Skocz do zawartości

KOCHAN-y BROWAR


Krzyko

Rekomendowane odpowiedzi

Warka No 45 – Prawdziwe Pszeniczne 12o Blg

(Twój Browar)

 

Skład:

 

Słody:

pszeniczny (2,5 kg)

pilzneński (1,5 kg)

karmelowy jasny (0,2 kg)

 

Chmiel Lubelski (20 g)

 

Drożdże Fermentis WB-06

 

Woda do wysładzania – 14,5 l, 78oC

 

Zacieranie (14,5 l - 1:3,5)

44oC – 15’

63°C - 25'

72°C - 40'

78°C – 10’ wygrzewu

 

Filtracja i wysładzanie ciągłe (fly sparge)

 

Warzenie – 60’

 

Chmielenie - 20 g Lubelskiego – 0’

 

Chłodzenie do 20oC

 

Pomiar gęstości – 12o Blg nareszcie tyle ile ma być!

 

Fermentacja burzliwa w temp. ok. 20 oC od 25.06.2014 r. do 06.07.2014 r. -> 11 dni

 

Rozlew do butelek – 06.07.2014r.

refermentacja – 2,6 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody, wg receptury 6 g glukozy na 1 l (wg KN to nawet 6,95 g/0,5 l)

Blg – 2o,

zawartość alkoholu (12 – 2 : 1,938 = 5,2%),

 

Degustacja po czterech tygodniach – 03.08.2014 r.

Barwa jasnożółta, lekko mętne. Piana gęsta, obfita, kremowa, utrzymuje się do końca. Piwo cały czas ładnie musuje. Aromat słodkawy, wyczuwalne goździki. W smaku słodkawo-kwaśna pszenica, wyczuwalne i goździki i banan (!) Goryczka lekka, szybko ustępuje kwaskowato-mlecznemu, wytrawnemu finiszowi. Wysycenie umiarkowane.

Piwo re-we-la-cyj-ne. Bardzo mi smakuje – najchętniej wypiłbym wszystko naraz. Czuję, że po raz pierwszy wyszło mi coś książkowego; nie bałbym się na konkurs wysłać...

Edytowane przez Krzyko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiar gęstości – 10,5o Blg znów za mało!!! chyba przestanę kupować w TB :-(

 

A jaka objętość? Przy 3,7kg zasypu, z czego kilogram to niesłodowana pszenica, która mam wrażenie ma niższą eksrtaktywność niż słody, to wynik 10,5°Blg dla 20l warki jest w miarę w normie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objętość standardowa - 20 l. Być może jest tak jak piszesz i te 10,5 to zadowalający wynik, ale jeżeli z zamówionych zestawów słodów zdecydowana większość nie pozwala uzyskać ekstraktu w wysokości, którą podaje sprzedawca, to chyba czegoś nie doważają... I to jest stała tendencja, a nie odosobniony przypadek.

Chodzi mi o zwykłą handlową uczciwość. A więc niech piszą na zestawie 10,5, a nie 11, 13,5 a nie 15 itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co zwalać na sklep, może trochę na niedoinformowanie z ich strony, bo mogliby napisać przy jakiej wydajności są konstruowane te zestawy.

Chyba wszystkie zestawy z TB są tworzone przy wydajności 80%+, więc trzeba na to wziąć poprawkę w domu. Warto zawsze wklepać do jakiegoś programu ich surowce i zobaczyć co nam wyjdzie przy naszej sprawności.

