Skocz do zawartości

Browar Maniutek


Rekomendowane odpowiedzi

Poniżej zdjęcie pszenicznego po tygodniu burzliwej, na powierzchni delikatna pianka. Chciałem dziś warzyć, ale najpierw muszę to zabutelkować. Odfermentowało z 14,5 do 5°Blg. Butelkować dziś?

Jak na wB-06 to nie, skubańce są bardzo żarłoczne, więc te 5°Blg jeszcze coś zeżrą. Gdybyś miał duszę eksperymentatora i hazardzisty, można zabutelkować bez dodatków cukrów do refermentacji, lub z bardzo niskim.

Mi WB-06 zeżarły 12tkę, do 2°Blg, także u Ciebie obstawiam minimum 3,5°Blg albo nawet 3°Blg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 172
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Właśnie myślałem o tym, żeby zabutelkować bez cukrów, albo z małą ilością. Tak około 50-60g / 26l..

To ja przeleję na cichą i niech sobie jeszcze z tydzień popracują :beer: Mam deficyt pojemników i muszę kombinować :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie myślałem o tym, żeby zabutelkować bez cukrów, albo z małą ilością. Tak około 50-60g / 26l..

To ja przeleję na cichą i niech sobie jeszcze z tydzień popracują :D Mam deficyt pojemników i muszę kombinować :)

To weź przy obciągu zabutelkuj z 4 butelki, dla dobra nauki. Będziemy bogatsi o kolejne doświadczenie. :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #5 - Pale Ale

 

Surowce:

słód Pale Ale 4,0 kg

słód karmelowy własnej produkcji - 360g

jęczmień niesłodowany - 240g

chmiel goryczkowy (Magnum Szyszki 2008) 15g

chmiel aromatyczny (Lubelski Szyszki 2008) 15g

Safale S-04

 

Zacieranie:

Zasyp wrzucony do 13l wody o temp. 60°C, temp. spadła do 55°C, podjazd do 67°C.

67°C - 60'

-> 72°C, próba jodowa negatywna

-> 75°C i filtracja

 

Gotowanie 70':

 

w 0' 15g Magnum

w 60' 15g Lubelskiego

 

Wyszło 21l 13°Blg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To weź przy obciągu zabutelkuj z 4 butelki, dla dobra nauki. Będziemy bogatsi o kolejne doświadczenie. :D

Tak zrobiłem, tzn zabutelkowałem 6x500ml :) . A dziś, po 2 dniach, z ciekawości otworzyłem jedną butelkę. Było psiknięcie i mnóstwo bąbelków z butelki poszło do góry :) Po nalaniu piana mała i dość nietrwała, zaraz zaczęła opadać.. Na dnie szklanki sporo drożdży, pomimo ostrożnego nalewania. Dodatkowo - reszta warki która w balonie spoczywa na cichej - nadal chlupie w rurce (korek w balonie jest bardziej szczelny niż pokrywa fermentora).

 

Wnioski:

Drożdże nie do końca odfermontowały i nadal pracują.

Piwo zabutelkowane na tym etapie nie potrzebuje surowca do refermantacji (myślę ze z czasem spokojnie nagazuje się do pożądanego poziomu)

Fermentacja cicha powinna zmniejszyć liczbę drożdży, które ostatecznie znajdą się w butelkach.

Kopyr dobrze mi podpowiedział :)

 

Jeszcze kilka uwag co do smaku :) Poprzedniego Weizena też próbowałem dwa czy trzy dni po zabutelkowaniu - ach ta niecierpliwość :)

Piwo zapowiada się bardzo dobrze, chyba nawet lepiej niż poprzedni Weizen :) Jest bardziej łagodne w smaku, mniej kwaskowate, treściwe i bardzo smaczne, pomimo tego, że spożywane 8 dni po warzeniu :) . Zdecydowanie jaśniejsze od poprzedniego(wręcz pomarańczowe :) ). No i chyba dość mocne. Po spożyciu jednej butelki troszkę mnie wzięło. heh..

 

Następnym etapem będzie porównanie próbki pszeniczniaka zabutelkowanego wczoraj z tymi, które zabutelkuję po tygodniu cichej..

