

0,14kg słodu karmelowego 150 - Strzegom

0,1kg słodu carapils - Bestmalz

 

Zacieranie:

4,5kg słodów powędrowało do 15 litrów wody podgrzanej do temperatury 67°C

67°C --- 62°C -  90`

 

dolałem 3 litry wrzątku i przeniosłem zacier do filtracji

 

Zacieranie na Angola leniwca

 

Modyfikacja wody:

 

5g chlorku wapnia
pH zacieru ~5,3 bez korekty kwasem mlekowym
pH wody do wysładzania (15 litrów) ~ 5,3 - dodałem 4ml 80% kw. mlekowego

 

Filtracja i wysładzanie:

 

Przepływ filtratu ok. 1L/minutę. Wysładzanie ciągłe


brzeczka przednia: 16,5°Blg
I wysładzanie: 5 litrów
II wysładzanie: 5 litrów
III wysładzanie: 5 litrów, 4°Blg

 

Chyba muszę zmienić sraczrurkę, bo mi cholerne błoto leciało przy wysładzaniu brzeczki przedniej, uprzedzając pytanie, próba jodowa była negatywna. Filtrat się sklarował dopiero przy wysładzaniu.

 

Gotowanie i chmielenie:

 

Czas gotowania 60 minut

Schemat chmielenia

 

20g Iunga (10%) - FWH

10g Equinox (13,1%) - 20`

10g Equinox (13,1%) - 10`

20g Equinox (13,1)- 0`---- 80°C

60g Equinox (13,1%) - Hop stand --- 66°C/45`

 

Chmielenie na zimno:

 

50g Equinox - 3 dni przed butelkowaniem

 

Ostatecznie brzeczkę schłodziłem do 40°C, przelałem do fermentora i wystawiłem na balkon (miska z wodą + 4 coolery)

 

Generalnie gdyby nie filtracja poszłoby jak z płatka :)

 

Po otwarciu paczki z chmielem moje nozdrza zaatakował bardzo rześki aromat cytrusów, dawno się tak nie cieszyłem z aromatu amerykańskiego chmielu, naprawdę super, zobaczymy co wyjdzie w praniu, brzeczka po whripoolu też miała bardzo przyjemny zapach, zapowiada się ciekawie. 

 

edit. 14.07.2015

 

po nocy temperatura brzeczki spadła do 19,5°C. W takiej temperaturze zadałem wcześniej uwodnioną saszetkę drożdży Danstar Nottingham, całość solidnie napowietrzyłem i zniosłem do piwnicy. Fermentor dodatkowo powędrował do styropianowego boksu + 3 coolery. 

 

edit. 25.07.2015

 

cold crash - 4 butelki PET overnight

 

edit. 26.07.2015

 

do fermentora powędrowała porcja chmielu:

 

50g - Equinox - 4 dni przed butelkowaniem

 

edit. 30.07.2015

 

Piwo zostało zabutelkowane z dodatkiem 91g cukru białego (Vk=22 litry)

 

Bardzo duża ilość gęstwy

 

Podsumowanie:

 

Wyszło 21litrów
OG -12°Blg
FG - 2,5°Blg
Alc ~ 5% Obj.
IBU ~ 40

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

24.07.2015

 

Warka #31 Rye Saison

 

Miało być bez Ameryki, ale jednak się nie udało, na zimno powędrowało:

 

60g - Lemon Drop (4,3%) - 3 dni przed butelkowaniem

 

temperatura zielonego piwo przed wrzuceniem chmielu 13°C. Teraz temperatura otoczenia około 27°C

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28.07.2015

 

Warka #31 Rye Saison

 

22 litry zielonego piwo zostały zabutelkowane z dodatkiem 180g cukru trzcinowego nierafinowanego Demerara (celowałem z nagazowanie 3.0). 

 

Zobaczymy co z tego będzie, początkowo wyczuwałem rozpuszczalnik, później fenole, po odstaniu wyszła cytryna od chmielu Lemon Drop. W smaku jest zaznaczona goryczka, jest też przyjemna kwaskowatość, piwo jest zdecydowanie wytrawne. Co do samych drożdży z FM nie chcę się jeszcze wypowiadać, zobaczymy co będzie po pełnym nagazowaniu piwa. 

