Dekokcja vs zacieranie temperaturowe

[korzen16]

Przymierzam się do DunkelWeizena i stanąłem przed wyborem metody zacierania. Wielu piwowarów wykorzystuje przy piwach pszenicznych metodę dekokcji. Przeczytałem wątek o zacieraniu dekokcyjnym:

http://www.piwo.org/topic/882-zacieranie-dekokcyjne/ - jest tam trochę informacji, ale nadal jestem ciekaw różnic.

Techniczne aspekty i różnice w zachodzących procesach są dla mnie jasne, ale proszę o odpowiedź, co zyska piwo jeżeli wybiorę dekokcję zamiast zacierania temperaturowego. I nie chodzi mi o jakieś naukowe wywody, ale o prostą odpowiedź, co poczują moje kubki smakowe i co będzie cieszyło moje oczy.

A może różnice są tak subtelne, że są to jedynie dwa różne sposoby zacierania różniące się jedynie sposobem dojście do identycznych efektów?

[Oskaliber]

Różnice pewnie byłyby zauważalne tylko przy bardzo dobrze uwarzonym piwie bez żadnych wad. Tak więc skoro masz dopiero 5 warek na koncie to myślę, że nie ma co sobie zawracać głowy i należy skupić się bardziej na poprawnej fermentacji etc. No chyba, że jesteś ambitny to droga wolna

[jacer]

Przy dzisiejszych słodach dekokcja jest zbędna.

[korzen16]

Przy dzisiejszych słodach dekokcja jest zbędna.

konkretnie

a tak a'propos bywałem niedaleko Milicza u rodzinki (min na odłowach karpia w zeszłym roku), która ma dom letniskowy w Olszy, tereny mnie urzekły, więc pewnie nie raz jeszcze zawitam

[jacer]

Zapraszam w drugi weekend sierpnia na II Zlot piwowarów w Dolinie Baryczy.

[korzen16]

Jeżeli czas pozwoli to chętnie się przyturlam , a jak nie, to poślę rodzinkę (silna grupa Vater +Sohn) może się wciągną - na razie to winiarze, ale kto ich tam wie......

[karczmarz]

Ja tam dekokcję stosuję w Pilsach i Koźlakach, pewnie moja podświadomość mi to wmawia, ale różnicę wyczuwam. Przy dekokcji możesz liczyć również na lepszą wydajność, choć przy 20l ma to niewielkie znaczenie.

[KosciaK]

Ja tam dekokcję stosuję w Pilsach i Koźlakach, pewnie moja podświadomość mi to wmawia, ale różnicę wyczuwam.

 

A konkretnie jaka to różnica?

[qni]

Przy dzisiejszych słodach dekokcja jest zbędna.

 

A dlaczego ??

[banita12]

Przy dekokcji i przy zacieraniu jednotemperaturowym da się' zauważyć różnicę, robiłem już kilka piw, przy których raz stosowałem zacieranie jednotemperaturowe a raz dekokcję i za każdym razem piwo na dekokcji było moim zdaniem lepsze. Dekokcja daje większą pełnię smaku smaki karmelowe ale nie takie jak przy słodach karmelowych tylko subtelniejsze. i ma to coś co czyni piwo znakomitym

[korzen16]

ponieważ jestem jeszcze za "cienki", spróbuję w późniejszym terminie:)

tym razem zatarłem znowu temperaturowo

Edytowane 17 Marca 2013 przez korzen16

[longmen]

a ja gdzieś trafiłem na podobny wątek i wniosek był taki (nie mój - wypowiadały się osoby dość doświadczone), że różnica jest minimalna i ma znaczenie kiedy się robi piwo na konkurs - sędziowie są w stanie zauważyć różnicę pomiędzy zacieraniem infuzyjnym a dekokcyjnym (na korzyść dekokcji).

[korzen16]

<br />różnica jest minimalna<br />

ale i tak warto samemu przetestować coby nie żyć w nieświadomości;

[zgoda]

Są takie piwa, w których to czuć bardzo wyraźnie, np. 100% monachijskiego.

Ale ja czułem różnice także i w zwykłych lagerach zacieranych dekokcyjnie.

[korzen16]

Ale ja czułem różnice

a konkretniej jakie??

[zgoda]

Kolor, mocniejszy akcent słodowy przy takim samym odfermentowaniu.

[korzen16]

Dzięki, czyli chyba warto spróbowac, więc następna pszenica zatrze się dekokcyjnie.