Skocz do zawartości

Zakupy w słodowni czy sklepie piwowarskim - rozważania


Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli mam ten sam towar w niższej cenie to nie widzę, dlaczego miałbym kupować gdzieś indziej. Jeżeli jakiś sklep upadnie z tego powodu, to znaczy, że cała jego strategia była o kant dupy potłuc. Jestem pewien, że oferta DOBRYCH sklepów będzie cały czas się powiększać.

Edytowane przez mrblaha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Uważam, że Wasze działanie jest szkodliwe dla piwowarów domowych patrząc w perpektywie kilku najbliższych lat, jest to ewidentnie niszczenie rynku. Takie jest moje zdanie. Każdy ma swój rozum i zrobi co uważa aczkolwiek warto czasem pomyśleć perspektywnicznie a nie tylko na swój nos.

 

Wydaje mi się, że przesadzasz, a na pewno ton twojej wypowiedzi nie jest adekwatny. To tak jak byś powiedział, że Biedronka też niszczy polski rynek, tak samo sklepy z używaną odzieżą. Czemu nie popatrzysz na sklepy internetowe sprzedające drogi słód z niechęcią tylko na słodownie dzięki której mogę mieć surowiec czasami niższy o 2 zł na kilogramie. Poza tym wg mnie sama oferta Strzegomia jest ciekawa - np. unikatowy jasny słód czekoladowy.

Wszystko w tym kraju drożeje od benzyny przez chleb po kawe - czasami fajnie się zaskoczyć, że chociaż coś będzie tańsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eżeli jakiś sklep upadnie z tego powodu, to znaczy, że cała jego strategia była o kant dupy potłuc

 

Wiesz to nie jest do końca tak, Strzegom wprowadza ceny do których nikt się nie zbliży. Do tak jakby fabryki aut sprzedawały swoje samochody 30% taniej w fabryce niż u dealerów, gdzie wtedy kupisz auto ? To jest właśnie niszczenie rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. To tak jak byś powiedział, że Biedronka też niszczy polski rynek, tak samo sklepy z używaną odzieżą.

 

Proszę, nie używaj takich porównań, piwowarstow to bardzo bardzo niszowe hobby.

Dla nas sklep internetowy stanowi 1,5 promila !!! obrotów, ale za to sprawia bardzo dużo satysfakcji że można dużo zmienić i mieć z tego fun(np. Uczestnictwo na takim fajnym forum).

4 lata temu na zachodzie pewna duża firma produkująca słody specjalne czuła sie niezagrożona, sprzedając słody po niesamowicie wysokich cenach, teraz czują nasz oddech i na zachodzie i w Polsce :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eżeli jakiś sklep upadnie z tego powodu, to znaczy, że cała jego strategia była o kant dupy potłuc

 

Wiesz to nie jest do końca tak, Strzegom wprowadza ceny do których nikt się nie zbliży. Do tak jakby fabryki aut sprzedawały swoje samochody 30% taniej w fabryce niż u dealerów, gdzie wtedy kupisz auto ? To jest właśnie niszczenie rynku.

 

Ja kupiłem taniej o 15%. Nie u dealera. A dealer tej marki w mieście ma się dobrze.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie popatrzysz na sklepy internetowe sprzedające drogi słód z niechęcią tylko na słodownie dzięki której mogę mieć surowiec czasami niższy o 2 zł na kilogramie.

 

Jeszcze jedna rzecz, Strzegom nie jest dla mnie tani (bo dochodzi koszt kuriera), kupuje lokanie taniej w sklepie, wspieram po prostu lokalny rynek, nie żywie niechęci do słodowni jako takiej ale raczej do strategii jaką przyjmuje.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nadszedł czas zmian....klient pokaże kto miał racje...

 

Może ... i tego się najbardziej obawiam, że ten klient obudzi się za jakiś czas z ręką w nocniku.

