Skocz do zawartości

Pomysł na Polski Lager - nowicjusz


krooll

Rekomendowane odpowiedzi

nie będzie aromatyczna, bo im dłużej chmiel gotujesz tym mniej aromatów będzie.. dlatego chmiel na aromat dodaje się na końcu warzenia..

 

 

No nie. Tyle roboty. Przepis parę dni na forum wisiał a nikt nawet uwagi mi nie zwrócił.

 

nie stresuj sie.. będzie dobrze.. jak na pierwszy raz to i tak bardzo sprawnie ci poszło.. nie czekaj aż piwo się zrobi tylko w wolnym czasie zabieraj się za następną warkę..

Edytowane przez gagarin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zdołowany po tym co napisał jacer. (piwo będzie mdłe). A ja tyle się namęczyłem,tak się starałem, przygotowałem sprzęt i składniki. Może trzeba było lepiej pójść do sklepu i kupić żubra.

Edytowane przez krooll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krooll nie stresuj się. Twoje piwo będzie całkiem dobre.

:okey:

Wiele stylów piwa ma goryczkę zaczynającą się od 10 IBU (wystarczy poczytać BJCP)

 

A teraz podam Ci prosty sprawdzony sposób na obliczenie goryczki (IBU) w piwie (bez Brewtargetów i innych duperelów)

 

(ilość chmielu w gramach) x (%Alfa Kwasów) x (współczynnik wykorzystania chmielu)

IBU = ----------------------------------------------------------------------------------------------------------

ilość uwarzonego piwa w litrach

 

Współczynnik wykorzystania chmielu przy gotowaniu przez 60 min

- dla szyszki = 2,5

dla granulatu = 3

 

Przykład:

Ilość chmielu - 20g

% AK - 5,2%

granulat - współcz. 3

Ilość piwa - 23L

 

20 x 5,2 x 3 312

IBU = ----------------- = ------------- = 13,565

23 23

 

Dokładność tych obliczeń jest w zupełności wystarczająca dla naszych celów. Browar to nie apteka :)

Powodzenia w warzeniu następnych piw :okey::beer:

 

 

edit po wysłaniu posta zlikwidowało spacje i obliczenia są nieczytelne :( przepraszam

 

wypośrodkowałem, jest lepiej

Edytowane przez pako1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacer, Ty to jednak jesteś chmielowy zakapior. ;)

 

Robiłem kilka piw chmielonych tylko Lubelskim i jakkolwiek smak tego chmielu mi nie odpowiada, to osoby postronne sobie te piwa ceniły. A chmielenie "homeopatyczne" to mamy na co dzień w sklepach na półkach, więc nie jest to nic takiego znowu niezwykłego. Wyobrażam sobie, że to piwo może w odbiorze przypominać Ciechana Wybornego albo Świeże z Kormorana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chmielilem Kölsch'a tylko lubelskim (niemieckie piwo, wiem, mało patriotyczne.. Dobrze, że się nie pogryzlo z polskim chmielem..) 30g -60' i 10g - 10'. Piwko jest ok (a raczej było, bo został mi może z litr), nie jest może jakoś tam bardzo chmielowe, czy gorzkie, ale chmiel jest jak najbardziej wyczuwalny w Goryczce i aromacie. Bardzo udane piwo.

 

Btw., ktoś wie, dlaczego Brewzor wylicza inne IBU niż Brewtarget z tych samych ilości chmieli i czasów chmielenia?. Chyba jednak Brewtarget jest bliższy prawdzie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Btw., ktoś wie, dlaczego Brewzor wylicza inne IBU niż Brewtarget z tych samych ilości chmieli i czasów chmielenia?. Chyba jednak Brewtarget jest bliższy prawdzie..

Są różne metody szacowania goryczki, stąd te rozbieżności.

 

Słyszałem o przypadku oszacowania goryczki na ok 85 IBU, a zbadana laboratoryjnie wyszła o kilka % większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki panowie za słowa otuchy. Dzięki Pako1 wzór skopiowałem i mam w swoich zapiskach. Nasunęło mi się pytanie. Czy czas ważenia ma wpływ na ilość Alfa kwasów, które przedostają się do warki. Czy może wystarczy 10 minut warzenia żeby całość alfa kwasów przedostało się do warki.

Spróbuję wyliczyć IBU dla mego piwa. Warzenie trwało 60 minut.

Po dziesięciu minutach dałem 25gr Lubelskiego, alfa kwasy 3.8, granulat. Piwa wyszło 25l

Czyli (25 x 3,8 x 3) : 25 = 11,4

Po pięćdziesięciu minutach dałem 25gr Sybilli, alfa kwasy 6,5, granulat.

Czyli (25 x 6,5 x 3) : 25 = 19,5

Jeśli dodać to do siebie 11,4 + 19,5 = 30,9

Czyżby goryczka mego piwa to 30,9 IBU ? Nie wiem czy dobrze wyliczyłem chyba bardzo optymistycznie i może nie do końca właściwie. Lubelski był w warce 50 min. a Sybilla 10 min. To może, skoro Sybilla była o 80% czasu krócej w warce, wiec może alfa kwasów przeszło do piwa 20%.

Czyli

30,9 x 20% = 6,18

Po dodaniu

Lubelski 11,4 + Sybilla 6,18 = 17,58 IBU

Liczę dobrze czy też tworzę jakieś herezje?

