Skocz do zawartości

Zakupy w słodowni czy sklepie piwowarskim - rozważania


Rekomendowane odpowiedzi

Czytając tą dyskusję można by stwierdzić że ktoś kto piwo warzy w mieście gdzie istnieją sklepy stacjonarne a kupuje w sklepie internetowym niszczy rynek sklepów.

Bo zamiast dostać przesyłkę do drzwi powinienem dymać na Żoliborz i robić zakupy w Piwowarze. Finansowo wyjdzie na to samo ale miałbym satysfakcję że utrzymuję sklep stacjonarny, dla dobra innych kupujących w sklepie stacjonarnym. Przecież słaba oferta tego sklepu wynika z tego że za mało osób tam kupuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież słaba oferta tego sklepu wynika z tego że za mało osób tam kupuje.

Ot meritum całej niepotrzebnej dyskusji.

Życzę sobie, że ruch Strzegomia spowoduje rozwój sklepów a nie ich upadek. Takie są prawa rynku i to dzięki nim mamy w nich dzisiaj to co mamy, a poziom piwowarstwa w Polsce jest na wysokim poziomie.

Dla mnie link w stopce Wihury mówi wszystko o celu tej dyskusji.

Wygrają niestety najlepsi i najbardziej pomysłowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może zrezygnujmy z zagranicznych chmieli i drożdży ? Od dziś tylko polskie odmiany !

no to teraz mnie rozbawiłeś, może piwo będziemy robić na gorzelniczych :D

 

sorki za OT

 

Miałem na myśli pewną szydere...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce uświadomić Was, że każdy Wasz zakup ma znaczenie! Patrzycie przez pryzmat oszczędności 0,50 gr na kilogramie co przekłada się że oszczędzacie na 1 wyprodukowanej warce 20l aż 2,5 zł. I to po to żeby wielki koncern Dmpg zarobił te marne dla nich parę groszy a Wasz sklep piwowarski wcześniej czy później ogłosi upadłość. Pomyślcie o tym!

 

Aż zrobiłem kalkulacje. Biorąc najniższe ceny słodu pilzneńskiego 2,9pln (Strzegom) i 4,6pln (TB) oraz mój średni zasyp 15kg wyszło mi 25,5pln oszczędności. 1,5 warki i zwraca się za paliwo, 2 warki i zwraca się za przesyłkę.

 

Miałem na myśli pewną szydere...

nie ma sprawy po prostu strasznie mnie to rozbawiło :D

Edytowane przez leszcz007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteśmy firmą Duńską z polską załoga, polskimi kontrahentami i dostawcami. Współpracuje z nami prawie 400 dostawców jęczmienia w kraju. Zainwestowaliśmy dotychczas ponad 150mln w kraju. Nie rozumiem dlaczego mamy zniszczyć ulubione sklepy internetowe, zniszczyć rynek, jak to ujmuje kolega. Nie ozumiem co jest złego w naszej strategii!!!! Mamy takie same ceny dla odbiorców indywidualnych jak przed wprowadzeniem sklepu ale umożliwiliśmy im moliwość zakupu przez internet. Mamy przejrzystą stronę, nie oszukujemy co jest przygotowane dla komfortu każdego z was!!!

Dodatkowo sklepy internetowe mają teraz lepszą ofertę niż była poprzednio!!! Nie zatrzymaliśmy współpracy z nimi. WiHuRa postaraj się zrozumieć, że wcześniej nasza sprzedaż na rynku delalicznym prawie nie istniała, a Ty przepłacałeś za swoje słody we wszystkich sklepach!!!.

Konkurencja zawsze robi dobrze i oczywiście nie każdy może prowadzić sklep internetowy taki sam jak każdy inny sklep!!! Mam nadzieję, że rynek się zmieni i będzie to zawsze z korzyścią dla was.

Edytowane przez dmgp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio za płaciłem 3,50 za pilzneński z CM mogłem po niego podjechać. Z transportem paletą ze słodowni wyszłoby drożej, a poza tym CM w moim mniemaniu są lepszej jakości niż strzegom.

