Skocz do zawartości

Kadź zacierno-filtracyjna - Zrób to sam. (lodówka turystyczna)


Makaron

Rekomendowane odpowiedzi

Całość brzeczki MUSI być gotowana. Jak już, to w dwóch garach gotuj, lub kup duży, koszt ok. 100zł w sklepach AGD.

Źle się wyraziłem, chcę gotować połowę z chmielem a połowę bez. Także całość będzie gotowana ale z chmielem tylko połowa

Tak, to się nazywa "partial boil", ale pogarsza to jakość piwa.

Spodziewam się, że takie zabiegi wpływają na jakość piwa ale mam ogromną ochotę na zacieranie a nie mam funduszy na gar. Mam nadzieję, że tą metodą otrzymam smaczniejsze piwko niż piwko z brewkita.

Edytowane przez myszmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość brzeczki MUSI być gotowana. Jak już' date=' to w dwóch garach gotuj, lub kup duży, koszt ok. 100zł w sklepach AGD.[/quote']

Źle się wyraziłem, chcę gotować połowę z chmielem a połowę bez. Także całość będzie gotowana ale z chmielem tylko połowa

No jeśli i tak gotujesz, i tak, to czemu nie sypnąć chmielu i do drugiej części?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle się wyraziłem, chcę gotować połowę z chmielem a połowę bez. Także całość będzie gotowana ale z chmielem tylko połowa

Podziel więc chmiel na dwie części. Dodanie chmielu do gotującej się brzeczki przyspiesza powstanie przełomu brzeczki co jest oczekiwane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodówka made in Jejski

Samą lodówkę wygrzebałem z piwnicy po chyba 25 latach "leżakowania" . Plastiki są ok. sprawdzane na wrzątku, żadnych uszkodzeń i niemiłych zapachów, oraz oznak utleniania plastiku.Pojemność na opakowaniu 25l. , czyli odliczając pokrywkę realnie jakieś 20l. czyli troszkę mało myśląc o zacieraniu dwu temp. Bardziej chciałem wykonać kadź filtracyjną niż zacierno-filtacyjną, ale przy typowym angielskim warzeniu myślę że się sprawdzi.Cały bajer polega na filtrze z rurki miedzianej i kraniku nie plastikowym! Po praktyce z wiadrem BA + kranik który musiałem wymienić po pęknięciu gwintu, postanowiłem że kranik musi być metalowy. Sam filtrator wykonałem z rurki miedzianej fi 15. Oplot to bardzo dobre rozwiązanie, ale ma taką wadę że nie można być pewnym że leży na dnie i nie ma chyba możliwości przymocowania do dna. Tylko sztywny filtrator daje gwarancję pobytu na dnie i możliwość swobodnego mieszania zacieru. Rurkę ponacinałem co 0,5cm. brzeszczotem 1mm. Troszkę za duże szczeliny, ale myślę że po zwróceniu ok. 5l. filtratu będzie leciało klarowne. Kranik to zawór typowy do spłuczki, a końcówka do nakładania wężyka to redukcja gwintu z przylutowaną rurką fi 10 rozwiedzioną na ok 11mm. Filtrator, mosiężne śrubunki z podkładkami na uszczelki i rurka spustowa lutowana opalarką 600°C oprócz trójnika na wylot do kranu, by ułatwić demontaż do czyszczenia. Ostrzegam że to bardzo czasochłonne wykonanie, ale chyba bardzo skuteczne. Na zdjęciach tego jeszcze nie ma, ale zakleiłem warstwy wewnętrzną i zewnętrzną silikonem, żeby przy myciu nie zamoczyć izolacji lodówki. Będę testował w przyszłym tygodniu jako kadź filtracyjną na pszeniczniaku, czyli dość ostry test!

