lager temperatura i pierwsze obserwacje

[yemu]

a jaka była temperatura brzeczki jak zadawałeś drożdżami? bo jeśli była wyższa od 20st' date=' to faktycznie twoje blg było wyższe niz 7[/quote']

Eeee... nawet jeśli było to 30°C (to chyba granica wytrzymałości drożdży) to zamiast 7 było by to jakieś 7,6°Blg - trochę mniejszy, ale dalej cienkusz..

wg tego obrazka: http://www.piwo.org/galeria/displayimage.php?album=35&pos=0 wychodzi 7,8 :-D ale i tak to raczej bardziej w granicy błędu niż konkretna różnica.

[aswert]

oj, modelarstwo sie odzywa, oczywiście areometr:smilies:

 

25 °C brzeczka miała. Zobacze co dzis jest jak wróce z pracy.

[betiglo]

Witam .Wstyd mi pisać co zrobiłam bo trochę poczytałam zanim podjęłam się zrobienia pierwszego piwa .,ale spieszyło mi się bardzo i nie dość ,ze uwodniłam drożdże [słabe z zestawu Coopersa] w temp 30stopni ,co prawda po jakiś 30 min utworzyły trochę pianki,to wlałam je do brzeczki o temp. również 30 stopni[nie mogłam juz dłużej czekać].W tej chwili mija 8 godz i drożdze w/g mnie nie ruszyły[wiem ,ze rurka nie jest wyznacznikiem,ale zero bulkania]Wiem również ,ze drożdze mają czas teoretycznie do 36 godz...Ale jak jutro w rurce się nic nie ruszy [wiadro zamkniete szczelnie] to za wczesnie chyba jutro sprawdzać to BLg [dziś było 12] Pytam profilaktycznie co zrobić jutro jeśli nie będę widziała oznak fermentacji? Mam jeszcze jedne drożdze dołączone do drugiego brewkitu .Temp. w domu to 20 stopni w nocy 17 w związku z tym brzeczka będzie miała taką samą ,lub nieco wyższą.Czy można dodać nowe drożdze do brzeczki o takiej temp.?

[Dr2]

betiglo, spokojnie. 30 st to tylko teoretyczne morderstwo drożdży. Skąd wiesz, że wiadro jest szczelne? Naciśnij lekko palcem na pokrywę i powinno bulknąć jak nie to nie jest szczelne.

IMO, gdyby drożdże nie wystartowały to możesz dodać 2 porcję (tym razem poprawnie uwodnionych).

 

BTW, dlaczego nie założysz swojego wątku bo ten to o lagerach jest wg tematu ?

[betiglo]

A tak znowu na szybko znalazłam ten watek podobny w temacie.W wiaderku obok kończy fermentację winko z dzikiej róży ,już prawie nie bulga ,ale jak nacisnę pokrywe wiaderka to bulga ,a tu nawet jak nacisnę to tylko woda w rurce tylko zmienia poziom.Czekam cierpliwie do jutra .Myślę,ze ruszy.Z drożdzami winnymi nigdy nie miałam takiej sytuacji -odrazu startowały ,ale nie panikuje ,zapytałam profilaktycznie i cieszę się ,ze mnie trochę uspokoiłeś z tą temp.

[Bzdzionek]

spokojnie. 30 st to tylko teoretyczne morderstwo drożdży

jakie morderstwo, 30°C to idealna temperatura dla drożdży, ale niekoniecznie dla piwowarów i piwoszy

[betiglo]

Jako początkująca w produkcji [ i w piciu ],myślę ,ze nie zauważę różnicy w smaku ,zresztą nie mam odniesienia .

Łaał!! ruszyło!!

[Bzdzionek]

Łaał!! ruszyło!!

Normalnie czary

[Biniu]

Myślę, że zauważysz. 30°C przy zadaniu to fermentacja pewnie będzie szła w minimum 26°C. W moich 2 pierwszych warkach różnica w smaku między zadaniem w 24°C, a 19°C była naprawdę duża. (obie warki fermentowałem w temp otoczenia 16°C).

