Skocz do zawartości

Keg PET firmy Petainer


leszcz007

Rekomendowane odpowiedzi

Albo masz petainera z gotowym uchwytem i wtedy możesz go nosić za niego lub druga opcja to masz karton w którym są otwory i za nie się nosi osobiście nosiłem petainery prawie pełne i bez ciśnienia z winem owszem da się ale szału nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok dzięki z odp, a jak to się nosi?tzn bo to wygląda dosyć ślisko nie ma za co złapać, nie widzę np jak dziewczyna np w barze taszczy 30kg beczkę pod pachą są do tego jakieś uchwyty?

Ja transportuję tak ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a skąd Waćpan masz takie szelki?

Szyte na miarę ;)

 

a któż takie cuda wykonuje?

 

"Szyte na miarę przez mamę krawcową" - wiadomo, najlepsze.

Ale, jak się akurat "nie ma mamy krawcowej" ;) - to w sumie takie cuś wcale nie musi być "szyte na miarę".

Pionowe taśmy możesz dać dłuższe lub krótsze - bez znaczenia.

Możesz je zamknąć węzłem, zamiast ściegiem - nie szkodzi nic, a nawet poprawi uchwyt w dłoni...

Poziome: możesz pominąć szycie: w sklepach szewskich dostaniesz taśmę Velcro szerokości 50mm, będzie doskonała w roli taśmy poziomej - i będziesz mógł błyskawicznie dopasować system do butli o rozmaitych średnicach... bez konieczności zawracania głowy mamie. ;)

Możesz też użyć taśmy 20-30mm zapinanej na metalowe klamry samozaciskowe, tzw. "pieski".

End story. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć!

 

Udało mi się właśnie z sukcesem (a przynajmniej tak sądzę, bo nic nie pękło ;-)) rozbebeszyć trzy petainery po krótkiej instrukcji od bardziej doświadczonego kolegi. Będę chciał je niedługo zalać po szyjkę i refermentować piwo cukrem - i tutaj mam pytanie do Was, bardziej doświadczonych. Rozmawiałem z kilkoma osobami, które używały petainerów z refermentacją i spotkałem się z dwoma sprzecznymi podejściami - jedni sypią tyle same cukru co do butelek (dajmy na to, 5g/litr) i efekty (świetne) degustowałem w ten sposób parokrotnie, inni zalecają PETy zasypywać dwu- albo nawet trzykrotnie mniejszą ilością cukru.

 

Rozrzut na tyle spory, że chciałbym się jeszcze trochę dokształcić, zanim swoje pierwsze piwa tam wleję. Ile cukru Wy dajecie? :)

 

 

Dzięki!

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Udało mi się właśnie z sukcesem (a przynajmniej tak sądzę, bo nic nie pękło ;-)) rozbebeszyć trzy petainery po krótkiej instrukcji od bardziej doświadczonego kolegi. Będę chciał je niedługo zalać po szyjkę i refermentować piwo cukrem - i tutaj mam pytanie do Was, bardziej doświadczonych. Rozmawiałem z kilkoma osobami, które używały petainerów z refermentacją i spotkałem się z dwoma sprzecznymi podejściami - jedni sypią tyle same cukru co do butelek (dajmy na to, 5g/litr) i efekty (świetne) degustowałem w ten sposób parokrotnie, inni zalecają PETy zasypywać dwu- albo nawet trzykrotnie mniejszą ilością cukru.

 

Rozrzut na tyle spory, że chciałbym się jeszcze trochę dokształcić, zanim swoje pierwsze piwa tam wleję. Ile cukru Wy dajecie? :)

 

 

Dzięki!

Mateusz

 

Po co je otwierasz? Ja z powodzeniem używam petów do wyszynków bez potrzeby demontażu fittingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie do petajnera ale do kega pepsi daję około 50g cukru

 

One były 19-tki te kegi, nie? To zauważalnie mniej niż normalnie - dzięki.

 

Po co je otwierasz? Ja z powodzeniem używam petów do wyszynków bez potrzeby demontażu fittingu.

 

Bo nie mam głowicy, żeby je przez nią umyć i zalać - przede wszystkim. Bo to mój pierwszy raz (i pewnie nieprędko będzie kolejny), ważna okazja i chciałem je bardzo dokładnie umyć ręcznie. :)

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie, wodą, gąbką i takie tam, jak całą resztę sprzętu? :) Wiem, że się da - i gdybym planował używanie PETów w domowym browarze częściej, niż ten jeden raz, pewnie bym się w głowicę zaopatrzył. Ale dla jednorazowego zalania nie kombinowałem. Głowicy nie mam, PETy rozebrane, więc jakby temat "czemu nie głowica" jest teraz tylko akademicki :)

 

W domu nie keguję w ogóle - nie mam w tej chwili miejsca na zrobienie nawet niewielkiego kegeratora, więc domowy wyszynk odpada i tylko butelkuję. Do użycia PETów zamiast np. corneliusów zmusiły mnie warunki wyszynku tam, gdzie piwo jedzie. :) 

Edytowane przez Mateusz Papiernik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ktoś może próbował nalać do petainera 15-20l piwa, i nagazować go tak, żeby całość zeszła bez potrzeby podpinania butli? Uda się to?

Ewentualnie wiecie jakie ciśnienie wytrzymuje petainer? Pytam żeby nie było że przy np. 3-3.5barach strzeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobił ktoś w petainerze jakiegoś kwacha? 

 

Wyczytałem gdzieś, że petainery się do tego nadają, ale nie jestem pewny. 

Ja fermentowałem w PET-ach Flandersa, cicha fermentacja 15 miesięcy. Ci którzy próbowali octu nie wyczuli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w chwili obecnej dwa piwa w petach, ale młode są i jeszcze trochę do butelkowania poczekają, więc trudno coś powiedzieć

 

 

 

Wyczytałem gdzieś, że petainery się do tego nadają, ale nie jestem pewny. 
mogłeś wyczytać coś odwrotnego, że tworzywo przepuszcza dużo tlenu przez co piwo może wyjść za kwaśne, octowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczytałem gdzieś, że petainery się do tego nadają, ale nie jestem pewny. 
mogłeś wyczytać coś odwrotnego, że tworzywo przepuszcza dużo tlenu przez co piwo może wyjść za kwaśne, octowe.

 

Ktoś gdzieś chyba kiedyś napisał, że petainery są stworzone z innej mieszanki materiałowej niż zwykły PET i przez to przepuszczają mniejszą ilość tlenu. Jednak nie jestem pewien czy dobrze pamiętam, a też nie mogę odnaleźć autora tego stwierdzenia.

 

Dzięki za odpowiedzi. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś doświadczenie z kwachami w petainerach poza BuDeXem, to proszę o komentarz. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To widziałem, ale to dość droga zabawa ;) Gdzieś widziałem, że petainery są po 30zł zdaje się, ale nie wiem czy to jest cena hurtowa czy detaliczna i czy jest możliwość zakupu ich w detalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

petainery są po 30zł zdaje się,

tak było, ale dość dawno :(

 

Przy okazji,

darmowy petainer z odzysku po umiejętnym otwarciu i umyciu jest OK.

o chyba, że potrzebujesz je mieć faktycznie dziewicze (nie rozdziewiczone) :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.