Skocz do zawartości

Burton Ale


Bogi

Rekomendowane odpowiedzi

Wątek wydzielono z http://www.piwo.org/...s-piw-domowych/ -makaron

 

Wersje typu "burton" są warzone na średnio do wysoko siarczanowej wodzie.

Ale Burton się nie wpisuje, bo ma więcej ekstraktu i więcej alkoholu, ESB to jednak bardziej deseń best bitter. Burton jest najczęściej opisywany tak:

 

Burton Ale

 

This is a historic style that is well worth mentioning. Until the mid 20th Century a style of fairly dark ale made with Pale and Crystal malts as well as dark brewing sugar (think molasses flavours) was made. This beer often had high hopping levels so would have had a delicious bitter – sweet profile. The ABV varied and now beers such as Young’s Winter Warmer are the closest thing we have brewed regularly today.

9-12% ABV

30- 60 IBU

 

a ESB to po prostu najlepszy bitter jaki browar warzy i może dochodzić nawet do 7%.

 

Naturalnie chcę wziąć udział, ale mój Bitter się tylko wpisuje, a Burton jeśliby miał podlegać ewidentnie już nie.

Edytowane przez Makaron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Burton Ale

 

 

 

W wielu przypadkach jak pisze sie Buron, autorzy maja na mysli piwa z regionu miasta Burton-upon-Trent. Byl to bardzo silny osrodek piwowarski przez bardzo dlugi czas. Charakteryzowal sie specyficzna woda, ktora nadawala bardzo ciekawe efekty piwom gornej ferementacji, a w szczegolnosci piwom Pale Ale. Wielokrotnie mozna sie spotkac z okresleniami Burton Pale Ale itp.

W chwili obecnej w Burton-upon-Trent jest w chwili obecnej 9 browarow. W przeszlosci bylo duzo wiecej. Ciezko mowic o pojedynczym stylu z tego regionu, bardziej bym myslal, ze produkowano sporo piw, o charakteryztycznym smaku i "Burton" stalo sie marka sama w sobie.

No a dla przykladu %alkoholu w piwie, jak rowniez sklad (dodatki surowcow nieslodowanych, czy cukru i syropow cukrowych), sa bardzo mocno zwiazane z systemem podatkowym w Anglii w roznym okresie. Dla przykladu w okresie Wojny Swiatowej wprowadzono mocne ograniczenia i dostepu do surowcow, przez co moc piw drastycznie zmalala. Zdarzaly sie sytuacje wykupywania mniejszych browarow tylko po to by przejac prawa do zakupu surowcow.

Przejawem takiego wyplywu na smak piwa mozna potwierdzic na przykladzie Milda, ktory byl duzo mocniejszy w XIXw. Przez zmiany na poczatku XXw styl sie bardzo mocno zmienil i nie wrocil juz do tego samego stanu ani po wojnie, anie nawet po 2 wojnie, czy w latach 50, gdzie powoli popularnosc tego stylu zaczela malec, by w latach 80 wlasciwie zaniknac.

Dlatego moim zdaniem patrzac na style piw w UK trzeba bardzo dokladnie pisac jaki okres mamy na mysli, bo wszystko jest plynne i zmienne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówię o prawdziwym Burtonie Allsopp'a naturalnie. Efekty były osiągane dzięki wodzie siarczanej, tak więc efekty winopodobnych posmaków można osiągnąć miodem lub drożdżami, wcale nie trzeba sprowadzać wody z Burton upon Trent, co niektórzy pożyteczni idioci robili i robią, podobnie jak Ci, którzy sprowadzali wodę z Tamizy, bo bez niej nie będzie porteru, albo co gorsza Ci, sprowadzający wodę ze Speyside, bo inną whisky nie da się rozcieńczać.

 

Zostało już udowodnione, że Burton Ale, to nie jest żadne pale ale, bo było to piwo ciemne, dlatego nie można aż tak uogolniać. Stąd też się zgadzam w całej rozciągłości, że jak ESB, to wyznacznikiem tego było/jest/powinno być ESB Fuller'sa, a nie są to tak odległe czasy i takie ESB nie ma nic wspólnego z Burton Ale, zwłaszcza że wówczas określenia ESB nie znano.

 

Tutaj też ważną kwestię poruszyłeś, że style zanikają, jak właśnie mild, i niektóre nie powinny mieć prawa być nazywanymi historycznie, jeśli rzeczywiście z historią i TRADYCJĄ danego stylu nie mają nic wspólnego.

