Skocz do zawartości

Pytania pewnie po raz setny - wysładzanie, lodówka


Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam Koleżeństwo, bo z pewnością gdzieś na forum takie proste rzeczy były wytłumaczone, ale jakoś mi się nie udało... Może to nie jest wiedza jakoś niezbędna na moim poziomie zieloniutkiego debiutanta, aliści chciałbym wiedzieć.

1. Tak po prostu, jak krowie na rowie: Co to jest wydajność, jak i po co ją obliczać? W dotychczasowych 3 warkach tego nie czyniłem, zacierałem jak uczyli, potem wysładzałem do założonej objętości zgodnie z radami mądrzejszych, na koniec gotowałem i trafiałem z grubsza zarówno w planowaną objętość jak i Bailing.

2. Działam sobie w garnku 30 litrowym, ale jak czytam, to sobie myślę, że może by było niegłupio spróbować tej lodówki turystycznej? Tylko ja ni chu chu nie wiem, jak to działa. Czyli że co: nabywam przedmiot taki jak np. http://allegro.pl/lodowka-turystyczna-lcd-voyager12v-24v-230-35l-i3074632235.html, daję komuś kumatemu (bo ja jestem technologiczną blondynką) żeby

a) zamontował kranik kulkowy z możliwością dokręcenia filtratora z oplotu

b) pocudował z systemem grzewczym żeby można było dojechać do mash outu

 

czy jednak

b1 ) poprzestaję na przeróbce termostatu, żeby operował też ok. 67 stopni, gdzieś bokiem podgrzewam wodę, wlewam do lodówki, wrzucam słody i następne podniesienia temperatury do 72 albo 78 załatwiam dolewaniem wrzątku.

b2 ) pogodzić się z tym, że w tym urządzeniu to tylko jednotemperaturowo

 

c) wysładzam w lodówce

d) gotuję w garnku.

 

Proszę o informacje i rady. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Oblicznie wydajności http://www.wiki.piwo.org/Obliczanie_wydajno%C5%9Bci_warzelni lub odpowiednia zakładka w toolkicie piwowara z plikowni.

Znajomość średniej wydajności (czyli w skrócie ile litrów, jakiego Blg uzyskasz z jakiej ilości słodu) swojej warzelni może pomóc przy opracowywaniu własnych przepisów lub przeliczaniu cudzych:)

2. Co do lodówki to chyba większość używa ich bez elementów grzewczych. Sam tego nie używam więc raczej Ci nie pomogę.

Zobacz może te wątki: http://www.piwo.org/topic/860-kadz-zacierno-filtracyjna-zrob-to-sam-lodowka-turystyczna/

http://www.piwo.org/topic/2154-wielkosc-lodowki-turystycznej-jako-kadz-zacierno-filtracyjna/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja korzystam z lodówy, ale tylko jako filtrator, zacieram w garnku. Nie mam pojęcia po co Ci tam grzałka. Wodę na mash out przygotowujesz w osobnym garnku i jedziesz. A wcale nie musisz się godzić na jednotemperaturowe zacieranie w lodówce, bo możesz po prostu dolać wrzątku w takiej ilości, aby Ci podniosła temp do docelowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zacierasz warki zwykłej wielkości tzn. do 25-27 litrów, to nie potrzebujesz żadnej grzałki, nie kombinuj bo przedobrzysz.

Poczytaj w moim wątku, od kilkunastu warek zacieram tylko przy pomocy lodówki i spokojnie możesz zatrzeć do 9 kg słodu - lodówka 32 litry. W przypadku większych zasypów, proponuje po prostu gęściej zacierać na początku i liczyć tak aby do mash outu dojechać do brzegu lodówki.

Edytowane przez Fidel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

400zł za lodówkę do której i tak będzie trzeba wlewać zagrzaną na gazie wode? +przeróbki.

tylko po to by mieć pojemność zbliżona do fermentatora...

oplot pasuje do kranika z fermentatora, więc prócz niego nie trzeba nic więcej kombinować. owiniesz karimatą i kocem i masz to samo. Potem wysładzanie ciągłe do gara i heja można chmielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możecie to czytajcie co się pisze. Wszyscy odradzają, koledze kombinowanie. Moja lodówka kosztowała 62 zł, a w promocji w kauflandzie widziałem 32 litrowe za 49.99.