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30.07.2015

 

Warka #32 APA SH Equinox

 

22 litry zielonego piwa zostały zabutelkowane z dodatkiem 91g sacharozy. Piwo odfermentowało do 2,5°Blg. Jakoś wyjątkowo dużo gęstwy drożdżowej było, nigdy nie zwracam na to uwagi, ale tym razem osad był imponujący.

 

W aromacie słodko, w smaku też słodko, jest wyraźnie zaznaczony chmiel w smaku, hop stand zrobił swoje. No nic czekamy aż się nagazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

30.03.2016

 

Piwo się skończyło, słody się przeterminowały, chmiel zwietrzał, dzieci podrosły, a dobrego piwa by się człowiek napił, zatem idealny czas odkurzyć sprzęt.

 

Warka #33 Smoked Red Ale

 

Zasyp:

 

3,5kg słodu wędzonego bukiem (70%) - Steinbach, termin 10.2015

1kg słody Red X - Bestmalz

0,2kg słodu karmelowego 150 - Strzegom

0,3kg słodu Brown - Fawcett Maltsters, Anglia

 

Zacieranie:

5kg słodów powędrowało do 16 litrów wody podgrzanej do temperatury 68°C

68°C --- 64°C -  90`

 

dolałem 1,5 litra wrzątku i przeniosłem zacier do filtracji

 

Modyfikacja wody:

 

5g chlorku wapnia
pH zacieru ~5,3 bez korekty kwasem mlekowym
pH wody do wysładzania (15 litrów) ~ 5,3 - dodałem 4ml 80% kw. mlekowego

 

Filtracja i wysładzanie:

 

Przepływ filtratu ok. 1L/minutę. Wysładzanie ciągłe


brzeczka przednia: 18,5°Blg
I wysładzanie: 5 litrów
II wysładzanie: 5 litrów
III wysładzanie: 5 litrów, 4°Blg

 

Ładny klarowny filtrat, sraczrurka poleżała bezczynnie i się jej poprawiło, rwie się do roboty :)

 

Gotowanie i chmielenie:

 

Czas gotowania 60 minut

Schemat chmielenia

 

20g Iunga (10%) - FWH

30g Cascade DE (5,6%) - 20`

40g Cascade DE (5,6%)- 0`---- 80°C

50g Cascade DE (5,6%) - Hop stand --- 70°C/20`

 

60g Cascade DE (5,6%) - 3 dni przed butelkowaniem

 

Pozytywnie zaskoczył mnie aromat niemieckiego Cascade, który już trochę przeleżał w zamrażarce, po otwarciu przyjemny świeży zapach głównie słodki (owoce tropikalne), zobaczymy jak się będzie komponował z niemiecką wędzonką.

 

Brzeczka schłodzona do 40°C powędrowała na balkon celem dalszego schłodzenia. Z rana przed robotą dodam suchary US-05 i całość powędruje do piwnicznej fermentowni

 

edit. 31.03.2016

 

uwodnione suchary US-05 powędrowały do brzeczki, która przez noc schłodziła się do temp. 18°C, 

w piwnicy 18°C, wrzuciłem 2 duże i 2 małe coolery, po pracy temp. spadała do 15°C

wieczorem rozpoczął się mały ruch w interesie

 

edit. 01.04.2016

 

Mały żarcik, poziom płynu w rurce lekko podniesiony, brak piany na powierzchni, no ale w końcu Prima Aprilis drożdżom też należy się. Na wszelki wypadek lekko zabełtałem fermentorem, być może schłodzenie uśpiło grzyby do działania. Wieczorna kontrola potwierdziła psikusa, praca wre.

 

edit.10.04.2016

 

Fermentacja zakończona, do wiadra powędrowała garść chmielu, 60g Cascade DE, temp. 20°C

Po otwarciu dekla moje nozdrza zaatakował bardzo intensywny aromat wędzonki.