 

tutaj mamy reklamę z 1857 roku, gdzie piwo Burton to jest jedna bajka, a pale ale to druga:

 

sffo8g.jpg

 

oraz tutaj w roku 1866:

 

2qipz60.jpg

 

Dlatego warto ustalić raz a porządnie, piwo Burton Ale było ciemne, było słodkie, było mocno chmielone i miało dużą zawartość alkoholu i zakończyło swój żywot w latach 80tych i jest piwem historycznym. I na pewno nie jest ESB.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówię o prawdziwym Burtonie Allsopp'a naturalnie. Efekty były osiągane dzięki wodzie siarczanej, tak więc efekty winopodobnych posmaków można osiągnąć miodem lub drożdżami, wcale nie trzeba sprowadzać wody z Burton upon Trent, co niektórzy pożyteczni idioci robili i robią, podobnie jak Ci, którzy sprowadzali wodę z Tamizy, bo bez niej nie będzie porteru, albo co gorsza Ci, sprowadzający wodę ze Speyside, bo inną whisky nie da się rozcieńczać.

 

Juz w XIXw wiedziano co to burtonizacja wody ;) w skrocie dodatek gispu i soli Epson.

 

No i bym byl ostrozny z budowaniem stylu dookola jednej marki piwa z danego okresu z danego browaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

tutaj mamy reklamę z 1857 roku, gdzie piwo Burton to jest jedna bajka, a pale ale to druga:

 

sffo8g.jpg

 

oraz tutaj w roku 1866:

 

2qipz60.jpg

 

Dlatego warto ustalić raz a porządnie, piwo Burton Ale było ciemne, było słodkie, było mocno chmielone i miało dużą zawartość alkoholu i zakończyło swój żywot w latach 80tych i jest piwem historycznym. I na pewno nie jest ESB.

 

Reklama nie jest dobrym przykladem, bo moze prezentowac marki danego browaru.

 

Jeszcze raz co do dodatku "Burton", to byly warzone piwa zarowno Burton Mild, Burton Porter... Burton Best Bitter itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burton porter to po prostu porter brytyjski jak już, a Burton best bitter (Marston takie cuś robi) to angielski bitter itd. Jedyna kwestia, to że TYPOWE style angielskie warzono też w Burton upon Trent*. Reklama jest bardzo dobrym przykładem, bo pokazuje, co było, a nie co nam się wydaje, że było.

 

Jeśli nie będziemy konsekwentni w markach i stylach, dopuścimy do tego, że już nie ma prawdziwego IPA tylko, ale jest jeszcze jakieś AIPA-gdzie pokrycie w historii, a dodatkowo styl Imperial Porter zostaje też przez USA zawłaszczony, a takie kwiatki, że Burton może być cienkuszem też wychodzą. W pierwszej połowie XIX wieku liczyły się London Ale, Burton Ale, Porter (z odnogami plus stout), Edinburgh ale, Dorchester ale, Windsor ale itd etc odwzierciedlające co się warzyło i gdzie i były one zdefiniowane aż nadto, żeby pozwalać sobie na jakieś daleko (za daleko) idące dywagacje od stylu/marki.

 

*tak samo jak próbowano portera poza Londynem, z ciekawszych przykładów przypomnę pana Thrale'a czy nawet europejskie próby (porter z Petersburga np.).

 

O prawdziwym Burton Ale warto przeczytać to: http://zythophile.wordpress.com/2007/10/08/come-back-for-the-burtons/ tak dla ogarnięcia tematu, a potem w całości zgłębić "Burton and its bitter beer" J. Stevenson'a. Naturalnie jest cała masa innych książek, a nawet wierszy, które mogę zacytować sławiących najmocniejsze piwo Albionu.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z perspektywy dzisiejszej można wpisać by w styl Old Ale rzeczywiscie-bodajże współcześnie Vintage Suffolk Ale używa mieszanki składającej się ze starego Burton'a plus młodego ale. Samo old ale też ma rozgraniczenie na różne wersje-wersję jednorodną, wersją mieszaną i odmianę mild'a. Jako tako nie funkcjonowało aż do naszych czasów.

Old ale may be a direct descendent of the darker Burton ale, while barley wine emerged in recent times as slightly stronger and lighter in color, with more attenuation
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zaś tyczy wierszy, to jest jeden z niewielu przypadków w piwowarstwie, że konkretnemu stylowi poświęcono strofy poezji. Pierwszy wiersz pochodzi z The London Magazine z 1784, a drugi z The Sporting Magazina z 1804. Warto zwrócić w obu wierszach uwagę szczególną na to, że Burton Ale, to nie jest jakieś tam Ale, ale naprawdę mocne i konkretne piwo (jak na tamte czasy), poza tym, że jest lepsze od całej masy trunków z Hiszpanii i Francji, jest łagodne, ale wystarczy wypić tylko troszkę, żeby poczuć jego moc i zachętę do walki (a nie do tańca), co więcej, jest panaceum na wszystkie troski tego świata.

