Skocz do zawartości

[Lepsze piwo] SĘP CZYLI POLICJANT KOPYRA NA TROPIE ZAGINIONEGO CHMIELU


Pierre Celis

Rekomendowane odpowiedzi

 Wyobraź sobie, że masz moc decydowania o ludzkim życiu. Kogo byś potępił, a kogo ocalił? W centrum Europy nagle, bez śladu, zaczynają znikać ludzie. Śledztwo trafia w ręce Sępa - policjanta, który wydaje się być pozbawiony uczuć.

 

S%C4%99p+1.JPG Dobra, tyle o filmie, którego premiera nastąpi dopiero za kilka dni. Tytuł filmu i nazwa piwa z Browaru Widawa to zbieg okoliczności, bo piwo ma zupełnie inną genezę. Ze względu na brak u dystrybutorów chmieli bukietotwórczych piwowarzy czyli Tomasz Kopyra i Wojciech Frączyk dosłownie wysępili resztki z ekspozycji podczas targów Brau Beviale. Mieszanka jest wręcz kuriozalna, garść tego chmielu, garść innego. Łącznie w Sępie jest 21 dość przypadkowo dobranych, ale mocno aromatycznych odmian:

 

S%C4%99p+2.JPG
S%C4%99p+3.JPGSimcoe - w aromacie sosna, grejpfrut

Amarillo - kwiatowy, pikantny, cytrusowy, pomarańczowy

Bravo - silnie goryczkowy, roślinny, kwiatowy

Cascade - bardzo popularny o armacie cytrusowym, grejpfrutowym

Columbus - goryczkowy o aromacie drzewnym, roślinnym

Chinook - goryczkowy, żywiczny

Delta - pikantny, cytrusowy

Willamate - owocowy, delikatnie kwiatowy

Glacier - średnio goryczkowy

Fuggle - ziemisty, odmiana klasycznego angielskiego

Cluster - aromat czarnej porzeczki

Mount Hood - typowo lagerowy, odmiana niemieckiego Hallertau

Centenial - mocno cytrusowy

Mosaic - kwiatowy, tropikalny, owocowy

El Dorado - wysoko goryczkowy, tropikalne owoce

Galena - żywiczny, cytrusowy, bardzo popularny u największych browarów USA

Warrior - wysoka, czysta goryczka, delikatnie żywiczny

Summit - jeden z najbardziej goryczkowych chmielów

Apollo - wysoko goryczkowy, grejpfrutowy

Golding - klasyczny angielski, delikatnie żywiczny, roślinny

Citra - krzyżówka różnych chmieli, aromat guawy, mango

 

Sam jestem dość zaskoczony kompozycją, smakiem i wrażeniami. Aromat rzeczywiście jest potężny, świetnie wyczuwalny. Dominują żywiczne igiełki sosny skąpane w świeżym soku cytrusowym. Słońce, plaża, dziewczyny, taniec i wyskokowe napoje z parasolką i skórką pomarańczy, do tego karnawałowa muzyka i... rozmarzyłem się przy tym aromacie.

 

W smaku - jak zwykle w piwach z Widawy - nudno nie jest. Słodyczy aromatu nie ma, zaczyna się film noir. Alfred Hitchcock powiedział kiedyś, że film powinien zaczynać się trzęsieniem ziemi, a potem napięcie ma nieprzerwanie rosnąć. Smak Sępa zaczyna się wybuchem goryczy, a potem napięcie czyli goryczka rośnie. Ale końcówka to Happy End czyli doskonale zrównoważony posmak, zostaje w ustach długo, ale ma arystokratyczny rys. Amatorzy ciemnej, mocnej goryczki odnajdą w tym piwie doskonałą rozrywkę i solidny dreszczyk emocji. Piwo jest zaskakująco pijalne i po prostu przyjemne.

 

Czytaj całość na blogu autora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.