Skocz do zawartości

Pierwsze zacieranie - 3 warki w jeden dzień


bart3q

Rekomendowane odpowiedzi

tak. jeżeli za kilka dni dalej będzie 3, to masz gotowe: cicha albo butle; a jak spadnie to znowu czekasz parę dni na kontrolę. To się musi ustabilizować.

 

Ale co to znaczy "cicha albo butle"? Z tego, co wyczytałem, to rezygnacja z cichej nie polega na tym, że szybciej butelkujemy, tylko że przedłużamy burzliwą fermentację w jednym fermentorze, bez przelewania.

Czyli 17 dni to według mnie trochę za mało, dałbym tej warce jeszcze minimum tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście masz rację, chodziło mi o to, że na cichej też czasami może spaść jeszcze, więc warto badać bailing. Jeżeli na cichej stwierdzisz, że po tygodniu spadło pół stopnia, to chyba zaczekasz jeszcze trzy dni z butelkowaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tak:

z 25l piwa:

16.5l przelałem do balonu na cichą,

3.5l zabutelkowałem (w tym 0.5l do zgniecionej butelki plastikowej1.5l aby wiedzieć jak się nagazowuje),

a do pozostałych 5l piwa z dna dolałem 5l wody i 750g miodu, i robię kobiece miodowe piwo wg. Zbyszka T.

 

Gdyby plastikowa butelka mi mocno napuchła, to najwyżej wieczorem zrobię małą imprezkę i wypije te zabutelkowane 6 piw. Nie mogę się doczekać żeby spróbować jak smakuje moje pierwsze piwo z zacierania:)

 

Ale myślę że tak nie będzie. Skoro w pierwszy tydzień spadło z 12 do 4 blg, a w następny z 4 do 3, to domyślam się że to już koniec fermentacji.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada jest taka butelkuj jak Blg nie spada. 2 tygodnie dla piwa o gęstości 12Blg to z reguły w sam raz. Ja zawsze przelewam na cichą do drugiego fermentatora, ze względu na to że zbieram drożdże, chcę sklarować piwo i nie chce mieć posmaków drożdżowych (może dochodzić do autolizy drożdy). Potem przelewam jeszcze raz do fermentatora z kranikiem i syropem glukozowym, dzięki wcześniejszemu zlaniu na cichą mam mniej osadów, które się wzburzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na cichej w balonie drożdże już praktycznie opadły na dno. Ale nic nie zaszkodzi (a pomoże?) Jak jeszcze z tydzień - dwa na tej cichej postoi?

 

Butelka plastikowa powoli nabiera kształtów. Jak mocno powinna być wypełniona gazem żeby znaczyło że w butelkach już jest ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(w tym 0.5l do zgniecionej butelki plastikowej1.5l aby wiedzieć jak się nagazowuje),

 

to źle zrobiłeś. żeby się normalnie nagazowało byś musiał dać 3x cukru.

jeśli dałeś normalnie te 4g to gaz ucieknie do góry.

a jak dałeś x3 to to się przerobi na alko i wypaczy smak.

tak czy siak tragedii nie będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze przy butelkowaniu napełniam jednego "peta" 0.5l zielonym piwkiem, ale nie zgniatam go jak, niektórzy. Normalnie leje prawie pod korek, który mocno dokręcam i sprawdzam twardość tej butelki. Zazwyczaj po upływie 10 jest już twarda, co jest dla mnie sygnałem, że piwo się nagazowało i mogę je przenieść do chłodniejszego miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zabutelkowałem resztę warki nr 2 (tą wcześniej przelaną na cichą) oraz 18 z 23l warki nr 1 (FAH). Obie się ładnie sklarowały. Do resztek z dna FAH (5l) dodałem 5l wody i 3*440ml syropu malinowego Łowicz.