 

Drugi wiersz, skomponowany wg identycznego schematu odnosi się do poetów, jakoby to dla nich najlepsze było Burton ale. A wynika, że nic tak nie się nie błyszczy, nic tak nie powoduje, że każdy z nas rymuje i inne takie dyrdymały, jak właśnie Burton ale. Nie można porównać Burton ale nawet z winami typu Hipokras-które wcale nie należały wówczas do słabych.

 

Poeta dodaje naturalnie element erotyczno-romantyczny, że poza Burton Ale nic go tak nie cieszy jak błyszczące oczy niejakiej Nory Brulgruddery, do tego dochodzi jak ona całuje i że najprawdopodobniej jest tancerką sceniczną (akurat-powiedzielibyśmy dzisiaj). Ale z drugiej strony nie można wybierać i poeta ostatecznie stwierdza, że "dziewczę i szkło" to jest właśnie to czego potrzebuje, a wszystkie winnice (i tu geograficznie się rozwija) Francji, Hiszpanii i Włoch ma głęboko w poważaniu, co podkreśla używając jednej z pierwszych wersji "I do not give a fuck" słowami "A fig for". To ostatnie pojawia się bardzo często w poezji, czego przykładem może być taki wierszyk irlandzki tym razem

 

Then a fig for the new fashioned waltzes

Imported from Spain and from France

And a fig for the thing called the polka

Our own Irish jig we will dance

 

Cóż wiemy jeszcze o Burton Ale? Było to pierwsze piwo-synonim piwa angielskiego, jakie pojawiło się na dworze carskim. W książce Stevenson'a jest cały ustęp temu poświęcony, ważne jest przytoczyć parę fragmentów (poniżej). Wynika z nich, że pito alkohol (który w czasach Piotra Wielkiego miał raptem 18% maks.), pito fałszowany tokaj i różne wina oraz pito Burton'a. Najśmieszniejsze jest to, że kiedy w Rosji etc znano już Burton Ale, w Wielkiej Brytanii mało kto o nim słyszał, a co dopiero pił-zmieniło się to dopiero później.

 

Jak widzimy dalej, producenci Burton zawitali do Gdańska, do Polski już w roku 1776 i tam również dostarczali Burton ale. Później kiedy pojawiła się kwestia zakazu wstępu towarów brytyjskich do Rosji, Burton coraz bardziej zdobywał Polskę, o czym świadczy zdanie poniżej, a przez nasz kraj, zaraziły się Prusy i dalej. Koniec sielanki nastąpił w roku 1814, zmieniły się kwestie polityczne oraz niestety upodobanie ludzi do mocnego piwa.

 

Zaś w roku 1822 przyszedł całkowity zakaz sprowadzania produktów typu ale do Rosji (rzekomo można było warzyć ale w tym kraju), który nie objął porteru, co spowodowało, że Allsopp musiał zwinąć interes, a rozwinął swoje skrzydła Barclay and Perkins z swoim porterem, który doskonale wpasował się na dwór carski, ot, zwykłe koleje losu.

 

Pojawienie się piwa na rynku brytyjskim (które przecież dominowało rynek bałtycki przez 40 przeszło lat) było poważnym wstrząsem, zwłaszcza że Burton było gęste, ciemne, słodkie i mocne, nie przeszkodziło to jednak, żeby "Burton ale houses" pojawiły się na każdej ulicy. Z tych względów było podejrzenia, że piwo musi zawierać miód, żywice i Bóg wie co jeszcze. Żeby sprostać wymaganiom rynku, Allsopp udoskonalił Burton Ale przez dodatek większy chmielu, przez co zmienił się trochę jego smak i gęstość w smaku.

 

Nowe Burton się spodobało (bo było cieńsze), ale Allsopp musiał jeździć od pub'u do pub'u i przekonywać, że zanim chcą sprzedawać to piwo, powinno ono poleżakować min. 18 miesięcy. Ludzie zaczęli się z wolna przekonywać do nowego (a właściwie starego) stylu i pojawiły się inne browary warzące Burton ale, nie dziwiło nikogo, że można znaleźć taki browar w Newcastle-upon-Tyne czy w Dorchester. W Londynie zaś, Burton było znane jako "Old" i warzone podczas zimy. W knajpach przyjął się zwyczaj, żeby mieszać Burton ale z młodym bitter ale 50/50, taka mieszanka nazywała się "teściowa" nie wiedzieć czemu. U Szkotów znowuż przyjęła się nazwa Edinburgh Ale. Burton ale pojawił się też w USA. Niemniej jednak, z biegiem lat, ludzie zaczęli odchodzić od ciemnych, słodkich, mocnych piw na rzecz piw bardziej gorzkich i cieńszych i praktycznie rzecz biorąc ostatni Burton Ale został uwarzony w 1971 roku przez browar Young's-od tej pory nazwano go Winter Warmer, procentowo też był ścięty do granic piwa bezalkoholowego (około 5%). Aktualnie trwają jakieś tam próby odtworzenia stylu: http://www.schellsbr..._info.php?id=53 ale czy to jeszcze jest Burton?