 

edit. 14.04.2016

 

Wiadro powędrowało na balkon, temp.  7°C, jutro planowane jest butelkowanie

 

edit. 15.04.2016

 

20l zielonego piwa zostało zabutelkowane z dodatkiem 77g glukozy. Piwo odfermentowało do 3°Blg W aromacie wędzonka plus delikatna nuta owocowa (Cascade DE). W smaku już nie jest tak ciekawie, jest szorstka goryczka i dość wytrawny finisz, brakuje ciała i wędzonki. No nic czekam aż się nagazuje 

 

 

Podsumowanie:

 

Wyszło 21 litrów
OG -13,5°Blg
FG -3°Blg
Alc ~  5,5%Obj.
IBU ~ 

 

Degustacja:

 

Piwo po tygodniu od zabutelkowania jest lekko nagazowane, w zapachu na  pierwszym planie wędzoność, która przeplata się z aromatem chmielu, w smaku też mocna wędzoność, ale finisz nie jest już taki wytrawny, piwo jest przyjemnie słodkawe, co bardzo fajnie komponuje się z wędzonością.

 

edit. 15.06.2016

 

Piwo smakuje coraz lepiej, po nalaniu tworzy się piękna, gęsta piana drobnopęcherzykowa, bardzo trwała prawie jak na azocie, chmieli już nie wyczuwam, ale za to wędzonka stała się bardziej subtelna i ładnie komponuje się z nutami słodowymi. W smaku wędzoność się uładziła, piwo jest pełne, lekko słodkawe, ale nie zapycha, jak dla mnie warte powtórzenia. Zdecydowanie bardziej przewidywalne niż amerykańskie chmiele.

post-6059-0-83816800-1466287631_thumb.jpg

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

06.04.2016

 

Czas na kwacha, na pierwszy ogień pójdzie Berliner Weisse.

 

W pierwszej kolejności miało być tak:

 

White Labs WLP630 Berliner Weisse Blend, trochę poczytałem i jak to blend bywa kapryśny, a zwłaszcza Lacto, czasem dają kwas, a czasem próżno go szukać

 

White Labs WLP677 Lactobacillus delbrueckii lub White Labs WLP672 Lactobacillus brevis, ale trochę drogo

 

Wybrałem wersję budżetową, zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

Probiotyk przy dwójce dzieciaków zawsze w domu się znajdzie i oto otwieram lodówkę, a tam Dicoflor30, ostały się 4 tabletki

 

Szczep: Lactobacillus rhamnosus GG wiem, to nie delbruecki, czy brevis, ale zdolny do fermentacji mlekowej,  a o to finalnie nam chodzi. Szczep ten jest spokrewniony z Lactobacillus casei, który należy do bakterii mezofilnych (zakres temperatur to 20-28°C), o średniej intensywności kwaszenia, tzn produkuje do około 1,5% kw.mlekowego. Dla porównania gatunki termofilne (40-45°C), do których należy Lactbacillus delbruecki produkują do 3% kwasu mlekowego podczas fermenatcji mlekowej.

 

Należy również nadmienić, że bakterie kwasu mlekowego możemy podzielić na homofermentatywne i heterofermentatywne.

 

W homofermentacji mlekowej glukoza przekształcana jest w pirogronian, który następnie ulega redukcji do kwasu mlekowego. Część pirogronianu ulega dekarboksylacji i powstaje CO2. Przedstawicielem jest wspomniany już Lactobacillus delbrueckii 

 

W heterofermentacji mlekowej oprócz kwasu mlekowego powstaje kwas octowy (warunki tlenowe) oraz etanol (warunki beztlenowe) oraz  CO2. Przedstawicielem jest między innymi Lactobacillus brevis

 

Przygotowanie startera Lacto z priobiotyku:

 

Do 250ml brzeczki 5,5°Blg zawierającej laktozę (łyżeczka) o pH poniżej 4,5 (dodałem niewielką ilość 80% kw.  mlekowego) wsypałem  zawartość czterech kapsułek Dicoflor30, w którym według producenta na jedną tabletkę przypada 3mld komórek bakteryjnych. Organoleptycznie będę sprawdzał kwaśność, chciałbym uzyskać pH na poziomie minimum 3,5. 

