Skocz do zawartości

Zbieranie gęstwy


coder

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli zbierasz gęstwę masz określoną ilość i dzielisz to na dwie warki, następnie odzyskane dzielisz znowu na dwie. To praktycznie robiąc 5 warek z jednej porcji możesz warzyć bardzo dużo warek. JK

No właśnie, ja zbieram gęstwę z pierwszej warki do kilku słoiczków, potem z drugiej warki znowu do kilku i tak dalej. Potem sprawdzam najpierw tę z pierwszej warki, jak dobrze pachnie, to biorę tą. Jeśli ta z pierwszej jest już np. 2 miesięczna, to biorę z drugiej warki, chyba, że mi ładniej pachnie ta z pierwszej:-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dopracowałem się nieco innej procedury odzysku drozdży:

 

- Sterylizuję w szybkowarze 1L kranówki w w 1.5L słoiku

- Po wystudzeniu wlewam wodę do fermentora, na drożdże (na yeast cake polska nazwa potrzebna), żeby łatwiej wypłukać drożdże; i zlewam to wszystko razem do słoika

- Czekam klika minut aż się ustoi, i jak widzę na dnie warstwę ciemniejszego osadu, zlewam do drugiego wysterilizowanego słoika tylko mętną ciecz znad osadu

- jeżeli trochę osadu się przedostanie, dopełniam słoik wodą, mieszam i powtarzam przelewanie drugi raz.

- słoik z zawiesiną drożdży wstawiam do lodówki, na drugi dzień na dnie mam czystą gęstwę drożdżową

 

W ten sposób pozbywam się wszelkich śmieci i części drożdży, na szczęście w większości tych najsłabszych.

 

Wadą tego procesu jest koneczność posiadania dużego słoika, a najlepiej dwóch. Im większy tym łatwiej oddzielic osad, 1L jest trochę za mały. Poza tym odzyskuje sie w ten sposób niedużo gęstwy 150-250 ml, zwykle starcza na jedna warkę, ale z drugiej strony po co więcej. Trzeba też nabrac trochę wprawy z logistyką, żeby wszysko było sterylne i na czas - radzę poćwiczyć najpierw na niepotrzebnych gęstwach.

 

Po angielsku ta procedura nazywa się yeast washing polska nazwa potrzebna

 

EDIT: PS: do tej wody dodaję jeszcze 2-3 ml ClO2, dla przesterylizowania gęstwy.

Edytowane przez coder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię tak:

Biorę przednią brzeczkę mieszam 1-1 z wodą zagotowuję, studzę i dodaję gęstwy.

EDIT. Oczywiście chodzi mi o start przed zadaniem.

Edytowane przez Jejski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię tak:

Biorę przednią brzeczkę mieszam 1-1 z wodą zagotowuję, studzę i dodaję gęstwy.

EDIT. Oczywiście chodzi mi o start przed zadaniem.

Czyli pospolicie mówiąc zrobienie startera...

 

ja gdzieś wyczytałem o takim pojęciu jak nakarmienie drożdży przed przechowywaniem w warunkach chłodniczych. Nie wiem czy coś nie pokręciłem. Ale ma to jakiś sens ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię tak:

Biorę przednią brzeczkę mieszam 1-1 z wodą zagotowuję' date=' studzę i dodaję gęstwy.

EDIT. Oczywiście chodzi mi o start przed zadaniem.[/quote']

Czyli pospolicie mówiąc zrobienie startera...

No, niezupełnie, to ma na celu obudzenie drożdży a nie ich namnażanie

 

ja gdzieś wyczytałem o takim pojęciu jak nakarmienie drożdży przed przechowywaniem w warunkach chłodniczych. Nie wiem czy coś nie pokręciłem. Ale ma to jakiś sens ?

Też o tym czytałem, ale jeszcze nie próbowałem - na razie przechowuję w wodzie i to działa, zresztą zawsze przechowuję krótko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię tak:

Biorę przednią brzeczkę mieszam 1-1 z wodą zagotowuję' date=' studzę i dodaję gęstwy.

EDIT. Oczywiście chodzi mi o start przed zadaniem.[/quote']

Czyli pospolicie mówiąc zrobienie startera...

No, niezupełnie, to ma na celu obudzenie drożdży a nie ich namnażanie

A co zabronisz im? :lol: Będą się też mnożyć. W takiej gęstwie jest tylko część żywych drożdżaków, reszta to trupy. Sądzę, że te żywe oprócz konsumpcji, będą się również mnożyć.

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli pospolicie mówiąc zrobienie startera...

No' date=' niezupełnie, to ma na celu obudzenie drożdży a nie ich namnażanie[/quote']

A co zabronisz im? :lol: Będą się też mnożyć. W takiej gęstwie jest tylko część żywych drożdżaków, reszta to trupy. Sądzę, że te żywe oprócz konsumpcji, będą się również mnożyć.

