Skocz do zawartości

[Piwny Garaż] Gdybym miał mieszkać w innym miejscu


Pierre Celis

Rekomendowane odpowiedzi

Norymberga znalazłaby się na pudle ewentualnych lokalizacji


O ile mnie pamięć nie myli, po raz pierwszy wybrałem się na targi Brau Beviale w 2008 roku. Z tymi targami związana jest taka słaba okoliczność przyrody, że są ze dwa tygodnie wcześniej niż Christkindlmarkt. Smuteczek.

Do Norymbergi zdecydowanie warto się wybrać chociażby po to, żeby ją pozwiedzać. Raz, że stare miasto jest świetne. Dwa, mają ciekawe muzea. Trzy frankońskie żarcie jest zacne. W dodatku jesteśmy bogatym krajem, więc ceny nas nie zabijają. Nie chce mi się szczególnie rozpisywać, także będzie parę szybkich strzałów. W szczególności zaś nie chce mi się opisywać każdego z próbowanych piw z osobna, bo co to za przyjemność dla Was.

Niestety motyw nie obsługuje wielu galerii, także pełna znajduje się na dole wpisu.

Nie może być za prosto

We wtorek brałem udział w konferencji, więc z Warszawy udało się wyjechać dopiero koło 21.30. Luz, lubię jeździć w nocy, ale jednak mgła i widoczność na 50m sprawia, że kawa i energetyki przestają być potrzebne.

mg%C5%82a11-300x225.png

 

Anarchy yn ze Dojczland

Z roku na rok obserwuję coraz większe olewanie przepisów przez Niemców. Jasne, ichnie władze zaczęły stawiać więcej ograniczeń na autostradach (skandal kurde), ale i tak. Już absolutny opad szczęki wywołała u mnie panienka przejeżdżająca na holenderce na czerwonym przez skrzyżowanie. Ruch kierowany jest za bardzo mainstreamowy?

anarchy.gif

To co można zobaczyć na niemieckich stacjach benzynowych i Resthofach zasługuje na odrębną historię.

resthof-300x224.png

Brau Beviale

Jeżeli ma się ambicje zwiedzić cały teren targów, trzeba łazić 3 dni od początku do końca. Nie jestem pewien czy zwiedziłem chociażby pierwszą halę w całości. Parę rozmów, kilka piw do stestowania i godziny lecą. Poza tym na miasto też warto się wybrać, jak już wspominałem.

Z ciekawostek piwnych, na stanowisku niemieckich plantatorów sprawdziłem nowe odmiany chmielu. Szaleńczo ambitne jak na niemieckie standardy, widocznie czują gorący oddech Aliantów na swoim karku. O ile odmiany owocowe uważam za nietrafione (piwo z melonowym chmielem, dzięki, ale nie), tak muszę przyznać, że odmiana Polaris jest zajebista. Nie byłem sobie w stanie wyobrazić „aromatu lodowca”, ale rzeczywiście zapach jest rześki, jakby zmrożony.

Przy okazji: chmielenie świeżymi szyszkami oraz wpieprzenie wszystkiego co było pod ręką do jednego piwa to daremne pomysły. Dlatego jestem pewien, że będziecie się mogli o tym sami przekonać, bo nie wierzę, że któryś z „rewolucjonistów piwnych” się na coś takiego nie porwie.

brau1-300x224.png

Barfüßer

Jeden z dwóch minibrowarów w Norymberdze. Warto wybrać się przed 18, wtedy jest szansa na znalezienia miejsca do przyspawania się do stołka w celu dokonania konsumpcji. Wyjątkowo malownicza knajpa, piwa są dwa (plus radler). Ciemniak lekko niedofermentowany, o świetnym aromacie ciemnych słodów. Jasne mocno słodowe, nieszczególnie chmielone. Jedno i drugie o średnim wysyceniu, idealnie sprzyjającym większemu spożyciu.

barfusser3-300x225.jpg

A i świetne żarcie, w dodatku solidne porcje. Adela i Artezany zamówili świńską łopatkę, ja pozostałem wierny tradycji kiełbasek norymberskich. Warto.