Jeśli uda się osiągnąć zamierzony cel, całość powędruje do fermentora na czas jakiś i po uzyskaniu odpowiedniego poziomu kwaśności dodam drożdże US-05

 

edit. 10.04.2016

 

coś nie mrawe te Lacto, nie sprawdziłem terminu, a trochę już w lodówce przeleżały. Finalnie przeniosłem je z RT do 37°C, mój patent to piekarnik ustawiony poniżej minimum czyli 50°C i uchylone drzwiczki, trzeba kontrolować żeby nie przegrzać, ale generalnie  nie jest źle daje rade takie rozwiązanie. Sprawdziłem organoleptycznie jest wyczuwalny aromat kwasu mlekowego, ale w przyjemny sposób w smaku róznież delikatna cytrynowa kwskowatość, pH nie mierzyłem, bo na chwilę obecną mam tylko paski w zakresie 4-7 

Zwiększyłem objętość te 250ml przelałem do 250ml świeżej brzeczki, teraz 500ml siedzi w piekarniku, zobaczymy co z tego będzie jeśli się uda w tygodniu odpalam gar na Beriner Weisse  :)

Plan jest taki jeśli się nie uda domowym sposobem z Lacto sięgnę po komercyjnie dostępne 

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie wiem, czy coś z tego probiotyku będzie, ale słowo się rzekło, więc po robocie zabrałem się za robotę i tak oto powstaje:

 

Warka #34 Imperial Funky Berliner Weisse

 

Zasyp:

 

1,5kg słodu Pale Ale - Bestmalz

1kg słodu pilzneńskiego - Bestmalz

2kg słodu pszenicznego - Bestmalz

 

Zacieranie:

4,5kg słodów powędrowało do 14 litrów wody podgrzanej do temperatury 64°C

64°C --- 72°C - 20`

72°C --- 66°C - 45`

 

Na koniec zacierania dodałem do gara 200g łuski gryczanej i dobrze zamieszałem

 

Modyfikacja wody:

 

5g chlorku wapnia
pH zacieru ~5,3 bez korekty kwasem mlekowym
pH wody do wysładzania (15 litrów) ~ 5,3 - dodałem 4ml 80% kw. mlekowego

 

Filtracja i wysładzanie:

 

Przepływ filtratu ok. 1L/minutę. Wysładzanie ciągłe


brzeczka przednia: 18°Blg
I wysładzanie: 5 litrów
II wysładzanie: 5 litrów
III wysładzanie: 5 litrów, 4°Blg

 

Poszło raz raz

 

Gotowanie i chmielenie:

 

Czas gotowania 40 minut

Schemat chmielenia (homeopatycznie do zacieru)

 

5g Iunga (10%) - zacier

 

Pod koniec gotowania zbiłem pH brzeczki do 4,5 dodając 7ml 80% kw. mlekowego

Brzeczka została schłodzona do 43°C przelana do fermentora bez napowietrzania 

Dodałem 0,5 litra startera z Lacto pochodzącego z probiotyku Dicoflor30

Fermentor owinąłem kocem i przytuliłem do kaloryfera, zobaczymy co z tego wyjdzie

A na deser planuję dodać: Brussel Brettanomyces Blend, The Yeast Bay, WhiteLabs, odpaliłem starter (1L, 7°Blg), po otwarciu oryginalnej vialki mój nos zaatakował koń po ciężkiej orce :)

 

edit. 15.04.2016

 

Drożdże w starterze bardzo ładnie przybierają na masie, lekko skręciłem obroty

 

Kwaszenie brzeczki w toku, prawie wywaliło pokrywę, zebrało się sporo nieprzyjemnych metabolitów, które umilały mi dzisiejsze butelkowanie (aromat, hmm mlecznego siarkowodoru), 

Zakażenie na pewno jest, pytanie czy aby na pewno lacto, ocena organoleptyczna wskazuje, że tak, tzn jest słodko kwaśne, kwas jest już całkiem spory, zobaczymy co będzie jutro

 

edit.  17.04.2016

 

Wariacji ciąg dalszy do wiadra powędrowały Bretty, a dokładniej 0,5 litra startera Brussel Brettanomyces Blend, The Yeast Bay, WhiteLabs, druga połowa startera powędrowała do lodówki, czekając na swoją kolej. Bardzo ładny Brettowy aromat. 

