Skocz do zawartości

Piwo marcowe Wena - II miejsce w VI KPD w Żywcu


Rekomendowane odpowiedzi

Moje piwo marcowe wyszło troche gorszej jakości bo zajęło II miejsce w VI KPD w Żywcu. Skład trochę inny.

Całość wyszła 28 litrów 14,5 °Blg , gęstość końcowa 4 °Blg

Pilzneński 5 kg

wiedeński 1 kg

monachijski II 1 kg

carahell 0,3 kg

chmiel marynka granulat 25g

tettnenger 30g

mech irlandzki 5g

glukoza 200g

 

ZACIERANIE

wsyp 60°C

62°C - 30 minut

dekokt 5 litów gotowanie 15 minut, wlanie do całości

72°C - 30 minut próba jodowa

76°C filtracja

 

CHMIELENIE

 

60 minut marynka granulat 25g

5 minut tettnanger 20 g

15 minut mech irlandzki

do schłodzenia 10 g tettnenger

 

FERMENTACJA

 

drożdże S-23 zadane w temp 13°C

fermentacja temp ok 10°C 14 dni

cicha fermentacja 5°C 14 dni

leżakowanie w temp. 5 °C

 

To tyle na temat warzenia. Piwo smakuje mi do dziś, jeszcze końcówki mam.

Chętnym do warzenia życzę powodzenia.JK

 

edit elroy: wydzieliłem z wątku http://www.piwo.org/forum/t777-Recetura--Piwo-Marcowe-%22Wspomnienie-Wiosny%22.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Na jutro planuję pierwszą warkę z zacieraniem - właśnie marcowe z BA. Przeglądając wasze medalowe receptury i czytając opis na BJCP zastanawiam się, czy ilość chmielu w zestawie jest odpowiednia (tzn. czy nie za dużo go)?

- chmiel aromatyczny Hallertau Spalt Select - 50 g (granulat),

- chmiel aromatyczny Tettnanger - 30 g (granulat).

Raz, że nie lubię bardzo gorzkich piw, a dwa chciałbym zrobić piwo w stylu. Help

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wena, jeżeli to receptura na piwo, które wysyłaliśmy do Czech, to mogę powiedzieć jedno - zrobiło na mnie extra wrażenie.

Chyba najlepsze piwo dolnej fermentacji jakie piłem. Niestety nie mam zdjęcia, ale zapisałem w notatniku parę zdań, więc w końcu wystawię recenzję..

Tak czy inaczej pamiętam to piwo do dziś :) Ja chylę czoła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdziwiło mnie to tak szczerze mówiąc, że Czesi nie zapunktowali Twojego piwa...

Nie przejmujmy się tym. Warka doskonała i mówię to całkowicie szczerze. Podejrzewam, że tak fermentacja, jak i leżakowanie jest zawsze w odpowiednio niskich temperaturach i tego pilnujesz. Jeżeli tak, to na pewno jest to duży procent sukcesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cicha fermentacja 5°C 14 dni

leżakowanie w temp. 5 °C

To chyba masz jakąś chłodnię, jeżeli tak to Ci zazdroszczę, bo u mnie 5°C w piwnicy to tylko podczas mrozów

i to przy otwartym oknie :)

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześc :(

 

Panowie :(

wyeksmitowac rodzinę z lodówki i już macie gdzie warzyć piwko w 5°C :P

Taaa... a po 0,5h jak Żona się zorientuje co się stało, eksmisję dostaje browar, razem z głównym piwowarem. No chyba, że piwowar złoży samokrytykę. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć :P

Taaa... a po 0,5h jak Żona się zorientuje co się stało, eksmisję dostaje browar, razem z głównym piwowarem. No chyba, że piwowar złoży samokrytykę. :lol:

no :( trzeba być macho jak Antek Banderas żeby to zrobić, to fakt :(

albo mieć swoją kawalerską lodówkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześc :(

 

Panowie :(

wyeksmitowac rodzinę z lodówki i już macie gdzie warzyć piwko w 5°C :P

Fermentować można w lodówce, ale jak w niej upchać kilka skrzynek piwa do leżakowania????? :lol:

 

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześc :)

 

Panowie :)

wyeksmitowac rodzinę z lodówki i już macie gdzie warzyć piwko w 5°C :)

Tylko' date=' że dolniaki potrzebuja temp. min 8°C A najlepiej 10°C :lol:[/quote']

No właśnie czy drożdże jeszcze pracują w tak niskiej temperaturze [5°C] na cichej fermentacji ? Producent na opakowaniu podaje 11-15°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, to mój pierwszy post.