Miałem lekki problem przy rozlewie do butelek z resztkami piany, które jeszcze unosiły się w piwie. Ale przelanie przez sitko do drugiego fermentora, i dopiero z niego do butelek pomogło:)

 

Wcześniej butelkowana warka nr 2 jest już fajnie nagazowana, ale w smaku jeszcze nieułożona. Za to FAH smakuje świetnie, nawet jeszcze nienagazowany. Wg mnie będzie to bardzo fajne piwko:)

Warce nr 3 dam jeszcze tydzień w fermentorze.

 

Cieszy widok 4 skrzynek piwa w pokoju, i myśl że po zabutelowaniu reszty będzie drugie tyle;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że malin tam nie ma. Ale raz już zrobiłem takie piwko z syropem malinowym herbapol (w którym też nie ma praktycznie malin) i wyszło w smaku dobre. Teraz mam nadzieję że również będzie ok:)

 

Syrop, gdyby naprawdę miałby być z malin, kosztowałby kilka razy więcej.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butelka plastikowa powoli nabiera kształtów. Jak mocno powinna być wypełniona gazem żeby znaczyło że w butelkach już jest ok?

 

 

Butelka musi być twarda. Ale piwo wg mnie jeszcze musi poczekać (wg 1 przykazania Piwowara: Piwo czeka na mnie, a nie Ja na piwo).

Po miesiącu, jak masz "ciśnienie", możesz spróbować.

Ja próbuję min po 2 miesiącach.

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Butelka plastikowa powoli nabiera kształtów. Jak mocno powinna być wypełniona gazem żeby znaczyło że w butelkach już jest ok?

 

 

Butelka musi być twarda. Ale piwo wg mnie jeszcze musi poczekać (wg 1 przykazania Piwowara: Piwo czeka na mnie, a nie Ja na piwo).

Po miesiącu, jak masz "ciśnienie", możesz spróbować.

Ja próbuję min po 2 miesiącach.

:cool:

2 miesiące to jednak długo, u mnie niektóre piwa po tym czasie zaczynają już smakować gorzej niż wcześniej. Oczywiście należy wziąć poprawkę na styl, jaki mamy uwarzony, ale tak czy siak - 2 miesiące to zbyt dużo :P

 

Jeżeli komuś szkoda piwa, to najlepiej kilka sztuk wlać sobie do małych butelek i otwierać kontrolnie co tydzień, wtedy fajnie widać efekty a nie marnuje się dużo piwka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad zabutelkowaniem warki nr 3. Nastawiona 6.04, czyli ma już 24 dni. Ciągle trzymana w jednym fermentorze. Robiona z połowy paczki s-04. Dzisiaj po otworzeniu ma wierzchu są rzadkie małe skupiska bąbelków, więc chyba powinna jeszcze poczekać. Z drugiej strony naczytałem się o autolizie drożdży, i o tym że 3 tygodnie powinny już wystarczyć.. 2 tyg temu piwo miało około 4 blg. Butelkować? A może na cichą?

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy jak juz wiemy ze piwo nagazowało to TRZEBA przenieść do chłodniejszego? bo ja póki co do lodówki wkładam dzien wczesniej jak chce wypić a tak to stoją w 20stopniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wyczytałem lepiej trzymać w chłodnym, niby wolniej się starzeje i ma lepszy smak. Jeśli będziesz trzymał w ciepłym to też nie powinno mu się nic stać, ale właśnie będzie szybciej się starzeć i spłaszczać smaki i aromaty.

 

Dzięki Pepek!

A jeśli chodzi o zbieranie gęstwy - zostawiam trochę piwa na dnie, mieszam fermentorem przez chwilę i tą mętną ciecz przelewam do słoika? Oczywiście z zachowaniem odpowiedniej sterylności.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak robię ,ale tylko w wypadku jeśli gęstwy zamierzam użyć w miarę szybko , tydzień , dwa góra. Jeśli ma dłużej stać ,to wtedy płuczę gęstwę. Jest sporo filmików na youtube jak to się robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.