Skocz do zawartości

drożdże płynne Wyeast a robienie startera do IPA 19 Blg i czas


Arkra

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie Vettis, ale może się nie pogniewa. 1) Robisz 3-4 litrowy starter z brewkita (czyli z nachmielonego ekstraktu plynnego), o gęstości 8-10°Blg, do którego zadajesz Twoje spuchnięte drożdże. Instrukcji się nie trzymaj, bo chyba nie zalecają gotowania brewkita - Ty go przegotuj i to dobrze, pamiętaj o dezynfekcji wszystkiego co ma kontakt ze starterem. 2) Jak drożdże przerobią starter, dajesz go do lodówki (1 - 2 dni). W dniu warzenia wyciągasz starter z lodówki, zlewasz jeszcze zimny plyn znad drożdży, na gęstwę lejesz trochę przegotowanej i schłodzonej brzeczki, którą uzyskujesz podczas wysładzania (tak by nie miała zbyt dużego balingu). Gdy piwo będzie miało odpowiednią temperaturę do zadania drożdży, wlewasz zawartość słoika, czyli gęstwe z drożdży plus to co dolałeś podczas wysładzania. I jeszcze jedno - nie lej za dużo tej brzeczki w dzień warzenia oraz pamiętaj o odpowiednio dużym słoju, bo może się pienić i próbować uciec.

 

Dokładnie! ;)

Panowie

Przepraszam za błędnie skierowany post ale musiałem w trybie pilnym kierować się do pracy i nie zauważyłem komu odpowiadam.

Olo333 dzięki za jasny i rzeczowy opis moich działań. Lepiej nie mogłeś tego opisać.

Saszetka od wczoraj popołudnia nieznacznie spuchła więc uzbrojony w przekazaną mi przez Was wiedzę poczekam na zakończenie i wtedy do dzieła.

Nie omieszkam podzielić się informacją jak to wyszło..

Jeszcze raz dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ja nie Vettis, ale może się nie pogniewa. 1) Robisz 3-4 litrowy starter z brewkita (czyli z nachmielonego ekstraktu plynnego), o gęstości 8-10°Blg, do którego zadajesz Twoje spuchnięte drożdże. Instrukcji się nie trzymaj, bo chyba nie zalecają gotowania brewkita - Ty go przegotuj i to dobrze, pamiętaj o dezynfekcji wszystkiego co ma kontakt ze starterem. 2) Jak drożdże przerobią starter, dajesz go do lodówki (1 - 2 dni). W dniu warzenia wyciągasz starter z lodówki, zlewasz jeszcze zimny plyn znad drożdży, na gęstwę lejesz trochę przegotowanej i schłodzonej brzeczki, którą uzyskujesz podczas wysładzania (tak by nie miała zbyt dużego balingu). Gdy piwo będzie miało odpowiednią temperaturę do zadania drożdży, wlewasz zawartość słoika, czyli gęstwe z drożdży plus to co dolałeś podczas wysładzania. I jeszcze jedno - nie lej za dużo tej brzeczki w dzień warzenia oraz pamiętaj o odpowiednio dużym słoju, bo może się pienić i próbować uciec.

 

Dokładnie! ;)

Dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już czas nadszedł aby opisać to co do tej pory się stało.

A właściwie nic się nie stało bowiem zrobiłem dokładnie jak w opisie olo333 powyżej. Zawartość 3,5l startera zadałem moją spuchniętą saszetka drożdży w niedzielę wieczorem i mamy środę wieczorem i wg mnie nic się nie dzieje. To znaczy: nie ma dużej piany ( opjedyncze skupiska na powierzchni), nic mi nie chce umknąć ze słoja, trochę (około 1 cm) osadziło się drożdży na dnie słoja i tyle. Słoj jest 5l zab ezpieczony od góry podwójna warstwą płótna lnianego zdezynfekowanego oraz dodatkowo foolia aluminiowa z kilkoma dziurkami aby był ograniczony ale jednak dostęp powietrza. zawartość jest mętna, nie wydziela się ciepło a słój stoi w temp 22 st C. Czy tak ma wyglądać starter po 3 dniach? Kiedy mam go wstawić do lodówki aby drożdże opadły na dno.

Aha po lekkim pomieszaniu słojem tworzy się na chwilę piana grubości ok 5 cm po czym po ok 5 min schodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tylu dniach , to starter pewnie już jest dawno przefermentowany.

Przefermentowany? Przecież miały mi się drożdże namnożyć a nie fermentować.

Czy dziś mam dać starter do lodówki na 2 dni? A może wyrzucić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przefermentowany? Przecież miały mi się drożdże namnożyć a nie fermentować.

