Skocz do zawartości

śrutownik napędzany silnikiem z pralki :) - projekt


darko

Rekomendowane odpowiedzi

Mam silnik 380/220V przerobiłem już oczywiście na 220 z przekładnią daje 10 obr/min .Moc po przełożeniu ma odpowiednią lecz niestety 10 obr/min to troszkę mało :) . Przy ręcznym kręceniu wyciągam 30-40 lecz trzeba się napracować. Jestem na etapie montażu, ale jak skończę to wrzucę fotki i filmik. Co do wiertarki to niestety moja się grzeje i to bardzo przy mocy 650W. Dlatego chcę przejść na silnik z przekładnią, może ma mało obrotów ale może się kręcić cały czas i nie musi odpoczywać tak jak ja.

Z tym to nie ma problemu. Do tego domontujesz odpowiedniej wielkości zbiornik na słód i zbiornik na śrute i wrzucisz 10kg i wrócisz za pół godziny i będziegotowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
No i pięknie rozmyliście temat :lol:

Darko szkoda czasu na zabawę z silnikiem od pralki sam to przerabiałem.Poszukaj jakiegoś małego motoreduktora i po problemie.Ja wykorzystałem z półautomatu spawalniczego do podawania drutu na napięcie 24 V. moc 90 W a zasilam go 12 V i 5 kg.słodu mieli w 15 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prawie identyczny silnik z przekładnią na 12V. Widzę że zasilacz masz bardzo poważny. Czy masz w nim może amperomierz? Chciałbym wiedzieć jaki prąd płynie podczas pracy, pod obciążeniem. Następny temat to połączenie osi przekładni z osią śrutownika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć :beer:

Przyznam ze ten silniczek wygląda jak żywcem wyjęty z malucha silniczek od wycieraczek :) tamten jest jednak na 12V.

Jejski żeby bezpiecznie zasilić silnik z wycieraczek powinneś mieć zasilacz o wydajności 8A - było o tym sporo na browar.biz pisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam ze ten silniczek wygląda jak żywcem wyjęty z malucha silniczek od wycieraczek :beer: tamten jest jednak na 12V.

Tak wygląda. Jednak jak zauważyłeś, jest na dwukrotnie większe napięcie. Poza tym ma prawie trzykrotnie większą moc zn. od tego z wycieraczek.

Pomiar natężenia prądu powiedziałby nam wiele ale pod uwagę należy wziąć moc (na podstawie tego prądu).

Jejski żeby bezpiecznie zasilić silnik z wycieraczek powinneś mieć zasilacz o wydajności 8A - było o tym sporo na browar.biz pisane.

Nie jest tak źle. Moje "dwuśmigłowe" mieszadło (na bazie silniczka z wycieraczek od malucha) w 45 l zacieru pobiera ze 2 A. Wziąć pod uwagę pewną rezerwę to wystarczyłaby połowa z tego co piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc 90W jeżeli jest prawdziwa powinna wystarczyć. Obecnie producenci silników elektrycznych ich moc podają z sufitu. Miałem wcześniej szlifierkę o mocy 300W, siłę miała potężną, można było"cuda robić", jak padła kupiłem nową o mocy 1000W i nie ma ona nawet połowy mocy co stara. Do ustalenia mocy lub zasiłania należy posłużyć się wzorami:

 

moc (W) = napięcie (V) x natężenie (A)

 

natężenie (A) = moc (W) : napięcie (V)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prawie identyczny silnik z przekładnią na 12V. Widzę że zasilacz masz bardzo poważny. Czy masz w nim może amperomierz? Chciałbym wiedzieć jaki prąd płynie podczas pracy, pod obciążeniem. Następny temat to połączenie osi przekładni z osią śrutownika?

