Skocz do zawartości

Karp wigilijny. Ciekawe pomysły.


mcpol1

Rekomendowane odpowiedzi

A ja zrobiłem jak pisałem. Karpik przyprawy i obłożyłem cebulą. Czeka do jutra i koło południa na patelnię w panierce. Dzisiaj za to napiekłem jeszcze troche chleba. Do karpika... na przegryzkę. No i do śledzi małosolnych w oliwce z oliwkami i cebulką :D . Już się nie mogę doczekać jutrzejszej wyżerki. W 1 święto za to kiełba i schab wędzony... swojski oczywiście. A później to już tylko.... duuuużo kilometrów do przebiegnięcia zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zrobiłem jak pisałem. Karpik przyprawy i obłożyłem cebulą. Czeka do jutra i koło południa na patelnię w panierce. Dzisiaj za to napiekłem jeszcze troche chleba. Do karpika... na przegryzkę. No i do śledzi małosolnych w oliwce z oliwkami i cebulką :D . Już się nie mogę doczekać jutrzejszej wyżerki. W 1 święto za to kiełba i schab wędzony... swojski oczywiście. A później to już tylko.... duuuużo kilometrów do przebiegnięcia zostanie.

Skoro już tak kombinujesz, to zrób jeszcze papkę czosnkową. Czosnek utrzyj z oliwą i natrzyj tym karpia. Poleży przez noc i będzie ciekawy smak :)

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Dobry był ten karpik, ale czy to obłożony cebulą był? Może Jacer poprosi o przepis panie Kucharki ;) O nawet w tej książeczce kolegę znalazłem Tobiasza Hermana, się rozwija chłop :)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, to na zlocie właśnie za bardzo jechał cebulą. Zły byłem, że tak go zrobili.

No mi właśnie taki zasmakował, pierwszy raz tak jadłem - czyli powinien w cebuli długo leżakować. Przyprawić solą i pieprzem po leżakowaniu czy przed?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś szukał innego pomysłu na karpia (lub inną rybę), to polecam http://poszukiwaczesmaku.pl/przepis/ryba-po-torunsku :)

 

W przepisie jest o filecie z ryb jeziornych, ale robiłem tak zarówno z dzwonkami z karpia, filetami dorsza czy nawet flądrą. Pierniki oczywiście bez polewy, najzwyklejsze, toruńskie Katarzynki. Robiłem z Okocimskim Porterem i mi bardzo smakowało, choć smak całości jest dość mocno gorzki i nie każdemu pasował. Próbowałem też z Ciemną Fortuną i tu wychodzi znowu słodkie, ale bardziej pasujące ogółowi. W tym roku chcę przetestować wersję z domowym, waniliowym milk stoutem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blisko na stawy Jacer masz więc może wiesz w jakich godzinach można do Rudy Sułowskiej podjechać po karpia? Co roku robię tam wycieczkę :)

 

do 16:00 napewno a być może do 17:00

 

 

No mi właśnie taki zasmakował, pierwszy raz tak jadłem - czyli powinien w cebuli długo leżakować. Przyprawić solą i pieprzem po leżakowaniu czy przed?

 

Oni chyba dodawali ją do smażenia. Przyprawy przed.

Edytowane przez jacer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja się podzielę swoim doświadczeniem, że ładnie z karpiem komponuję się tymianek, dzięki niemu usmażona ryba jest lżejsza. Co do sporu o cebulę jestem na tak. Po świeżo usmażonym na Wigilię w Pierwszy Dzień chętnie dojadam podduszonego z cebulą właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzucę coś zupełnie z innej beczki :) Na studiach trochę badałem zagadnienie kuchni średniowiecznej i przerobiłem wiele przepisów z epoki. Jest to bardzo ciekawy temat; kuchnia późnego średniowiecza była wyszukana ale krępowana zarazem przez częste dni postu ( bez jajek i mleka ) i założenia filozoficzne wymuszające dobór pewnych sztuk kulinarnych do określonych potraw. Bardzo częstym dodatkiem było rajskie ziarno, bardzo powszechnie wykorzystywane w kuchni. Dziś przyprawa ta znana jest nam, piwowarom, raczej jako rzadki dodatek do witbira. Czytając dzisiaj dawny zbiór receptur kulinarnych z XIV-wiecznego Paryża natknąłem się na temat karpia. Może ktoś chciałby poeksperymentować :) No i jeszcze ta gotowana żółć... :P

 

Karp. Karp z białymi, nie żółtymi czy czerownymi, łuskami pochodzi z dobrych wód. Te, o wielkich oczach wypukle wystających z głów i o miękkim, delikatnym podniebieniu i języku, są tłuste.

