tibek 91 Posted February 18, 2013 Szukałem, ale nie znalazłem 1. Leżakowanie vs dojrzewanie - czy się czymś różni, czy obie nazwy dotyczą tego samego? 2. Jakie procesy zachodzą w trakcie leżakowania? Co się zmienia w piwie? W wątkach dotyczących leżakowania (A)IPA znalazłem informację, że aromaty chmielowe stają się słabsze. Co jeszcze dzieje się w leżakującym piwie? Quote Share this post Link to post Share on other sites
skybert 106 1 Items Posted February 18, 2013 Dla mnie najogólniej: Leżakowanie to przetrzymywanie piwa w fermentorze/leżaku po fermentacji głównej. Piwo się klaruje i stabilizuje. Dojrzewanie to przechowywanie piwa w opakowaniu po rozlewie. Piwo się harmonizuje, smaki się układają, piwo dojrzewa. Quote Share this post Link to post Share on other sites
lolo 13 Posted February 18, 2013 a to nie jest tak, że leżakując jednocześnie dojrzewa? Quote Share this post Link to post Share on other sites
palus122 0 1 Items Posted February 18, 2013 Generalnie leżakowanie to trzymanie piwa po rozlewie w butelkach czy kegach, a dojżewanie to proces zachodący podrzas leżakowania czyli nabieranie pełni smaku tzw. układanie sie smaków Quote Share this post Link to post Share on other sites
lolo 13 Posted February 18, 2013 czyli jak leżakuje to dojrzewa a jak dojrzewa to sobie leżakuje Quote Share this post Link to post Share on other sites
palus122 0 1 Items Posted February 18, 2013 coś w tym rodzaju Quote Share this post Link to post Share on other sites
tibek 91 Posted February 18, 2013 No dobra, a co konkretnie dzieje się albo na czym polega układanie się smaków podczas leżakowania dojrzewającego piwa? W jakim kierunku zmieniają się smaki/aromaty? Quote Share this post Link to post Share on other sites
leech 99 1 Items Posted February 18, 2013 Z tego co wiem dojrzewanie polega na usunięciu produktów ubocznych młodego piwa (dwuacetyl, aldehyd octowy), a leżakowanie to obniżenie temperatury i klarowanie piwa. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jacenty 221 Posted February 18, 2013 (edited) Dokładnie, zachodzące w trakcie leżakowania zmiany fizyko-chemiczne mają usunąć aldehydy, diacetyl, związki siarki. Wszystko to, co powstało w trakcie fermentacji, a co wpływa negatywnie na smak i aromat piwa. Prosty przykład to bigos, w dniu gotowania jest zjadliwy, ale dopiero na drugi dzień, czy nawet kilka dni później, jest naprawdę dobry. Edited February 18, 2013 by Jacenty Quote Share this post Link to post Share on other sites
Krzyko 3 Posted February 18, 2013 Porównanie do bigosu jest naprawdę cool Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted February 18, 2013 (edited) Na dobrą nalewkę trzeba czekać minimum pół roku od dnia zlania, przez analogię z bigosem. Piwo leżakuje czyli odpoczywa, wszystko się w nim układa, najczęściej jest już w butelkach. Dojrzewanie odbywa się w czymś pośrednim-służy do dodania, wzmocnienia, wygładzenia, naprawienia kwestii, które mogłyby przeszkadzać; piwo dojrzałe całkiem (to zależy już od piwowara czy dojrzewanie jest paromiesięczne czy paroletnie, bo o tzw. Anniversary Ales jak na razie możemy zapomnieć) potem już tylko będzie leżakować i te zmiany, które wprowadziliśmy poprzez dojrzewanie, będą się delikatnie i wolno pogłębiać. Z napojami higienicznymi jak właśnie piwo, wino, miód, wspaniałe jest to, że choć zabutelkowane, nadal w jakimś stopniu się uszlachetniają z biegiem dni, miesięcy, lat, wieków. Edited February 18, 2013 by Bogi Quote Share this post Link to post Share on other sites
Von Lurtz 1 1 Items Posted February 18, 2013 He he takie porównania często są najlepsze Quote Share this post Link to post Share on other sites
Scoff 0 Posted April 10, 2013 Witam wszystkich forumowiczów. Jestem nowym użytkownikiem, i przedemną pierwsza warka... co prawda z gotowego ekstraktu słodowego, ale mniejsza z tym. Chciałbym powiedzieć, że wiele już przeczytałem na forum i wiele zrozumiałem. Jednak czasem przychodzi pytanie na które nie można łatwo znaleść odpowiedz, dlatego piszę posta w tym wątku. Mianowicie: Piwo po przelaniu do butelek po dodaniu pożywki do refermentacji powinno leżakować kilka dni w temp ~pokojowej, następnie powinno się przenieść do chłodniejszego, zacieniowanego miejsca. I tu rodzi się moje pytanie: nie mam możliwości przechowywania piwa w "niższych" temperaturach. Czy przetrzymywanie go w 20 stopniach może doprowadzić do przegazowania i/lub stworzenia "granatów" ? Dziękuję za wyrozumiałość. Pozdrawiam. Quote Share this post Link to post Share on other sites