Gdyby dawali gdzieś słód za darmo, to byś nie brał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eżeli jakiś sklep upadnie z tego powodu, to znaczy, że cała jego strategia była o kant dupy potłuc

 

Wiesz to nie jest do końca tak, Strzegom wprowadza ceny do których nikt się nie zbliży. Do tak jakby fabryki aut sprzedawały swoje samochody 30% taniej w fabryce niż u dealerów, gdzie wtedy kupisz auto ? To jest właśnie niszczenie rynku.

Wiesz to nie jest do końca tak, Strzegom wprowadza ceny do których nikt się nie zbliży. Do tak jakby fabryki aut sprzedawały swoje samochody 30% taniej w fabryce niż u dealerów, gdzie wtedy kupisz auto ? To jest właśnie niszczenie rynku.

[/quote

To niestety nie jest tak, wygląda to tak jakby tylko jedna fabryka produkowała samochody i miała wielu swoich dealerów, dyktując ceny. I nagle inny producent zaczyna wprowadzać na rynek swoje równie dobre i tańsze o 30% samochody

Problem w tym że ci dealerzy niestety działają na żałosnych marżach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie popatrzysz na sklepy internetowe sprzedające drogi słód z niechęcią tylko na słodownie dzięki której mogę mieć surowiec czasami niższy o 2 zł na kilogramie.

 

Jeszcze jedna rzecz, Strzegom nie jest dla mnie tani (bo dochodzi koszt kuriera), kupuje lokanie taniej w sklepie, wspieram po prostu lokalny rynek, nie żywie niechęci do słodowni jako takiej ale raczej do strategii jaką przyjmuje.

nie wspieraszlokalnego rynku, bo twój sklep bardzo mało z tego ma tylko zachodniego producenta, bo nawet polski dystrybutor mało z tego ma....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wihura.

Napisze ci tak. W 2008 roku pierwszy 25 kg worek słodu pilzneńskiego kupiłem w *A za 125 zł+przesyłka (jakos tak).

Od tego czasu nie kupiłęm ani jednego worka 25 kg w polskim sklepie piwowarskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze bardziej opłaca się kupić u źródła. Skoro jest taka możliwość, dlaczego nie korzystać?

 

 

Po co te wszystkie akcje forumowe? Kupmy taniej chmiel, kupmy taniej słód, czy wymiana gęstwy. To zabija piwowarski rynek w Polsce... hahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wspieraszlokalnego rynku, bo twój sklep bardzo mało z tego ma tylko zachodniego producenta, bo nawet polski dystrybutor mało z tego ma....

 

Wiesz ja w tych sklepach kupuje wszystko a Ty patrzysz tylko przez pryzmat jednego surowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wihura.

Napisze ci tak. W 2008 roku pierwszy 25 kg worek słodu pilzneńskiego kupiłem w *A za 125 zł+przesyłka (jakos tak).

Od tego czasu nie kupiłęm ani jednego worka 25 kg w polskim sklepie piwowarskim.

A ja po raz pierwszy kupiłem 25 kilogramowy worek właśnie w Strzegomiu. Wcześniej rozdrabniałem się na jakieś 5 czy 10 kg.

A do tego zakupiłem chmiele, kapsle, drożdże w sklepie piwowarskim i przy okazji inne nie-niezbędne gadżety za kwotę w sumie 350 zł, żeby wysyłka wyszła za darmo. Pewnie powinienem zamówić za kwotę 349 zł, żeby sklep nie dopłacił do wysyłki. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wspieraszlokalnego rynku, bo twój sklep bardzo mało z tego ma tylko zachodniego producenta, bo nawet polski dystrybutor mało z tego ma....

 

Wiesz ja w tych sklepach kupuje wszystko a Ty patrzysz tylko przez pryzmat jednego surowca.

dlatego dalej pewnie bedziesz tam kupował, ja wcale nie chcę tego zmieniać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jakijkolwiek cenie sprzedawałbym do sklepów internetowych, sklepy te podniosłyby cenę do -5% ceny konkurencji i nic byście z tego nie mieli. Producent nie dyktuje ceny na rynku, chypa ze ma monopol....