Jeśli chcesz nosić ze sobą żywego karpia przez cały dzień, zawiń go w namoczone siano i noś brzuchem do góry w worku lub torbie bez dostępu do powietrza.

Aby przygotować karpia, usuń żółć z jego przełyku a gdy to uczynisz od razu możesz przenieść głowę by się gotowała w całości a wtedy ugotuję się odpowiednio. Jeśli nie usunęłabyś żółci, głowa pozostała by krwista i gorzka. Właśnie dlatego jeśli żółć nie została usunięta w całości, bez zwłoki należy wymyć [rybę] i natrzeć solą. Gdy żółć została usunięta [ poprawnie ] w całości, nie musisz nić przemywać, lecz jednak to głowę jako pierwszą powinnaś wstawić do gotowania, krótko po niej ogon a dopiero później pozostałe fragmenty, wszystko [ gotować ] na wolnym ogniu. Ugotowanego karpia spożywa się z zielonym sosem [ z zielonej pietruszki ]; jeśli cos zostanie to umieść resztki w żelatynie.

Duszony karp. Primo, umieść poszatkowane cebule w rondlu by je ugotować z wodą. Gdy cebula jest wystarczająco ugotowana, dorzuć głowę, później ogon a na końcu pozostałą część karpia, [rondel] przykryj dobrze nie pozwalając na ulatnianie się pary. Gdy ryba jest gotowa miej w pogotowiu imbir, cynamon i szafran wymieszany z winem i odrobiną verjusu [ kwaśnego soku ], to jest jedną trzecią całości, i gotuj wszystko razem dobrze przykryte; serwuj w miskach.

Zwróć uwagę, że Niemcy mówią o Francuzach, iż wielce ryzykują jedząc swe karpie tak niedogotowane. Znane są sytuację, że jeśli Francuzi i Niemcy jedzą karpia przygotowanego przez kucharza z Francji i na sposób francuski to Niemcy zwrócą go z powrotem kucharzowi aby bardziej go dogotował.

[…]

Galareta do karpia. Zmiel szafran, imbir, goździk, rajskie ziarno, długi pieprz i gałki muszkatołowe i zmieszaj je z tłustym rosołem w którym karp był gotowany i dodaj do tego verjus, wino i ocet. Zagęść całość odrobiną drobno zmielonych grzanek z chleba bez przecedzania [ zagęszczonego bulionu ] ( jednakże mówi się, że to właśnie odcedzony chleb sprawia, że sos jest bardziej wyszukany ). Zagotuj całość, po czym wylej na ugotowaną rybę. Bardzo dobrze smakuje odgrzana na grillu , znacznie lepiej niż gdy spożywa się ją [ galaretę ] na zimno. […] Zauważ, że dwa kawałki karpia i cztery smażone kiełbie starczą na jeden talerz dania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Terrina z karpia

 

Ktoś mógłby pomyśleć, że karp jest bohaterem naszych nocnych koszmarów, a na jego widok lub zapach doznajemy nieprzyjemnych odruchów. Nic z tych rzeczy, im bardziej poznajemy tę rybę, tym bardziej chce nam się z nią pracować. I mimo, że nie jest to może król wszystkich wód, mięso karpia nie każdemu musi smakować, możliwości jest cała masa i ciągle wymyślamy nowe. Do tego karpiem stoją dolnośląskie wody, jest to nasz produkt tradycyjny i regionalny, więc grzechem by było z niego nie korzystać. Najlepszy oczywiście ze Stawów Milickich.

 

 

całość: http://jedzeniadorze...rrina-z-karpia/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jak toś pochodzi z Milicza to na pewno wie jak takiego karpia przyrządzić. 2-a lata temu jadłem tak przyrządzonego przez miejscowego, na ciepło wspaniały na zimno przepyszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.