 

Mi osobiście brakowało 8 i 5% do planowej efektywności, więc wyszło trochę mniej, ale przy dobrym ekstrakcie, ale też trochę za dużo, przy zbyt małym. Takie życie, wszystko zostanie wypite i tak. :beer:

Edytowane przez Szinek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To daj znać sprzedawcy, że nie może osiągnąć docelowej gęstości, jeśli kilku klientów zacznie zgłaszać problemy jest szansa że się to poprawi. Co do Witbiera to kłania się także kleikowanie pszenicy, bez tego faktycznie wydajność mogłeś mieć niską.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu już pisałem w tym wątku, że osiągane wydajności są zgodne z brewtarget. Wychodzi na to, że Twój Browar zakłada kosmiczne wydajności, rzadko osiągane w domowych browarach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie wizi, Twój post skłonił mnie do wyciągania takich a nie innych wniosków :)

Pora byłaby zacząć układanie własnych receptur, ale ciągle brak mi na to czasu. A może i motywacji. Piwa z gotowych zestawów wychodzą na ogół zgodnie z moimi oczekiwaniami, smakują mi, nie wstydzę się nimi częstować innych, więc... póki mi się nie znudzi będę zdany na innych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyniosłem wczoraj z piwnicy butelkę zeszłorocznego Weizena, który w mojej ornitologicznej serii nosił nazwę Sikory.

Barwa słomkowa, lekko mętne. Piana początkowo mizerna, ale po wlaniu osadu do szklanki robi się obfita. Szybko opada, ale piwo cały czas musuje pięknie prezentując się w szklance. Aromat słodkawy, bananowy. W smaku też lekko słodkie, gładkie, bananowe. Goryczka ledwo wyczuwalna, szybko ustępuje posmakom owocowym, ciasteczkowym(?). Za diabła tylko tych goździków nie czuję.

Pyszne piwo:-) Kto mówił, że weizeny są do szybkiego spożycia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja początkowo też chciałem korzystac z gotowych zestawów. Niestety w każdym czegoś mi brakowało. Chcąc warzyć piwa wiernie oddające styl, postanowiłem sam ułożyć recepture pierwszej warki. Jak poczytasz charakterystyki różnych słodów, chmieli itd to potem już idzie z górki. Ogolnie to analiza wytycznych stylu, składników i receptur innych piwowarów to niezla zabawa. Potem jak się ma flow to w kilka minut ułoży się recepture, wklepie ją do brewtarget i ewentualnie skoryguje proporcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj degustacja Orlika - mojego zeszłorocznego Grodzisza:

Piwo niczego nie straciło ze swojego uroku. Niestety gushing nie pozwala w pełni go docenić. Przez wzburzoną pianę piwo nalewane na raty jest mętne, a piana zbyt obfita; barwa jasnożółta. Jednak doznania smakowe nic na tym nie tracą. Lekkie, orzeźwiające piwo, doskonałe do gaszenia pragnienia. Tylko ten charakterystyczny wędzony aromat nieco zbladł.

Jestem fanem Grodzisza i z niecierpliwością czekam, bo w piwnicy dojrzewa kolejna warka tego piwa... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj przy okazji niedzielnego wylegiwania sie pod starym drzewem czereśniowym spróbowałem sobie Sroki - mojego zeszłorocznego alta.

Wrażenia niestety nie były najlepsze. Albo bardzo powoli rozwijająca się infekcja, albo to piwo miało krótki termin przydatności do spożycia. Pierwszy objaw po otwarciu butelki to gushing – piwo wyłazi z butelki do 1/4 objętości. Drugi objaw to powrót tej obcej, nieprzyjemnej, zalegającej goryczki, o której wspominałem przed rokiem. Trzeci to dziwny aromat – jakaś wędzonka (suszone śliwki?), której w tym stylu nie powinno być. Dało się wypić, ale niesmaczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka No 46 – Pszeniczne Ciemne 12o Blg

(Twój Browar)

 

Skład:

 

Słody:

pszeniczny (2,2 kg)

monachijski (0,8 kg)

wiedeński (0,8 kg)

karmelowy ciemny (0,2 kg)

czekoladowy (0,1 kg)

 

Chmiel Lubelski (30 g)

 

Drożdże Fermentis WB-06

 

Woda do wysładzania – 14,5 l, 78oC

 

Zacieranie (14,5 l - 1:3,5)

