Skocz do zawartości

Zbieranie gęstwy


coder

Rekomendowane odpowiedzi

Nie lubię odgrzewać starych tematów, ale nasuwa mi się kilka pytań po przeczytaniu tego tematu. Mianowicie: czy zebraną gęstwę można dodać do brzeczki bezpośrednio? Czy może wymagany jest etap połączenia ze starterem? A jeśli tak to czy starter może być zrobiony np. z glukozy czy musi być ze suchego ekstraktu słodowego??
Można dodać bezpośrednio.

Ale lepiej zrobić starter, zwłaszcza jeśli gęstwa jakiś czas odpoczywała. Dzięki zrobieniu startera uratowałem już jedną warkę. Okazało się, że gęstwa była zarażona. Starter strasznie cuchnął i poszedł do kibla. Całe szczęście, tylko starter... Czy można zrobić starter z glukozy? - Nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie lubię odgrzewać starych tematów, ale nasuwa mi się kilka pytań po przeczytaniu tego tematu. Mianowicie: czy zebraną gęstwę można dodać do brzeczki bezpośrednio? Czy może wymagany jest etap połączenia ze starterem? A jeśli tak to czy starter może być zrobiony np. z glukozy czy musi być ze suchego ekstraktu słodowego??

Można ją w dzień warzenia "obudzić" odrobiną brzeczki z gara warzelnego - ja tak robię, zwykle po 2 - 3 godzinach są aktywne i potem szybciej startuje fermentacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można ją w dzień warzenia "obudzić" odrobiną brzeczki z gara warzelnego - ja tak robię, zwykle po 2 - 3 godzinach są aktywne i potem szybciej startuje fermentacja.

Czy w takim przypadku jestem w stanie wyczuć jeśli coś z gęstwą jest nie tak?? Czy po 3 godzinach będzie czuć ewentualne nieprawidłowości??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można ją w dzień warzenia "obudzić" odrobiną brzeczki z gara warzelnego - ja tak robię, zwykle po 2 - 3 godzinach są aktywne i potem szybciej startuje fermentacja.

Czy w takim przypadku jestem w stanie wyczuć jeśli coś z gęstwą jest nie tak?? Czy po 3 godzinach będzie czuć ewentualne nieprawidłowości??

Chyba nie, jescze mi się coś takiego nie przytrafiło. Ja próbuję wodę, którą zlewam znad gęstwy i wącham gęstwę.

 

Czasem po zebraniu gestwy część zostawiam w cieple i patrzę, czy się nie popsuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny artykulik

 

http://brewingscience.com/yeast_care.htm

 

zalecają:

 

- zbierać gęstwę jak najwcześniej, zaraz po fermentacji

- przemyć ją ClO2

- nakarmić świeżą brzeczką

- przechowywać w lodowej kąpieli ok. 1°C

- ew. dokarmiać co 2 tygodnie

Zauwaz ze ten artykul to jest zwykla reklama zestawu chemicznego do "mycia" drozdzy. Na dole tej strony jest napisane:

CLEAN AND FEED YEAST CARE KIT- $30

Ja uwazam, ze nie ma sensu bawic sie z ta chemia. Komercjalne mini-browary po prostu przenosza drozdze z jednego fermentatora do drugiego, bez "mycia", bez "plukania". Wiec po co ja mialbym sie w to bawic?

Coder, ty tak kiedys zrobiles? Jak ci to poszlo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwazam, ze nie ma sensu bawic sie z ta chemia. Komercjalne mini-browary po prostu przenosza drozdze z jednego fermentatora do drugiego, bez "mycia", bez "plukania". Wiec po co ja mialbym sie w to bawic?

Coder, ty tak kiedys zrobiles? Jak ci to poszlo?

Duże browary z kolei chętnie przemywają gęstwy rozcieńczonym kwasem fosforowym, ale ClO2 chyba jest lepsze. Ja przemywam ClO2, chyba im nie szkodzi, trudno rzec, czy pomaga, nie mam narzędzi do sprawdzenia tego. Testowo zwiększam dawke, zacząłem od 2 ml ClO2/litr wody, teraz już używam 5 ml.

 

Tego dokarmiania nie robię, dużo z tym zachodu, ryzyko zakażenia, no i wole drozdże trzymać w wodzie niz w brzeczce. Po prostu wyrzucam gęstwy starsze niż 2 tygodnie.

 

Za to na pewno by im dobrze zrobiło wcześniesze zbieranie, najlepiej z piany, tylko nie mam jak tego zorganizowac logistycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu po 3-4 tygodniach fermentacji (nie robie cichej) gdy piwo idzie do kega/butelek, wlewam cala gestwe w 3 duze sloiki, i to idzie do lodowki, do kilku tygodni. Potem wlewam calosc do nowej warki, bez mycia, plukania, bez startera.