Silnik na jałowo pobiera około 4 A a gdy śrutuję 5,5 A.Zasilacz jest taki duży bo miałem takie podzespoły trafo i mostek prostowniczy.Taniej było kupić plastykową obudowę.Połączenie wykonałem z rurki 1/2 cala z jednej strony sklepana na wałek od śrutownika a z drugiej dospawana tulejka z otworem fi 10 i naciętym rowkiem na klin do połączenia z ośką silnika.Myślę ze silnik od wycieraczek malucha może być za słaby ale od jakiegoś samochodu ciężarowego powinien dać radę (Jelcz,Star itp.).Załączam jeszcze jedno zdjęcie z Czeskiej strony i wygląda na to że silnik jest mniejszy jak u mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przetestowałem mój silnik z przekładnią w biegu jałowym. Transformator 15V/100W (troszkę za duże napięcie), mostek prostowniczy na diodach 5A. Wnioski :

Prąd na wtórnym uzwojeniu bez obciążenia 1,1A, przy maksymalnym obciążeniu dochodzi do 4,5A a napięcie spada do 11V.

Po 10 min. temp. silnika się nie zmieniła, po 20 ok. 30-35°C , po 30min. do 50°C , temp. trafo w zasadzie bez zmian 26°C .

Prędkość obrotowa przy napięciu 15V to ok. 80 RPM

Mam nadzieję że jeszcze w tym tygodniu przetestuję na śrutowniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Marzył mi się jakiś napęd do mojego Porkerta, ale nie chciałem inwestować w silnik i przekładnię, zatem w mej głowie zrodził się pomysł zrobienia napędu... hmm.. rowerowego ;) Prototyp już powstał, ześrutowałem na próbę 1kg słodu. Były problemy, ale poszło. Po kilku poprawkach (wzmocnienia i jakiś napinacz łańcucha, bo przy takiej długości ma trochę bicie) będzie z tego fajny sprzęt.

 

Koszt: 0zł za materiały + kilka elektrod i prąd do spawania ;) - czyli tak jak chciałem.

 

Wystarczył stary rower, dodatkowy łańcuch, śruba i kilka kawałków złomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzył mi się jakiś napęd do mojego Porkerta, ale nie chciałem inwestować w silnik i przekładnię, zatem w mej głowie zrodził się pomysł zrobienia napędu... hmm.. rowerowego ;) Prototyp już powstał, ześrutowałem na próbę 1kg słodu. Były problemy, ale poszło. Po kilku poprawkach (wzmocnienia i jakiś napinacz łańcucha, bo przy takiej długości ma trochę bicie) będzie z tego fajny sprzęt.

 

Koszt: 0zł za materiały + kilka elektrod i prąd do spawania ;) - czyli tak jak chciałem.

 

Wystarczył stary rower, dodatkowy łańcuch, śruba i kilka kawałków złomu.

jak dla mnie pomysł odlotowy, lekko a'la "sąsiedzi", choć nie widzę możliwości zastosowania go w mim blokowym browarze, i tak piwne fanty denerwuja żonę, a taki młynek to już by nie przeszedł ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzył mi się jakiś napęd do mojego Porkerta, ale nie chciałem inwestować w silnik i przekładnię, zatem w mej głowie zrodził się pomysł zrobienia napędu... hmm.. rowerowego ;) Prototyp już powstał, ześrutowałem na próbę 1kg słodu. Były problemy, ale poszło. Po kilku poprawkach (wzmocnienia i jakiś napinacz łańcucha, bo przy takiej długości ma trochę bicie) będzie z tego fajny sprzęt.

 

Koszt: 0zł za materiały + kilka elektrod i prąd do spawania ;) - czyli tak jak chciałem.

 

Wystarczył stary rower, dodatkowy łańcuch, śruba i kilka kawałków złomu.

Ot niektórym to się chyba bardzo nudzi :/;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzył mi się jakiś napęd do mojego Porkerta...

Chyba najprościej podłączyć wiertarkę. Wiertarka pewnie i tak się przyda do innych celów.

 

Maryush Twój pomysł jakoś mnie rozbawił troszeczkę, ale nie powiem, ma zalety - przy śrutowaniu można kondycje poprawić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wszyscy dookoła się śmieją, jak widzą moje dzieło ;)

Maryush, pomysł wcale nie jest taki zły, zobaczysz że jeszcze miny im zrzedną.

Trochę rowerek z tuninguj, dodaj EKG, podpisz umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia i możesz robić badania wysiłkowe.

W zaleceniach nich napiszą nie 20 min pedałowania tylko np. 20 kg śrutowania.

A tak na poważnie, najprostsze i tymczasowe rozwiązania czasami są najlepsze.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.