44oC – 15’ Ferulikową schrzaniłem od razu na wejściu – temp. tej przerwy to ok. 46oC

63°C - 15'

72°C - 35' Wg instrukcji powinno być 45’, ale to wydawało mi się za długo. Próba jodowa była negatywna już po 35’.

dodać słód czekoladowy

72°C - 15'

78°C – 10’ wygrzewu

 

Filtracja i wysładzanie ciągłe (fly sparge) Spadł mi termometr i nadtłukł się na końcu. Rozwarstwioną rtęć doprowadziłem do porządku po kilku zanurzeniach we wrzątku. Nie wiem jednak, czy będę mógł temu termometrowi zaufać...

 

Warzenie – 60’

 

Chmielenie: 30 g Lubelskiego – 0’

 

Chłodzenie do 20oC

 

Pomiar gęstości – 11o Blg Poniżej... wszelkiej krytyki

 

Fermentacja - 120 ml gęstwy po pszenicznym (wg MrMalty)

burzliwa w temp. ok. 20-21 oC od 22.07.2014 r. do 01.08.2014 r. -> 10 dni

 

Rozlew do butelek – 01.08.2014r.

refermentacja – 3 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody Wg receptury 7 g glukozy na 1 l (wg KN to nawet 6,95 g/0,5 l)

Blg – 2o,

zawartość alkoholu (11 – 2 : 1,938 = 4,6%),

 

Degustacja po czterech tygodniach – 29.08.2014 r.

Barwa brunatna, lekko opalizująca. Piana początkowo obfita, drobnopęcherzykowa szybko się redukuje do obrączki. Jest znacznie mniej udana niż w moim pszenicznym jasnym (poprzednia warka). Może to z powodu zaniżonej ilości surowca do refermentacji. Aromaty tylko słodowe i w tle pszeniczne. Brak goździków i bananów (schrzaniona przerwa ferulikowa?). W smaku podobnie: piwo jest puste – z jednej strony słody pszeniczne, z drugiej goryczka, a w środku brak fenoli. Przez to ta goryczka jest jak na pszenicę zbyt „surowa”, niezbalansowana. Treściwość i wysycenie też chyba za niskie.

Ogólnie nie mam chyba zbyt szczęśliwej ręki do ciemnych pszenicznych, choć to jest znacznie lepsze niż ubiegłoroczny dunkelweizen.

Edytowane przez Krzyko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka No 47 – Polskie Jasne 12o Blg

(Twój Browar)

 

Skład:

 

Słody:

pilzneński (3,7 kg)

karmelowy (0,3 kg)

 

Chmiele:

Marynka szyszka (25 g)

Lubelski szyszka (40 g)

 

Drożdże Danstar Nottingham

 

Woda do wysładzania – 14 l, 78oC.

 

Zacieranie (15 l - 1:3):

63°C - 30'

72°C - 30'

Wydłużyłem maltozową kosztem dekstrynującej (w instrukcji było 20’/40’). Zobaczę jaki będzie efekt, bo teoretycznie piwo powinno być bardziej wytrawne i mieć więcej alkoholu.

To taki eksperyment, ale też poprzednie Polskie Jasne było trochę mdłe i bez wyrazu; może to będzie lepsze...

78°C – 10’ wygrzewu.

 

Filtracja i wysładzanie ciągłe (fly sparge). Długie i upierdliwe – w końcówce nie zdzierżyłem i ponakłuwałem złoże.

 

Warzenie – 70’.

 

Chmielenie:

25 g Marynki – 10’,

20 g Lubelskiego – 50’,

20 g Lubelskiego – 60’,

 

Chłodzenie do 20oC.

Do dekantacji użyłem druciaka – szyszki nie chcą tworzyć stożka.

 

Pomiar gęstości – 12o Blg.

 

Fermentacja:

burzliwa w temp. ok. 20 oC od 23.07.2014 r. do 02.08.2014 r. -> 10 dni,

cicha w temp. ok. 20 oC od 02.08.2014 r. do 10.08.2014 r. -> 8 dni.