Właśnie ta centymetrowa warstwa drożdży na dnie to namacalny dowód na to, że jednak się namnożyły. A że przy okaji zeżarły trochę cukru - na to już nic nie poradzisz. Lepiej sytuacja wyglądała by, gdybyś miał mieszadło, ale właśnie dlatego, że nie masz, koledzy kazali zrobić Ci taki duży starter. Włóż go dzisiaj po pracy do lodówki, w weekend możesz warzyć. Po wyciągnięciu z lodówki spróbuj piwa (chyba mzna tak powiedzieć, bo zastosowałes nachmielony ekstrakt do zrobienia startera) znad drożdży, zanim go wylejesz. Jakiegoś wspaniałego smaku się nie spodziewaj, ale stwierdzisz, czy nie ma czegoś podejrzanego, np. czy nie wykrzywia gęby od kwasu. Ogólnie powinien smakować jak cienkie piwo, tylko gorsze.

Następnym razem, jak będziesz robić starter, na słój nałóż nakrętkę, ale nie dokręcaj ją całkowicie, tak by powstałe gazy miały ujście. Do lodówki też włóż z nakrętką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przefermentowany? Przecież miały mi się drożdże namnożyć a nie fermentować.

Właśnie ta centymetrowa warstwa drożdży na dnie to namacalny dowód na to, że jednak się namnożyły. A że przy okaji zeżarły trochę cukru - na to już nic nie poradzisz. Lepiej sytuacja wyglądała by, gdybyś miał mieszadło, ale właśnie dlatego, że nie masz, koledzy kazali zrobić Ci taki duży starter. Włóż go dzisiaj po pracy do lodówki, w weekend możesz warzyć. Po wyciągnięciu z lodówki spróbuj piwa (chyba mzna tak powiedzieć, bo zastosowałes nachmielony ekstrakt do zrobienia startera) znad drożdży, zanim go wylejesz. Jakiegoś wspaniałego smaku się nie spodziewaj, ale stwierdzisz, czy nie ma czegoś podejrzanego, np. czy nie wykrzywia gęby od kwasu. Ogólnie powinien smakować jak cienkie piwo, tylko gorsze.

Następnym razem, jak będziesz robić starter, na słój nałóż nakrętkę, ale nie dokręcaj ją całkowicie, tak by powstałe gazy miały ujście. Do lodówki też włóż z nakrętką.

Dzięki olo

napełniłeś mnie swoją wypowiedzią optymistycznie. Jednak raczej nie spieprzyłem pierwszego mojego startera.

Jeszcze raz dzięki.

Ps oczywiście opiszę wszystkie szczegóły co działo się dalej i jak wyszło piwo mojej pierwszej warki na płynnych drożdżach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli grubość warstwy na dnie słoja Ci się znacząco zwiększyła, to znaczy że drożdże się namnożyły. Ja w tym roku 1-wszy raz używałem płynnych 3068 na weizena i nie mając mieszadła magnetycznego bardzo często mieszałem wprowadzając starter w ruch wirowy napowietrzając go . Piana fermentacyjna w ciągu 5 dni ani razu się nie wytworzyła tylko widać było pęcherzyki powietrza uchodzące z dnia słoika... drożdże natomiast się pięknie rozmnożyły powiększając ilość 2-3 krotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę zgodnie z obietnicą co się stało po uwarzeniu mojego IPA na drożdżach z 1 go startera 1728 Scottish Ale.

Starter przechowywałem w 5 l słoju w temp 5 st C zatkanym podwójną warstwą wyjałowionego lnu oraz folią z dziurkami.

Warstwa om 1cm drożdży osadziła się na dnie. Po uwarzeniu IPA Blg 19 (wyszło jednak 17 Blg) po wystudzeniu do temp 24 st C ( na dzień następny) po zlaniu ( dekantacji) "piwa" znad osadu zadałem do słoja ok. 1 litra wystudzonej brzeczki. Po wymieszaniu wlałem zawartość do fermentatora.

Drożdże ruszyły z fermentacją po ok 6 godzinach. Obecnie "jedzą" aż miło.

Pytanie mam do doświadczonych piwowarów: w jaki sposób mogę wykorzystać gęstwę którą zapewne będę miał przy zlaniu piwa na cichą. Jak można ją wypłukać ( nie znalazłem dokładnego opisu płukania) i jak mogę ją przechować i przez jaki czas?

Co innego uwarzyć ( coś ciekawego) aby wykorzystać drożdże z mojej gęstwy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Płukane drożdże przechowywałem kilka miesięcy i ruszały , oczywiście trzeba przyłożyć się do dezynfekcji całego sprzetu. Przechowujesz w lodówce , przed warzeniem wyjmujesz na kilka godzin i robisz starter kilka dni wcześniej , w zależności od potrzeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sytuacja wygląda następująco :

przy piwach mocnych takich jak uwarzyłeś nie powinno się używać gęstwy ponieważ drożdże przerabiając tak ekstraktywna brzeczkę są już "zmęczone" oraz są w słabej kondycji. Natomiast jeśli będziesz w przyszłości chciał użyć gęstwy i z piw słabszych ...mówi się że do 15BLG powinieneś postępować jak kolega wyżej pokazuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użył byś również takiej gęstwy do piwa dużo słabszego nie obawiając się o zmianę walorów smakowych? oczywiście przyjmując ,że przepłukujesz drożdże?

edit :

oraz gęstwy z piw ciemnych do tych jasnych z takich samych przyczyn?