[Dr2]

myślę ,ze nie zauważę różnicy w smaku

jeśli z powodu za wysokiej temp. fermentacji drożdże wyprodukują Ci "aptekę" to jak nic to zauważysz.

[Bzdzionek]

jeśli z powodu za wysokiej temp. fermentacji drożdże wyprodukują Ci "aptekę" to jak nic to zauważysz.

Apteka jest wynikiem infekcji lub źle wypłukanego sprzętu po potraktowaniu, np ACE, a nie zbyt wysokiej temperatury fermentacji. Tutaj możesz się spodziewać nut rozpuszczalnikowych, zbyt dużej ilości estrów (guma balonowa).

Edytowane 17 Stycznia 2014 przez Bzdzionek

[Dr2]

Apteka jest wynikiem infekcji lub źle wypłukanego sprzętu

przepraszam, że rozpuszczalnik wrzuciłem do jednego koszyka z "apteką" jego miałem na myśli

[betiglo]

Tak ,czy siak, myślę, ze wypić się da .Na przyszłość rozumiem ,ze idealnie byłoby schłodzić wodę do rozpuszczenia drożdzy do 25stopni [z tym łatwiej ,bo mala ilość wody],a brzeczkę do 20 ?.-[mówię o górnej fermentacji]

[Biniu]

Tak, drożdże w 25 rehydratacja będzie OK. Brzeczkę natomiast można by się pokusić nawet o niższe schłodzenie (16-18°C), warto niżej zadać zwłaszcza jak pomieszczenie w którym fermentujemy jest dość ciepłe (21°C np.).

[betiglo]

Oj to faktycznie trochę przesadziłam! Całe szczęscie ,ze w domu nie mam wysokich temperatur [od godz 22 do 07rano =17 stopni . W dzień utrzymujemy do 21stopni] .No cóż -przeraziły mnie te trochę rozpuszczalnikowo-apteczne posmaki,dobrze ,ze przy pierwszej próbie zrobiłam ten błąd ! teraz już wiem !!

[Dr2]

przeraziły mnie te trochę rozpuszczalnikowo-apteczne

IMHO, mogą być nie muszą, zwłaszcza, że drożdże ruszyły z opóźnieniem czyli brzeczka jeszcze troszkę się ochłodziła.

[kilis]

Tak, drożdże w 25 rehydratacja będzie OK.

Nie zaleca tego żaden producent drożdży. Każdy podaje rehydratyzację w 30-40C. To nie nam ma być wygodniej, tylko drożdze mają poprawnie wrócić do życia.

Oczywiście, że potrzeba więcej czasu na schłodzenie potem drożdzy by nie doznały szoku przy zadaniu do brzeczki np. 15C.

Opisy na brewkitach są dla początkujących i wnikanie w szczegóły mocno by ich przeraziło. Dlatego piszą, że można rozsypać drożdże wprost do brzeczki.

Tylko, że takie piwo będzie mocno kacogenne, do tego niesmaczne, jadące estrami i alkoholami wyższymi. Szkoda roboty.

Edytowane 17 Stycznia 2014 przez kilis

[przemo70]

Pierdoły kolego opowiadasz. Alkoholowe będzie od tego cukru, którego każą sypać do piwa, estry pojawią się kiedy temp. fermentacji jest za wysoka, a temp. uwodnienia drożdży nie powinna być wyższa niż 30stC. A przede wszystkim na drożdżach dołączonych do konserwy nie zrobisz lagera.

Edytowane 17 Stycznia 2014 przez przemo70

[Biniu]

Tak, drożdże w 25 rehydratacja będzie OK.

Nie zaleca tego żaden producent drożdży. Każdy podaje rehydratyzację w 30-40C. To nie nam ma być wygodniej, tylko drożdze mają poprawnie wrócić do życia.

Oczywiście, że potrzeba więcej czasu na schłodzenie potem drożdzy by nie doznały szoku przy zadaniu do brzeczki np. 15C.

Opisy na brewkitach są dla początkujących i wnikanie w szczegóły mocno by ich przeraziło. Dlatego piszą, że można rozsypać drożdże wprost do brzeczki.

Tylko, że takie piwo będzie mocno kacogenne, do tego niesmaczne, jadące estrami i alkoholami wyższymi. Szkoda roboty.

