Skocz do zawartości

Z kega leci sama piana


emcede

Rekomendowane odpowiedzi

A tak na przyszłość jak gazować? Ile bar na ile dni? (najlepiej w temperaturze ok 17-18 stopni - tyle mam w piwnicy a kegatora jeszcze niestety nie posiadam)?

W butelkach zawsze celowałem w 2,7v i to mi odpowiadało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zastosuj się do mojego posta

Napisano 02 styczeń 2013 - 18:08

 

jeżeli będziesz miał problemy z wykonaniem tych czynności a chcesz się napić piwa daj ciśnienie na reduktorze ok 3 bar . na poczatku poleci sama piana ale po kilku kuflach będzie leciało piwo.

 

jak juz ktos powiedział masz zdecydowanie przegazowane piwo, odpuszczaj gaz przez jakiś czas i zastosuj sie do mojego posta i będzie prawie gitara.

Do tego możesz kupic https://www.google.pl/search?q=bobotic&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=PP7WUbr0BcSltAaFyYCwAg&biw=1280&bih=885&sei=P_7WUeL-MojotQblr4GICw#facrc=_&imgdii=_&imgrc=W7pr444h7oBR-M%3A%3BunmKeom7kuYqXM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.bobotic.pl%252Fimages%252Fbobotic.png%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.bobotic.pl%252F%3B288%3B387

 

lub jakis inny espumisan

do kufla 2 kropelki i piany nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Bez sensu jest zakładać nowy temat, dlatego kontynuuję tutaj :)

Co może być przyczyną, że chwilę po otwarciu kranu leci sama piana, potem już normalnie piwo.

Próbuję bardzo powoli otwierać kran, wtedy jakby trochę mniej tej piany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sensu jest zakładać nowy temat, dlatego kontynuuję tutaj :)

Co może być przyczyną, że chwilę po otwarciu kranu leci sama piana, potem już normalnie piwo.

Próbuję bardzo powoli otwierać kran, wtedy jakby trochę mniej tej piany.

 

Masz sam kran, czy kolumnę? Jak kolumnę to chłodzoną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślałem, że może za wysokie ciśnienie do wyszynku - gazowałem 2,5 Bar przez 3 dni. Wyszynk przy 2,5, 2,6.

Zmniejszenie ciśnienia wiadomo - spowodowało powstanie piany - różnica ciśnień.

 

Odgazowuję teraz zawartość kega do ciśnienia rzędu 0,5 Bar i przy tym ciśnieniu będę rozlewał

 

Czy dobrze robię?

Edytowane przez LukasB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Zwiększyłem ciśnienie do 3 bar i dalej leci z pianą?

 

Ostatnio też tak miałem... wydawało mi się że szybko złączka gdzieś puściła i przepuszcza tlen, ale okazało się że o troszeczkę przegazowałem piwo w kegu 4 upuszczenia gazu przez cały dzień wystarczyły żeby piwo wypływało normalnie. Ogólnie wychodzi na to że każde objawy wypływania piany z kega to przegazowanie... Jeżeli zwiększenie ciśnienia nie pomoże to trzeba piwo odgazować i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz przegazowane piwo. Ustaw reduktor na 1 bar, odpuszczaj ciśnienie za pomocą zaworka bezpieczeństwa w kegu po kilka razy dziennie. Za trzy dni pewnie będzie już dobrze. Po tym czasie odkręć zawór w butli. W moim przypadku działa. Przy nalewaniu piwa najpierw leci to ciepłe z węży (nie pieni się), następnie zimne z lodówki i wtedy zaczyna się pienić, ale po chwili jest już samo piwo. Ogólnie wypiłem z kega około 20 warek i w dalszym ciągu wyszynk jest dla mnie zagadką. Jeszcze nie udało mi się nagazować piwa tak mocno jak w butelce. Zazwyczaj uzyskuję umiarkowane nagazowanie. Próbuj różnych metod, korzystaj z kalkulatorów itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A piwo mam bez gazu.

Gazowałem piwo 3 dni co jakiś czas mieszając kegą.

Teraz przy rozlewie nie mam nic bombelków w piwie.

Czy idzie temu jakoś zaradzić?