 

edit. 18.04.2016

 

poziom płynu w rurce wskazuje, że zaczyna się coś dziać, temp. otoczeni 20°C

 

edit. 19.04.2016

 

fermentacja ruszyła pełną parą

 

edit. 22.04.2016

 

fermentacja w toku, temp otoczenia 20°C

 

edit. 01.05.2016

 

piwo jeszcze pomału fermentuje w zapachu przyjemny kwas mlekowy z nutą Brettów, ciekaw jestem kwaśności 

 

edit. 20.05.2016

 

piwo odfermentowało do 2°Blg, ale jeszcze sobie bula, kwaśność konkret

 

edit. 30.05.2016

 

piwo zeszło jeszcze do 1,5°Blg, na powierzchni ładna błona Lacto

 

edit. 15.06.2016

 

Przyszedł szklany balon (20 litrów), piwo zlałem na 2kg zamrożonych wcześniej w -80°C odszypułkowanych truskawek, pozostałe 4 litry piwa zabutelkowałem z dodatkiem 1g glukozy na butelkę.  Blend Lacto i Brettów zlałem do butelki 0,5 litra

 

edit. 30.07.2016

 

Berliner zamieszkał w butelkach, piwo odfermetowało do 1°Blg, wyszło 19 litrów, dodałem 130g glukozy, celuję w nagazowanie około 3. Dość ciekawie komponuje się truskawka z lakto i dzikusami, jest zdecydowana kwaśność, czuć też truskawkę w smaku.

post-6059-0-10766800-1460673905_thumb.jpg

post-6059-0-54486000-1460673971_thumb.jpg

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wiem, czy coś z tego probiotyku będzie, ale słowo się rzekło, więc po robocie zabrałem się za robotę i tak oto powstaje:

 

Same bakterie mogą Ci delikatnie zakwasić, ale z tego co czytałem to każdy szczep właściwie bakterii z probiotyku nie jest odporny na chmiele, nawet bardzo mała ilość, może wstrzymać już rozwój bakterii. Robiłem eksperyment gdzie dodawałem bakterie na cichą - piwo bardzo delikatnie się zakwasiło. Lepiej to zrobić kwasem mlekowym, tak jak to zrobiłeś na początku do zbicia pH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15.04.2016

 

Warka #34 Imperial Funky Berliner Weisse

 

Kwaszenie brzeczki:

 

po upływie prawie 24h stwierdzam, że jest zakażenie, pytanie czy Lacto, po odkryciu koca, pokrywę prawie wywaliło (zamknąłem ją szczelnie), przy butelkowaniu warki 33 co jakiś czas dobiegał do mnie aromat, hmm mlecznego siarkowodoru (kwaśny siarkowodór), zupełnie nie świadomy sytuacji, która miała miejsce w wiadrze przyjąłem, że to mój pomocnik zagęszcza atmosferę, a jednak się myliłem  :)

Próba organolepyczna wyszła pozytywnie, bo słodko kwaśnie, jak na 24h kwaśność jest już naprawdę wysoka, jeśli jutro będzie jeszcze kwaśniej chłodzę towarzystwo i dodaję drożdży, co by to przejadły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21.04.2016

 

Warka #35 Oatmeal Northeast APA SH Mosaic

 

Zasyp:

 

4,5kg słodu Pale Ale - Bestmalz

0,4kg płatków owsianych błyskawicznych (8%)

0,3kg słodu Caramel Pils - Bestmalz

0.1kg mąki pszennej

 

Zacieranie:

5,3kg słodów powędrowało do 15 litrów wody podgrzanej do temperatury 68°C

68°C --- 64°C -  60

64°C --- 68°C - filtracja`

 

Modyfikacja wody:

 

5g chlorku wapnia

5g gipsu piwowarskiego
pH zacieru ~5,3 bez korekty kwasem mlekowym
pH wody do wysładzania (15 litrów) ~ 5,3 - dodałem 4ml 80% kw. mlekowego

 

Filtracja i wysładzanie:

 

Przepływ filtratu ok. 1L/minutę. Wysładzanie ciągłe, temperatura wody do wysładzania 68°C


brzeczka przednia: Blg
I wysładzanie: 5 litrów
II wysładzanie: 5 litrów
III wysładzanie: 5 litrów, 4°Blg

 

Ładny klarowny filtrat

 

Gotowanie i chmielenie:

 

Czas gotowania 60 minut

Schemat chmielenia:

 

50g Mosaic (12%) - 15`

20g Mosaic (12%) - hop stand 75°C - 10`

30g Mosaic (12%) - hop stand 65°C - 20`

100g Mosaic (12%) - dry hop

 

Fermentacja:

 

suchary US-05

 

Komentarz:

 

Szybko, sprawnie i bezproblemowo, 100% zadowolenia. Brzeczka ostatecznie schłodzona do 40°C, wiadro powędrowało na balkon, jutro przed pracą dodam uwodnione US-05.

