Skocz do zawartości

Czy wysokie ceny drożdży obniżają poziom piwowarstwa.


Hasintus

Rekomendowane odpowiedzi

To napiszcie, które kategorie były mocno obsadzone, a w których były słabe piwa.

Na samym festiwalu właśnie zdania były albo, że słabo albo że poziom wysoki.

 

Nie podejme się tego, dopóki nie dostanę definicji "piw naprawdę dobrych" czy "poziom wysoki".

Mógłby to ocenić subiektywnie, a jak widzę ciśnienie w dyskusji rośnie, od tej pory już bezpieczniej trzymać się konkretów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gustów nie wyszkolisz. Szkoli się na wady a nie na gusta.

A co mają gusta do prawidłowej oceny ?

Występowanie wad, czy wybitnych cech pozytywnych dla danego stylu jest jak nauka tabliczki mnożenia. Albo potrafisz powiedzieć jak powinno smakować piwo w danym stylu albo jesteś nadal amatorem.

Rozumiem ze ktoś może nie lubić piw np mocno chmielonych, ale wtedy powinien unikać sędziowania np IPA.

EDIT

i zeby było z tematem, drodże nie mają tu nic do tego ;)

Edytowane przez tieroo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakość suchych drożdży jest bardzo wysoki, ale nie ma zbyt szerokiego wyboru. Dla brytyjskich i amerykańskich ale masz bardzo dobry wybór. Niestety do piw belgijskich czy weizena już tak dobrze nie jest.

Co do belgów to niema dyskusji, drożdże to podstawa, ale moje 2 i josefika 3 miejsce we weizenie,lub Adama weizenbock w innym konkursie robione na suchych o czymś świadczą chyba że poziom był tak niski w tej kategorii. Jednak nie sądzę żeby większość uznanych piwowarów z finału stosowała suche, a nie płynne. Wniosek jest taki że się da.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do belgów to niema dyskusji, drożdże to podstawa, ale moje 2 i josefika 3 miejsce we weizenie,lub Adama weizenbock w innym konkursie robione na suchych o czymś świadczą chyba że poziom był tak niski w tej kategorii. Jednak nie sądzę żeby większość uznanych piwowarów z finału stosowała suche, a nie płynne. Wniosek jest taki że się da.

 

akurat co do weizena może być tak, że piwa "zbyt bananowe" i "zbyt goździkowe" były uznawane za wadliwe i odpadały na eliminacjach, co skutkowało że do finału dostawały się piwa na suchych drożdżach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat co do weizena może być tak, że piwa "zbyt bananowe" i "zbyt goździkowe" były uznawane za wadliwe i odpadały na eliminacjach, co skutkowało że do finału dostawały się piwa na suchych drożdżach.

 

W weizenach najważniejszy jest balans bananów, goździków i kwaskowatości, więc poprawne piwo można zrobić i na suchych drożdżach. Ale czy ono urwie tyłek, to już dyskusyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat co do weizena może być tak, że piwa "zbyt bananowe" i "zbyt goździkowe" były uznawane za wadliwe i odpadały na eliminacjach, co skutkowało że do finału dostawały się piwa na suchych drożdżach.

Miałem okazję porozmawiać z "szefem" czy właścicielem Paulanera na temat weizenów i rzeczywiście problem tkwił w bardzo mocnych bananach. Zasugerował, że sporo osób użyło tych samych drożdży, prawdopodobnie 3068.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Aroma: Moderate to strong phenols (usually clove) and fruity esters (usually banana). The balance and intensity of the phenol and ester components can vary but the best examples are reasonably balanced and fairly prominent. Noble hop character ranges from low to none. ... ble ble ble .... Optional, but acceptable, aromatics can include a light, citrusy tartness, a light to moderate vanilla character, and/or a low bubblegum aroma. None of these optional characteristics should be high or dominant, but often can add to the complexity and balance"

 

może źle sobie tłumacze słowo strong, bo o ile cała reszta musi być nie dominująca o tyle i banan i goździk chyba powinny być intensywne. proszę o sprostowanie o ile się mylę.

Edytowane przez tieroo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do belgów to niema dyskusji, drożdże to podstawa, ale moje 2 i josefika 3 miejsce we weizenie,lub Adama weizenbock w innym konkursie robione na suchych o czymś świadczą chyba że poziom był tak niski w tej kategorii. Jednak nie sądzę żeby większość uznanych piwowarów z finału stosowała suche, a nie płynne. Wniosek jest taki że się da.

 

Nie pisalem tyle o jakosci, a o wyborze. Moim zdaniem jest tylko jeden szczep, ktory nadaje sie do weizena. Wiec nie ma zbyt duzej mozliwosci manewru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"reasonably balanced" jest dla mnie w tym opisie kluczowe.