Edytowane przez Jejski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że rezultaty będą dobre, jeśli nie to winą mogą być zbyt szerokie nacięcią filtra. Miałem taki sam problem i właśnie oplot pomógł rozwiązać go. Każdy musi znaleźć swoje rozwiązanie do potrzeb, na początek jednak sugerowałbym oplot (o gustach nie powinno się dyskutować),chyba, że od razu skaczemy na głęboką wodę i warzymy witbier, pszenice itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mogę wrócić do oplotu. Wystarczy wyjąć rurki i nakręcić na gwint oplot, ale w lodówce temp. tak szybko nie spada co przy filtracji jest chyba ważne. Tak czy inaczej mam w moim browarze mam nową zabawkę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie ten filtr bardzo podoba, sam uzywam bardzo podobny, tylko z PCV. Dobre strony takiego filtra w porownaniu z oplotowym to m.in. ze z filtrem oplotowym otwor odplywu jest 1-2 cm nad dnem lodowki, wiec podczas wysladzania czesc warki zostanie na dnie, przez co jest mniejsza wydajnosc. Filtr rurkowy siedzi na dnie lodowki, wiec nie masz tego klopotu.

Poza tym z filtrem oplotowym wiekszosc warki splywa wokol otworu w sciance, przez co moze tez spasc wydajnosc.

Z filtrem rurkowym nie masz otworow w "wewnetrznych" rurkach, ale masz je w "zewnetrznych" czyli wiekszosc warki ci sie sciagnie z czterch punktow rozmieszczonych symetrycznie wokol srodka lodowki, co takze pomaga wydajnosci.

mashtunfilteruv2.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przetestowałem mojego "porszaka" na pszeniczniaku . Filtracja przebiegła ekspresowo, 10.min. na ułożenie złoża filtracyjnego i 25min. na zasadniczą filtrację, 28l. brzeczki. Po zwróceniu około 5l. pierwszego filtratu do lodówki reszta była bardzo klarowna. Jedyny minus to pojemność lodówki. Około 20 l. to chyba za mało by myśleć o zacieraniu dwu-temp. nie mówiąc o mash out. Jako kadź filtracyjna sprawdza się super!!! Szczeliny 1mm. których się obawiałem sprawdziły się nad wyraz dobrze :beer: Zawsze mieszam w kadzi filtracyjnej łyżką przy każdej końcówce porcji wody do wysładzania i myślę że to jest sposób na poprawienie wydajności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oplot to bardzo dobre rozwiązanie, ale ma taką wadę że nie można być pewnym że leży na dnie i nie ma chyba możliwości przymocowania do dna. Tylko sztywny filtrator daje gwarancję pobytu na dnie i możliwość swobodnego mieszania zacieru.

można włożyć w oplot drut stalowy i uformować w kształcie dna kadzi filtracyjnej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oplot to bardzo dobre rozwiązanie' date=' ale ma taką wadę że nie można być pewnym że leży na dnie i nie ma chyba możliwości przymocowania do dna. Tylko sztywny filtrator daje gwarancję pobytu na dnie i możliwość swobodnego mieszania zacieru.[/quote']

można włożyć w oplot drut stalowy i uformować w kształcie dna kadzi filtracyjnej

Chyba bardziej miedziany dużej średnicy, pomysł bardzo dobry masz +1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lodówka made in Jejski

zwenętrzną ściankę lodówki wyłamałeś i zawór trzyma sie tylko wewnętrznej ?

NO zawór chyba powinien trzymać się tylko wewnętrznej, inaczej nie był by szczelny :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO zawór chyba powinien trzymać się tylko wewnętrznej' date=' inaczej nie był by szczelny :rolleyes:[/quote']

dlaczego ?

Dlatego, że uszczelka znajduje się po stronie zewnętrznej, a wewnątrz jest tylko nakrętka.

Więc jeśli przełożymy zawór przez dwie ścianki, a między nimi jest jeszcze izolacja (to i tak braknie gwintu :beer: )

 

 

PS.: anteks czy to pytanie było dlatego ,że na prawdę nie wiesz czy tylko po to żeby licznik tykał???

Nie obraź się ,ale ja pytam na prawdę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, że uszczelka znajduje się po stronie zewnętrznej, a wewnątrz jest tylko nakrętka.

Więc jeśli przełożymy zawór przez dwie ścianki, a między nimi jest jeszcze izolacja (to i tak braknie gwintu :D )

 

 

PS.: anteks czy to pytanie było dlatego ,że na prawdę nie wiesz czy tylko po to żeby licznik tykał???

