Skocz do zawartości

Starter drożdżowy - kiedy zadać?


BeerGrill

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio chciałem nauczyć się czegoś nowego i zrobiłem swój pierwszy starter. Użyłem gęstwy z US-05 po mocniejszym AIPA. Starter zrobiłem w 3l. kolbie, litr wody i 100g suchego ekstraktu. Wymieszałem, nałożyłem rurkę i poszedłem spać. W nocy obudziły mnie dziwne dźwięki ..zapalam światło, a tu bucha mi piana przez rurkę ..ok, zdjąłem rurkę i założyłem ameliniową folię. Następny dzień starter przeleżał raczej spokojnie, piwo warzyłem w nocy, więc dodałem go ok. 4 rano. Drożdże zaczęły pracować dopiero ok. południa następnego dnia.

Moje pytanie, to kiedy należy dodać starter, czy kiedy on najbardziej buzuje, czy tak jak zrobiłem też było dobrze? Jakoś słabo on mi się rozkręcał, więc tak sobie pomyślałem, czy warto go było robić, czy nie lepiej wlać od razu samą gęstwę ..chyba że coś źle zrobiłem..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długo leżała gęstwa bo nie wiem po co dokładnie robiłeś starter. Co uważasz za początek pracy drożdży - piana czy nieszczęsne "bulkanie" w/g mnie drożdże podjęły pracę prawidłowo, tak więc nie widzę problemu. Robienie starterów z gęstwy trochę nie ma sensu - chyba, że gęstwa jest stara, ale w tedy trzeba uważać. Dodam, że starter powinno się robić w warunkach tlenowych, a powinno się go dodać po 24-48h od zrobienia, chociaż ja swoje czasami dodaję po 4 dniach i jest OK.

Edytowane przez leszcz007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli robisz starter z np saszetki drożdży płynnych to trzeba poczekać aż starter zostanie "przepracowany" czyli mierzysz blg i wiesz czy już przerobiony czy nie. Jeśli robisz starter z gęstwy to zależy ile tej gęstwy jest i jak stara jest. Ja osobiście jak wrzucam gęstwe na starter to zadaje go po tym jak pojawią się wysokie krążki piany, wtedy drożdże są w "gazie" i szybciej zastartują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, czyli nie potrzebnie ten starter w ogóle zrobiłem. W sumie to właśnie mi uświadomiłeś, że przecież drożdże mogły zacząć pracować, tylko ja tego nie zauważyłem. Rurki nie miałem, więc patrzyłem tylko przez ściankę wiaderka i dopiero kiedy zaczęły kawałki się odrywać od dna, to stwierdziłem że poszło. Czyli jak mam młodą gęstwę to startera nie muszę robić, tylko jeszcze dopytam, po jakim czasie gęstwa się starzeje, np. po miesiącu już lepiej zrobić starter, czy po miesiącu to już lepiej wylać?

 

Krążki piany to miałem bardzo wysokie, aż wylazły na zewnątrz. Czyli to jest najlepszy moment, ok. Właśnie dlatego też pytam, bo czytałem że właśnie czasem starter wlewają po 3-4 dniach, ale to może tak długo się rozmnaża. U mnie apogeum osiągnęło po kilku godzinach, ale to rozumiem za świeżą gęstwę miałem.

Edytowane przez BeerGrill
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starterów z gęstwy nie powinno się robić między innymi dla tego, że jak masz jakiekolwiek zakażenie, to w napowietrzanym starterze bakterie zyskają przewagę nad drożdżami i piwo pójdzie w kanał. Dobrym wyjściem jest płukanie gęstwy ClO2. Jak dasz dużo gęstwy do startera, to drożdże się tylko lekko obudzą, ale się nie rozmnożą, bo będą do razu w fazie plateau.

 

Co do starzenia się gęstwy, to jest kilka szkół :D krąży takie przekonanie, że gęstwy belgijskie starzeją się najwolniej (bo są najbardziej zbliżone do dzikich), lagerowe starzeją się szybciej, a weisenowe ponoć najszybciej, ale nie wiem ile w tym prawdy. Sam tego nie sprawdzałem.

Osobiście używałem 3 miesięcznych gęstw lagerowych i belgijskich z dobrym rezultatem, ale to było dawno temu.

Edytowane przez leszcz007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zależy jeszcze ile tej gęstwy miałeś,lepiej namnożyć starterem jak ma być ich za mało,ja ostatni miałem 2,5L i 5 dni go robiłem bo warzenie w czasie mi się przesuwało

Gęstwy miałem 150-200 ml i miała 4 dni. Tylko właśnie co się dzieje jeśli się przetrzyma starter za długo, drożdże się więcej namnożą, czy przefermentują starter i znów trzeba będzie gęstwe robić?:)

Starterów z gęstwy nie powinno się robić między innymi dla tego, że jak masz jakiekolwiek zakażenie, to w napowietrzanym starterze bakterie zyskają przewagę nad drożdżami i piwo pójdzie w kanał. Dobrym wyjściem jest płukanie gęstwy ClO2. Jak dasz dużo gęstwy do startera, to drożdże się tylko lekko obudzą, ale się nie rozmnożą, bo będą do razu w fazie plateau.

 

Co do starzenia się gęstwy, to jest kilka szkół :D krąży takie przekonanie, że gęstwy belgijskie starzeją się najwolniej (bo są najbardziej zbliżone do dzikich), lagerowe starzeją się szybciej, a weisenowe ponoć najszybciej, ale nie wiem ile w tym prawdy. Sam tego nie sprawdzałem.

Osobiście używałem 3 miesięcznych gęstw lagerowych i belgijskich z dobrym rezultatem, ale to było dawno temu.

Czy Oxi lub Piro tez można płukać, bo ClO2 nie posiadam?

Myślę że więcej niż miesiąc nie będę trzymał gęstwy..przynajmniej teraz tak myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.