Krzyko 3 Posted February 11, 2013 Kupiłem taboret taki jak ten: http://allegro.pl/taboret-gazowy-termopara-i-zapalarka-wzmocniony-i2995770510.html i dzisiaj próbowałem go uruchomić: wcisnąć pokrętło, przekręcić w lewo i wcisnąć przycisk zapalarki. Odpala (i o to chodzi ), ale jak puszczę pokrętło, to ono wyskakuje z powrotem i płomień gaśnie. Czytam instrukcję, w której piszą że trzeba pokrętło przez chwilę przytrzymać, aż termopara się nagrzeje. Robię tak raz za razem i zawsze to samo. Czy komuś się zdarzyło coś podobnego? Termopara wadliwa, czy zawór? Macie jakieś inne sugestie i rady? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Z_bychu 6 Posted February 11, 2013 Pokrętło wyskakuje z powrotem. - to jest normalne(tak ma być). Osobiście bym stawiał na termoparę. Quote Share this post Link to post Share on other sites
anteks 733 1 Items Posted February 11, 2013 Nie odgiął sie "drucik" nad płomieniem? Quote Share this post Link to post Share on other sites
ster 0 Posted February 11, 2013 Miałem to samo. Trzeba przesunąć tuleję dopływu powietrza aby zwiększyć ilość powietrza. Ta tuleja jest przy pokrętle. Przesu ją w stronę palnika na maksa. Palnik odpali bez problemu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Z_bychu 6 Posted February 11, 2013 (edited) Tulejka jak będzie zasłaniała dopływ powietrza to będzie palić na czerwono i będzie kopcić. Ale będzie płomień się palił. Teraz próbowałem jak wykręciłem termoparę to miałem takie same objawy. Zapaliłem i jak puściłem pokrętło to płomień zgasł. Tak że albo termopara , albo zawór.(Tak jak sugerowałeś) Edited February 11, 2013 by Z_bychu Quote Share this post Link to post Share on other sites
Krzyko 3 Posted February 11, 2013 Miałem to samo. Trzeba przesunąć tuleję dopływu powietrza aby zwiększyć ilość powietrza. Ta tuleja jest przy pokrętle. Przesu ją w stronę palnika na maksa. Palnik odpali bez problemu. Próbowałem tak robić, ale wtedy z cichym wybuchem płomień pojawiał się w tym otworze pod tuleją i natychmiast gasł Nie wyglądało to fajnie Tulejka jak będzie zasłaniała dopływ powietrza to będzie palić na czerwono i będzie kopcić. Ale będzie płomień się palił. Teraz próbowałem jak wykręciłem termoparę to miałem takie same objawy. Zapaliłem i jak puściłem pokrętło to płomień zgasł. Tak że albo termopara , albo zawór.(Tak jak sugerowałeś) edit to chyba nie jest termopara tylko czujnik płomienia.(Chyba że to to samo.) Wydaje mi się, że to to samo... Mniejsza z tym, jutro zadzwonię do tego magika, co mi to sprzedał. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Krzyko 3 Posted February 12, 2013 Magik, który mi to sprzedał poradził dokręcić połączenie miedzianej rurki termopary z zaworem. Powiedział, że zdarza się, że podczas transportu się poluzuje. Tak też zrobiłem. No i jest ok - działa! Quote Share this post Link to post Share on other sites