Edytowane przez PawelG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użył byś również takiej gęstwy do piwa dużo słabszego nie obawiając się o zmianę walorów smakowych? oczywiście przyjmując ,że przepłukujesz drożdże?

Z "punktu widzenia" drożdży prościej im będzie z piwem dużo słabszym, niż z mocniejszym. A jaki to ma mieć wpływ na walory smakowe? Zwłaszcza, jak piszesz, gdy ma to być wypłukana gęstwa? Zresztą, do takiego słabego piwa naprawdę tej gęstwy niewiele trzeba.

oraz gęstwy z piw ciemnych do tych jasnych z takich samych przyczyn?

Również nie musisz się obawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie

Nie pozostaje mi nic innego jak dokonać to co opisujecie oraz podzielić się wynikami.

Moje drożdże pracują jak dzika lokomotywa: wypchały mi wodę z rurki fermentacyjnej!

Fermentator niemal trzeszczy.

Sądzę, że jednak będą miały siłę na kolejną warkę po wypłukaniu oczywiście.

Zobaczymy też ile "zwłok" osiądzie po płukaniu.

To są bardzo dobre drożdże więc liczę na sukces.

 

Jeszcze nie wiem do jakiej warki ich użyję. Może coś podpowiecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wypłukaniu gęstwy chcę pozostałość podzielić na dwa słoiki a 0,5l i schować do lodówki.

Rozumiem ,że Blg nowej warki to max 15 z użyciem powyższych drożdży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może Ci się przydać w przyszłości. :beer: Podaje link który znalazłem na forum, znajdziesz pod nim kalkulator do obliczania ilości drożdży potrzebnych na warkę, uwzględnia typ fermentacji, gęstość brzeczki, wielkość warki i wiek drożdży. W przypadku gęstwy bierze pod uwagę nawet jej świeżość. Szkoda, że tylko po angielsku, na szczęście nie ma nic zbyt skomplikowanego. Zaznaczam tylko, że z kalkulatora osobiście jeszcze nie korzystałem. Powodzenia. Edytowane przez Gąska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może Ci się przydać w przyszłości. :beer: Podaje link który znalazłem na forum, znajdziesz pod nim kalkulator do obliczania ilości drożdży potrzebnych na warkę, uwzględnia typ fermentacji, gęstość brzeczki, wielkość warki i wiek drożdży. W przypadku gęstwy bierze pod uwagę nawet jej świeżość. Szkoda, że tylko po angielsku, na szczęście nie ma nic zbyt skomplikowanego. Zaznaczam tylko, że z kalkulatora osobiście jeszcze nie korzystałem. Powodzenia.

Dzięki Gąska

Kalkulator taki mam.

Korzystam również z aplikacji toolkit ver 1,8. Tam jest niemal wszystko i to po polsku. Polecam również Tobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat. Co prawda nie pierwszy raz mam do czynienia z drożdżami płynnymi ale pierwszy raz aktywowałem drożdże z saszetki. Pożywkę rozgniotłem ok 10 rano a obecnie saszetka jest bardzo mocno napuchnięta. Warzenie zaplanowałem dopiero na sobotę albo nawet niedzielę. Boję się że ta saszetka pęknie (bo naprawdę jest mocno napięta). Czy jest to możliwe? Wrzuciłem ją do lodówki - czy w takiej postaci mogę po tam przetrzymać do niedzieli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pęknie , przed zdaniem drożdży musisz dostosować temperaturę do temp. schłodzonej brzeczki. Czyli wyciągnąć drożdże wcześniej z lodówki.

A na przyszłość żeby uniknąć problemów najlepiej zrobić starter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się, zrób starter i rozmnóż drożdże dla pewniejszego i szybszego statu

Zrób starter wg opisu w tym założonym prze ze mnie poście. Moja saszetka spuchła tak że była prawie okrągła i nic się nie stało.

 

Obiecałem opisać co się będzie się działo dalej.

Fermentacja burzliwa ustała po 3 dniach od zadania drożdży ze startera. Frementacja trwa w temp13-15 st C. Dziś sprawdziłem blg i wynosi 9 st.

Poradźcie czy przelać dziś/jutro na cichą czy poczekać. Jeśli poczekać to ile do Blg 2-3?

Muszę wyjechać i mogę to zrobić teraz lub dopiero za 6 dni?

Chciałbym również odzyskać z gęstwy drożdże po płukaniu.

Co robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.