 

Rozlew do butelek – 10.08.2014r.

refermentacja – 3 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody, Poprzednie polskie jasne było mało wysycone z 2,6 g cukru

Blg – 2o,

zawartość alkoholu (12 – 2 : 1,938 = 5,1%),

 

Degustacja po czterech tygodniach – 07.09.2014 r.

 

Barwa złota, lekko mętne. Piana mizerna, szybko opada i tworzy cienki kożuszek. Laceing przyzwoity. Aromat przyjemnie chmielowy, świeży. W smaku piwo pełne i gładkie. W pierwszej chwili delikatnie słodowe, na finiszu pozostaje dość długa goryczka (ale nie nachalna). Treściwość raczej niska, wysycenie też niewielkie.

Bardzo niewyszukane, wysoce pijalne i sesyjne piwo. Tym razem wyszło mi lepiej niż poprzednio :-) na pewno do poprawienia wysycenie – aż się prosi, żeby trochę bardziej „żądliło” gazem. Byłoby wtedy bardziej orzeźwiające.

Edytowane przez Krzyko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka No 48 – Summer Ale 12o Blg

(Twój Browar)

 

Sklad:

 

Słody:

pilzneński (2 kg)

wiedeński (1,6 kg)

karmelowy 30 (0,4 kg)

pszeniczny (0,3 kg)

 

Chmiele:

Galaxy (33 g)

Motueka (20 g)

Amarillo (20 g)

 

Drożdże Danstar Nottingham

 

Woda do wysładzania – 14 l, 78oC

 

Zacieranie (15 l - 1:3,5)

63°C - 30'

73°C - 30'

78°C – 5’ wygrzewu

 

Filtracja i wysładzanie ciągłe (fly sparge) Błyskawiczna! Ciekawe od czego to zależy...

 

Warzenie – 60’

 

Chmielenie:

8 g Galaxy – 0’

20 g Motueka – 45’

20 g Amarillo – 50’

25 g Galaxy – 55’

 

Chłodzenie do 20oC

 

Pomiar gęstości – 12o Blg

 

Fermentacja:

burzliwa w temp. ok. 20-21 oC od 24.07.2014 r. do 03.08.2014 r. -> 10 dni,

cicha w temp. ok. 20-21 oC od 03.08.2014 r. do 12.08.2014 r. -> 9 dni.

 

Rozlew do butelek – 12.08.2014r.

refermentacja – 2,6 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody,

Blg – 2,5o,

zawartość alkoholu (12 – 2,5 : 1,938 = 4,9%),

 

Degustacja po czterech tygodniach – 09.09.2014 r.

 

Barwa złota, z pomarańczowym odcieniem. Mętne. Piana niewielka ale trwała. Aromat niezwykły – piwo pachnie nagrzanymi słońcem słodkimi owocami (brzoskwinia, mirabelka, mango i co tam jeszcze...) W smaku słodkawe, ale dominuje posmak aromatycznych chmieli. Wysycenie niewielkie. Treściwość dość wysoka.

Uwarzenie tego bezstylowca okazało się naprawdę dobrym strzałem. Charakter i wyjątkowość tego piwa w dużym stopniu oparte są na sporej dawce nowozelandzkich chmieli. Piwo jest aromatyczne, rześkie i bardzo miłe w spożyciu.

Edytowane przez Krzyko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem dziś Dzięcioła, czyli premium bittera sprzed roku.

