Skocz do zawartości

[Blog Kopyra] Brewer’s Reserve No.2


Pierre Celis

Rekomendowane odpowiedzi

czyli barley wine w beczce po koniaku. Piw do zdegustowania sporo, więc nie ma co zasypiać gruszek w popiele, zwłaszcza że nie wiadomo jak będzie z możliwością picia piwa ;). Jakiś czas temu degustowałem Vintage Ale z browaru Fuller’s i mówiąc … Continue reading

 

Wyświetl pełny artykuł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu recenzowałem, dostałem szklankę od Fuller'sów:

 

Brewer's reserve:

 

piana krótka, wysycenie średnie, kolor lekko opalizujący i koniakowy rzecz jasna. Aromat to przede wszystkim dębina, wanilia, rodzynki, trochę przeplatającego się alkoholu. Zapach czysty, niezmącony.

 

W smaku ewidentnie czuć beczkę. Piwo jest ciężkie, ale orzeźwiające, nie posiada nut winnych, choć na finiszu bogactwo tanin przywołuje koniak, nadal mocno rozcieńczony. Nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak India Pale Ale, niemniej jednak nie jest to piwo, które możnaby pić na codzień. Barwą i aromatem bardzo zachęca do degustacji, choć jest piwem niełatwym w odbiorze. Osoby, których smak został zabradziażony psuedo lagerami i pilznerami nie odnajdą głębi i bogactwa aromatów, jakie oferuje ten napój.

 

Jeśli trzeba porównać to z koniakiem, są małe konotacje, ale można je postawić na równi z młodą single malt whisky. Bo takie pozostawia po sobie wrażenie.

 

(20.04.2012)

 

a tak smakuje to piwo przed wlaniem w beczki.

 

Golden Pride:

 

W aromacie atak chmielów, a właściwie ich orgia, zapach jest gęsty, winny, bardzo mocny, ale alkoholu nie czuć, nuty lukrecji tu i ówdzie, nawet jakaś kwiatowość. Nadal jednak pachnie jak konkretne treściwe piwo.

 

Smak wyrazisty, dość gorzki, gorycz ujawnia się stopniowo czyli jakbyśmy szli po 3ech stopniach goryczy-każda z innego chmielu, jeden z nich ewidentnie dominuje, bo finisz jest długi, złożony i gorzki jak goryczka, nie jest to piwo tak gorzkie jak IPA, ale stary Żywiec, który był dość chmielony przy tym smakowałby jak lemoniada.

 

Piwo męskie, jak w pysk strzelił, posilne i wystarczająco mało gazowane, żeby pozwolić orgii chmielu nas ponieść. Z tego co Fuller's ma do zaoferowania Polsce to Golden Pride i IPA to pozycje obowiązkowe, zaś Discovery pozycja dodatkowa. Jeśliby w taki sposób zrobili swojego portera, tzn. idąc tropem tej treściwości i gęstości, to również i on mógłby dołączyć.

post-5299-0-84909000-1357126316_thumb.jpg

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.