Edytowane przez krooll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W plikach masz toolkit piwowara, tam masz wzory podane (metoda Tinsetha lub Ragera). Ten wzór od pako1 to bardzo uproszczony, nie uwzględnia np. stężenia brzeczki.

Dodam jeszcze że stężenie IBU nie jest funkcją liniową od czasu gotowania. Powyżej 60 min gotowania goryczka już się praktycznie nie zwiększa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że podany przez pako1 wzór dotyczy przypadku gotowania chmielu przez 1h.

Tak więc radziłbym skorzystać jednak z jakiegoś kalkulatora nachmielenia.

IMHO radzę jednak też wiecej poczytać Wiki na te tematy., tam na prawdę jest prawie cała wiedza (przynaimniej ta potrzebna na początku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to aż tak istotne czy będzie mieć te kilka punktów (stopni?) IBU więcej, czy mniej? Ważne żeby smakowało. A jako, że to pierwsze samodzielnie uwarzone piwo to smakować będzie na pewno. Istotne by potem na spokojnie wyciągnąć wnioski i wiedzieć jakie przy następnej warce wprowadzać poprawki.

 

Krooll - nic się nie przejmuj, teraz tylko spokojnie czekaj i na pewno będziesz zadowolony!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj, czyli po dziewięciu dobach fermentacji z rurką fermentacyjną i bez zaglądania przelałem moje pierwsze piwo „25” litrów do butelek. Piwo z 12 BLG odfermentowało do 3 BLG .Najpierw umyłem i zdezynfekowałem butelki. Wygotowałem kapsle. Zrobiłem syrop z cukru czyli do kubka wsypałem 200 gram cukru i zalałem 1/5 litra wrzątku, wymieszałem i wlałem do wiadra. Wiadro do rozlewu piwa z kranem i rurką do napełniania butelek. Następnie wężykiem ściągnąłem piwo z nad gęstwy do wiadra z syropem cukrowym i wymieszałem. No i napełniłem 46 butelek 0,5l w tym dwie plastikowe do sprawdzania stopnia nagazowania. Teraz się zastanawiam. Według wskaźnika na fermentorze piwa było 25l a po zabutelkowaniu wyszło 23l. Dałem 200 gram cukru na 23 l czyli 4,34 grama cukru na butelkę a to chyba za dużo. Ciekaw jestem czy nie wyprodukowałem przypadkiem granatów.

Edytowane przez krooll
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z litr gęstwy, który został w fermentorze (jeśli nie więcej) + ewentualne błędy w nadruku podziałki i już masz "brakujące" 2 litry.

 

Glukozę chyba lepiej rozcieńczać w większej ilości wody i potem przestudzić by nie zabić części drożdży podczas przelewania. Mieszać po zdekantowaniu piwa raczej nie trzeba, syrop z glukozy powinien się sam ładnie wymieszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem 200 gram cukru na 23 l czyli 4,34 grama cukru na butelkę a to chyba za dużo. Ciekaw jestem czy nie wyprodukowałem przypadkiem granatów.

Nie jest to jakaś ilość skrajnie niebezpieczna, tym bardziej, że odfermentowało dobrze..

Są dostępne fajne kalkulatory obliczania ilości do refermentacji, warto korzystać.

 

Mieszać po zdekantowaniu piwa raczej nie trzeba, syrop z glukozy powinien się sam ładnie wymieszać.

Od kiedy trafiły mi się z tego samego rozlewu flaszki bez gazu i przegazowane - mieszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem syrop z cukru czyli do kubka wsypałem 200 gram cukru i zalałem 1/5 litra wrzątku, wymieszałem i wlałem do wiadra.

Trochę za gęsty ten syrop. Ja przygotowaną ilość cukru zalewam wodą 500-1000ml, gotuję to przez jakieś 10min. Później studzę do temperatury zbliżonej do młodego piwka, syrop wlewam na dno fermentora z kranikiem i na to dekantuję piwo. Dla pewności mieszam jakąś długą chochlą, oczywiście zdezynfekowaną. Nie miałem jeszcze problemu z różnym nagazowaniem w butelkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syrop był wystudzony i wlany na dno wiadra z kranem . Czytałem na forum, że zdarzają się nienagazowane butelki więc mieszałem długą, zdezynfekowaną chochlą. Co do ilości cukru to wyczytałem, że średnio daje się 3-4 gramy na 0,5l, wyszło trochę więcej. Faktycznie gęstwy było z 1l, miałem ją wyrzucić ale przełożyłem do czystego trzylitrowego słoja i dodałem syropu cukrowego 0,5l wody i 100 gram cukru. Na razie sam nie wiem po co i czy dobrze zrobiłem ale skoro drożdże zżerają cukier to może i dobrze zrobiłem. Ciekaw jestem czy te drożdże będzie się dało wykorzystać np. do następnej warki. tego jeszcze nie doczytałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzylitrowego słoja i dodałem syropu cukrowego 0,5l wody i 100 gram cukru

Myślę, że nie zamknąłeś tego szczelnie, bo to już nie granat a bombka by była ;)

Trzeba było zlać tylko gęstwę i najwyżej przepłukać ją wodą przegotowaną. Cały wątek jest o tym gdzieś na forum ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.