A owinięcie kocem to nie to samo. Zacierałeś w lodówce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za rady. Obiecuję wobec tego nie kombinować. Nabędę lodówkę taką za paredziesiąt złotych bez elektryki żadnej, wywiercę od zewnątrz w rozmiarze 1, od środka w rozmiarze 3/4 cala żeby do tego wewnętrzenego dokręcić kranik, warstwy spoję silikonem żeby mi nie nakapywało do środka przy myciu, dokręcę oplot i będę tak działał. Może jeszcze wykombinuję jakąś okładzinę z karimatsa albo dopasuję skrzyneczkę ze styropianu, wypełnioną dodatkowo styropianowymi kulkami? Co myślą uczeni? Pytanie tylko: czy wkręcać i wykręcać dłuższy kranik z BA (one teraz oba są białe...) czy zadysponować na stałe metalowy z zaworem kilkowym na przykład?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawór kulowy metalowy z supermarketu budowlanego. Jak masz sraczwężyk to może być i sraczzawór. Obsilikonowanie lub oblepienie klejem na gorąco z zewnątrz zapobiega przedostawaniu się, podczas mycia, wody do izolacji termicznej. Dodatkowe izolowanie kulkami czy styropianem jest zbędne. Zacieranie, nawet wielotemperaturowe przez dodawanie gorącej wody, jak najbardziej możliwe. W środek wężyka włóz drut miedziany 4mm2. Będzie zabezpieczał przed przesunięciami wężyka podczas meszania. A mieszanie jest czasami konieczne po dodaniu kolejnej porcji wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Praktycznie bezkosztowo, to można zacierać normalnie w fermentorze z kranikiem + filtrator z oplotu. Robię tak z powodzeniem. Spadek temperatury pomijalny. Owijam fermentor ręcznikiem plażowym, zamykam pokrywą i na pokrywę daję 2 ręcznik. Bez dodatkowych kosztów i (u mnie ma to znaczenie) bez zajmowania dodatkowej powierzchni magazynowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie obawiałem się dużego spadku temperatury w fermentatorze i dlatego rozglądam się za lodówką, ale skoro piszesz, że daje radę to może lepiej te 90 zł wydać na surowce do piwa :). Patrzyłeś kiedyś jaki jest spadek temp po ok 30 min i po godz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czemu wszyscy nie zacierają w fermentorach (ten eksperyment mam już za sobą więc wiem o czym piszę) tylko wydają kasę na lodówki turystyczne?

Ze swojej strony napiszę, że zacieranie w lodówce to duża wygoda i większy porządek w browarze. Ja używam lodówki curver, takie jak Zgoda, z zamontowanym kranikiem i filtratorem z rurki miedzianej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepotrzebnie nie otwieram fermentora ani podczas zacierania ani podczas fermentacji. Zalewam wody o temp około 70*, zasypuję słód, mieszam i zostawiam. Później zagrzewam wodę na następną temperaturę, otwieram, wlewam, sprawdzam temperaturę i zamykam. Otwieram dopiero do wysładzania. Do tej pory problemów nie miałem. Jak mówiłem nie mam powierzchni magazynowej i nie mam gdzie trzymać moich klamotów, poza tym kasa w kieszeni została. Może doświadczenia dużego nie mam, ale na chwilę obecną nie mam ciśnienia żeby kupować lodówkę tylko do zacierania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie bezkosztowo, to można zacierać normalnie w fermentorze z kranikiem + filtrator z oplotu.

Po pewnym czasie będziesz musiał się zaopatrzyć w nowe wiadro do rozlewu, a to już nie będzie bezkosztowo - dasz niewiele mniej jak za lodówkę w promocji. Pewnie wieko tego fermentatora już odkształcone?

Edit. Dodam jeszcze, że lodówkę, po wykręceniu kranika i zatkaniu dziury, od biedy można wykorzystać zgodnie z jej oryginalnym przeznaczeniem.

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zacieram w lodówce, co prawda tylko 24l ale mi wystarcza. Zamontowałem kranik i filtrator (plastikowy od fermentatora). Dodatkowo dorzuciłem folie NRC między ścianki i tak mam jakieś 2st C spadku na 1,5h zacierania.

Co do montowania kranika to ja osobiście wzmocniłem miejsce wokół kranika - ścianki cienizna. Może przesada ale ja to niedelikatny jestem:P. Bardzo chwale takie rozwiązanie bo żem blokowiec i miejsca mało a i sprzętu mniej i prościej.

 

Zacieram jedno temperaturowo z mashoutem a i na wysładzanie jest miejsce.

Raz się uparłem na 2 przerwy to po prostu musiałem chwile pobełtać zacier grzałką zanurzeniową 2kW ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam że zacieranie w lodówce to oszczędność miejsca i zastanawiam się czy jakiegoś błędu nie popełniam juz na starcie.

Ja zacieram w garnku - potem przenoszę zacier do fermentora z kranikiem i oplotem i następnie wysładzam do garnka - w ten sposób używam tylko dwóch 'pojemników', a jak mam wolne obydwa to wkładam fermentor do gara i tak sobie stoi.

W przypadku lodówki musiałbym jeszcze znaleźć miejsce na lodówkę, a przecież garnka i pojemnika z kranikiem i tak bym potrzebował.

 

To gdzie ta oszczędność miejsca przy zacieraniu w lodówce? :roll:

Pytam jak najbardziej serio i bez żadnych złośliwości, jestem mocno początkujący i może coś przeoczyłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.