Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, walczę. Tak mam jak się przeklei.... a nie widać tego od razu.

 

Zrobione. Następnych zmian nie wprowadzam, bo mi znów otaguje całego posta... Nie wiem czemu się tak dzieje, kiedy z czegoś przeklejam...

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak przeczyta to ktoś kto zastanawia sie czy zacząć zacierać to napewno zrezygnuje.. nie przeczytałem wszystkiego, wnioskuję tylko po przejrzeniu potrzebnego sprzętu..

Też do tego wniosku doszedłem, po czym szybko sprawdziłem w garażu czy wszystko mam, parę rzeczy niestety mi brakuje. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żebym opisał tam coś co jest ekstremalnie drogie albo dziwne - po prostu byłem bardzo dokładny w sprzęcie. Napisałem, że to moje optimum do warzenia, a nie "ogólnie przyjęte minimum"

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilku rzeczy nie, ale większość tak. Potem dodałem pojemniki do przechowywania chmielu, atomizerek podpatrzyłem u kogoś innego, menzurę dokupiłem po stłuczeniu kilku biowinowskich. Warki zacząłem oznaczać markerem dopiero od czasu, kiedy tygodniowo zacieram po dwie/trzy.

 

To nie jest zestaw startowy - nigdzie tak nie napisałem. To po prostu takie "moje optimum", pozwalające na komfortowe warzenie.

 

A, takie karty zrobiłem sobie też po jakimś czasie. Teraz pilnuję, żeby wpisać na nie gotową recepturę. Zobaczyłem coś podobnego u kogoś na WFDP i stwierdziłem, że to świetny pomysł. Poza tym mam wszystko jasno rozpisane, nie muszę przerzucać karteczek ani post-itów - mi to pomaga ;)

zacieranie-schemat.pdf

karta-kontroli-piwa.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak twierdzę że przede wszystkim tytuł wątku i powiązania z zawartą w nim treścią sugeruje że jest to zestaw niezbędny.

A w sumie nie chcemy nikogo straszyć, nie?

Edytowane przez josefik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki crosis!

Jestem absolutnym żółtodziobem, ale mnie ta lektura wcale nie przestraszyła. Bardziej przestraszyło mnie przeglądanie galerii z tymi fotkami wypasionych browarków domowych. A tutaj jest opis takiego browaru kuchenno-łazienkowego, czyli warunków jakimi większość z nas dysponuje. Co prawda jestem na etapie brew kitów i nie wiem kiedy zrobię zamach na zacieranie, ale na pewno wtedy wrócę do tego wątku. Jeszcze raz dzięki :okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo! Fajnie pojechałeś masz plusa :okey: Poraz kolejny powiem, co piwowar to zawsze nieco inne podejście do tematu, ale jest w tym sporo cennych uwag. Zaznaczam że pisząc moje przemyślenia nie było jeszcze WIKI itp. a teraz to czytając mam ubaw :lol:

Opraw Twoje wypociny fotkami i i będzie konkretny przekaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem dopiero po 1 brewkicie ale namiętnie szukam informacji na temat zacierania bo chciałbym zacząć jak najszybciej. Dużo tutaj informacji, które zamieściłeś crosis naprawdę oświeciło mój umysł i mam większą chęć do zacierania. Są oczywiście pewne kwestie, których nie do końca rozumiem bo są użyte zwroty tak myślę, dla bardziej doświadczonych piwowarów albo za bardzo ogólnikowo ale tak czy siak zapisuję sobie do zakładek i przeczytam jeszcze z 3-4 razy przed samym zacieraniem. Marzy mi się, żeby ktoś nakręcił film szczególnie jeśli chodzi o proces zacierania i filtrowania no ale to tylko moje marzenia. Dzieki crosis, że Ci się chciało to pisać, bravo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po chmieleniu śmigam z garem do łazienki. Tutaj uwaga: to ponad 20l praktycznie wrzącego płynu. Jeśli masz psy – zamknij je na ten moment w innym pomieszczeniu. Zabierz z drogi wszystkie potykacze.

 

Znalazłem poważny błąd MERYTORYCZNY !!!

Kolega chyba nigdy nie miał kota ----> psu powiesz " spier... znaczy idź kochana psino w pokoju. " KOT akurat wtedy zaszczyci Cię swoją miłością i chęcią plątania się pod nogami :D

 

 

To był oczywiście dżołk a tak na poważnie masz plusa mnie się super czyta :okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam o dezynfekcji rurki – zawsze mam pod ręką roztwór piro w atomizerku. Można też spokojnie prysnąć na rurkę przed powtórnym włożeniem w pokrywę.

 

Ciekawi mnie ile taki rozpuszczony piro w atomizerku zatrzymuję swoje właściwości dezynfekujące. Niby atomizer wydaję się być szczelny i opary wydostają się w minimalnym stopniu, jakie masz z tym doświadczenie crosis?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bajo jeśli chodzi o piro to do zraszacza daję jedną łyżeczkę z czubem na mniej niż 0,5 litra wody więc po wszystkim wylewam nadwyżkę a teraz po prostu robię mniej roztworu 1/2 zraszacza i wystarcza mi na prace przed rozlewem. koszt żaden 1 kg 15 zł więc ja wylewam nadwyżkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.