Aromat słodowy, pełny; wyczuwalne chmiele. Barwa bursztynowa, prawie klarowne. Piana imponująca – lekko beżowa, kremowa, bardzo trwała. W smaku słodowe z wyraźną, głęboką goryczką na pierwszym planie. Finisz wytrawny. Wysycenie wysokie. Średnio treściwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka No 49 – Aotearoa Ale 12o Blg

(Twój Browar)

 

Skład:

 

Słody:

pilzneński (3 kg)

pszeniczny (0,5 kg)

karmelowy jasny (0,3 kg)

Biscuit (0,2 kg)

 

Chmiele:

Green Bullet (15 g)

Motueka (25 g)

Nelson Sauvin (25 g)

 

Drożdże Danstar Nottingham

 

Woda do wysładzania – 15 l, 78oC

 

Zacieranie (14 l - 1:3,5)

52oC – 10’

68°C - 90'

78°C – 5’ wygrzewu

 

Filtracja i wysładzanie ciągłe (fly sparge)

 

Warzenie – 70’

 

Chmielenie

15 g Green Bullet – 10’

25 g Motueka – 55’

25 g Nelson Sauvin – 65’

 

Chłodzenie do 20oC

 

Pomiar gęstości – 12o Blg

 

Fermentacja: 95 ml gęstwy po polskim jasnym (wg MrMalty)

burzliwa w temp. ok. 20-21 oC od 05.08.2014 r. do 15.08.2014 r. -> 10 dni,

cicha w temp. ok. 20-21 oC od 15.08.2014 r. do 24.08.2014 r. -> 9 dni.

 

Rozlew do butelek – 24.08.2014r.

refermentacja – 2,6 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody,

Blg – 2o,

zawartość alkoholu (12 – 2 : 1,938 = 5,1%),

 

Degustacja po czterech tygodniach – 21.09.2014 r.

Barwa żółta, wyraźnie mętne. Piana wysoka, o dużych pęcherzykach, opada do zera. Piwo lekko oleiste, słabo oblepia szkło. Bogaty aromat chmielowy, który również dominuje w smaku. Treściwość niewielka, wysycenie średnie.

Ogólne piwo raczej dla hop head’ów. Wyraźna pochwała egzotycznych chmieli, choć ich kompozycja jest gorsza niż w summer ale. W mojej opinii można je traktować raczej jako ciekawostkę, niż piwo do codziennego spożycia. Raczej nie moje klimaty...

Edytowane przez Krzyko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka No 50 – English IPA 14o Blg

(Twój Browar)

 

No i nadszedł czas na mały jubileusz :D

 

Skład:

 

Słody:

Golden Promise (4,5 kg)

Crystal 200 (0,25 kg)

 

Chmiele:

Phoenix (35 g)

Fuggles (45 g)

 

Drożdże Danstar Nottingham

 

Woda do wysładzania – 13 l, 78oC

 

Zacieranie (16,5 l - 1:3,5)

68°C - 70' Zrobiłem próbę jodową i skróciłem ten czas do 65’.

78°C – 10’ wygrzewu

 

Filtracja i wysładzanie ciągłe

 

Warzenie – 60’

 

Chmielenie

35 g Phoenix – 0’

25 g Fuggles – 30’

20 g Fuggles – 50’

 

Chłodzenie do 20oC

 

Pomiar gęstości – 13o Blg Znów to samo

 

Fermentacja: 110 ml gęstwy po summer ale (wg MrMalty)

burzliwa w temp. ok. 18-20 oC od 06.08.2014 r. do 20.08.2014 r. -> 14 dni,

cicha w temp. ok. 18-20 oC od 20.08.2014 r. do 31.08.2014 r. -> 11 dni. Dłużej, bo poprzedni IPA był granatotwórczy

 

Rozlew do butelek – 31.08.2014r.

refermentacja – 2,5 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody, wg receptury 6 g glukozy na 1 l (wg KN po raz pierwszy uśrednione 2 g/0,5 l)

Blg – 2o,

zawartość alkoholu (13 – 2 : 1,938 = 5,7%)

Podczas rozlewu zauważyłem na powierzchni fragmentami delikatną błonkę (?). Tlenowce?

 

Degustacja po czterech tygodniach – 28.09.2014 r.

