Skocz do zawartości

Piwniczkę buduję.


Yanek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 5 miesięcy temu...

Trochę byłem zajęty rzadko tu zaglądałem.

A więc tak, temperatura waha się pomiędzy 6 a 16 stopni przy skrajnych temp. na zewnątrz. A z wilgocią miałem spory kłopot, ale nie z powodu przeciekania czy podciekania ale z powodu że zamknąłem piwnicę zaraz po wybudowaniu i WODA Z TYNKÓW i betonu nie miała jak odparować. Ratowałem sytuację takim przenośnym klimatyzatorem z funkcją osuszania, średnio na dobę wylewałem wiadro wody z tego ustojstwa. Teraz wilgotność jest ok, przestały pojawiać się pleśnie. Kolejna rzecz do poprawy to drzwi, tak jak myślałem, słabo izolują. W lecie wyraźnie czuć że są ciepłe a w zimie przy bardzo dużych mrozach leje się po nich woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Piękna piwniczka, fajna sprawa. :)

 

Ja też na taką zachorowałem i aktualnie jestem w trakcie kopania. Zacząłem kopać pod koniec zeszłego roku, żeby ruszyć z budową na wiosnę, ale nie dokończyłem i musiałem dokończyć teraz. Podczas kopania trafiłem wtedy na głaz i musiałem się nagimnastykować, żeby go wytargać na zewnątrz. Mogłem go podkopywać i stopniowo umiejscowić pod poziomem podłogi piwnicy, ale udało się go wydostać. Dodatkowo 3/4 głębokości wykopu to lita glina i niełatwo się kopało, ale z drugiej strony to dobrze, bo wykop się nie osunie. A kopałem ręcznie. Kilka fotek:

 

post-5772-0-81089300-1394732502_thumb.jpg

 

Na pierwszym planie felerny głaz. Umiejscawiając piwniczkę, wykorzystałem tarasowe ukształtowanie działki. Wejście będzie od północnej strony.

 

post-5772-0-86525800-1394732539_thumb.jpg

 

Wykopałem 2 metry w głąb i tyle starczy.

 

post-5772-0-38036400-1394732578_thumb.jpg

 

Jeszcze czeka mnie kopanie pod schodki i dalej rów pod odprowadzenie wody/doprowadzenie powietrza. Ale to na końcu. Dużo roboty, ale myślę, że warto. :)

 

Edit:

 

Będzie jedna komora, 3,5x2m

Edytowane przez Exar_Kun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę post pod postem, sorry.

 

Mam pytanie techniczne odnośnie piwniczki, a konkretnie wentylacji, czyli doprowadzenia powietrza przy podłodze i odprowadzenia przy suficie. Chodzi mi o to co zimą, bo przy długotrwałym, tęgim mrozie w środku może też być na minusie i szlag trafi przetwory, piwo itd. Czy otwory wentylacyjne trzeba zaślepiać? Słyszałem, że kiedyś na wsi zapychano je słomą w razie silnych mrozów. Ja raczej nie jeżdżę zimą na działkę (problem z dojazdem) i nie będę mógł na bieżąco zadziałać, więc albo zasłonię wentylację na całą zimę, albo nie. Wstawiłbym kilka pochłaniaczy wilgoci, gdybym zasłonił wloty. A jak Wy robicie?

 

Z innej beczki, to chyba jedyną rzeczą będącą wewnątrz mojej piwniczki podczas pierwszej zimy, będzie czujnik z rejestratorem temperatur - szkoda pracy przy piwie, przetworach itp.

 

Martwię się na zapas, ale jak coś robię, to lubię mysleć o wszystkim z wyprzedzeniem. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W jaki sposób udowodnić wójtowi potrzebę zmiany zagospodarowania przestrzennego pod budowę piwnicy (dodatkowa kondygnacja pod dwukondygnacyjne budynki - parter + poddasze)?

