Skocz do zawartości

Pytanie o zlewanie na cichą.


MiR88

Rekomendowane odpowiedzi

nie chcę zaśmiecać forum nowym tematem więc zapytam tutaj...

wyczytałem,że fermentacja burzliwa powinna odbywać sie w fermentatorze z niedomkniętą pokrywą przez 4-6 dni...czy w obawie przed infekcją mogę zamknąć pokrywę i dołożyć rurkę fermentacyjną,a potem przelać do fermentatora z rurką i kranikiem na cichą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez 4-6 dni...

Tych okresów to bym się specjalnie nie trzymał. Burzliwa o długości 4 dni to rzadko się zdarza. Burzliwa kończy się wtedy kiedy drożdże przerobią większość cukru. Ja zlewam wtedy kiedy drożdże zaczynają opadać, lub nie ma widocznych śladów fermentacji, a gęstość końcowa jest bliska od założonej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyczytałem,że fermentacja burzliwa powinna odbywać sie w fermentatorze z niedomkniętą pokrywą przez 4-6 dni...czy w obawie przed infekcją mogę zamknąć pokrywę i dołożyć rurkę fermentacyjną,a potem przelać do fermentatora z rurką i kranikiem na cichą?

W/g mnie fermentacja otwarta w warunkach domowych to błąd i z czasem jest to praktycznie gwarancja infekcji. Po to jest rurka, aby ją użyć do fermentacji burzliwej. Burzliwa z rurką, cicha może być bez rurki, ze szczelnie zamkniętą przykrywką (rurka jest zupełnie niepotrzebna na "cichej").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyczytałem,że fermentacja burzliwa powinna odbywać sie w fermentatorze z niedomkniętą pokrywą przez 4-6 dni...czy w obawie przed infekcją mogę zamknąć pokrywę i dołożyć rurkę fermentacyjną,a potem przelać do fermentatora z rurką i kranikiem na cichą?

W/g mnie fermentacja otwarta w warunkach domowych to błąd i z czasem jest to praktycznie gwarancja infekcji. Po to jest rurka, aby ją użyć do fermentacji burzliwej. Burzliwa z rurką, cicha może być bez rurki, ze szczelnie zamkniętą przykrywką (rurka jest zupełnie niepotrzebna na "cichej").

co trace pomijając fermentację cichą i zlewając od razu do butelek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co trace pomijając fermentację cichą i zlewając od razu do butelek?

Przede wszystkim możliwość wcześniejszego wykorzystania gęstwy. Ale jest to dobra opcja, jak robisz burzliwą z rurką lub w dymionie. Tez tak kilka razy robiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak 4 dzien na cichej. Strasznie mi się to dłuży juz bym kosztował ale zabezpieczyłem się (-: końcówke zlałem do plastikowej butelki dodałem cukier i mam jedną butelke z pominięciem cichej wiec jest szansa, że gdzieś za tydzien skosztuje protoplasty mojego Piwka.

Pozdrawiam serdezcznie wszystkich forumowiczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

co trace pomijając fermentację cichą i zlewając od razu do butelek?

Chodzi mi raczej o to że fermentacja otwarta jest błędem w warzeniu domowym. Znacznie lepiej jest użyć szczelnie zamknięte wieko z rurką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Piwko przelane do butelek. Zapach super takze chyba brak infekcji. Dodałem do kazdej butelki osobno Cukier. Dla bezpieczenstwa do 25 butelek wg miarki na 0.33 litra oraz do 5 butelek normalnie wg miarki na 0,5 litra. .

W przyszłym tygodniu warze drugi raz i teraz juz to wszystko sobie dokladnie sprawdze z tym blg koncowym i poczatkowym.

 

Widzę ,że nie do konca mi się ten cukier po nalaniu rozpuścił i zastanawiam się czy to normalne bo nie chceilem tym miaszać jakoś bardzo ???

Jeżeli znajdziecie chwilke to prosze o odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jeszcze raz dziekuje wszystkim za pomoc i rady. Piwko w butelkach. Przelałem jednak za pomocą wężyka i zaworka grawitacyjnego prosto z fermentatora bez kranika. Oczywiście wszystko po dezynfekcji zaciąganie strzykawką. Wyszło 30 butelek. Dałem do 20 butelek cukru wg miarki na 0.33l oraz do 10 butelek zaryzykowałem Ręczne Granaty Piwne i dałem na 0.5.

 

Zrobiłem tez jedną testową plastikową butelkę wlałem końcówkę mniej klarowną do butelki 1.5 litra i dodałem cukru na 0.5 litra po 4 dniach butelka jest naprężona ale można ją jeszcze dośc swobodnie palcami scisnąć zastanawiam się czy to już przestroga przed granatami czy jeszcze nie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra nie wytrzymałem. (-: otworzyłem pierwsze po 6 dniach i op dziwo super nagazowane. (-: teraz czekam jeszcze 2 tygodnie o będę degustował. Jeszcze raz dzieki wszystkim za pomoc. Ciesze się jak dziecko, że się udało (-: pozdrawiam.

 

W sumie teraz pytanie skoro po 6 dniach jest fajnie zagazowane. Po otwarciu zamknięcia patentowego słychać ładne "psyyt" i pianka jest OK zagazaowane jak dla mnie super nie za mocno. To teraz pytanie czy jest ryzyko granatów w późniejszym czasie ??

Edytowane przez MiR88
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryzyko granatów jest wówczas gdy:

- zlejesz niedofermentowane piwo....

- zadasz za dużo cukrów do refermentacji..

A że jest po 6ciu dniach juz nagazowane to nie oznacza że akurat będzie granat.. zapewne kilka pierwszych dni trzymałeś w temperaturze pokojowej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.