Barwa miedziana, dość klarowne. Piana przyzwoita – niezbyt obfita szybko redukuje się do grubego, trwałego kożuszka. Laceing bardzo ładny. Aromat... chmielowy oczywiście, choć bardziej subtelny niż się spodziewałem. W smaku piwo chmielowe o zdecydowanej goryczce. Posmaki słodowe wyraźnie obecne w tle. Tekstura średnia, nasycenie średnie.

Eleganckie, gładkie piwo z charakterem. Myślę, że znacznie lepsze niż moje poprzednie IPA. Prawdopodobnie wynika to z użycia oryginalnych, angielskich składników. Spodziewam się też, że za tydzień-dwa będzie jeszcze lepsze. Cieszę się, że jubileuszowa, pięćdziesiąta warka dobrze mi wyszła :D

Edytowane przez Krzyko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

29.09.2014r. zabutelkowałem Mewę - Irish Red Ale'a. Dzisiaj uznałem, że minął rok i można tej Mewy spróbować. Oto jak je odbieram:

Barwa brązowa, klarowne. Piana jak na brytyjskiego ale’a bardzo zacna – beżowa, niezbyt wysoka, ale gęsta, drobnopęcherzykowa i trwała. Ładny laceing. Aromat zdecydowanie słodowy. W smaku też słodowe, choć nieco puste, jakby zwietrzało przez ten rok. Goryczka pojawia się dopiero na finiszu.

Niezłe piwo, ładnie prezentuje się w pincie. Nawet ten nieznaczny gushing po otwarciu można mu wybaczyć... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka No 51 – Dry Stout 12o Blg

(Centrum Piwowarstwa)

 

Skład:

 

Słody:

Pilzneński (3,0 kg)

Monachijski (1,0 kg)

barwiący (0,2 kg)

 

jęczmień palony (0,3 kg)

 

Chmiel – Marynka (40 g)

 

Drożdże Danstar Nottingham

 

Woda do wysładzania – 14,5 l, 76oC

 

Zacieranie (14,5 l - 1:3,5)

69- 65°C (malejąco) - 90'

Starałem się kontrolować spadek temperatury:

69 – 68oC -> 90’ - 70’

68 – 67oC -> 70’ - 50’

67 – 66oC -> 50’ - 30’

66 – 65oC -> 30’ - 10’

65oC -> 10’ - 0’

dodać słód barwiący i jęczmień palony – 10’

76°C – 5’ wygrzewu

 

Filtracja i wysładzanie ciągłe

 

Warzenie – 60’

 

Chmielenie – 40 g Marynki – 0’

 

Chłodzenie do 20oC

 

Pomiar gęstości – 13,5o Blg Dolałem trochę wody i zbiłem do 13

 

Fermentacja:

burzliwa w temp. ok. 18 oC od 03.09.2014 r. do 10.09.2014 r. -> 7 dni,

cicha w temp. ok. 18 oC od 10.09.2014 r. do 24.09.2014 r. -> 14 dni.

 

Rozlew do butelek – 24.09.2014r.

refermentacja – 2,5 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody, (wg KN uśrednione 1,8 g/0,5 l)

 

Blg – 3o,

zawartość alkoholu (13 – 3 : 1,938 = 5,1%),

 

Degustacja po czterech tygodniach – 22.10.2014 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Warka No 52 – Weizenbock 16o Blg

(Centrum Piwowarstwa)

 

Skład:

 

Słody:

pszeniczny (3,0 kg)

pilzneński (1,2 kg)

monachijski (1,2)

karmelowy jasny (0,5 kg)

karmelowy ciemny (0,2 kg)

 

Chmiel - Lubelski (25 g)

 

Drożdże MauriBrew WEISS – Y1433

 

Woda do wysładzania – 13 l, 78oC.

 

Zacieranie (18 l - 1:3):

40-42°C - 15' Nie doceniłem temperatury początkowej wody i ta przerwa przebiegała w temp. 45-46oC.