Muszę napisać coś i sensownego, i takiego żeby z kapci wyskoczył :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MPZP (Miejskie Plany Zagospodarowania Przestrzennego) w zdecydowanej większości odnoszą się do kondygnacji nadziemnym, nie interesując się tym co poniżej. Zdarza się natomiast zakaz budowania piwnic, ale wynika to z bardzo konkretnych powodów, np tereny zalewowe, czy wysokie stany wód gruntowych, ale zdarza się to rzadko.

Podaj nr uchwały, lub miejscowość której plan dotyczy wraz z nazwą terenu (zgodnie z obowiązującym MPZP) o który konkretnie Ci chodzi, to zobaczę jakie tam masz zapisy i coś się wymyśli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie jest zapis:

- budynki mieszkalne wolnostojące do dwóch kondygnacji (parter + poddasze mieszkalne)

 

Nie ma słowa o piwnicy.. i cały w tym problem bo projektant odradził mi na obecnych warunkach cokolwiek planować

A cichaczem tego nie zrobię bo jak już stawiać to z rozmachem :) bo może życzliwy sąsiad się znaleźć (duże prawdopodobieństwo) i pozamiatane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień projektanta ;)

Tak jak pisałem powyżej MPZP odnoszą się do części powyżej poziomu terenu określając najróżniejsze wskaźniki (Na wstępie każdego planu jest rozdział zawierający określenia użyte w planie i tego się należy trzymać). Przy obliczeniach nie jest brana pod uwagę piwnica (jeżeli jest kondygnacją podziemną), chyba że plan stanowi inaczej, ale musi być kondygnacją podziemną, tzn kondygnacją zagłębiono poniżej terenu przynajmniej do połowy, ale z każdej strony. Wystarczy, że jedna ściana nie spełni tego warunku i kondygnacja przestaje być podziemną

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie każdego planu jest rozdział zawierający określenia użyte w planie i tego się należy trzymać

Tam to znajdziesz - szukaj definicji "ilość kondygnacji".

Tak jak pisałem wcześniej w planach zagospodarowania nie pisze się nic o piwnicach, ponieważ nie są one brane pod uwagę zarówno z planach jak i w niektórych przepisach budowlanych (np odległości od granic). Wszystkie charakterystyczne dane obiektów typu wysokość ilość kondygnacji itp są ustalana dla kondygnacji nadziemnych.

Tylko w przypadku jeżeli w planie pisze się o piwnicy lub kondygnacji podziemnej, należy stosować się do tego, co zostało narzucone, w każdym innym przypadku, panuje pełna dowolność i nie ma żadnych ograniczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafić na temat, po półtora roku od założenia i nie mogę pozbierać się po zdjęciach Yanka, sam bym taką widział na ogrodzie :) ale, że w domowej piwnicy mam praktycznie stałe 10C to mi to odpada choć przydomowy osobny budyneczek na sam domowy browar byłby w sam raz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W mojej piwnicy najniższa temperatura to + 5 stopni. I wentylacji nie zamykałem .

 

Ok, dzięki za info. :)

 

Mam jeszcze pytanie, mianowicie chodzi mi się o to, czy dawałeś jakąś termoizolację pomiędzy ścianami, a gruntem, czy tylko lepiszcze i folia? Ze zdjęć nie widać, widzę tylko styropian na stropie. I tu jeszcze - jaki dałeś styropian? Elewacyjny, czy jakiś posadzkowy, lub inny super hiper? Bo nie wiem, czy warto dużo płacić, patrząc na ceny tych wszystkich styrodurów itp.

 

Ja właśnie skończyłem murowanie ścian komory, został mi tylko wieniec, belki wzmacniające, zaokrąglenia szczytowe i strop. Potem przedsionek i schody, ale to na koniec. Wkopałem też już odwodnienie/doprowadzenie powietrza. W weekend wkleję jakieś fotki - no właśnie, zakładać swój osobny wątek? Podczepiam się tu trochę na bezczelnego, bo wiem, że już Twoja piwniczka jest sprawą zamkniętą, ale może wolisz, żeby ten wątek pozostał Twój?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Styropian to zwykły nie żaden tam hiper super dawałem na ścianie metr w dół, ale tylko dlatego że mi się poniewierał po budowie. Nad stropem jest około 40 do 60 cm ziemi i dlatego tam dałem celowo żeby nie przemarzało.