 

Tutaj jeszcze wyjaśnię skąd zamieszanie i błędne przeświadczenie że ESB może być Burton ale. Ponieważ Burton Ale przestawał być popularny, a niektóre browary chciały zarabiać dalej, uciekły się do paru modyfikacji-pierwsza to warzenie jaśniejszej wersji Burton Ale i sprzedawanie jej jako barley wine vide Bass no 1, to jeszcze da się przełknąć, natomiast druga modyfikacja to docięcie alkoholu do poziomu pale ale i sprzedawanie jako słodszej alternatywy dla pale ale, a żeby wybór był łatwiejszy kolor szedł w kierunku odcieni znacznie jaśniejszych. Niektóre z takich lekkich pseudo-Burton'ów zostały sprowadzone do stylu Winter Warmer, a z niego swoje piwo ESB wyprowadził Fuller's, i teraz jeśli ESB Fuller'sa nie ma nic wspólnego z Burton ale, a najwyżej byłoby można je podpiąć pod pseudo Burton o jasnej barwie i nikłym alkoholu, to np. Fuller's 1845 jest 100% Burton Ale, jak twierdzą niektórzy koneserzy piwa.

post-5299-0-20252200-1351841377_thumb.jpg

post-5299-0-79552500-1351841382_thumb.jpg

post-5299-0-22458000-1351843697_thumb.jpg

post-5299-0-70814400-1351843707_thumb.jpg

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W chwili obecnej w Burton-upon-Trent jest w chwili obecnej 9 browarow

 

Mieszkałem w Burton przez pół roku i jako ciekowostkę dodam, że nie tylko doskonale te wszystkie browary widac (bo mieścina ma z 70tys. mieszkańców) ale też wyraźnie czuć unoszący się nad miastem zapach owsianki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Burton'a znalazłem ciekawą tabelkę z 1811 roku, pokazującą ile które piwo wówczas miało i jest to kolejny dowód, że Burton jednak był najmocniejszy (choć ale uwarzone przez piwowara domowego :smilies: było niewiele słabsze).

 

205pan8.jpg

 

Warto przy okazji zwrócić uwagę, że porter był słabszy, a mocniejszy porter nazywał się brown stout.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Burton'a znalazłem ciekawą tabelkę z 1811 roku, pokazującą ile które piwo wówczas miało i jest to kolejny dowód, że Burton jednak był najmocniejszy (choć ale uwarzone przez piwowara domowego :smilies: było niewiele słabsze).

 

205pan8.jpg

 

Warto przy okazji zwrócić uwagę, że porter był słabszy, a mocniejszy porter nazywał się brown stout.

 

A masz coś na temat definicji słowa Ale w tym okresie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez pewien okres był podział na ale i beer, jeśli pytasz się o to, gdzie ale było jaśniejsze, mocniejsze i bez chmielu, a więc słodsze i bardzo orzeźwiające, a beer było chmielone, ciemniejsze i dużo słabsze. Porterem określano piwo mocne (czyli stout beer). Słód do ale był suszony w niższej temperaturze, podczas gdy do beer temperatura była wyższa. Mocne ale było mocniejsze niż porter, co więcej ale było przeznaczone do dłuższego przechowywania (keeping ale), beer było do konsumpcji natychmiastowej. To tak ogólnie, bo chciałbym wiedzieć, który aspekt Cię bardziej interesuje, to przytoczę, co trzeba.

 

Jeśli popatrzymy na te dwa przykłady, jeden z 1616, drugi z 1659, ale było bez chmielu, słodsze i mocniejsze. W niektórych pub'ach wisiał szyld, że "sprzedaje się tu wino, alkohol, ale, stout, cydr", czyli w sumie kiedy chmiel był dodawany już wszędzie, często i gęsto po jednej stronie były mocne i jasne ale, a po drugiej słabsze i ciemniejsze portery, table beer, etc.

post-5299-0-73461300-1352584032_thumb.jpg

post-5299-0-62173700-1352584034_thumb.jpg

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez pewien okres był podział na ale i beer, jeśli pytasz się o to, gdzie ale było jaśniejsze, mocniejsze i bez chmielu, a więc słodsze i bardzo orzeźwiające, a beer było chmielone, ciemniejsze i dużo słabsze. Porterem określano piwo mocne (czyli stout beer). Słód do ale był suszony w niższej temperaturze, podczas gdy do beer temperatura była wyższa. Mocne ale było mocniejsze niż porter, co więcej ale było przeznaczone do dłuższego przechowywania (keeping ale), beer było do konsumpcji natychmiastowej. To tak ogólnie, bo chciałbym wiedzieć, który aspekt Cię bardziej interesuje, to przytoczę, co trzeba.