Mosaic robi robotę, brzeczka solidnie nachmielona na smak i aromat, goryczka jest, zobaczymy jaki będzie efekt końcowy z tym chmieleniem. Piwo zgodnie ze stylem ma wyjść przede wszystkim mocno pijalne i uderzać chmielową rześkością, taki był plan, zobaczymy co wyjdzie, zapowiada się obiecująco.

 

edit. 22.04.2016

 

Brzeczka przez noc schłodziła się do 15°C, dodałem uwodnione suchary, napowietrzyłem i wyniosłem do piwnicy, temperatura otoczenia 20°C

 

edit. 01.05.2016

 

50g Mosaic

 

edit. 03.05.2016

 

50g Mosaic

 

edit. 07.05.2016

 

cold crush, 5 1,5 litrowych butelek PET, temp. 8°C

 

edit. 09.05.2016

 

20 litrów zielonego piwa zabutelkowane z 73g glukozy (celuję w 2.0, odjąłem 20% od wskazań kalkulatora), piwo odfermentowało do 2,5°Blg. Zapowiada się bardzo dobrze, piwo wypełnia Mosaic, czuć go w smaku i aromacie. Jest delikatna goryczka, na chwilę obecną efekt jest bardzo zadowalający, czekamy aż się nagazuje.

Do dezynfekcji po raz pierwszy użyłem StarSan w rozcieńczeniu 1,56ml/litr, co daje 300ppm. Muszę zakupić wodę destylowaną, bo po nalaniu kranówki roztwór delikatnie zmętniał. Do dezynfekcji butelek użyłem rozpylacza, delikatna piana tworzyła się na dnie butelek, do fermentora wlałem 500ml i zabełtałem, od razu się spieniło i piana dość długo się utrzymywała, odczekałem chwilę i przelałem zielone piwo.

 

 

Podsumowanie:

 

Wyszło  22 litry
OG - 14°Blg
FG - 2,5°Blg
Alc ~  6%Obj.
IBU ~ 35

 

Degustacja:

 

18.05.2016

 

Barwa: złota, solidnie zmętniona (wygląda na to, że mąka robi robotę)

Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, trwała, bardzo ładnie krążkuje w szkle

Aromat: chmielowo, chmielowo, chmielowo, Mosaic robi robotę, słodkie nuty przeplatają się z naftą, nutą charakterystyczną dla tego chmielu

Smak: goryczka na niskim poziomie, szczerze trochę mi jej brakuje, płatki nadają gładkości, Mosaic również obecny w smaku i to w potężnej dawce, jest też lekka nuta kwaskowa, piwo wysoce pijalne

Podsumowanie: na tę chwilę jestem z piwa zadowolony, osiągnąłem zamierzony efekt, tzn APA wysoce pijalna do szybkiej konsumpcji z mocno uwypuklonym chmielem Mosaic, jedynie czego mi brakuje to goryczka, która mogłaby być wyższa

post-6059-0-20176500-1463608036_thumb.jpg

 

 

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

17.05.2016

 

Warka #36 Funky Vienna Session IPA

 

Zasyp:

 

3,5kg słodu Wiedeńskiego - Strzegom

1,3kg słodu Pale Ale - Bestlamz

0,2kg słodu Caramel Pils - Bestmalz

 

Zacieranie:

5kg słodów powędrowało do 17 litrów wody podgrzanej do temperatury 68°C

64°C -- 68°C - 10`

68°C -- 64°C - 50`

 

Modyfikacja wody:

 

5g chlorku wapnia

5g gipsu piwowarskiego
pH zacieru ~5,3 bez korekty kwasem mlekowym
pH wody do wysładzania (15 litrów) ~ 5,3 - dodałem 4ml 80% kw. mlekowego

 

Filtracja i wysładzanie:

 

Przepływ filtratu ok. 1L/minutę. Wysładzanie ciągłe, temperatura wody do wysładzania 68°C


brzeczka przednia: 18,9 Blg
I wysładzanie: 5 litrów
II wysładzanie: 5 litrów
III wysładzanie: 5 litrów, 4°Blg

 

Ładny klarowny filtrat

 

Gotowanie i chmielenie:

 

Czas gotowania 60 minut

Schemat chmielenia:

 

25g Citra (13,5%) - 15`

25g Citra (13,5%) - 10`

25g Citra (13,5%) - 5`

25g Citra (13,5%) - 0`

20g Amarillo (8%) - hop stand 72°C - 20`

20g Simcoe (11,5) - hop stand 72°C - 20`

20g Amarillo (8%) - hop stand 66°C - 20`

20g Simcoe (11,5) - hop stand 66°C - 20`

 

Fermentacja:

 

suchary US-05 po kilku dniach burzliwej Brussel Brettanomyces Blend, The Yeast Bay, WhiteLabs - druga połowa startera, który przygotowałem pod Berliner Weisse i który cały czas czeka w lodówce (troszkę go rozruszam przed podaniem)

 

Komentarz:

 

Poszło nadspodziewanie szybko, ale przy takiej ekipie, trudno żeby było inaczej :)

post-6059-0-84813600-1463521827_thumb.jpg

post-6059-0-65497700-1463521854_thumb.jpg

Po dodaniu Citry (2015) w chacie unosił się zapach cebuli, mam nadzieje, że robotę zrobi Amarillo i Simcoe

Po spróbowaniu brzeczki goryczka fest, mam nadzieje, że się ułoży z czasem

Zacząłem używać StarSan, ale ta piana mnie wkurza, chyba wrócę do ClO2, tym razem Amerykańce mnie nie przekonują

Brzeczka schłodzona do 43°C powędrowała na balkon celem dalszego schłodzenia

 

edit. 18.05.2016

 

Brzeczka schłodzona do 17°C, dodałem uwodnione US-05, piwnica 22°C

 

edit. 19.05.2016

 

Fermentacja w toku

 

edit. 23.05.2016

 

Burzliwa zakończona, do wiadra powędrowały  Brussel Brettanomyces Blend, The Yeast Bay, WhiteLabs 

 

edit. 30.05.2016

 

Chmielenie na zimno: 50g  Amarillo i 50g Simcoe, wrzuciłem trzy coolery, temp. 24°C

 

edit. 05.06.2016

 

20 litrów zielonego piwa zostało zabutelkowane z 62g glukozy, piwo odfermentowało do 2,5°Blg. 

Jest sporo chmielu, niestety słodkość idzie nieco w multiwitaminę, spodziewałem się więcej rześkości po Amarillo i Simcoe. Wyraźna goryczka, Brettów nie wyczuwam specjalnie. Poczekamy zobaczymy

 

Podsumowanie:

 

Wyszło  21 litrów 
OG - 14°Blg
FG - 2,5°Blg
Alc ~ 6% Obj.
IBU ~ 55

 

Degustacja:

 

Eh, mam problem z tym piwem, generalnie z amerykańskimi chmielami,  są mało przewidywalne, tzn na początku jest efekt łał, a później już tylko coraz gorzej.

Piwo się jeszcze w pełni nie nagazowało, ale piana jest całkiem pokaźna, drobnopęcherzykowa, w aromacie słodko z lekką nutą ziołową, brettów nie wyczuwam. O ile w aromacie jest przyjemnie tak w smaku po przełknięciu pojawia się dziwna nuta, taka jakby cebulowa, zakładam, że to Citra 2014, która poszła do kotła na smak daje taki efekt, abo tak się zamanifestowały bretty w tym piwie. Poczekam jeszcze trochę niech się piwo lepiej ułoży. Pomimo duże udziału słodu wiedeńskiego piwo jest wytrawne z ciekawą goryczką, która pojawia się na moment i szybko znika, jest takie przyjemne uderzenie , oczywiście z racji zasypu trochę ciała też jest.