A na jakiej podstawie tak twierdzisz???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za kolejny OT ale Stocznia Gdańska mimo programów ratowania, mimo dzielnych związkowców gotowych wywalczyć kolejne dotacje strajkami i manifestacjami, mimo akcji sprzedaży cegiełek upadła. A tymczasem Gdyńska Stocznia Remontowa działa prężnie, rozrasta się...

Jeśli regulujemy zasady gospodarki rynkowej motywami pozaekonomicznymi (emocje ideologia etc) to skutki takich działań widzimy w stanie gospodarki UE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jak już jesteśmy przy ocenie polskiego "rynku" sklepów dla piwowarów. To podzielę się z moimi przemyśleniami. Tak jak większość korzystam w razie potrzeby z różnych sklepów. Brak profesjonalizmu po prostu Mnie rozbraja.

 

Pierwszy sklep z darmowym odbiorem na terenie Wrocławia, od dłuższego czasu się nie zmienia i co tu mówić technicznie jest wręcz ubogi. Nie można się logować, nie można sprawdzać historii zakupów. Ba czasami ma nawet przerwę "logistyczną". W zestawach króluje marynka i lubelski. Plus to nawet dobry wybór chmieli i wspomniany transport.

 

Drugi sklep bardziej znany i jak ktoś już wspomniał. Ma logowanie, ma historię zakupów, większy asortyment itp.Cena transportu na normalnym poziomie. Za to piętą achillesową jest obsługa. Kupuje tutaj jak nie mam wyboru i jak mi się nie śpieszy. Dobrym wynikiem jest jak dostanie towar po 7-10 dniach od zaksięgowania. Oraz jak wszystko jest w paczce. Kontakt @ i tel. zerowy.

 

W DMG kupuje słody by za zaoszczędzoną kasę kupić lepsze chmiele i drożdże do swoich receptur. Fajnie, że wyszli z pomysłem sklepu. Nie będzie trzeba bawić się w proformy itp. Co nie zmienia faktu, że i tak szybciej wysyłają słód niż konkurencja! Dodatkowo, nie są cwaniakami jak ktoś tutaj to próbuje przedstawić. Bo jak skomentować, że Pani dyrektor przyjeżdża z brakującym kilogramem słodu pod mój dom. Przeprasza za pomyłkę pracowników. Oraz oferuje, że przy Naszej kolejnej wizycie może będziemy mogli przejść się po słodowni i zobaczyć co nie co. Cwaniactwo czy dobre podejście do klienta?

 

Już dawno myślałem o tym kiedy pojawią się takie inicjatywy. Ba kiedy pojawi się sklep, który spełni wszystkie wymagania. DMG na pewno daję możliwość kupienia słodów w niższej cenie. Z której korzystałem i korzystać mam zamiar!

 

P.s. nie nie pracuje w DMG i nie mam tam rabatów za wypowiedzi na forach ;-) Pracuje w e-commerce. Wiele sklepów upadło, część małych potrafiła się dopasować jak na rynku pojawiły się molochy, których sprzedaż dzienna jest większa niż ich miesięczna. Wszystko zależy od tego jaki masz pomysł i podejście do biznesu. Proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może wrócimy do gospodarki centralnie sterowanej ?

Wszędzie ceny będą takie same aby nikt nie zyskał i nie stracił ? np "Spółdzielczy Państwowy Skład Piwowarski"

Jak mawiał kolejny klasyk : Kapitalizm to najlepsza droga do socjalizmu...."

Edytowane przez Lusterko87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sobie żartujesz, takie sklepy nie zarabiają kokosów, zazwyczaj (oprócz BA) jest to dodatkowa działalność, z tego nie da się wyżyć, jeśli po trochę będzie się im odbierać dochody to część osób zrezygnuje całkowicie z działalności. Dziwie się że tego nie zauważacie. Sklep musi mieć swoją marżę żeby przeżyć i żebyś mógł tam kupować właśnie nowinki z rynku a nie ciągle to samo w tej samej cenie.