Chciałbym uwarzyć piwo marcowe z receptury podanej przez wena.

Mam pytanie odnośnie chmielenia. Ostatnią porcję tettnengera - 10 g wrzucam do brzeczki w momencie skończenia gotowania, a wyjmuję chmiel jak brzeczka ostygnie??

Nie mam chłodnicy, więc chłodzenie zajmuje mi "trochę" czasu. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj geo :)

Ja zawsze wyjmuję woreczki z chmielem po chłodzeniu. Gdy wsypujesz chmiel bezpośrednio do gara i tak nie ma innej opcji :). Ale może autor receptury wypowie się jak on postępuje.

Co do chłodzenia - jeśli nie masz chłodnicy, to może masz chociaż wannę. Do zimnej wody w wannie można jeszcze dorzucić zamrożone PETy z wodą i w ten sposób szybko schłodzić brzeczkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, to mój pierwszy post.

Chciałbym uwarzyć piwo marcowe z receptury podanej przez wena.

Mam pytanie odnośnie chmielenia. Ostatnią porcję tettnengera - 10 g wrzucam do brzeczki w momencie skończenia gotowania, a wyjmuję chmiel jak brzeczka ostygnie??

Nie mam chłodnicy, więc chłodzenie zajmuje mi "trochę" czasu. :rolleyes:

Wrzucam woreczek z chmielem do forącej brzeczki i po schłodzeniu wyjmuję. Mam chłodnicę więc to trwa ok. 15-20 minut. Radziłbym potrzymać ok 15 minut w brzeczce, potem wyciągnąć i dalej chłodzić. JK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj geo :)

Ja zawsze wyjmuję woreczki z chmielem po chłodzeniu. Gdy wsypujesz chmiel bezpośrednio do gara i tak nie ma innej opcji :). Ale może autor receptury wypowie się jak on postępuje.

Co do chłodzenia - jeśli nie masz chłodnicy, to może masz chociaż wannę. Do zimnej wody w wannie można jeszcze dorzucić zamrożone PETy z wodą i w ten sposób szybko schłodzić brzeczkę :)

Wannę posiadam, i chyba dorzucę zamrożone PETy, by przyśpieszyć proces. Szkoda że niema już śniegu, bo wcześniej w nim chłodziłem.

 

wena, zrobię jak radzisz - potrzymam 15 minut chmiel w brzeczce:cool:

 

Dzięki za rady.

 

Wypytuje się o te chmielenie bo nie chcę mieć przechmielonego ani niedochmielonego, mam na cichej teraz koźlaka majowego i boję się że lekkomyślnie szafując marynką, przechmieliłem :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypytuje się o te chmielenie bo nie chcę mieć przechmielonego ani niedochmielonego, mam na cichej teraz koźlaka majowego i boję się że lekkomyślnie szafując marynką, przechmieliłem :rolleyes:

Witaj na forum.

 

Z tym piwem to czeka Cie długie leżakowanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypytuje się o te chmielenie bo nie chcę mieć przechmielonego ani niedochmielonego' date=' mam na cichej teraz koźlaka majowego i boję się że lekkomyślnie szafując marynką, przechmieliłem :rolleyes:[/quote']

Witaj na forum.

 

Z tym piwem to czeka Cie długie leżakowanie :)

Z czekaniem jest najwiekszy problem, piwo schodzi mi "na pniu" :)

 

Na koniec listopada uwarzyłem klasztorniaka, a to że do dziś uchowała mi się połowa uważam za duży sukces :)

spożywam go teraz by wzmocnić ciało i ducha w okresie postu jak nakazuje zwyczaj klasztorny :)

koźlak majowy tradycyjnie wypijany jest w maju.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z czekaniem jest najwiekszy problem, piwo schodzi mi "na pniu"

Chyba wiem o co ci chodzi, to też jest największy mój problem :)

Nie tylko Wasz. Mój również.

Tak se patrze co by się napić i kosztuję świeżo rozlane piwa, co by sprawdzić nagazowanie. A już tak człowiek się ogranicza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.