WiHuRa 583 1 Items Posted April 10, 2013 (edited) Jeśli piwo odfermentuje prawidłowo nie będzie żadnych granatów - oczywiście, jeśli nie przecholujesz przez przypadek z ilością cuku/glukozy do refermentacji Edited April 10, 2013 by WiHuRa Quote Share this post Link to post Share on other sites
Fidel 151 1 Items Posted April 10, 2013 Ja nie mam możliwości przechowywania w niższych temperaturach i po zabutelkowaniu trzymam piwo w 18-19°C. Granata w życiu miałem jednego i zdecydowanie był skutkiem wadliwej butelki - piwa z tej warki mam do dziś i nawet nie są przegazowane. Reasumując - nie musisz mieć piwnicy ani chłodni - nie grozi to granatami, jak pisał WiHuRa piwo musi być odpowiednio odfermentowane. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Scoff 0 Posted April 10, 2013 Okey, super, dzięki za szybką odpowiedź. Jeszcze jedna kwestia takiego leżakowania mnie męczy: jaką trwałość, ewentualnie czas spożycia ma nasze piwo? Nigdzie nie znalazłem informacji na temat pasteryzacji, która chyba jest najprostrzym sposobem na konserwację produktów. Z czego to wynika? Nikt nie wspomina o pasteryzacji, ponieważ szybko "zużywa" wyrabiane piwo, czy poprostu sterylnie nalane piwo do sterylnej butelki nie jest narażone na zepsucie?? Quote Share this post Link to post Share on other sites
banita12 10 Posted April 10, 2013 Z tego co wiem piwo pasteryzowane jest mniej trwałe od piwa refermentowanego w butelce. Trwałość zależy głównie od stylu piwa. Quote Share this post Link to post Share on other sites
elroy 730 1 Items Posted April 10, 2013 Nie pasteryzujemy, bo to proces całkowicie zbędny w naszym przypadku (i nawet chyba nie wykonalny). Piwa prawidłowo uwarzone możesz przechowywać długo. Jest co prawda taka zasada, że im piwa lżejsze (w sensie Blg) należą do szybszych do spożycia niż mocniejsze, ale wynika bardziej z ich walorów smakowo/zapachowych niż kwestii czy się dają wypić czy nie . Znalazłem kiedyś w garażu piwo (jakiś lekki Ale) przeleżały co najmniej 3 lata w spartańskich warunkach, nie miał oznak zepsucia, aczkolwiek jakościowo był słaby. Nie przejmowałbym się na Twoim miejscu tą kwestią, bo jak szybko zauważysz problemem nie jest na pewno nadprodukcja Quote Share this post Link to post Share on other sites
Scoff 0 Posted April 10, 2013 Nie przejmowałbym się na Twoim miejscu tą kwestią, bo jak szybko zauważysz problemem nie jest na pewno nadprodukcja Heh, rzeczywiście masz rację, dziękuje za rozwianie moich wątpliwości. Jutro nastawie pierwszą warkę, zapewne zrodzą się kolejne pytania natury "filozoficznej" i będziemy szukać odpowiedzi. Pozdrawiam. Quote Share this post Link to post Share on other sites
elroy 730 1 Items Posted April 10, 2013 Dawaj znać jak idzie i na pewno pomożemy Quote Share this post Link to post Share on other sites
quhcik 25 Posted April 20, 2013 Witam. Piwo jak kobieta i bigos musi dojrzec, byleby niezadlugo. quhcik Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jacenty 221 Posted April 21, 2013 Witam. Piwo jak kobieta i bigos musi dojrzec, byleby niezadlugo. quhcik Nie zapominaj, że forum nasze to również kobiety. I nie są tu przez przypadek. Gdyby 10% piwowarów w Polsce miało taką wiedzę i osiągnięcia w tej dziedzinie jak nasze ( ) kobietki, to Polska byłaby potęgą piwną na świecie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kowalczyka 8 Posted April 21, 2013 proszę o informację czy dopuszczalne jest przechowwywanie piwa już zabutelkowanego w wilgotnym pomieszczeniu? Quote Share this post Link to post Share on other sites
mateos 57 Posted April 21, 2013 Dozwolone, ale kapsel długo nie wytrzyma. Quote Share this post Link to post Share on other sites
kowalczyka 8 Posted April 21, 2013 ale nie wytrzyma czego, ewentualnego naporu grzyba? Quote Share this post Link to post Share on other sites