 

Jeśli popatrzymy na te dwa przykłady, jeden z 1616, drugi z 1659, ale było bez chmielu, słodsze i mocniejsze. W niektórych pub'ach wisiał szyld, że "sprzedaje się tu wino, alkohol, ale, stout, cydr", czyli w sumie kiedy chmiel był dodawany już wszędzie, często i gęsto po jednej stronie były mocne i jasne ale, a po drugiej słabsze i ciemniejsze portery, table beer, etc.

 

To wiem, ale chodziło mi o znaczenie późniejsze z XVIII i XIXw.

 

A o co mi chodzi. Piszesz o Burton Ale jako stylu. Ja się zastanawiam czy przypadkiem nie była to regionalna (oczywiście z pewnymi typowymi dla tego piwa cechami), ale cały czas odmiana tego co w owym okresie nazywano "Ale".

I chociażby z twojego opisu wynika kilka cech. Jasne (nie w dzisiejszym tego słowa znaczeniu, chociaż w UK ciągle kolor miedzianego bittera spokojnie można jeszcze nazwać pale, a dla odróżnienia naprawdę jasne piwo czasami nazywa się golden) i słodkie piwo.

Gęstość piw kiedyś określala technologia produkcji zwykle parti-gyle. Dla odróżnienia później zaczęto sprzedawać piwo chyba jako Entire (?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale było wiele, Sroczyński podaje odmiany, które były przynależne właśnie regionom (Welch ale, Reading ale, etc), ale nie było tak, że w Londynie ale=London ale, w Burton=Burton ale, w Dorchester=tylko Dorchester itd. Bitter to też jest ale i właściwa nazwa to Bitter ale (czyli zawierające więcej chmielu niż ale, co niekoniecznie znaczyło, że było gorzkie, bo mogło tak smakować, ze względu na to, że ale wówczas było bez chmielu, więc minimalny dodatek chmielu mógł generować bardziej gorzki smak, który dziś uznalibyśmy za mało gorzki).

 

Entire to było to co powstało z połączenia trzech piw: amber two penny, pale ale i table beer, chodziło o piwo z jednej beczki (butt) a nie o three threads, czyli 3 różne gatunki, które mieszano ze sobą w pub'ie zgodnie z życzeniem klienta.

 

Co zaś się tyczy o późniejsze znaczenie, to wiek XIX przynosi rozgraniczenie na producentów ale i podgatunki w tym temacie i na producentów porteru/stoutu i na odmiany w tymże. I wtedy też zaczyna się rywalizacja, bo z historii wynika, że producenci ale zwalczali porter jak mogli, a porter houses doprowadzili do tego, że sami zaczęli warzyć ale.

 

XIX wiek prezentował się tak:

 

1) Bitter ale (mocniej chmielone)-podział na stock (do dłuższego przechowywania)-oznaczenie KK, KKK, AKK, pale (właściwy bitter)-oznaczenie PA, IPA i running (lekkie)-AK, BB, BA, LBA

 

2) Ale (słabiej chmielone)-podział na Mild-X, XX, XXX, XXXX, strong-XXXXX, XXXXXX, SA i old-XXXX, XXXXX dwa ostatnie były przeznaczone do leżakowania, oczywiście były mocniejsze od 1)

 

3) Porter-porter, brown stout, double stout, triple stout, imperial stout

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terry Foster w swojej ksiazce o Pale Ale (Classic Beer Series) poswieca sporo miejsca Burton-upon-Trent. Nie opisuje jednakowoż osobnego stylu dla piw z Burton jedynie podkresla ich szczegolny wklad w powstanie stylów Pale Ale w ogole. Zwraca też uwagę na to że wielokrotnie pojawialy sie piwa nieco "niepasujące" do stylu (np ciemniejsze niz zazwyczaj). Przez to style Pale Ale sa trudne do zdefiniowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

W British Medical Journal z 1870 jest ciekawa tabelka dotycząca Old Ale (i tam są Burton'y) i Mild Ale. Poszperałem jeszcze i znalazłem parametry najlepszego Burton Ale (to, które jest na pierwszym miejscu, to jeszcze średnia liga) i wychodzi na to że było to 34blg początkowe, 10 blg końcowe i 12,2%. Przyjdzie czas trzeba będzie takie uwarzyć.

post-5299-0-37022500-1383119902_thumb.jpg

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Odnośnie jeszcze Burton'a należy wyznaczyć trzy okresy mające związek z jego barwą, tzn. okres pierwszy, kiedy piwo było ciemne (raczej właściwie jasno orzechowe) i z racji popularności w Rosji, nawet tam naśladowane: http://books.google.pl/books?id=yrwCAAAAYAAJ&pg=PA348&dq=burton+ale&hl=pl&sa=X&ei=jCVeU871Euav7Ab7k4HoBw&redir_esc=y#v=onepage&q=burton%20ale&f=false

 

a za kolor były odpowiedzialne składniki barwiące takie jak cukry i miód, zaś sam słód był czasem prażony dla lepszego efektu kolorystycznego.

