Skocz do zawartości

II Mikołajkowy KPD - Kraków 2012


tieroo

Rekomendowane odpowiedzi

A tak swoją drogą, to sędziowie nie docenili mojej mieszanki świątecznej - wędzonka, pomarańcze, przyprawa do pierników, gałązki jodły, itd ;)

Niestety żaden chyba z sędziów nie zanotował wędzonki :(. Był za to jeden kapitalny flanders brown ale... nie mogłem się nim nacieszyć. Niestety nie bardzo pasował do kategorii :(

 

Bo wędzonka miała być delikatna, jak w kompocie z suszków :). Niewykluczone, ze ten FBA to właśnie moje piwo, hihi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak swoją drogą, to sędziowie nie docenili mojej mieszanki świątecznej - wędzonka, pomarańcze, przyprawa do pierników, gałązki jodły, itd ;)

Niestety żaden chyba z sędziów nie zanotował wędzonki :(. Był za to jeden kapitalny flanders brown ale... nie mogłem się nim nacieszyć. Niestety nie bardzo pasował do kategorii :(

 

Bo wędzonka miała być delikatna, jak w kompocie z suszków :). Niewykluczone, ze ten FBA to właśnie moje piwo, hihi.

 

Aż poproszę Tomka, żeby sprawdził czyje to było piwo hehe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo żałuję, że musiałem wyjechać i nie mogłem zjawić się w sobotę, bo przez to dopiero z SMSa od znajomych dzisiaj dowiedziałem się, że mój Milk Stout został tak ciepło przyjęty!

 

Mam tylko obawę, że przez mój paskudny charakter pisma nie odbiorę nagród, bo mój browar nazywa się ZOO a nie 200 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo żałuję, że musiałem wyjechać i nie mogłem zjawić się w sobotę, bo przez to dopiero z SMSa od znajomych dzisiaj dowiedziałem się, że mój Milk Stout został tak ciepło przyjęty!

 

Mam tylko obawę, że przez mój paskudny charakter pisma nie odbiorę nagród, bo mój browar nazywa się ZOO a nie 200 :)

Dostarcze Ci je osobiście, ale odbierz ode mnie telefon ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieśmiało wysłałem pierwszy raz piwo na konkurs. Po cichu liczyłem że uda się do finałowej 12-stki dostać, no ale żeby od razu być na pudle!! Szok :lol: .
Jeśli to ta IPA którą miałeś w Chorzowie to się nie dziw, była super! :beer: Edytowane przez prusak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla najlepszych, lepszych i tych trochę gorszych ode mnie (tych dużo nie było ;)).

Szkoda, że nie było mnie w Strefie, żeby odebrać piwo za nazwę, ale może nagroda nie przepada i kiedyś jeszcze będę miał okazję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje dla najlepszych, lepszych i tych trochę gorszych ode mnie (tych dużo nie było ;)).

Szkoda, że nie było mnie w Strefie, żeby odebrać piwo za nazwę, ale może nagroda nie przepada i kiedyś jeszcze będę miał okazję :)

 

Spokojnie piwo nie przepadnie, oby tylko okazja sie spotkać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec tygodnia w sumie nadszedł, więc nieśmiało można się domagać tychże?

Dajcie człowiekowi trochę dychnąć (przeca pisze, że do końca tydnia jest opracowanie, ni ma nic o wysyłce - bydzie pod choinkę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec tygodnia w sumie nadszedł, więc nieśmiało można się domagać tychże?

bydzie pod choinkę).

Może lepiej po świętach, co by świątecznej atmosfery nie psuć ;)

Edytowane przez olo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam byłem na miejscu.

Piwa swoje znam, więc nie spodziewam się nic innego po IPA oraz Stoucie jak że nie dostało się do finału. Świąteczne smakowało nie tylko mi, ale jak się okazało również GCH i było na IIIm. A że byłem też na konkursie dzięki Wenie i jego lepszej połowie to dowiedziałem się dlaczego poszło tak wysoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko moje małe zdanie, jako, że sam organizuję konkurs piw domowych, jestem piwowarem domowym i chętnie uczestniczę w owych konkursach.

Ja wysyłam piwa nie dla metryczek tylko dla zabawy. Cieszę się, że mogę uczestniczyć w tego typu imprezach, spotkać się i napić się dobrego piwa. A metryczki dla mnie nie są ważne, bo sam się z niektórymi się nie zgadzam, ale to nikogo wina. Konkurs to rywalizacja piw w danym czasie i trzeba mieć nie tylko bardzo dobre piwo ale i odrobinę szczęścia, by właśnie w tym dniu dane piwo sędziom smakowało. Konkurs to nie metryczki (metryczki tak ale jako dodatek). Konkurs to zabawa, a jak ktoś chce metryczek niech przywiezie swoje piwa do namiotu PSPD tam Ci sami sędziowie ocenią Wasze piwa spokojnie w domach, w odpowiednim szkle i spokojnej atmosferze i liczyć można na fajną metryczkę.

Dodam że sam mogę chętnie Twoje piwo zdegustować i ocenić czy smakuje czy nie, ale metryczki ode mnie nie dostaniesz. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkurs to rywalizacja piw w danym czasie i trzeba mieć nie tylko bardzo dobre piwo ale i odrobinę szczęścia, by właśnie w tym dniu dane piwo sędziom smakowało.

I to jest święta racja. Zrobić dobre piwo, bez dyskwalifikujących je wad, a reszta to w zasadzie loteria i szczęście.

A metryczki no cóż, nie należy w nie ślepo wierzyć, bo potrafią być ze sobą dla jednego piwa w dwóch różnych konkursach totalnie sprzeczne, tylko dlatego, że oceniał je inny skład sędziowski. .

Edytowane przez Giziu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkurs to rywalizacja piw w danym czasie i trzeba mieć nie tylko bardzo dobre piwo ale i odrobinę szczęścia, by właśnie w tym dniu dane piwo sędziom smakowało.

I to jest święta racja. Zrobić dobre piwo, bez dyskwalifikujących je wad, a reszta to w zasadzie loteria i szczęście.

A metryczki no cóż, nie należy w nie ślepo wierzyć, bo potrafią być ze sobą dla jednego piwa w dwóch różnych konkursach totalnie sprzeczne, tylko dlatego, że oceniał je inny skład sędziowski. .

 

No to kilka słów ode mnie. Ostatni konkurs umocnił mnie w przekonaniu, że w piwowarstwie domowym za mało uwagi zwraca się ostatniemu etapowi produkcji, czyli butelkowaniu.

Do finałowych piw w konkursie były przepuszczone tylko piwa co najmniej poprawne !! W finale niestety pojawiły się ewidentne "kwasy, apteki, lambiki". W takim wypadku nie ma co mówić o szczęściu, warunkach przeprowadzania konkursu, czy samych jurorach. W takim wypadku trzeba uderzyć się w piersi i następną partię butelek lepiej wyszorować oraz dokładniej zdezynfekować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.