Skocz do zawartości

Ciemny Koźlak


mati337

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jako że jestem amatorem w warzeniu piwa (mam za sobą 1 warkę z brewkita), postanowiłem rzucić się na głęboką wodę i zacząć robić piwko metodą zacierania. Na pierwszy ogień poszedł Ciemny Koźlak z BA. Zamówiłem słód na 13 litrów piwa i proszę Was o pomoc. Przewałkowałem różne tematy w poszukiwaniu informacji jak zacierać tego Koźlaka i nigdzie nic nie ma. Moje pytanie jak zacierać ten słód? Którą metodę polecacie żeby piwko wyszło jak najlepsze (w instrukcji BA jest napisane że dekokcja będzie najlepsza), ale chciałbym poznać opinię Piwowarów którzy mają doświadczenie w zacieraniu lub którzy mają za sobą Ciemnego Koźlaka.

Edytowane przez elroy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dekokcja nie jest jakoś skompliwana , chociaż też miałem obawy przed tym. Ale na początek nie komplikowałbym sobie całego procesu warzenia i zrobiłbym jak kolega pisze wyżej. A do dekokcji jedyne co potrzebujesz to dodatkowy gar , z 10 litrów wystarczy. Tylko , że skoro piszesz że zamówiłeś słodów na 13 litrów , znaczy że masz raczej niewielki gar na zacieranie i chmielenie. Zacieraj infuzyjnie.

Edytowane przez pepek84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile przerw polecacie w zacieraniu infuzyjnym żeby piwko było jak najlepsze? Myślałem żeby zacierać mojego Koźlaka według instrukcji http://chomikuj.pl/browar075/Dokumenty/Piwowarstwo+domowe/Instrukcje+warzenia+piw+dolnej+fermentacji/Instrukcja+Zestaw+Ko°C5*balak+17+blg,1548061810.pdf Mogę tak zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem jednak zacieranie z 3 przerwami. Pierwsza miała być białkowa ale jako totalny amator zawyżyłem trochę temperaturę do 55°C i utrzymałem ją około 6 minut, kolejna w 66°C przez 40 minut (ta już była idealnie) oraz w temperaturze 72°C przez 30 minut (ta również była ok), następnie podgrzałem zacier do 75* i zacząłem wysładzać. Moje pytanie teraz, bo wczoraj rano wstawiłem piwko do piwnicy (tam mam około 10-13°C, takie są zalecenia producenta) ale drożdże po 15h nie jeszcze nie zaczęły pracować co mnie zaniepokoiło (jak robiłem piwko z brewkita to po około 8h drożdże pracowały), więc przeniosłem mojego Koźlaczka do pokoju gdzie mam temperaturę 15-17°C i dzisiaj rano zaczął bulgotać. Jak myślicie wstawić go teraz do piwnicy do niższej temperatury czy trzymać go do zakończenia burzliwej w pokoju?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koźlak to jest dolniak i fermentuje drożdżami pracującymi w niższych temp. Te drożdże zastartowały by ale z pewnym opóźnieniem. Nawet po 2 dniach potrafią rozpocząć prace. Zanieś fermentor tam gdzie poprzednio i utrzymuj niższe temp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.