 

Okres pierwszy znamionuje wyraźna słodycz, wręcz lepkość oraz kwestia tego, że piwo było bardzo rzadko wypijane samo, raczej jako dodatek do mild'a albo do bitter'a. Ponieważ słowo "Burton" był synonimem "old" najsłynniejsza mieszanka to "old and bitter" nazywana "pieszczotliwie" "mother-in-law" :D .

 

O samym Burton'ie wiemy zaś, że było ciemniejsze niż ale, a słodsze niż bitter, zaś chmielu miało troszkę mniej od IPA, zaś podział właściwy zależał od gęstości, i tak najsłabsze miało 17,5 (de facto 18) blg, średnie 23 blg, a najmocniejsze 26-28. Na specjalne okazje niektóre browary warzyły jeszcze mocniejsze, które zaczynało się od 32 blg i było tak jeszcze w roku 1824, choć już 2 lata wcześniej pojawiło się drugie Burton Ale, które miało być mniej słodkie i bardziej gorzkie, przez co też spadła mu gęstość (maks. do 22 blg).

 

Z wystawy miedzynarodowej, jaka odbyła się w 1862 roku i została opisana w "Lancet" dowiadujemy się o trzech Burton'ach warzonych przez Salt'a, odpowiednio 24,26 i 28 blg oraz zawartość alkoholu między 10-11%, oraz o prawdziwym mocarzu czyli piwie Preston Pans (więc najmocniejsze z ówczesnych Scotch Ales) Fowler'a, które miało aż 36 blg! (a alkoholu średnio, bo też 10% :smilies: )

 

W 1908 roku, butelka Burton'a pojawia się na obrazku (poniżej plus tłumaczenie polskie) z ksiażki K. Grahame'a "O czym szumią wierzby" gdzie Szczur znajduje u Kreta właśnie parę butelek i chwali przyjaciela, że to bardzo mądrze z jego strony, że wśród nich jest Burton, ten Burton.

 

Zmiana ta była kontynuowana aż do czasów powojennych, kiedy możemy mówić o powrocie do barwy pierwszego Burton Ale, ale pozbawionego już i słodyczy i gęstości/mocy. Po Drugiej Wojnie Światowej Burton'y miały ledwo 12 blg. Z piw bardziej nam współczesnych (choć niektóre niekoniecznie są jeszcze warzone) i mających w sobie coś z ducha Burton Ale, ale niebędące niestety tym Burton Ale, Martyn Cornell uważa np. Marston's Owd Rodger, Theakston's Old Peculier, Taylor's Ram Tam, Young's Winter Warmer, Smile's Heritage czy Fuller's 1845.

 

W sumie jeszcze jedna anegdotka, więc się nią dzielę, książkę pisał wielebny Isaac Taylor a dotyczy ona dosłownie "scen z wystawnego trybu życia", fragment o Burton Ale podaję w oryginale.

 

Podczas gdy wielebny nie gani spożywania piwa typu Burton (wspomina również Dorchester czy Essex), a zwraca uwagę, że takie dobreńkie, że szybko idzie, daleki jest od peanów jeśli chodzi o alkohole, w rozdziale o destylacji upomina, że warto wiedzieć jak alkohol się tworzy, ale niekoniecznie musi on dotykać naszych ust, chyba że jako lekarstwo. Likwory, słabsze od alkoholi, aromatyzowane zielem rozmaitem, owocami, pić można, ale bardzo rzadko i jeśli naprawdę zachodzi potrzeba.

 

Będąc przy piwie, wielebny podkreśla, że piwo robi się ze słodu i stąd już Juliusz Cezar uważał, że Brytowie to naród mądry, bo ze słodu wina czyni, skąd nazwa "wino jęczmienne" (barley wine) (co oczywiście może być tylko wizją Taylor'a napisaną pod wpływem niewątpliwie dużej ilości Burton Ale :) ) Taylor dodaje, że ze słodu jasnego warzy się piwa najmocniejsze, mniej mocne warzy się z bursztynowego, a z ciemnego warzy się średnio mocne.