 

Nie żartuję, to sklep jest dla klienta a nie na odwrót - jeżeli nasze hobby jest niszowe a sklepy nie daja gwarancji przetrwania dla właścicieli to byc może jest ich za dużo - przetrwają tylko te najlepsze. żadne wspieranie na dłuzszą metę nie okaże się pomocne.

 

Dmpg po prostu niszczy rynek. Do tego świadomie bo dla nich to żaden przychód (1,5 promila)!

teraz ty żartujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądźcie ostrożni z tymi wymaganiami rynkowymi odnośnie sklepów piwowarskich, to jest malutki rynek i przedsięwzięcia bardziej hobbystyczne niż zarobkowe, ja i tak się dziwię, że im się chce, bo podejrzewam, że poza czołowymi graczami zarobki mają na poziomie kieszonkowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś o tym pisałem - złożyłem kiedyś zamówienie w jednym z bardziej znanych sklepów piwowarskich na początku i na końcu miesiąca. Różnica w numerach zamówień była rzędu już dokładnie nie pamiętam, ale chyba około 30. Też zastanawiam się jak im się to opłaca i podziwiam, że im się chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś o tym pisałem - złożyłem kiedyś zamówienie w jednym z bardziej znanych sklepów piwowarskich na początku i na końcu miesiąca. Różnica w numerach zamówień była rzędu już dokładnie nie pamiętam, ale chyba około 30. Też zastanawiam się jak im się to opłaca i podziwiam, że im się chce.

 

Hmm zaś jak ja zamawiam w w jednym z bardziej znanych sklepów piwowarskich to od zamówienia, poprzez przekazanie do skompletowania na magazyn, aż po wysyłkę mija niemal tydzień... Mają tak mało roboty że delektują się każdą jej chwilą?? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie link w stopce Wihury mówi wszystko o celu tej dyskusji.

I tu pojawia się pytanie, czy Wihura zakładając temat martwił się o interes sklepu "ze stopki" czy o piwowarów? ;)

 

Co ma piernik do wiatraka? Zawiść ludzka nie zna granic widzę. Następny Sherlock Holmes się zastanawia i doszukuje drugiego dna. Dajcie ludzie spokój z tymi insynuacjami :ble: .

Odnoście się do problemu. A jak udowodnicie jakieś powiązania finansowe to możecie pisać.

 

Ja też sobie dodam zaraz ten sklep do stopki i co?

 

Mogę wam nawet napisać, że znam właściciela tego sklepu znam też Wihurę i co z tego?

Znam też właścicieli innych sklepów piwowarskich.

Który z szanownych piwowarów napisze kolejną insynuację na nasz temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoście się do problemu

Ale jaki widzisz problem :)

Temat niżej stoi 15 stron wychwalania nowej inicjatywy.

Jak to tanio, jak to szybko, jak to dobrze.

Więc zamiast szukać dziury w całym czas na kontrę. Czyli jeszcze lepsze inicjatywy.

Ja tylko na tym zyskam jako klient.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o nową ofertę, ulepszenie sprzedaży słodów ze słodowni strzegomskiej to ja nie widzę żadnego problemu. Wręcz jestem za. Każda inicjatywa przedsiębiorczości jest dobra. Mamy jako taką wolność gospodarczą i z punktu widzenia klienta na dziś to pewnie dobrze.

Do dyskusji jednak pozostaje czy na krótką czy na długą metę i jak ta oferta może wpłynąć na mały nasz rynek i pozostałe sklepy piwowarskie.

O tym powinna być ta dyskusja a nie dryfować na osobiste manowce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani zawiść ani insynuacje. Nie interesują mnie powiązania Wihury z tym sklepem. Ważne jest to że mało wiarygodne są intencje kogoś kto porusza taki temat i jednocześnie reklamuje sklep piwowarski. Wygląda to trochę jak "artykuł sponsorowany", niby troszczymy się o Ciebie ale celem jest reklama.

A w temacie żyjemy w wolnym kraju i każdy decyduje gdzie zakupy będzie robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.