Edytowane przez Maryush
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #6 - PGFzWS (Piwo Górnej Fermentacji z Własnego Słodu ;) )

 

Surowce:

słód "pale ale" 5,4 kg

słód "karmelowy" 395g

chmiel Marynka Szyszki 2008 20g

chmiel Lubelski Szyszki 2008 10g

Safale S-04 - gęstwa z poprzedniej warki

 

Zacieranie:

55°C - 10'

67°C - 60'

72°C - 10'

próba jodowa negatywna, -> 75°C i filtracja

 

Filtracja przebiegła bez najmniejszych problemów ;)

 

Gotowanie 60':

 

w 0' 20g Marynki

w 50' 10g Lubelskiego

 

Z 5,8 kg zasypu wyszło 21l 13,5°Blg

 

Wydajność 51,3% - czyli taka trochę mała jakby. Ale cóż.. grunt, że z własnego słodu ;)

Ciekawe jak będzie piwko smakować. Myślę, że będę je porównywał z poprzednią warką (Pale Ale), bo chyba najbardziej podobne są..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pale Ale (#5) po tygodniu burzliwej i tygodniu cichej odfermentowało z 13 do 3,5°Blg - jutro pójdzie do butelek ze 150g glukozy.

PGFzWS (#6) po 4 dniach burzliwej odfermentowało z 13,5 do 4,5°Blg. Szybko. W dodatku nie ma żadnej pianki na powierzchni, normalnie jak piwo z konserwy :| Zafunduję mu od jutra tydzień cichej.

 

Obydwa powyższe <jeszcze zielone> piwa w smaku są baaaardzo podobne :| cieszy mnie to :/

 

Przy warce 5 pękła mi probówka od cukromierza, więc kupiłem drugi (bo nie mam gdzie kupić samej probówki). Jak się okazało ten nowy cukromierz w czystej wodzie o temp. 20°C pokazuje równe 0°Blg, a nie -1 jak poprzedni. Oba sprzęty z Biowinu. Skąd ta rozbierzność - nie wiem :|

Edytowane przez Maryush
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Warka #7 - Stout Owsiany (zestaw BA)

 

Surowce:

słód Pale Ale - 3,2 kg

słód karmelowy ciemny - 0,3 kg

słód Carafa typ I - 0,2 kg

jęczmień palony - 0,3 kg

płatki owsiane błyskawiczne - 0,5 kg

 

bonusowo dodałem:

jęczmień niesłodowany - 0,8 kg

 

chmiel Marynka granulat 25g

Safale S-04

 

Zacieranie:

wsypanie słodu jasnego, jęczmienia i płatków owsianych

67°C - 60'

próba jodowa negatywna, wsypanie słodów ciemnych i jęczmienia palonego

72°C - 10'

->75°C i filtracja

 

Gotowanie 60':

w 5' 15g Marynki

w 40' 10g Marynki

 

Wyszło 21l 14,5blg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #8 - Irish Red Ale (BA) - warzone 9.04.2009

 

Surowce:

Pale Ale - 2,7kg

Monachijski typ I - 0,8kg

Carared - 0,5kg

jęczmień palony - 0,05kg

Marynka granulat - 20g

Lubelski granulat - 30g

Safale S-04 - gęstwa z poprzedniej warki

 

 

Zacieranie:

67°C - 85'

jodowa negatywna, dosypanie jęczmienia palonego

72°C - 10'

->75°C i filtracja

 

 

Gotowanie 65'

Marynka w 0'

Lubelski w 45'

 

Wyszło 22l 12°Blg

 

 

-----------------------

 

Dziś w HB.pl zamówiłem Porkerta :( Mam tyle własnego słodu, że ta inwestycja stała się konieczna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś w HB.pl zamówiłem Porkerta big_smile Mam tyle własnego słodu, że ta inwestycja stała się konieczna

Jeśli jesteś zdeterminowanym piwowarem to śrutownik jest niezbędny. Kupuję po 1 kg. słodów specjalnych, ciemnych, palonych, a śrutuję 50-100g nie mówiąc o bazie zasypu. Kupowanie 1kg, ześrutowanego słodu specjalnego i przechowywanie go bez końca niema sensu. Gratuluję determinacji :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też i ja ze specjalnymi będę robił.. :)

