mohiro 0 Posted October 9, 2012 Cześć, W niedziele po południu zacząłem warzyć swoje pierwsze piwo (może warzyć to za dużo powiedziane, bo receptura z brewkita [real ale]). Zrobiłem wszystko jak kazali w instrukcji dołączonej do puszki, temperatura cały czas była między 25-26st. Dzisiaj będzie upływać 2 dzień i bąbelków nadal brak. Fermentacja wydaje mi się, że zaczęła się (wnioskuję po dosyć obfitej pianie oraz miłym zapachu drożdzy wokół pojemnika). W rurce fermentacyjnej cały czas woda próbuje być lekko wypychana na zewnątrz, ale tak jakby było za mało ciśnienia żeby przepchnąć bąbelki do góry. Bardzo możliwe, że na początku było troche za dużo wody w rurce, co na następny dzień po rozpoczęciu skorygowałem. Dodam jeszcze, że pojemnik wydaje się być szczelny, naciśnięcie lekko na pokrywę (która jest dosyć mocno wybrzuszona) skutkuje przesunięciem wody w rurce fermentacyjnej ku ujściu. Czy ktoś miałby pomysł co może być nie tak i jak sobie z tym poradzić? (myślę, że jeszcze nie jest za późno). Z góry dzięki za wszystkie rady:-) Quote Share this post Link to post Share on other sites
klisz 41 1 Items Posted October 9, 2012 Pozostaje się wychłostać brzozową witką! Quote Share this post Link to post Share on other sites
gąsior 4 1 Items Posted October 9, 2012 Jeżeli uznać że "bulgotanie" to to samo co "bulkanie", to problem był swego czasu dosyć popularny http://www.piwo.org/topic/7508-bulkanie/ Jak to nie bulka? [media] [/media] Quote Share this post Link to post Share on other sites
elroy 730 1 Items Posted October 9, 2012 Zerknij tutaj http://www.wiki.piwo.org/Pierwsze_piwo#Nie_.22bulka.22 1 mohiro reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
Mariusz_CH 193 2 Items Posted October 9, 2012 (edited) oraz miłym zapachu drożdzy wokół pojemnika) otóz to. Stawiam na nieszczelność w okolicy rurki, a dokładnie tej uszczelki. Czasem tak wiercą te dziury w pokrywach fermentorów że pożal się Boże. Ja raz rozrobiłem trochę mąki z wodą i tą kleistą papką zalałem połączenie rurki z pokrywą, bo tam właśnie był wyczuwalny zapach fermentacji. "Bulkanie" natychmiast się rozpoczęło Edited October 9, 2012 by mario633 1 mohiro reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
mohiro 0 Posted October 9, 2012 Zerknij tutaj http://www.wiki.piwo.org/Pierwsze_piwo#Nie_.22bulka.22 Dzieki:-) Troche mnie to uspokoiło. oraz miłym zapachu drożdzy wokół pojemnika) otóz to. Stawiam na nieszczelność w okolicy rurki, a dokładnie tej uszczelki. Czasem tak wiercą te dziury w pokrywach fermentorów że pożal się Boże. Ja raz rozrobiłem trochę mąki z wodą i tą kleistą papką zalałem połączenie rurki z pokrywą, bo tam właśnie był wyczuwalny zapach fermentacji. "Bulkanie" natychmiast się rozpoczęło Rzeczywiście, docisnąłem mocniej pokrywę, docisnąłem mocniej rurkę i są bąbelki;-) Quote Share this post Link to post Share on other sites
bastisz 1 Posted October 9, 2012 jak wyżej piszą koledzy bankowo nie szczelność jak masz i piankę i miły zapach to będzie dobrze Quote Share this post Link to post Share on other sites
kosimazaki 22 Posted October 9, 2012 Koledzy winiarze też miewają podobne rozterki http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?fid=14&tid=22392 A tak na serio, to najlepszym wyznacznikiem procesu fermentacji nie jest bulkanie tylko obniżająca się gęstość brzeczki. 2 elroy and gąsior reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
elroy 730 1 Items Posted October 9, 2012 Gąsior kapitalny Quote Share this post Link to post Share on other sites
Makaron 262 1 Items Posted October 9, 2012 Czesiu zajumał bulkadełko. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Undeath 1198 1 Items Posted October 10, 2012 Znowu? może elroy trzeba zrobić pod kategorię w piaskownicy piwowarskiej (jak z uprawą chmielu w surowcach) "bulkanie" ,a drugą "zeszło do X blg" tylko widzę że coraz kreatywniejsze są odmiany słowa bulka Quote Share this post Link to post Share on other sites