seler 1 Posted January 19, 2013 Witam, W zaszłym roku uważyłem RiS'a który wyszedł moim zdaniem i zdaniem znajomych pyszny i wyszedł ok 12%, ponieważ się już powoli kończy, najwyższy czas zrobić następnego. Tym razem jednak chciałbym zrobić na ok 14% alk vol. Jednak zastanawiam się czy drożdże to uciągną (Abbey II), co prawda zrobiły już witbiera, teraz robią mocnego tripelka, więc ostaną się same "mocne" sztuki, ale jednak boję się że nie dociągną. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tak mocnych piwach? Swoją drogą, chętnie dałbym do spróbowania jakiemuś znawcy z okolic wrocławia mojego "Szalonego Iwana" pod ocenę, ktoś by się podiął? Dorzucę jeszcze pysznego porterka Quote Share this post Link to post Share on other sites
mimazy 102 Posted January 19, 2013 W zaszłym roku uważyłem RiS'a dobrą masz wagę? 1 Stefek reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted January 19, 2013 W zaszłym roku uważyłem RiS'a dobrą masz wagę? a żesz... tak to jest jak się pisze wprzelocie w trakcie warzenia Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted January 19, 2013 (edited) Piszą, że do 12% mają tolerancję, więc mogą nie podołać, ale są takie, które podołają. W Polsce też je sprzedają. Ja bym wziął Fermivin PDM, fermentacja będzie przyjemna, spokojna, nuty przyprawowe zaznaczone i moc między 13-14% bez problemów. Tak robiłem moje Imperial Brown Stout'y, które miały coś z RIS'a. Edited January 19, 2013 by Bogi Quote Share this post Link to post Share on other sites
amap 135 1 Items Posted January 19, 2013 Witam,W zaszłym roku uważyłem RiS'a który wyszedł moim zdaniem i zdaniem znajomych pyszny i wyszedł ok 12%, ponieważ się już powoli kończy, najwyższy czas zrobić następnego. Tym razem jednak chciałbym zrobić na ok 14% alk vol. Jednak zastanawiam się czy drożdże to uciągną (Abbey II), co prawda zrobiły już witbiera, teraz robią mocnego tripelka, więc ostaną się same "mocne" sztuki, ale jednak boję się że nie dociągną. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tak mocnych piwach? Swoją drogą, chętnie dałbym do spróbowania jakiemuś znawcy z okolic wrocławia mojego "Szalonego Iwana" pod ocenę, ktoś by się podiął? Dorzucę jeszcze pysznego porterka Wpadnij jutro do zupy na 15:00 - bedzie paru chetnych Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted January 19, 2013 Jutro nie dam rady. Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted January 19, 2013 Piszą, że do 12% mają tolerancję, więc mogą nie podołać, ale są takie, które podołają. W Polsce też je sprzedają. Ja bym wziął Fermivin PDM, fermentacja będzie przyjemna, spokojna, nuty przyprawowe zaznaczone i moc między 13-14% bez problemów. Tak robiłem moje Imperial Brown Stout'y, które miały coś z RIS'a. Dzięki za info, myślę że spróbuję z AbbyII a jak nie podołają to wtedy wspomogę, zastanawiam się czy lepiej fermentować bliżej osiemnastu czy bliżej dwudziestu paru stopni... Quote Share this post Link to post Share on other sites
coder 397 Posted January 20, 2013 Piwa mocne zwykle fermentuje się w jak najniższej temperaturze, żeby uniknąć powstawania alkoholi wyższych. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted January 20, 2013 Gdzieś pisali, że dobry zakres temperatur to 15-18, więc jak nic niżej od tej 18 to powinno być dobrze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Zbyszek T 106 Posted January 20, 2013 Piszą, że do 12% mają tolerancję, więc mogą nie podołać, ale są takie, które podołają. W Polsce też je sprzedają. Ja bym wziął Fermivin PDM, fermentacja będzie przyjemna, spokojna, nuty przyprawowe zaznaczone i moc między 13-14% bez problemów. Tak robiłem moje Imperial Brown Stout'y, które miały coś z RIS'a. Bogi i jak to wyszło? Ja fermentowałem 2 razy brzeczkę piwną na bayanusach i wydaje mi się, że one ją bardzo płytko odfermentowują w porównaniu do drożdży piwnych. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted January 20, 2013 Jedno piwo udało mi się doprowadzić do zera. Ogólnie jestem zadowolony, bo fermentacja była dłuższa, i potem już tylko cicha (jak w przypadku wersji dry) albo leżakowanie, no i piwa były bardzo lubiane to i ówdzie i już nic nie zostało-ostatnie wyżłopaliśmy na Świętach-bo to, co dają F PDM to cudownie ukryty alkohol plus pozbawienie przykrych off flavours, jakie mogą być przy niektórych drożdżach piwnych. Powiem tak, to, co było założone, to się udało, nie miałem ani obaw ani jakichś wahań. Alpejskie piwa fermentuję tylko Fermivin PDM, bo po prostu to połączenie jest genialne. W USA jest browar, który robi piwa na winiarskich-piwa są bardzo popularne, bardzo cenione i bardzo dobre. Inne browary też można znaleźć. Na zagranicznych forach piwowarskich takie eksperymenty są na porządku dziennym, choć tam używali drożdży Montrachet. Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted April 17, 2013 No i stało się, mój 30BLG RIS stanął na 10BLG i ani rusz dalej, po trzech tygodniach cichej, zadałemdrożdży winiarskich i po pięciu dniach właściwie ani śladu aktywności... czekać czy zadac np gorzelnicze jakieś? Nie chcę nutelkowac w takim stanie bo jest jeszcze za słodkie... Czy skusic się na te WLP099? Quote Share this post Link to post Share on other sites
korko_czong 10 1 Items Posted April 17, 2013 Nie jestem ekspertem w fermentacji tak mocnych piw, ale wydaje mi się, że jak jest w piwie już 10% alkoholu, to nowe drożdże nie zechcą podjąć współpracy. Quote Share this post Link to post Share on other sites
bnp 179 Posted April 17, 2013 a pożywki były? podstawa do mocnego piwa to dobra gęstwa z lekkiego piwa + fosforan di amonu + witamina B1 prościej mówiąc i łagodniej kto się boi chemii= dobra pożywka winiarska Quote Share this post Link to post Share on other sites
crosis 313 1 Items Posted April 18, 2013 to skoro znasz podstawy winiarstwa powinieneś teraz zadać piwo zahartowanymi drożdżami. Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted April 26, 2013 WLP099 robią robotę! po pięciu dniach od zadania zjechały do 7BLG więc jest szansa że zejdzie do 5BLG co prawda ciągle to nie da założonych 14% ale nawet 13% to już będzie zwalać z nóg Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted April 30, 2013 RIS dojechał do 5BLG i ani myśli przestać... muszę mu dać jeszcze parę dni. Quote Share this post Link to post Share on other sites
seler 1 Posted May 7, 2013 Zszed do 2BLG... z 30... ale w smaku jest dobre myślałem że będzie zbyt wytrawne... te drożdże miażdżą Quote Share this post Link to post Share on other sites
jaras 244 Posted September 24, 2013 (edited) Bogi i jak to wyszło? Ja fermentowałem 2 razy brzeczkę piwną na bayanusach i wydaje mi się, że one ją bardzo płytko odfermentowują w porównaniu do drożdży piwnych. Jeśli użył G-995 to potwierdziłoby moje spostrzeżenia. Jedno piwo udało mi się doprowadzić do zera. Ogólnie jestem zadowolony, bo fermentacja była dłuższa, i potem już tylko cicha (jak w przypadku wersji dry) albo leżakowanie, no i piwa były bardzo lubiane to i ówdzie i już nic nie zostało-ostatnie wyżłopaliśmy na Świętach-bo to, co dają F PDM to cudownie ukryty alkohol plus pozbawienie przykrych off flavours, jakie mogą być przy niektórych drożdżach piwnych. Powiem tak, to, co było założone, to się udało, nie miałem ani obaw ani jakichś wahań. Alpejskie piwa fermentuję tylko Fermivin PDM, bo po prostu to połączenie jest genialne. No to może próbuj na PDMach - nie wiem czym się one różnią od G-995 ale z mojej, fakt dość ubogiej, praktyki miodosytniczej wynikałoby że G-995 przeżerają glukozę i fruktozę do zera (ograniczeniem jest tylko tolerancja), w przeciwieństwie do PDMów. Dlatego też do bałtyka poszły G-995. Z tego co pisze Bogi w przypadku fermentowania brzeczki piwnej miałoby być zupełnie na odwrót. edit: kompletnie nie ten temat - zbierałem selektywnie cytaty i zapomniałem koniec końców skopiować całości w odpowiednie miejsce Edited September 25, 2013 by jaras Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted September 24, 2013 (edited) To właśnie było na PDM'ach-drożdże do zadań specjalnych. Na typowych G-995 mam teraz miód i zacier brzoskwiniowy-idzie bardzo ładnie. Porterki mi schodziły do 1 blg przez 8 dni, cicha przez tydzień i jeden dojechał do 0, alpejskie zaś z 15 do 2,5 blg. Edited September 24, 2013 by Bogi Quote Share this post Link to post Share on other sites
Tomasz S. 0 Posted September 18, 2014 Zszed do 2BLG... z 30... ale w smaku jest dobre myślałem że będzie zbyt wytrawne... te drożdże miażdżą Witam, mam pytanie o wrażenia z degustacji tego RISa. Czy nie uważasz że zejście tak nisko do 2 blg może trochę odbiegać od stylu? Myślę że RIS musi mieć trochę ciała (słodyczy) kontrowanej przez goryczkę i alkohol? Oczywiście nie może to byc słodki ulepek. Swoją drogą, sam chciałbym uwarzyć taką 30. Czy możesz podesłać recepturę na priv? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Szuwar71 42 Posted September 18, 2014 Oczywiście, że odbiega od stylu zwłaszcza, że na drożdżach belgijskich był robiony, ale co kto lubi. Quote Share this post Link to post Share on other sites