Skocz do zawartości

[piwolog] Specjalnie dla was, tylko dzisiaj – premierowe piwo … no właśnie, jakie?


Pierre Celis

Rekomendowane odpowiedzi

dsc_9812.jpg?w=640&h=433

Do Świąt niby daleko, a tu prezent za prezentem. Dzisiejszy jest fajny, bo udaje tajemniczy. Ładny karton opasany brązową wstążką, a w nim piwo bez etykiety i z zaklejonym kapslem oraz szklanka ozdobiona sloganem “Intensywny w barwie, bogaty w smaku”. Żeby nie psuć zabawy nie będę drążyć cóż to może być za trunek, choć co nie co koledzy po fachu już wytropili. Zapraszam do lektury moich wrażeń z degustacji, a w komentarzach możecie sobie pozgadywać co to może być za piwo. Jako podpowiedź dodam tylko, że paczkę przygotowała Kampania Piwowarska.

dsc_9815.jpg?w=640&h=962

Cośtam cośtam – strong lager ???
Ekstrakt ??, alkohol ??

dsc_9818.jpg?w=640&h=968

Wygląd: krystaliczne, miedziane, prezentuje się pięknie. Piana w kolorze złamanej bieli ma grube ziarno i choć początkowo jest dość obfita, to szybko opada. Zostawia ślady na szkle, więc nie jest źle.

Aromat: czysty, słodowy, chlebowy i karmelowy (czy bliżej końca, tym karmelu więcej). Niezbyt intensywny, pomimo nie najniższej temperatury serwowania.

Wysycenie: średnie w kierunku wysokiego, dodaje lekkości.

Smak: słodowy i orzechowy, z chmielowo-metaliczną nutą. Goryczka niska, lecz zauważalna. W smaku wyczuwalny jest alkohol, ale nie narzuca się i nie przeszkadza. W miarę ogrzewania piwo staje się delikatnie kwaskowate, owocowe.

Odczucie w ustach: treściwe i nieco lepkie, ale dzięki sporemu wysyceniu i nieźle dobranej goryczce nie jest jakoś strasznie przytłaczające. Miło rozgrzewa nie atakując nachalnie alkoholem.

Wrażenie ogólne: “Bogate w smaku” to może ono nie jest, ale na pewno jest przyzwoite, całkiem smaczne i stety/niestety ciut ciężkawe. Zarówno treściwość jak i alkohol mogą zmęczyć nie jednego. Wydaje mi się, że jedna szklanka to maksymalna jednorazowa ilość tego nektaru. W aromacie przypomina nieco marcowe na lekkim alkoholowym sterydzie. Czyli coś dla miłośników chleba w płynie. Wielbiciele chmielu i agresywnej goryczki muszą obejść się smakiem, ale wszyscy inni nie powinni się czuć jakoś specjalnie zawiedzeni. Dla mnie będzie fajną alternatywą, gdy w sobotni wieczór zbłądzę do kiepsko zaopatrzonej knajpy.

Ocena: 5/10

dsc_9830.jpg?w=640&h=948

P.S. Jak znam życie, to ciąg dalszy historii już wkrótce.


1521 b.gif?host=bimbelt.wordpress.com&blog=17

Wyświetl pełny artykuł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.