Prosty sposob dla prostego czlowieka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Odświeżę temat jeszcze raz. Nie znalazłem podobnej kwestii.

 

Mam zamiar zrobić 2 piwa pod rząd na tych samych drożdżach (dolniak). Do wyboru:

1. zebranie gęstwy i dodanie jej w ograniczonej ilości do nowego fermentora

2. zdekantowanie starego piwa i wlanie nowego do tego samego fermentora

 

czy są jakieś przeciwwskazania dla opcji drugiej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. zdekantowanie starego piwa i wlanie nowego do tego samego fermentora

 

czy są jakieś przeciwwskazania dla opcji drugiej?

Tak, zostają wszystkie osady, martwe drożdże i zwykle jest tych drożdzy za dużo, co też nie jest dobre. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy robisz bardzo mocne piwo, które potrzebuje dużo drożdzy, wtedy ew. można zastosowac tą technikę.

 

Ale jeżeli nie zależy Ci na najbardziej wyśrubowanej jakości, możesz tak robić i zawsze, rezultaty są całkiem zadowalające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

 

Muszę to napisać, a może być przy tym temacie. To chyba jedne z niewielu forów, gdzie można zapytać o dowolną kwestię dotyczącą tematu i można spodziewać się jasnej i konkretnej odpowiedzi. Mnóstwo wiedzy i chęci, aby się tą wiedzą dzielić.

 

pozdrawiam

darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 3 tygodnie później...

Dotychczas dwukrotnie odzyskiwałem drożdże suche. Mam na myśli akcję taką, że z jednej saszetki zrobiłem dwie warki. Nie było żadnych problemów podczas fermentacji. Piwko wyszło smaczne jak zwykle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy maja opory aby odzyskiwać drożdże suche. Na początku swojej piwowarskiej przygody bałem się tego robić, ale po kilku warkach zbierałem wszystko co się dało ;) W pierwszej kolejności suche, a później płynne drożdże .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Jestem początkującym w warzeniu piwa i po kilku warkach zacząłem kombinowac jak jedną gęstwą wykonac kilka fermentacji.. Wopracowaniach i artykułach opisane jest kilka zasad. a to ze nalezy przechodzić od piw słąbszych do tych o wiekszym blg oraz od jasnych do ciemnych.. nie zawsze jest to mozliwe.. ale wykonałek kilka warek z rzędu ( one jeszcze trwaja ) i prosze o wyrozumiałośc biegłych w sztuce piwowarskiej jak i o uwagi jesli to co wykonuje na jakąś uwage zasługuje..

Miesiąc temu zatarłem i uwarzyłem stouta świątecznego.. 16Blg i dodałem do fermentacji drożdze T58... po tygodnoiwej burzliwej fermentacji zlałem piwo na cichą a do fermentatora z gęstwą wlałem schłodzona do 27 C brzeczkę również stouta o Blg 13,5.. drożdze podjeły pracę natychmiast.. nalezy tu zaznaczyć.. że nie przeprowadzałem żadnych operacji z drozdzami.. wlałem brzeczke i juz.. Po kolejnym tygodniu zatarłem tripla belgijskiego 18blg... A z fermentatora zlałem stouta na cicha.. a na dnie pozostało tyle gestwy że jej poziom był powyżej otworu przy kurku.. było tego około 3 litrów.. Wobec tego zlałem tą żadką gęstwę do zlewu , łyżka wybrałem środkową część gestwy o zbitej konsystencji. W trakcie tej czynności omijałem ciemna warstwę drożdzy może bardziej nazwać to co pozostało podrożdżach.. Tej gęstwy i barwie kremowej i jak pisałem konsystencji jednolitej było około 0.7 litra.. zasypałem ja cukrem i odstawiłem na chwilke na bok. pozostałą zcęść do zlewu... umyłem i zdezynfekowałem fermentator.. i jeszcze kilka czynności i. po około godzinie wlałem opisywana juz brzeczke tripla.. i natychmiast dodałem odstawine drożdze... zadziałaly natychmiast.. fermentacji burzliwa była na tyle burzliwa że w ciągu doby blg zeszło z 18tu do 5,5 Blg.. Jest to szybkość nie spotkana prze zemnie.. ale taka jest i koniec.. Po kolejnych 8 dniach zlałem piwo na cichą.. i do fermentatora dodałem piwo z suchych ekstraktów Mister Sladek, trodno to nazwać ,że dodałem piwo.. wlałem poprostu 16l wody , wsypałem suche ekstrakty , zamieszałem i tyle .. drożdze zaczeły pracowac po chwili..Nastaw ma około 12,5Blg. I tutaj moje spostrzezenia... nie trzymałem sie że od jasnych do ciemnych ani od mniejszej gęstości do wiekszej i czy takie dowolne konfiguracje nie będą osłabiać drożdzy.. Przyznam że zamierzam na tej gęstwie sfermentować dwie kolejne warki.. przynajmnie na tyle jestem logistycznie przyotowany. Zamierzam tez wybierac z gęstwy drożdze o najlepszej kondycji co druga warke.. a moze powinienem za kazdy razem to czynic nie wiem p[oćwicze zobaczę ,a może koledzy też takimi cyklami warzą swoje piwa i mają jakieś doświadczenia a ja wyważam otwarte juz drzwi.. Z góry dziekuje za opinie ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stachu, gdzie się tak spieszysz? Poświęć 5, 10 min. więcej na zredagowanie swego wpisu. Ciężko się skoncentrować na treści przy takiej formie.