PS. Darek chciał mi zapłacić w naturze za przyszłe pochlebne recenzje (premiera Dziadka Mroza się zbliża), ale stwierdziłem, że wolę gotówkę. Od nierządu podatku nie będę odprowadzać, bo to nielegalne.

artezan-300x225.jpg

Altstadthof

Drugi minibrowar. To już jest pewna tradycja, żeby tam udać się w celu sprawdzenia przekróju ich piw oraz na zajebisty stek z panierką słodową. Kapitalny pomysł. I po raz kolejny, piwa w zupełności poprawne, cholernie sesyjne, o jeszcze mniejszym wysyceniu niż w Barfüßerze. W dodatku można spróbować destylatów piwnych, czy (nowość) prób stworzenia whiskey (w tym New Make).

alt2-300x224.png

Fajną rzeczą jest sklepik przybrowarniany, gdzie można zaopatrzyć się we wszystko od szkieł, podkładek, kufli, skończywszy na octach, destylatach, musztardach czy piwnych whiskey. Ciechan ma kolumnę rektyfikacyjną, jestem cholernie ciekaw efektów.

Lederer

Stary browar, zamknięty przez Tuchera. Aktualnie mieści się tam mocno klimatyczna knajpa. Tak jak i w innych lokalach porcje są słuszne (sznycel wiedeński podbił moje serce), a piwo idealnie pasuje do okoliczności przyrody. Warto wpaść zobaczyć jak zostały kreatywnie spożytkowane sprzęty ze starego browaru. Dodatkowo codziennie po 21 uruchamiana jest najstarsza maszyna parowa w Norymberdze, jest szpan.

lederer1-300x224.png

Przy okazji, logiem jest krokodyl, a to ze względu na podwieszonego wypchanego zwierza. Natchnęło mnie to do zaśpiewania

.

Niestety moje popisy wokalne zostały brutalnie przerwane przez Adelę, która zagroziła mi śmiercią bądź ciężkim kalectwem, jeżeli nie zaprzestanę swojej działalności.

 

Piwo

Tutaj ciekawostka. Jestem pewien, że gdyby którekolwiek z piw z Barfüßera, Altstadthof czy Lederera pojawiło czy to w butelkach czy też lane, zostałoby zjechane bez litości. W końcu ani nie wali chmielem niczym młot kowalski w łeb, ani nie są w niczym przesadzone, ba są wręcz za grzeczne. I prawda to, nie wyróżniają się niczym szczególnym. Są po prostu poprawne. Natomiast idealnie pasują do okoliczności w których są podawane. Wieczór w knajpie przy piwie? W sam raz. Frankońska kuchnia? Lepiej się nie da trafić.

Z innych piw świetne wrażenie zrobiły na mnie piwa lane z pompy przy stoisku firm brytyjskich. Tavern Porter z browaru Thwaites był po prostu genialny, a Harviestoun Bitter&Twisted było ciekawym piwem o sporej sesyjności. Z kolei u Jankesów okazało się, że (tak jak ja próbuję to wypromować) ich style wcale nie są ukierunkowane jedynie na chmiel i goryczkę i w cholerę z resztą. Black Butte Porter z Deschutes Brewery jest tego idealnym przykładem. Raptem 30 IBU idealnie wkomponowane w resztę profilu. Dostałem jedną butelczynę na drogę, także zamierzam bliżej przyjrzeć się temu przypadkowi.

pompy3-300x224.png

W przyszłym roku nie będzie Brau Beviale ze względu na odbywający się Drinktec w Monachium. Czuję, że to będzie idealna okazja, żeby w końcu wpaść na jarmark świąteczny.mgła1mgła2mgła3resthofbraupolska wyprawaniemieckie nowe chmielepompy1pompy2pompy3AdelahopfenBarfusser1Barfusser piwoBarfusser jedzenieBarfusser warzelniaArtezanalt1alt2lederer1lederer2Norymberga1Norymberga2Norymberga3Norymberga4Norymberga5Norymberga6Norymberga7Norymberga8Norymberga9Norymberga10Norymberga11Norymberga12Norymberga13ikona wpisuanarchy

 


Wyświetl pełny artykuł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.