Skocz do zawartości

Pomiar ilości brzeczki w kotle warzelnym.


Jejski

Rekomendowane odpowiedzi

Mam garnek emaliowany 35 lub 40l. Chcę wykonać jakąś podziałkę która umożliwi odczyt ilości brzeczki w trakcie i po gotowaniu. Pomiar we fermentatorach jest niemożliwy bo mam dwa różne i w dodatku nie przeźroczyste. Myślałem o zrobieniu skali w kotle flamastrem bądź farbą , ale nie jestem to tych sposobów przekonany. Ostatnio przy dolewaniu oleju do auta wpadłem na pomysł że można by zrobić taki bagnet ze skalą wieszany na krawędzi garnka. Myślę o wykonaniu go z paska 1,5cm blachy miedzianej bądź mosiężnej, z ponacinaną skalą.

Co Wy na to, może ktoś ma inne gotowe rozwiązanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mam garnek emaliowany 35 lub 40l. Chcę wykonać jakąś podziałkę która umożliwi odczyt ilości brzeczki w trakcie i po gotowaniu. Pomiar we fermentatorach jest niemożliwy bo mam dwa różne i w dodatku nie przeźroczyste. Myślałem o zrobieniu skali w kotle flamastrem bądź farbą , ale nie jestem to tych sposobów przekonany. Ostatnio przy dolewaniu oleju do auta wpadłem na pomysł że można by zrobić taki bagnet ze skalą wieszany na krawędzi garnka. Myślę o wykonaniu go z paska 1,5cm blachy miedzianej bądź mosiężnej, z ponacinaną skalą.

Co Wy na to, może ktoś ma inne gotowe rozwiązanie?

Na pewno farba czy flamaster wewnątrz gara to nie jest dobry pomysł. Musiałbyś szukać jakichś emalii do spożywki i do wysokich temperatur, a ja i tak bym nie ryzykował. Bagnet jest ok. Najprostszym jednak rozwiązaniem jest wyskalować sobie łychę, czyli ponacinać w odpowiednich miejscach.

Fermentory, mimo że z grubego plastiku, to da się stwierdzić dokąd sięga piwo. warto wyskalować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy na to, może ktoś ma inne gotowe rozwiązanie?

Ja wkładam do garnka po prostu miarkę i mierzę ile cm jest od dna do poziomu brzeczki.

Znając średnicę garnka objętość wyliczam w excelu.

 

A pomysł z ponacinaną łychą bardzo mi się podoba. :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne rozwiązanie z łyżką ale obawiam się że może nieco utrudnić mycie. Przetestuję bagnet nam kawałek mosiężnej blachy, jeśli nie będzie OK to kombinuje z łyżką. Dzięki za pomysł :beer: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy na to' date=' może ktoś ma inne gotowe rozwiązanie?[/quote']

Ja wkładam do garnka po prostu miarkę i mierzę ile cm jest od dna do poziomu brzeczki.

Znając średnicę garnka objętość wyliczam w excelu.

I jak dokładnie Ci to wychodzi? Przy dnie jest takie zaokrąglenie, będzie mały bład systematyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy na to' date=' może ktoś ma inne gotowe rozwiązanie?[/quote']

Ja wkładam do garnka po prostu miarkę i mierzę ile cm jest od dna do poziomu brzeczki.

Znając średnicę garnka objętość wyliczam w excelu.

I jak dokładnie Ci to wychodzi? Przy dnie jest takie zaokrąglenie' date=' będzie mały bład systematyczny.[/quote']

Wiesz... ciężko tu mówić o dokładności skoro nie mam punktu odniesienia - potem z garnka przelewam do fermentora gdzie i tak każdy jest trochę inaczej wyskalowany. Tu chodzi raczej o to, żeby wiedzieć czy mam np 30 czy 32litry.

 

Hm... właściwie jakbym się uparł to można w excelu wyliczyć też ile zabiera to zaokrąglenie i odejmować, ale wydaje mi się, że błąd ten jest na tyle mały że do pominięcia. Większy błąd już wprowadzi lekko przechylona miarka. Że nie wspomnę o pianie w brzeczce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... ciężko tu mówić o dokładności skoro nie mam punktu odniesienia - potem z garnka przelewam do fermentora gdzie i tak każdy jest trochę inaczej wyskalowany. Tu chodzi raczej o to, żeby wiedzieć czy mam np 30 czy 32litry.

Policzyłem, i wyszło, że przy błedzie odczytu 1 cm (zarówno średnicy, jak i poziomu brzeczki) błąd wyniesie ok. 6L. Jeżeli się sprężymy i odczyt zrobimy do 1mm, błąd i tak wyniesie 0.6 L, czyli przydużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policzyłem, i wyszło, że przy błedzie odczytu 1 cm (zarówno średnicy, jak i poziomu brzeczki) błąd wyniesie ok. 6L. Jeżeli się sprężymy i odczyt zrobimy do 1mm, błąd i tak wyniesie 0.6 L, czyli przydużo.