 

Z książki Molyneux o samym mieście dowiadujemy się, że od roku 1760 browary w Burton zaopatrywały Polskę, Prusy i w roku 1796 było ich 9:

 

browar Salt'a, Charles Hill i synowie, Bass, Parson's, Wilson, Leeson, Worthington, Evans, Sketchley. W 1822 roku byli to Allsopp, Bass, Salt, Scheratt, Wilson i Worthington. W roku 1869 browarów w Burton, w ogóle było 29, ale warzono już drugi rodzaj Burton'a. Z tego okresu, mamy Burton'y które miały między 20-38 blg, i te były określane jako Strong Burton Ale (choć autor podaje, że pierwsze Burton'y i w Polsce i w Rosji i Prusach, mogły mieć i 43 blg), lekkie (łagodne :D ) Burton Ale od 17-20, zaś jasne Burton Ale, które de facto nie było Burton, ale IPA miało 13,5-16,5 blg.

post-5299-0-79301300-1398176667_thumb.jpg

post-5299-0-06343600-1398178231_thumb.jpg

post-5299-0-32124300-1398252164_thumb.jpg

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Najstarsze doniesienia o Burton Ale to czasy średniowiecza, a piwo samo było wówczas piwem klasztornym. Opactwo benedyktyńskie w Burton powstało z inicjatywy Thane'a z Mercii w 1004 roku. A z roku 1295 pochodzi ten jakże znaczący wierszyk:

 

The Abbot of Burton brewed good ale

On Fridays when they fasted

But the Abbot of Burton never tasted his own

As long as his neighbour's lasted

 

Opat warzył dobre piwo,

Kiedy inni w piątki pościli

Swego nie pił, cierpliwie czekał

Aż wypije to, co inni zrobili

 

takbym przetłumaczył :)

 

Oznaczało to, że opat warzył piwo, ale pijał swego sąsiada trunek, ponieważ jego cały czas dojrzewał. Przyjmując, że ale wówczas miało około 6%, Burton Ale musiało mieć więcej, skoro tak długo trzeba było czekać na jego dojrzałość. W roku 1319 1,800 osób pracowało w przemyśle piwowarskim, a częstokroć ich pensja to były dwa galony piwa konwentowego.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Na potrzeby konkursu* opracowałem już charakterystykę burtońskiego. Jak czegoś brakuje, proszę wołać:

  1. Burton Ale, burtońskie, protoplasta mocnych piw górnej fermentacji

Aromat: Potężny, bardzo intensywny i bogaty. Nuty win tokajskich, starego porto, wiśni, bakalii, suszonych śliwek. Aksamitny, alkohol wyczuwalny, ale nie w stopniu przeszkadzającym. Nuty słodowe orzechowo-karmelowe, w starszych wersjach czekoladowe, odcienie lekko rumowe od cukrów. Estry pożądane-czerwone owoce, dojrzałe jabłka, maliny, rabarbar, estry niepożądane-cytrusowe, ostre. Chmiel niekoniecznie musi być wyczuwalny w aromacie, nie powinien dominować, ale równoważyć słodycz. Słodowość średnio-wysoka do bardzo intensywnej, estrowość średnio-niska do średnio-wysokiej.

 

Wygląd: gęste, w zależności od okresu od bursztynowego do odcieni bardzo ciemnego, prawie czarnego brązu. Praktycznie przypomina syrop, względnie ciężkie wino sherry o ciemno-orzechowej szacie. Długie łzy, klejące, od przejrzystego do mętnego. Solidna struktura. Piana lekka, albo minimalna, brak piany nie dyskwalifikuje piwa.

 

Smak:

Przebogaty, głęboki, niesamowicie złożony. Nawet młode piwo ma już ogromny potencjał i feerię aromatów. Słodki, solidnie słodowy, mocno estrowy-orzechy laskowe, czekolada, goryczka chmielowa wyczuwalna najpóźniej i nie zaburzająca odbioru słodyczy, trawiasto-korzenna, kwiatowo-ziemista, średnio-niska do średnio-wysokiej; balans zawsze przesunięty w stronę słodowości. Wszelkie nuty ciemnych owoców jak najbardziej pożądane, kierunek starych, mocnych win południowych, ze szczególnym naciskiem na wiekowe porto. Dopuszczalny lekki octan etylu. Piwo gładkie, niesamowicie ciężkie, do dłuższej degustacji. Alkohol wyczuwalny na poziomie jednocyfrowym przez to wydawać się może, że piwo nie ma aż takiej mocy, ale nie powinien być gryzący lub dominujący. Odmiany beczkowe pozbawione nut alkoholowych, za to bardziej syropowate. Niedopuszczalna zbytnia alkoholowość, wodnistość, dominanta goryczki nad słodowością, nuty cytrusowe, orzeźwiające (stąd nacisk na użycie chmieli europejskich).