Co do tematu: Gęstwę z ciemnych, mocnych (jeśli chcesz jej używać w tym kierunku) piw warto przemyć. Jak to zrobić masz dość dobrze opisane na forum. Pamiętaj, że drożdże też mutują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem początkującym w warzeniu piwa i po kilku warkach zacząłem kombinowac jak jedną gęstwą wykonac kilka fermentacji.. Wopracowaniach i artykułach opisane jest kilka zasad. a to ze nalezy przechodzić od piw słąbszych do tych o wiekszym blg oraz od jasnych do ciemnych.. nie zawsze jest to mozliwe.. ale wykonałek kilka warek z rzędu ( one jeszcze trwaja ) i prosze o wyrozumiałośc biegłych w sztuce piwowarskiej jak i o uwagi jesli to co wykonuje na jakąś uwage zasługuje..

Miesiąc temu zatarłem i uwarzyłem stouta świątecznego.. 16Blg i dodałem do fermentacji drożdze T58... po tygodnoiwej burzliwej fermentacji zlałem piwo na cichą a do fermentatora z gęstwą wlałem schłodzona do 27 C brzeczkę również stouta o Blg 13,5.. drożdze podjeły pracę natychmiast.. nalezy tu zaznaczyć.. że nie przeprowadzałem żadnych operacji z drozdzami.. wlałem brzeczke i juz.. Po kolejnym tygodniu zatarłem tripla belgijskiego 18blg... A z fermentatora zlałem stouta na cicha.. a na dnie pozostało tyle gestwy że jej poziom był powyżej otworu przy kurku.. było tego około 3 litrów.. Wobec tego zlałem tą żadką gęstwę do zlewu , łyżka wybrałem środkową część gestwy o zbitej konsystencji. W trakcie tej czynności omijałem ciemna warstwę drożdzy może bardziej nazwać to co pozostało podrożdżach.. Tej gęstwy i barwie kremowej i jak pisałem konsystencji jednolitej było około 0.7 litra.. zasypałem ja cukrem i odstawiłem na chwilke na bok. pozostałą zcęść do zlewu... umyłem i zdezynfekowałem fermentator.. i jeszcze kilka czynności i. po około godzinie wlałem opisywana juz brzeczke tripla.. i natychmiast dodałem odstawine drożdze... zadziałaly natychmiast.. fermentacji burzliwa była na tyle burzliwa że w ciągu doby blg zeszło z 18tu do 5,5 Blg.. Jest to szybkość nie spotkana prze zemnie.. ale taka jest i koniec.. Po kolejnych 8 dniach zlałem piwo na cichą.. i do fermentatora dodałem piwo z suchych ekstraktów Mister Sladek, trodno to nazwać ,że dodałem piwo.. wlałem poprostu 16l wody , wsypałem suche ekstrakty , zamieszałem i tyle .. drożdze zaczeły pracowac po chwili..Nastaw ma około 12,5Blg. I tutaj moje spostrzezenia... nie trzymałem sie że od jasnych do ciemnych ani od mniejszej gęstości do wiekszej i czy takie dowolne konfiguracje nie będą osłabiać drożdzy.. Przyznam że zamierzam na tej gęstwie sfermentować dwie kolejne warki.. przynajmnie na tyle jestem logistycznie przyotowany. Zamierzam tez wybierac z gęstwy drożdze o najlepszej kondycji co druga warke.. a moze powinienem za kazdy razem to czynic nie wiem p[oćwicze zobaczę ,a może koledzy też takimi cyklami warzą swoje piwa i mają jakieś doświadczenia a ja wyważam otwarte juz drzwi.. Z góry dziekuje za opinie ..

 

 

Poczytaj dokladnie dlaczego warto przemywac drozdze, i dlaczego nie powinno sie zalewac nowego piwa na stare drozdze.

Do tego w interesie piwa jest to by uzywac drozdzy w jak najlepszym stanie. Kolejna sprawa z szybkoscia fermentacji, za duzo drozdzy tez moze negatywnie wplywac na piwo.

No i na koniec to ,ze fermentacja ruszyla nie oznacza, ze prawidlowo przebiega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.