No dobra ale czy stwierdzenie "za bananowe" = "nie zbalansowane" ? BO dla mnie nie

Za bananowe - czyli przekracza jakąś określona normę

Źłe zbalansowane - czyli poziom różnych składników powoduje nadmierne lub za słabe odczucia jednego lub kilku znich

Edytowane przez tieroo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra ale czy stwierdzenie "za bananowe" = "nie zbalansowane" ? BO dla mnie nie

Za bananowe - czyli przekracza jakąś określona normę

Źłe zbalansowane - czyli poziom różnych składników powoduje nadmierne lub za słabe odczucia jednego lub kilku znich

 

No ale jak masz jeden element w aromacie, ktory bardzo dominuje, to w tej sytuacji ciezko mowic o balansie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jak masz jeden element w aromacie, ktory bardzo dominuje, to w tej sytuacji ciezko mowic o balansie.

 

No ale wtedy się mówi o braku balansu.

A jak będziesz miał w pszenicy samą gumę balonową to powiesz że jest nie zbalansowane czy ma za duży aromat gumy?

Chodzi mi tu o drobną różnicę w formułowaniu zdania, która pozwala odczytać gdzie popełniło się błąd przy produkcji tego piwa.

Jak by nie patrzeć dojdziemy do wniosku ze pszenica w konkursie może być lepsza z suchych bo będzie mniej intensywna więc będzie łatwiej w nich się doszukiwać niuansów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłem pszenicę Jejskiego w sobotę. Świetnie zbalansowane wszystkie akcenty (goździk, banan + brzoskwinia, kwasek), choć razem o intensywności raczej niskiej. Sądzę, że przedmiotem oceny była właśnie ta równowaga, a nie intensywność profilu piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie zbyt intensywny aromat bananowy oznacza że przekroczył pewną ilość, niezależnie od reszty piwa i nie oznacza to złego balansu. Jeśli byłby zły balans to powinno znaleźć się sformułowanie "zbyt intensywny aromat bananowy w stosunku do goździków" albo do słodowości.

 

Równie dobrze można wystawić pilsa i powiedzieć że on też ma dobry balans goździków do bananów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dla przykładu podam pszenicę Wogosza. Banany przecudne - tak intensywne i naturalne, jakby ktoś tam owoce wycisnął. Niestety brakło balansu. Moim zdaniem piwo było zbyt mdłe, by mogło zachwycić jury (zakładam, że wystartowało w konkursie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GCH nie był na suchych jeśli nie opatrznie wprowadziłem kogoś w błąd to przepraszam, może w przypływie emocji plotłem głupoty.... GCH był na Munich Lagerach rozbujanych przez pilsa.

Jeśli to te które mi potem przesłałeś, to w finale były dwa piwa na tych samych drożdżach z różnych browarów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomogę z tłumaczeniem:

Moderate to strong phenols (usually clove) and fruity esters (usually banana). The balance and intensity of the phenol and ester components can vary but the best examples are reasonably balanced and fairly prominent.

 

Balans i intensywność fenoli i estrów może się różnić (cały czas chodzi o te dwa składniki), ale najlepsze przykłady są rozsądnie zbalansowane i dość widoczne/wydatne.

 

Z tego wynika jasno, że piwo może być w myśl tego zbyt bananowe albo zbyt goździkowe, ewentualnie zbyt bananowe i zbyt goździkowe.

Kluczowe jest też "fairly prominent". Nie prominent, czyli po prostu widoczne/wydatne/dominujące, ale "fairly" - czyli dość. Nie maksymalnie, ale dość.

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sędziowie są ludźmi, a nie chromatografami. Dlatego właśnie w składzie jest ich 4 lub 5 aby niwelować nawzajem osobiste preferencje. Takie style jak hefeweizen, pils, koelsch, witbier czyli style delikatne są łatwiej podatne na wady niż inne. Trudniej tam coś ukryć. Ale kluczowe jest podejście.

Jak w CC były 3 piwa bez wad, i bardzo podobne do Anchor Steam, do tego 3-4 całkiem niezłe, ale nie tak podobne, bo przegięte w którąś stronę - za ciemne, za czekoladowe, zbyt niska goryczka, do tego drobne wady jak lekki diacetyl, aldehyd octowy, jedno piwo fenolowe, żadnego kwacha. To ja twierdzę że był wysoki poziom. Malkontent stwierdzi, że były 3 piwa dobre, a reszta tragiczna.

Poza tym sędziowie głównie narzekali na KPR, a nie KPD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.