 

Jeśli chcesz możesz tu wklejać fotki mnie to nie przeszkadza, ale dużo wygodniej przegląda się tematy jak są monotematyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja też dam na stropie i metr w dół (głębokość przemarzania u mnie spora). Kupiłem styropian posadzkowy, zwykły w sumie. Dzięki. :)

 

Co do reszty to w sumie racja, niech będzie monotematycznie. Zapodam fotki w moim wątku piwowarskim za jakiś czas, jeśli to kogoś interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani! Nie znam się tak dobrze na warzeniu piwa jak Wy. Ale jeżeli mogę Wam doradzić: to nie ocieplajcie swoich budowli w części podziemnej "zwykłym" styropianem. Powinien to być polistyren ekstrudowany, potocznie zwany styrodurem,(niestety o jest on wiele droższy od styropianu) lub co najmniej specjalny styropian posiadający w swej nazwie słowo "hydro", "aqua" lub coś podobnego, zależnie od Producenta (sprawdźcie kartę techniczną produktu). W przeciwnym razie po kilku latach będzie on chronił Waszą budowlę tak, jak mokry, wełniany sweter na Waszym grzbiecie - ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@Yanek - jedno pytanko jeszcze - dawałeś na podłodze hydroizolację? Pytam, bo widzę w necie, że niektórzy dają, inne źródła wręcz zakazują tego, bo podłoga ma "oddychać", ma być naturalny mikroklimat itp. I tak zdurniałem i nie wiem co robić. U mnie dolna część wykopu piwniczki to lita glina, choć bez żadnych cieków wodnych, ani zastoisk (stok pagórka).

 

A tak nawiasem, to w zeszłym tygodniu wreszcie (przestoje w budowie - samo życie ;)) zalałem strop mojej piwniczki. Pechowo, bo po jednej betoniarce spalił się w niej silnik (stary grat) i musiałem mieszać ręcznie w taczce. Katorga, dobrze, że lałem rzadki beton, to w miarę łatwiej się mieszało. No i strop solidnie "zakropiony", żeby nie popękał. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie dawałem żadnej izolacji podrównałem trochę żwirem i w pierwszym ułożyłem pełną cegłę. I z tego jestem bardzo zadowolony, podłoga jest sucha. W drugim pomieszczeniu też podsypałem żwirem i wylałem beton który do tej pory wygląda na mokry. Coś muszę tam wymyślić, albo guma w płynie i płytki gresowe albo kucie betonu i pełna cegła.

Edytowane przez Yanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie dawałem żadnej izolacji podrównałem trochę żwirem i w pierwszym ułożyłem pełną cegłę. I z tego jestem bardzo zadowolony, podłoga jest sucha. W drugim pomieszczeniu też podsypałem żwirem i wylałem beton który do tej pory wygląda na mokry. Coś muszę tam wymyślić, albo guma w płynie i płytki gresowe albo kucie betonu i pełna cegła.

 

Dzięki za radę. :)

 

W sumie fajnie - odpadnie zabawa z izolacją i z betonowaniem. Ja chyba nasypię na glinę z 10cm żwiru, a na to dam płyty chodnikowe (jak najmniejsze, żeby było więcej szpar do "oddychania"). Chyba, że dostanę tanio cegłę. Jeszcze to przemyślę, bo to robota na koniec, a póki co czekają mnie jeszcze murki oporowe, schody wejściowe, 2x drzwi, obsypanie piwniczki i zabawa w estetykę. Ogólnie dużo zabawy z tymi piwniczkami, koszt też spory, ale myślę, że będzie warto.

 

P.S. Chyba na Twoim miejscu bym kuł ten beton i dał cegłę, skoro widzisz, że to dobre i sprawdzone rozwiązanie. Współczuję roboty, ale po wszystkim pewnie będziesz zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.