Producent ma jakikolwiek wpływ na cenę tylko jak sprzedaje bezpośrednio....i mam nadzieję że to prawo niektórym sie podoba :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jakijkolwiek cenie sprzedawałbym do sklepów internetowych, sklepy te podniosłyby cenę do -5% ceny konkurencji i nic byście z tego nie mieli.

 

Ja bym miał, -5% konkurencji, -5% rabatu sklepowego, zakup z lokalnego rynku więc odpada koszt przesyłki, do tego wspieram lokany sklep i polski słód. Syty wilk i owca cała.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wihura dramatyzujesz. Załóżmy, że twój czarny scenariusz się sprawdza i wiekszośc sklepów internetowych plajtuje... I co z tego? Pozostają powiedzmy dwa. Co mi za różnice robi to czy zamówię kurierem chmiel z Krakowa czy Wrocławia? Chyba, że mam kupować drogi słód, żebyś ty miał gwarancje, że Twój sklep nie upadnie i nie będziesz musiał napewno płacić za kuriera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jakijkolwiek cenie sprzedawałbym do sklepów internetowych, sklepy te podniosłyby cenę do -5% ceny konkurencji i nic byście z tego nie mieli.

 

Ja bym miał, -5% konkurencji, -5% rabatu sklepowego, zakup z lokalnego rynku więc odpada koszt przesyłki, do tego wspieram lokany sklep i polski słód. Syty wilk i owca cała.

to zobacz jaka jest teraz różnica cenowa, nikt od nas nie kupuje 5 kg, minimum 30kg i to b. rzadko. Przy wiekszych zamówieniach różnica jest znacząca.

Po co mamić rabatem, lepiej stosować ceny zawsze niskie.....może jesteśmy słodową biedronką.... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asortyment sklepów odpowiada strategii właścicieli. Sklepy nie zarabiaja tyko na slodzie, ale na brewkitach, sprzecie, pierdołach do win i cydrów, chemii. Czytam i widzę że wielu początkujących w zacieraniu kupuje zestawy surowców ze sklepu. Ci średnio zaawansowani dopiero układają właśne receptury.

Sklepy mają lokanych klientów, którzy nie chcą czekać (albo nie mogą już ;) ) na przesyłkę.

Wolą dopłacić kilka zł by mieć surowce od ręki, chcą zobaczyć jak wiaderka/garki wyglądają itp.

 

Oferta sklepu strzegomia ma tylko słody. Moim zdaniem oferta ta jest skierowana tylko do najbardziej zaawansowanych piwowarów domowych, ktorzy do tej pory załatwiali worki słodu w inny sposób, bardzo żadko przez sklepy piwowarskie.

 

Wielokrotnie były organizowane akcje ze słodem ze strzegomia w różne miejsca. I właściwie tylko moim zdaniem to się zmieni. Ludzie zaczną zamawiać bezpośrednio.

 

Nie jest to jedyny sklep firmowy na polskim rynku. WES ma sklep od lat i jakoś nikt nie narzeka, że niszczy rynek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nigdy nie udało mi sie zrobić zamowienia w jednym sklepie internetowym aby otrzymać wszystko to co chciałem, więc argument że można tam kupić wszystko od a do z do mnie nie przemawia. jeżeli prawdą jest to co pisał dmgp, że sklepy zaopatrują się w słód w strzegomiu w minimalnych ilościach to na czym mają stracić? jeżeli klient kupował słody do tej pory w sklepie to dalej moze tam zamawiać - widać nie potrzebuje warzyć z polskiego słodu (zakładając, że ceny będą porównywalne - cena słodu plus cena przesyłki). niewątpliwie zyskają na tym piwowarzy z okolicy strzegomia, którzy mogą podjechać i odebrać osobiście zamówienie... mnie jako klienta interesować będzie cena i jakość dostarczanego produktu - tudzież stosunek miedzy nimi.

być może sklepy powinny zacząć walczyć o klienta nie tylko wtedy gdy zbliża sie koniec daty przydatności? z ekonomicznego punktu widzenia takie działania były i bedą, słodownia w strzegomiu zrobiła krok naprzód w kierunku klienta indywidualnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.