 

Oj, jestem zdeterminowany, jestem.. bo moje domowe słody dojrzewają, a ja nie mam ich czym ześrutować.. Na warkę PGFzWS 5,7kg słodu śrutowałem młynkiem do pieprzu (patrz: foto). Trwało to cały dzień (z przerwami oczywiście..) masakra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka #9 - Pszeniczno-pszenżytnie

 

Surowce:

Słód Pilzneński - 2kg

Słód Pszeniczny - 2kg

Słód Pszenżytni własny - 1,4kg

Słód karmelowy jasny własny - 0,4kg

 

Perle szyszki 2008 - 40g

Safbrew WB-06

 

 

Zacieranie:

Zasyp słodów do 16l wody o temp 45°C

42°C - 15'

w czasie podgrzewania dolane około 2l wody o temp 80°C

63°C - 60'

jodowa pozytywna :/

podgrzanie do 72°C - 15'

jodowa negatywna ;)

->75°C i filtracja

 

 

Gotowanie 60'

40g Perle od początku gotowania

 

Wyszło 27,5l 13°Blg

 

 

-----------------------

Z drożdżami zrobiłem tak: w czasie filtracji odebrałem około 300ml filtratu 6°Blg. Zagotowałem i ostudziłem.

Potem wsypałem pół zawartości saszetki. W ciągu ponad dwóch godzin (gotowanie i chłodzenie) mieszałem te

drożdże co jakiś czas.. Tak przygotowane drożdżaki wlałem do fermentora.. Zobaczymy co z tego wyjdzie :beer:

 

Pierwsze piwo, do którego słody ześrutowałem niedawno kupionym Porkertem ;) Warto było :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory po prostu wsypywałem zawartość saszetki do 250ml przegotowanej, ostudzonej wody, trochę mieszałem i heja do fermentora. A teraz mnie naszło na drożdżowe eksperymenty ;)

 

To co zrobiłem to taki pół-starter ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

3.05.2009 (Niedziela) powstało coś, co było totalną klapą. Jak będzie pijalne to znaczy, że mam więcej szczęścia niż rozumu :) I to jubileuszowa, 10., warka.. wstyd.. :D

 

Warka #10 - Pszenżytnie

 

Surowce:

Pszenżytni własny - 5kg

Jęczmień niesłodowany - 0,8kg

 

Perle - 25g

WB-06 -gęstwa z poprzedniej warki

 

Zacieranie:

63°C - 60'

jodowa pozytywna

72°C - 60'

jodowa pozytywna

 

Trudno, poszło do filtracji, nie miałem więcej czasu bo już było po godz. 20. Mam wrażenie, że mnie termometr oszukał i wykończyłem enzymy :/

 

Filtracja szła masakrycznie, brzeczka jakaś taka śluzowata..część filtratu (ok. 10l) postawiłem na palnik i gotowałem 30' z 25g Perle. Reszta się filtrowała.. do poranka następnego dnia (poniedziałek). Po filtracji wyszło 11l 16 °Blg. Po filtracji w młócie było jeszcze dużo wody, którą dałem do wysładzania, a z kranika już nie chciało nic lecieć :/

Do tego eliksiru dodałem ok. 7l wody z kranu, gotowałem przez 10 min (po zdekantowaniu znad chmielu). Chłodzenie polegało na tym, że garnek sobie stał w kuchni... następnego dnia rano (wtorek) ojciec zadał drożdże (ja już byłem w Lublinie). Teraz fermentuje - 18l 12°Blg.

 

Najdziwniejsza warka jaką popełniłem.. Słód pszenżytni nie nadaje się na 100% zasypu. Ogólnie się przy niej nie starałem, robiłem na siłę i tak to wyszło..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka #10 poszła dziś w kanał. Zakażenie i kwach :)

Za to zrobiłem dziś dwie warki :)

 

Warka #11 - Majowe Ale

 

Surowce:

słód jęczmienny własny - 5,0 kg

Marynka Szyszki 2008 - 20g

Perle Szyszki 2008 - 10g

Safale S-04 - gestwa po Stoucie Owsianym

 

Zacieranie:

53°C - 5'

63°C - 60'

odebrane 5l zacieru, podgrzanie do wrzenia, gotowanie przez 10min, powrót do głównego gara.