Nie obraź się ,ale ja pytam na prawdę

powiem tak że licznik to mi tito :beer:

a uczczelka to może być przy wewnętrzej i zewnętrzen ściance wszystko zależy od długości gwintu ( czy obejmie obydwie ścianki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz zrobiłem otwór przez dwie ścianki, uszczelka od wewnątrz i całkowita szczelność była zachowana. Problem pojawił się inny, ciężko dobrze i mocno skręcić taką konstrukcję. Wszystko się nagina i wygląda mało sympatycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a uczczelka to może być przy wewnętrzej i zewnętrzen ściance wszystko zależy od długości gwintu ( czy obejmie obydwie ścianki)

Myślę że porywanie się na uszczelnianie przez dwie warstwy lodówki nie ma sensu. Przy dokręcaniu zawsze może pęknąć któraś warstwa(prędzej zewnętrzna).

zwenętrzną ściankę lodówki wyłamałeś i zawór trzyma sie tylko wewnętrznej ?

Aby zamocować kranik należy wytrasować poziom otworu pilotującego do otwornicy. Przykładam nakrętkę kranika od środka lodówki tuż przy dnie tak by można było ją obracać, odrysowuję kółeczko i dokładnie w środku wiercę fi 6 od środka lodówki. Z zewnątrz otwornicą fi 45 wiercę pierwszą warstwę lodówki, usuwam resztki izolacji i otwornicą fi 26 wiercę otwór pod kranik we wewnętrznej ściance. Istotne jest zaklejenie silikonem przestrzeni pomiędzy ściankami tak aby przy myciu nie zmoczyć izolacji lodówki! Z silikonem poszło mi mało estetycznie, ale skutecznie :beer: Zakręcenie kranika, filtratora i do warzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego' date=' że uszczelka znajduje się po stronie zewnętrznej, a wewnątrz jest tylko nakrętka.

Więc jeśli przełożymy zawór przez dwie ścianki, a między nimi jest jeszcze izolacja (to i tak braknie gwintu :) )

 

 

PS.: anteks czy to pytanie było dlatego ,że na prawdę nie wiesz czy tylko po to żeby licznik tykał???

Nie obraź się ,ale ja pytam na prawdę[/quote']

powiem tak że licznik to mi tito :

A jednak zabolało :)

a uczczelka to może być przy wewnętrzej i zewnętrzen ściance wszystko zależy od długości gwintu ( czy obejmie obydwie ścianki)

Skoro wiedziałeś to po co pytosz :)

A od wewnątrz to i tak nie powinna być, bo nie uszczelnia gwintu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też używam podobnego filtra (ale nie w lodówce, tylko w zwykłym fermentorze).

jest kilka ważnych rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę:

- rurki poprzeczne nie powinny mieć nacięć, nacięcia powinny być jedynie na rurkach idących wzdłuż.

- nacięcia poprzeczne powodują powstawanie kanałów, co prowadzi do nierównomiernego przepływu cieczy.

- rurki boczne nie powinny być przy samych ściankach, powinny być od nich odsunięte o odległość równą połowie odległości między rurkami w środku.

 

szczegóły znajdziecie w książce Palmera tu: http://www.howtobrew.com/appendices/appendixD-1.html poniżej załączam jeden z rysunków z tej książki.

Edytowane przez yemu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Mam dokładnie taki filtrator- zdjęcie na pierwszej stronie tego tematu. Pomógł mi ELROY (dzięki :)), podrzucając ten artykuł http://www.howtobrew.com/appendices/appendixD.html

Ostatnio prostą myśl podał SCOOBY by na górze rurek zrobić otwory odpowietrzające. Mam wrażenie, że filtracja idzie, raczej biegnie, jeszcze sprawniej. Z warki na warkę coraz drobniej śrutuję, chyba się zatrzymam na mące 400 :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie zrobie. Początkowo myślałem żeby połowę niechmieloną pogotować 15 minut w celu dezynfekcji ale doszedłem do wniosku, że można potrzymać ją te 45 minut dłużej z chmielem.

Dziękuję za pomoc

Prosty patent - "kompot chmielowy": gotujesz chmiel w garnku ok 3 L dla goryczki (z godzinę w czasie warzenia) potem dodajesz do brzeczki, podgrzewasz do 90 C, dosypujesz aromatyczny i 10 minut w 90 C i styka - praktycznie to przetestowałem, piwo jest nachmielone, a nawet niektóre warki wręcz przechmielone. Jak się nudzisz to gotuj 90 minut....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.