Pominąłem przerwę białkową 50-53°C (tak sugerowało CP w recepturze)

62-63°C - 45'

72°C - 45'

78°C – 5' wygrzewu.

 

Filtracja i wysładzanie ciągłe.

 

Warzenie – 60’.

 

Chmielenie - 25 g Lubelskiego – 0’.

 

Chłodzenie do 20oC.

 

Pomiar gęstości – 16o Blg Po dolaniu 0,5 l wody

 

Fermentacja:

burzliwa w temp. ok. 18 oC od 10.09.2014 r. do 20.09.2014 r. -> 10 dni,

cicha w temp. ok. 18 oC od 20.09.2013 r. do 06.10.2014 r. -> 16 dni,

 

Rozlew do butelek – 06.10.2014r.

syrop – 4 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody, Miałem problem: co robić? W zeszłym roku dałem 4 g cukru i być może było to za dużo, a KN mówi o minimum 5,4 g cukru (?!). Ostatecznie sypnąłem 150 g, czyli 3,75 g/0,5 l.

Blg – 5,5o,

zawartość alkoholu (16 – 5,5 : 1,938 = 5,4%),

 

Degustacja po czterech tygodniach – 03.11.2014 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka No 53 – Belgian Specialty AleII18o Blg

(Centrum Piwowarstwa)

 

Skład:

 

Słody:

pilzneński (5,0 kg)

pszeniczny (0,7 kg)

karmelowy jasny Steibach (0,3 kg)

 

Chmiele:

Marynka (30 g)

Lubelski (15 g)

 

Dodatki:

cukier kandyzowany (0,5 kg),

kolendra (10 g)

curacao (10 g)

 

Drożdże Safbrew S-33

 

Woda do wysładzania – 13 l, 78oC.

 

Zacieranie (18 l - 1:3):

61-63°C - 40'

71-73°C - 20'

78°C – 5’ wygrzewu.

 

Filtracja i wysładzanie ciągłe

 

Warzenie – 60’.

 

Chmielenie:

30 g Marynki – 0’,

15 g Lubelskiego + cukier kandyzowany + zgnieciona kolendra + curacao – 50’,

 

Chłodzenie do 20oC.

 

Pomiar gęstości – 17,5o Blg Ale za to wyszło 22 l :-) To prawie tak dobrze jak w BSA I.

 

Fermentacja:

burzliwa w temp. ok. 18 oC od 20.09.2014 r. do 30.09.2014 r. -> 10 dni,

cicha w temp. ok. 18 oC od 30.09.2014 r. do 12.10.2014 r. -> 12 dni.

 

Rozlew do butelek – 12.10.2014r.

refermentacja – 3,5 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody,

Blg – 4,5o,

zawartość alkoholu (17,5 – 4,5 : 1,938 = 6,7%),

 

Degustacja po czterech tygodniach – 09.11.2014 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu spróbowałem Kormorana, czyli mojego zeszłorocznego weizenbocka.

Barwa ciemnobursztynowa, klarowne (o ile kolor pozwala to ocenić). Zdecydowanie przegazowane. Piana beżowa, wysoka, dość trwała. Aromat głęboko słodowy. W smaku słodowe, pełne ciała, ciężkie. Treściwość wysoka, wysycenie też.

Aromaty już nie tak intensywne jak na początku, ale i tak piwo bardzo dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł czas na Pelikana, AIPA sprzed roku:

W związku z granatami, piwo było dwukrotnie delikatnie odgazowywane i to poskutkowało. Gazu i tak jest dosyć, ale piwo nie wyłazi z butelki. I potem same miłe wiadomości:

Barwa miedziana, dość klarowne. Piana umiarkowana, pozostaje w postaci cienkiego kożuszka. Wysycenie wysokie. Smak słodowy, choć oczywiście dominuje goryczka. Piwo treściwe, pełne i bogate w smaku. Aromat głównie chmielowy.

Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia. Piwo dojrzałe, bogate, bardzo mi smakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.