 

edit. 25.06.2016

 

Panie, ale piękne bretty wychodzą, znaczy się chmiel zchodzi już na drugi plan, a prym wiedzie stajnia, zaskakująco się to piwo otworzyło w kierunku dzikusów, już myślałem, że nic z tego nie będzie, a tutaj taka niespodzianka. Ta wspomniana cebula, to był taki przedsmak brettów.Ciekawe, czym nie jeszcze to piwo zaskoczy in plus oczywiście  :)

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23.05.2016

 

Warka #34 Imperial Funky Berliner Weisse

 

W dniu 20.05.2016 roku sprawdzałem poziom odfermentowania i piwo zeszło do 2°Blg, ale dalej sobie bulka i teraz mam lekki dylemat co z tym zrobić, chętnie bym już zabutelkował, ale trochę niebezpiecznie, zostaje opcja kega, ale ze względu na poziom kwaśności nie będzie to raczej piwo sesyjne, a raczej degustacyjne :)

Nie chciało mi się bawić w gotowanie po zakwaszeniu to mam efekt. Dla mnie poziom jest akceptowalny, ale żonę lekko wykręciło  :)

Z drugiej strony w plastikowym wiadrze jest już ponad miesiąc, więc dłużej też nie chcę trzymać, chyba, że zakupię balon szklany i przeleję niech jeszcze postoi.

 

Warka #36 Funky Vienna Session IPA

 

Fermentacja burzliwa na US-05 zakończona, dodałem  Brussel Brettanomyces Blend, The Yeast Bay, WhiteLabs  (druga połowa startera po Funky Berliner Weisse) Starter czekał sobie w lodówce, odlałem 300ml płynu, zabełtałem i całość, tj około 200ml powędrowała do wiadra na cichą, temperatura otoczenia 23°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

15.06.2016

 

Warka #34 Imperial Funky Berliner Weisse

 

Operacja truskawka

 

Miałem dylemat z tymi truskawkami dodawać, czy nie, ale zainspirowany na FDP Strawberry Beriner Weisse ze Stu Mostów postanowiłem jednak je dodać.

 

W tym celu zamówiłem sobie szklany 20l balon szerokootworowy (zdecydowanie praktyczniejsze rozwiązanie niż wąska szyjka, spokojnie można wsadzić łapę i umyć). W pierwszej kolejności użyłem 3% roztwór NaOH, a po umyciu i przepłukaniu wodą użyłem StarSanu.

2kg truskawek umyłem, odszypułkowałem, przekroiłem na połowę i przemroziłem w -80°C overnight, zamrożone truskawki wrzuciłem do balona i zlałem na nie piwo, prawie po samą szyjkę. Zapach truskawek był obłędny, zobaczymy jak się będzie komponować z Lacto i Brettaami, generalnie koń jest na maksa, taki po ciężkiej orce :)

W wiadrze zostało około 4 litrów, które postanowiłem zlać bezpośrednio  do butelek, trochę karkołomna operacja, ale się udało. Już wiem, że będzie spory osad drożdżowy. W obawie przed przegazowaniem lub co gorsza granatami (dzikusy i Lacto) dodałem symbolicznej ilości glukozy 1g/butelkę (na 10 butelek przygotowałem 10ml syropu glukozowego - 10g glukozy rozpuściłem w 10ml wody i dodawałem po 1ml strzykawką bezpośrednio do butelek)

W tym całym zamieszaniu zapomniałem o sprawdzeniu BLG i teście orgnoleptycznym :)

Na sam koniec zlałem sobie jeszcze do butelki 0,5l blend lacto i drożdży, który sobie wykorzystam do innego piwa.

A tak się to wszystko prezentuje:

post-6059-0-27267500-1466030664_thumb.jpg

post-6059-0-76621600-1466030715_thumb.jpg

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17.06.2016

 

Warka #34 Imperial Funky Berliner Weisse

 

Takiej sytuacji nie przewidziałem, że truskawki zaczną opuszczać baniak. Wygląda na to, że zostawiłem za mało miejsca, a bretty i lacto zabrały się ostro za truskawki. Muszę pomyśleć o blow off tube, w tym celu chyba wywiercę dziurę w plastikowej pokrywce i podepnę wężyk.

 

Update: 

Przed chwilą dzwonił pomocnik piwowara, w kuchni inwazja truskawek, jadę je poskromić  :)

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.