72°C - 35'

-> 75°C i filtracja

 

Jodowa negatywna już po przerwie 63°C, ale wydajność mała. W młócie wyraźnie dużo "białego" zostało. Kompletnie nie wiem dlaczego. Stąd spróbowałem dekoktem ratować.. NIe udało się.

 

Gotowanie 60':

 

w 0' 20g Marynki

w 50' 10g Perle

 

Wyszło około 14l 12°Blg. Heh:/ no ale trudno, będzie i tyle :) Jak wyjdzie to będzie ponad krata piwa:)

Edytowane przez Maryush
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacierając własny słód bym raczej skłaniał się do przeprowadzenia całości przerw od dwóch przerw białkowych, jedna w 50 stopniach powiedzmy 20 minut, druga w 55 stopniach też z 20 minut, następnie scukrzająca 65°C godzina , i 72°C do negatywnej próby jodowej i 78°C. Albo od razu uderzyć w zacieranie dekokcyjne trójwarowe :). Należy wyjść z założenia ,że domowy słód jest słabo zmodyfikowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

domowy słód jest słabo zmodyfikowany.

I o to właśnie chyba tu chodzi.. Dlatego następnym razem gdy będę warzył z domowego, to pewnie tak zrobię jak piszesz..

 

Warka #12 - Żytnio-Pszenżytnie Miał być Roggenbier, ale diabeł podkusił żeby 1kg pszenżytniego dorzucić, no i ta warka Roggenbierem nazywać się nie będzie :)

 

Surowce:

słód jęczmienny własny - 2,0 kg

słód żytni własny - 2,5kg

słód pszenżytni własny - 1kg

 

Perle Szyszki 2008 - 30g

Safbrew WB-06

 

Zacieranie:

67°C - 60'

72°C - 25'

-> 75°C i filtracja

 

Tutaj zacieranie poszło elegancko, bez problemów.. :)

 

Gotowanie 60':

 

w 0' 20g Perle

w 50' 10g Perle

 

Ile wyszło to się okaże za godzinę - po schłodzeniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maryush @Makaron

 

ja z własnym słodem nigdy nie miałem problemu. Może dla tego iż śrutuję drobno.

Zacieram infuzyjnie i jest ok.

 

Zacieranie dekokcyjne nie polega na odebraniu byle jakiej części zacieru !

 

Ja zacieram dekokcyjnie jedrowarowo w ten sposób iż odbieram maksymalnie rzadkie (filtruję) a pozostałość - wszystkie grubsze części które nie przejdą przez filtr z oplotu gotuję przez 15-20min, następnie łączę z sobą zaciery.

 

W zacieraniu dekokcyjnym chodzi o to by skleikować skrobię w większych częściach śruty co ułatwia hydrolizę skrobi do cukrów prostych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko zapominasz o przygotowaniu brzeczki również od strony odżywczej i estetycznej. Odpowiednie przeprowadzenie zacierania czyli przerw białkowych (odpowiednia ilość aminokwasów w brzeczce), jak również przerwy rozkładającej beta-glukan (która ułatwi filtracje) jak również przygotowanie średniej długości łańcuchów białkowych, które mają znaczenie przy tworzeniu się piany. Te rzeczy nie mają najmniejszego znaczenia przy zacieraniu słodu przemysłowego, ale przy słodach domowych może już mieć spore znaczenie na jakość finalnego produktu. Ja bym nie mielił słodu na mąkę nie ma to żadnego uzasadnienia, a na pewno utrudni filtracje i zwiększy wypłukiwanie się garbników podczas wysładzania, natomiast odpowiednie ześrutowanie jest rozsądniejszym wyjściem (oczywiście jeśli ma się odpowiedni sprzęt, jeśli nie to używa się to co się ma)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.