 

Taa pewnie. Zanim coś napiszesz to może sprawdź?

http://www.fermentis.com/wp-content/uploads/2012/06/SFA_US05_PL.pdf

[kilis]

estry pojawią się kiedy temp. fermentacji jest za wysoka, a temp.

A koleżanka to w jakiej temperaturze próbuje fermentować? Przecież to będzie jeden wielki smród. Pomijam, że to puszka. W życiu nie piłem dobrze zrobionej. Sam nie próbowałem, bo szkoda mi czasu. Brakuje spacji między moimi zdaniami, stąd pewnie zrozumiałeś sypanie drożdży = estry.

@Biniu 27 +-3C to również 30C. Badania potwierdzają, zresztą są przytoczone gdzieś na forum, że więcej drożdży przeżywa powrót do życia w wyższej temp. nawet 40C. Chociażby lalviny. Sam nie używam suchych. Tylko do win gronowych, alternatywy nie ma.

Edytowane 17 Stycznia 2014 przez kilis

[Biniu]

Drożdże piwowarskie to nie to samo co drożdże winiarskie.

Lepiej namnażają się w nieco niższych temperaturach od winiarskich - sprawdziłem doświadczalnie przeprowadzając hodowle w laboratorium. I słabiej znoszą podwyższone temperatury, w których winiarskich się lepiej czują. Choć to też zależy od konkretnego szczepu.

[kilis]

Nottingamy:

Fermentacja 14° - 21°C

Uwadnianie 30° - 35°C

W skrajnym przypadku 20C różnicy. Tylko, że to dwa oddzielne procesy. Nikogo nie zmuszam do przestrzegania instrukcji. Zrobi jak chce.

[betiglo]

A koleżanka to w jakiej temperaturze próbuje fermentować? Przecież to będzie jeden wielki smród. Pomijam, że to puszka.

Wyjasniam-dożdze wsypałam do pojemnczka z woda o temp. 30stopni Zostawiłam na jakies pół godz .W tym czasie chyba temp w pojemniczku spadła ,bo w kuchni było jakieś 18 stopni.Po ok. 30 min drożdze wlałam do brzeczki o temp. 30 stopni -zamieszałam ,odstawiłam .do pomieszczenia o temp.18-20 stopni.Dzs w południe coś bulgnęło i myślę ,ze fermentacja ruszyła ,choć [nazwę to już piwem]piwo jest rozlane do dwóch pojemników 22litrowych ,więc w jednym pojemniku 22l jest go tylko 10,5l, Pojemniki sa nieprzezroczyste ,więc nawet piany nie widać.Kusi mnie otworzyć któryś pojemnik i sprawdzic ,czy przynajmniej ta piana jest ,bo chyba za wczesnie sprawdzać BLG?

Może nie będzie tak źle z tym smrodem??

[Bzdzionek]

Pojemniki sa nieprzezroczyste ,więc nawet piany nie widać.Kusi mnie otworzyć któryś pojemnik i sprawdzic ,czy przynajmniej ta piana jest ,bo chyba za wczesnie sprawdzać BLG?

Pierwsza podstawowa zasada piwo lubi spokój, wiem że kusi ale po zamknięciu pojemnika zapominamy na co najmniej tydzień, wcześniej nie ma co grzebać w fermentorze. Jak chcesz już koniecznie sprawdzić pianę to podświetl fermentor latarką, ale nie grzeb już w środku. Nic już Twoja interwencja nie pomoże, a może jedynie zaszkodzić

[Dr2]

Każdy podaje rehydratyzację w 30-40C

Nottingamy:

 

Fermentacja 14° - 21°C

 

Uwadnianie 30° - 35°C

Litości kilis, może coś mieszam. ale to że jeden producent podał jw. 30-35st to nie znaczy "Każdy podaje rehydratyzację w 30-40C".

 

Za chwilę początkujący będą gotować te drożdże celem sterylizacji bo 100 st C to niewiele więcej niż 40 st C

 

To jest "piaskownica piwowarska" i to czytają początkujący więc brak logiki wprowadza niepotrzebne zamieszanie.