Coder nie ma takiej opcji, żeby w 30l ganku pomylić się o 6l. :beer:

 

W jaki sposób chcesz się pomylić na 1 cm średnicy? W garnku? Rozumiem w fermentorze, który aby wszystko było super trzeba by liczyć jako fragment stożka, ale nie przesadzajmy.

Po drugie jak chcesz się pomylić o 1 cm przy wysokość, rozumiem 5mm, ale 10mm.

 

Ja mam taki garnek, że 1cm cieczy odpowiada 1l. Zrobiłem tak na łyżce zaznaczyłem 20L i mi wystarcza. Zresztą używam tego li tylko do wyznaczenia ilości wody do wysładzania. Czy będzie 0,5 litra w tą, czy w tamtą - nie ma znaczenia.

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy moim garnku o średnicy ok 36 cm, 1 cm wysokości to 1 litr pojemności (tak mi wychodzi ze wzoru na objętość walca ;-)

No to mamy podobne garnki. :beer: To zresztą jest logiczne. W końcu nikt nie warzy w brytfannie, ani w wąziutkim cylindrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierze się butelkę 1,5l lub 1,0l wlewa do niej wody i myk do fermentora. Bierze flumaster wodoodporny i robi krechę i opisuje np. 1,0l lub 1,5l.

 

Następnie wlewa się drugą butelkę i zaznacza odpowiednio 2,0l lub 3,0l. I tak do samej góry czy ile kto tam potrzebuje. I gotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policzyłem, i wyszło, że przy błedzie odczytu 1 cm (zarówno średnicy, jak i poziomu brzeczki) błąd wyniesie ok. 6L. Jeżeli się sprężymy i odczyt zrobimy do 1mm, błąd i tak wyniesie 0.6 L, czyli przydużo.

Jak ci to wyszło to nie wiem.

 

Cała warka ma 20l więc w fermentorze musiałoby być 4cm płynu :rolleyes::beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... ciężko tu mówić o dokładności skoro nie mam punktu odniesienia - potem z garnka przelewam do fermentora gdzie i tak każdy jest trochę inaczej wyskalowany. Tu chodzi raczej o to' date=' żeby wiedzieć czy mam np 30 czy 32litry.[/quote']

Policzyłem, i wyszło, że przy błedzie odczytu 1 cm (zarówno średnicy, jak i poziomu brzeczki) błąd wyniesie ok. 6L. Jeżeli się sprężymy i odczyt zrobimy do 1mm, błąd i tak wyniesie 0.6 L, czyli przydużo.

Coś mi tu nie pasuje. Skoro 1cm wysokości płynu w garnku wynosi 6 l to 30 l w garnku miało by wysokość 5 cm. To co to jest za garnek?

Chyba, że coś źle "kumam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczyłem to wg. prawa przenoszenia błędów średnich Gaussa. Uwzględniłem jeszcze błąd pomiaru średnicy garnka 1 cm. Do obliczeń założyłem promień garnka 20 cm i wysokość lustra brzeczki 50 cm, co bardziej odpowiada warce 50L.

 

Przyjmijmy rozsądniejsze wartości. Powiedzmy, promień garnka da się okreslić do 0.2 cm, a H brzeczki do 0.5 cm. Zmniejszmy H do 20 cm.

Wtedy bład wyniesie 0.54L (dla ok. 20L brzeczki), co odpowiada intuicji. Ale założenia są dość optymistyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Łycha to najlepsza miarka.

Ja mam łychę wyskalowaną na dwa gary :) większy (główny) i mniejszy (do dekokcji) . Łycha jest wyskalowana co 5 litrów. Nacięcia robiłem pilnikiem iglakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łycha to najlepsza miarka.

Ja mam łychę wyskalowaną na dwa gary :) większy (główny) i mniejszy (do dekokcji) . Łycha jest wyskalowana co 5 litrów. Nacięcia robiłem pilnikiem iglakiem.

Co do łychy zrobiłem małą racjonalizację: wyskalowałem ją nie od dna do lustra brzeczki, ale od lustra brzeczki do brzegu kotła, i to do góry nogami, można było mierzyć bez moczenia łyżki. Ale jest to trochę mniej precyzyjne - dochodzi paralaksa przy odczytywaniu przy brzegu gara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łycha to najlepsza miarka.

Ja mam łychę wyskalowaną na dwa gary :) większy (główny) i mniejszy (do dekokcji) . Łycha jest wyskalowana co 5 litrów. Nacięcia robiłem pilnikiem iglakiem.

Co do łychy zrobiłem małą racjonalizację: wyskalowałem ją nie od dna do lustra brzeczki' date=' ale od lustra brzeczki do brzegu kotła, i to do góry nogami, można było mierzyć bez moczenia łyżki. Ale jest to trochę mniej precyzyjne - dochodzi paralaksa przy odczytywaniu przy brzegu gara.[/quote']

O fuck. Za trzecim razem skumałem o chodzi. Choć z tą paralaksą to dalej nie wiem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.