 

Tekstura: Aksamitna, gęsta, mająca cechy bardzo słodkiego i ciemnego sherry albo rocznikowego porto. Nagazowanie może być w zależności od wieku nikłe lub średnie.

 

Ogólne wrażenia: Protoplasta prawdziwych mocnych piw. Bez burtońskiego nie byłoby większości z nich. Bezpośredni przodek barley wine, tam też należy doszukiwać się podobieństw.

 

Komentarz: Jako styl przestał istnieć. Namiastki, typu Winter warmer czy jednocyfrowe strong Ale nie oddają w pełni czym było burtońskie. Niektóre współczesne barley wines można wyprowadzić od Burton Ale.

 

Historia: Piwo sięga czasów XIII-ego wieku, kiedy było piwem konwentowym. W historii można wyodrębnić trzy okresy. Burton jasno orzechowy słodki, niesamowicie mocny, popularny na dworze carskim (długo przed porterem) Burton ciemniejszy i bardziej chmielony (słodszy od bittera, mniej chmielony niż IPA), namiastki powojenne czyli de facto zwykłe Strong Ales.

 

Surowce: Bazą jest zawsze słód jasny, do tego różnorodne cukry trzcinowe i miód, dopuszczalne karmelizowanie słodu, korekta barwy słodami karmelowymi, brown, amber i czekoladowym, a zwłaszcza cukrami trzcinowymi i miodem. Tradycyjne odmiany chmielu europejskiego, potrójnie chmielenie (w tym na zimno). Woda twarda, najlepiej siarczanowa z Burton-upon-Trent. Drożdże górnej fermentacji posiadające dużą tolerancję na alkohol.

 

Podstawowe informacje:

20 blg-34 (wyższe dopuszczalne) ,5-11 blg

IBUs: 30-60

ABV: 9-13%

 

Przykłady komercyjne: brak, z piw, które były kiedyś Burton Ale można wymienić Marston's Owd Rodger, Theakston's Old Peculier, Taylor's Ram Tam, Young's Winter Warmer, Smile's Heritage czy Fuller's 1845, warto zaznaczyć, że wszystkie z nich są raczej słabe, a podobieństwa kończą się na barwie i w pewnym stopniu na aromacie.

 

* w dalszych planam mam Table Beer, London Porter, i coś z Francji albo Prus.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem ok opis, oczywiście jest trochę do poprawy :D jak dla mnie:

bardzo wybujały

może lepiej bardzo intensywny :)

W aromacie dla mnie brakuje: poziomu słodowości(i jakie nuty słodowe są typowe), poziomu estrów pochodzących z fermentacji (te co są to chyba z utlenienia), jakie wady są bezwzględnie niepożądane, a ewentualnie jakie dopuszczalne na niskim niskim poziomie

brązu Van Dycka

bez przesady, w ogóle w opisie za dużo "poetyckich" wyrażeń ("przebogaty" itp.), albo nawiązań do niezbyt typowych rzeczy ("sherry px" itp) opis stylu powinien być napisany jak najprostszym językiem, ma być zrozumiały dla jak największej liczby osób a nie pokazywać jaki to autor jest mądry ;)

brakuje całkowicie opisu piany

Smak: już lepiej ale

Piwo gładkie, niesamowicie ciężkie,

to jest odczucie w ustach, nie smak :)

może jeszcze jakie estry są typowe i komentarz na temat niedopuszczalnych wad.

Całkowicie brakuje opisu goryczki (jako osobna cześć jak w PSPD albo chociaż w smaku jak w BJCP)

 

Trzeba by się też nad widełkami zastanowić bo przy blg 17,5, alkohol raczej na pewno będzie dużo niższy niż 9%, więc jak dla mnie pasuje zmienić OG i FG albo zakres alk.

 

edit:

Brakuje też jakie dokładnie nuty chmielowe są pożądane, może dodać dopuszczalne nuty mineralne do smaku, jak ma być na mocno twardej wodzie

oraz, to już pytanie dla mnie, czym ten styl w zasadzie różni się od English Barleywine, bo z opisu ja wnioskuję że to utleniony English Barleywine?

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorę sobie do serca i co trzeba dodam, poprawię. Dzięki.

 

Edit: poprawiłem, rzuć okiem i miej dalsze uwagi. O goryczce już było wcześniej, ale uzupełniłem.

 

Odnośnie Twojego pytania, kiedy Burton już dawno był na rynku-pisałem o tym, użyto wobec niego określenia "Barley wine", tak więc nie jest Burton odmianą barley wine, ale barley wine, jako młodsze jest bezpośrednim następcą Burton Ale.

Edytowane przez Bogi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.