Gdyby moim celem było namnożenie drożdży, użyłbym 3-5 litrowy starter i dbał o niego ciagłe natlenianie; a tak wlewam szklankę brzeczki, mieszam i wstawiam do lodówki (lagerowe), w takiej małej ilości brzeczki raczej wiele ich sie nie namnoży, za gęsto im będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby moim celem było namnożenie drożdży, użyłbym 3-5 litrowy starter i dbał o niego ciagłe natlenianie; a tak wlewam szklankę brzeczki, mieszam i wstawiam do lodówki (lagerowe), w takiej małej ilości brzeczki raczej wiele ich sie nie namnoży, za gęsto im będzie.

Dwa pytania.

Dajesz 5 litrowy starter do 20L warki?

Jak "starter" ma 0,5L, to nie jest starterem i nie służy do namnażania drożdży?

 

Przecież jeśli zmieszasz 100ml gęstwy z 500ml brzeczki, to drożdżom zrobi się luźniej. Dlaczego miałyby się nie namnożyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajesz 5 litrowy starter do 20L warki?

Jak "starter" ma 0,5L, to nie jest starterem i nie służy do namnażania drożdży?

1. Ja nie muszę, bo mam mieszadło magnetyczne, zwykle wystarcza mi 1-2 L. Ale jak się nie ma mieszadła, do przeciętnego lagera 12.5 zalecany jest strater 4 litrowy. Oczywiście starter dekantuję i zadaję same drożdże

 

2. Drożdże mają zmysł objętości, jak ich jest za dużo (nie pamiętam juz wielkości granicznej... strzelam 100mln/ml?) to nie chą się rozmnażać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ja nie muszę, bo mam mieszadło magnetyczne, zwykle wystarcza mi 1-2 L. Ale jak się nie ma mieszadła, do przeciętnego lagera 12.5 zalecany jest strater 4 litrowy. Oczywiście starter dekantuję i zadaję same drożdże

Dobrze, że o tym nie wiedziałem - ja i moje drożdże :lol:

A tak serio, to rozumiem, że taka ilość drożdży pozwala na start fermentacji w 10°C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ja nie muszę' date=' bo mam mieszadło magnetyczne, zwykle wystarcza mi 1-2 L. Ale jak się nie ma mieszadła, do przeciętnego lagera 12.5 zalecany jest strater 4 litrowy. Oczywiście starter dekantuję i zadaję same drożdże[/quote']

Dobrze, że o tym nie wiedziałem - ja i moje drożdże :lol:

A tak serio, to rozumiem, że taka ilość drożdży pozwala na start fermentacji w 10°C.

Tak, i prawidłowa fermentację. To jest przeliczenie książkowej wartości bodaj 1 mln drozdży/ 1ml brzeczki / 1Blg mocy

 

EDIT: http://www.mrmalty.com/calc/calc.html

Edytowane przez coder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ja nie muszę, bo mam mieszadło magnetyczne, zwykle wystarcza mi 1-2 L. Ale jak się nie ma mieszadła, do przeciętnego lagera 12.5 zalecany jest strater 4 litrowy. Oczywiście starter dekantuję i zadaję same drożdże

 

.

a co robisz ze zdekantowanym piwem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
a co robisz ze zdekantowanym piwem ?

wylewam' date=' ono nie jest zbyt smaczne :lol:[/quote']

Fakt, piwo ze startera po potraktowaniu mieszadlem nie smakuje ciekawie. Ale ja calego nie dekantuje do scieku, tak mniej wiecej polowe. Zwlaszcza jak nie dam rady wstawic startera na dluzej do lodowki zeby drozdze opadly.odlewam tylko czesc zeby nie pozbyc sie drozdzy utrzymujacych sie dluzej w zawiesinie.

A pol litra na dwadziescia pare litrow brzeczki nie powinno zaszkodzic - na razie przynajmniej nie zauwazylem zeby szkodzilo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to jestn wada tego kalkulatora' date= ale w ogóle nie da się otrzymać mniejszego startera niż 1 litr. Nawet dla piw bardzo słabych.[/quote]

Tak, też to zauważyłem - czasem tylko mówi "no starter necessary".

Druga wada to to, że nie przewiduje mniejszej ilości niż 1 saszetka, ani starterów robionych etapami (step-up).

Tak czy inaczej, ten kalkulator jest to jakiś punkt wyjścia, resztę trzeba dopracować samemu poprzez praktykę, powtarzalny proces i obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Nie lubię odgrzewać starych tematów, ale nasuwa mi się kilka pytań po przeczytaniu tego tematu. Mianowicie: czy zebraną gęstwę można dodać do brzeczki bezpośrednio? Czy może wymagany jest etap połączenia ze starterem? A jeśli tak to czy starter może być zrobiony np. z glukozy czy musi być ze suchego ekstraktu słodowego??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.