Edytowane przez franc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A czy wężyki mogą być 4-5m? Nie lubię piwa mocno schłodzonego, wolę takie 16-18st. Myślałem nad umieszczeniem kega w piwnicy i przeciągniecie rurek z piwnicy. Czy takie coś będzie działać? Nie mam jeszcze kegów ale robię remont i chciałem przeciągnąć rurki tylko nie wiem czy ta ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma to jak największy sens, myślisz że jak to robią w multitapach? Nie pomieścili by tych wszystkich beczek pod barem ;) Mają oni chłodnie, w których je trzymają i stamtąd, doprowadzają rurki do kolumny. 4-5 metrów nie powinno stanowić problemu, ale trzeba pamiętać o trochę większym ciśnieniu do wypychania piwa, jeżeli będziesz je wyprowadzał na wysokość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robimy rzeczy następujace

ustalamy jakie panuje ciśnienie nad taflą w danym momencie. Spuszczamy CO2 z przewodu i reduktora tak by na zegarach było 0,

Podłączamy szybkozłączkę lub głowicę i odczytujemy p na reduktorze. ustawiamy nieco większe p CO2 na reduktorze i lejemy

Na początku pójdzie piana a po chwili powinno być już dobrze.

U mnie to działa.

 

Mam problem jak w temacie. Z kranu leci piana gęsta jak piana do golenia. Wiem jaki zrobiłem błąd. Ustaliłem ciśnienie w kegu, piwo było dobrze nagazowane, ale coś podkusiło mnie by zmniejszyć ciśnienie na reduktorze. No i zaczęły się problemy.

 

Chcę zastosować się do wskazówek zapisanych wcześniej, ale przyznaje że nie potrafię odczytać ciśnienia w kegu za pomocą manometru na reduktorze. Odpinam złączke z kega to manometr dalej wskazuje nastawę. CO2 z węża nie spuszczę ponieważ reduktor będzie cały czas dobijał do nastawy. Gdy skręce reduktor do zera tak by manometr wskazywał zero, to po podpięciu złączki do kega manometr dalej wskazuje zero mimo że w kegu na pewno mam jakieś ciśnienie CO2.

 

Co radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radzimy napisać jaki masz rodzaj kega ;)?

 

To co zacytowałeś jest możliwe tylko w kegach po pepsi/coli.

 

Jeśli masz kega, zwykłego od piwa, to musisz wydłubać zaworek zwrotny z głowicy. To taka gumka z naciętym "cyckiem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO2 z węża nie spuszczę ponieważ reduktor będzie cały czas dobijał

 

To zakręć zawór na butli, spuść gaz zaworem bezpieczeństwa, załóż złączkę na keg i wtedy zobaczysz.

 

Edit: można też "usłyszeć". Skręć na np. 1 atm i podkręcaj aż reduktor zacznie podawać gaz.

Edytowane przez fidoangel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO2 z węża nie spuszczę ponieważ reduktor będzie cały czas dobijał

 

To zakręć zawór na butli, spuść gaz zaworem bezpieczeństwa, załóż złączkę na keg i wtedy zobaczysz.

 

Edit: można też "usłyszeć". Skręć na np. 1 atm i podkręcaj aż reduktor zacznie podawać gaz.

 

Oczywiście zawór bezpieczeństwa na reduktorze?

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO2 z węża nie spuszczę ponieważ reduktor będzie cały czas dobijał

 

To zakręć zawór na butli, spuść gaz zaworem bezpieczeństwa, załóż złączkę na keg i wtedy zobaczysz.

 

Edit: można też "usłyszeć". Skręć na np. 1 atm i podkręcaj aż reduktor zacznie podawać gaz.

 

Zrobiłem tak jak opisałeś i zegary wskazują 0 (słownie: zero). Oczywiście jest to niemożliwe ponieważ ciśnienie w kegu będzie okolicach 2,5 bar.

 

Druga metoda jest dość niedokładna.

 

Może jeszcze jakieś propozycje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga metoda jest dość niedokładna.

 

A skąd wiesz? Próbowaleś?

Moim zdaniem jest bardzo dokladna, trzeba uważnie "słuchać" reduktora.

 

Jedyny pomysł jak mi przychodzi do głowy to, że masz reduktor od migomatu o stałym przepływie a nie "piwny"- o stałym ciśnieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.