Skocz do zawartości

Zapnij pas.


Makaron

Rekomendowane odpowiedzi

ubezpieczalnia odmówi Ci wypłaty odszkodowania z tytułu złych opon jeżeli podpiszesz umowę, która im na to pozwoli. Statystyki rzecz obiektywna i wyniki tych statystyk doprowadziły do wprowadzenia obowiązku zapinania pasów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu wypadeczek,pasy zapięte- tylko kilka siniaków.Niestety koleś z drugiego autka nie zapiął- nie przeżył :(

ps Używam zimówki

http://nasygnale.pl/gid,14085562,img,14085700,title,18-latek-wypadl-z-auta-i-zawisl-na-drzewie,galeria.html?ticaid=6d917

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ubezpieczalnia odmówi Ci wypłaty odszkodowania z tytułu złych opon jeżeli podpiszesz umowę, która im na to pozwoli. Statystyki rzecz obiektywna i wyniki tych statystyk doprowadziły do wprowadzenia obowiązku zapinania pasów.

Odmówić może zawsze. Dlaczego - już pisałem. A czy będzie to miało moc prawną zależy od samego klienta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jake, jesteś tak alternatywnym hipsterem i tak nie dajesz się manipulować "złym mediom", że dziwie się, że czytasz to forum. Przecież tu wszyscy mogą być na usługach obcego wywiadu/tvnu/producentów opon i chcą wyrwać Twoje pieniądze!

A tak naprawdę- zapraszam w zimie na tor, zobaczysz o co w tym chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra moi mili.

Czy jest sens bicia piany? Jedni nie przekonają drugich. Możemy sobie wyszukiwać linki do wiadomości o tych, którzy przeżyli bo nie mieli pasów, do tych którzy przeżyli, bo je zapieli, do tych, którzy przez pasy zginęli albo nie. I co to da? Nic. Trzeba pamiętać, że nie ma dwóch identycznych wypadków, tak jak nie ma dwóch identycznie przebiegających chorób nowotworowych. Co zadziała u jednego, u drugiego przyniesie skutek inny.

 

Proponuję zamknąć temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jest tak: gdy Jasiu nie zapnie pasa i przez to zostanie cudem uratowany, jest to wydarzenie tak niezwykłe, niesamowite i niespotykane, że ludzie zaraz zaczną o tym mówić, napisze o tym gazeta, pokażą to w TV i wszyscy kuzyni i szwagrzy Jasia natychmiast opowiadają swoim znajomym jak to ich Jaś nie zapiął pasa i przeżył taki straszny wypadek. W tym samym czasie, gdy 99 innych "Jasiów" ginie w wypadkach tylko dlatego, że nie mają zapiętego pasa o tym prasa nie napisze, bo to jest "normalne" wydarzenie. Tak powstają mity o tym że niezapięty pas jest bezpieczniejszy od zapiętego.

 

Taki rodzaj myślenia w biznesie kasynowym nazywa się "selective memory" i to jest głównym powodem dzięki któremu kasyna wygrywają miliony i ja mam zapewnione zatrudnienie.

Gdy ktoś przyniesie 100 zł do kasyna i je przegra, nikogo to nie będzie obchodzić, bo to jest "normalne" i zdarza się setki razy dziennie. Ale gdy pewnego dnia Jasiu przyniesie 100 zł i ma wyjątkowe szczęscie i wygra 100000 zł, gazety będą o tym pisać i ludzie będą o tym mówić latami. Nikt nie wspomni o tych którzy przegrali, bo to jest przeciesz "normalne".

Edytowane przez scooby_brew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej , nie zmuszajmy nikogo do zapinania pasów , używania opon odpowiednich do sezonu , tylko w razie jeśli ta osoba będzie potem hospitalizowana , to nie zmuszajcie mnie do płacenia za jej opiekę.

 

Oczywiście , że można jeździć na letnich po śniegu. Ale jeśli ktoś mi powie , tak jak kolega Jacenty , że nie ma różnicy , to bez kozery powiem , że nie ma pojęcia o czym mówi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tak: gdy Jasiu nie zapnie pasa i przez to zostanie cudem uratowany, jest to wydarzenie tak niezwykłe, niesamowite i niespotykane, że ludzie zaraz zaczną o tym mówić, napisze o tym gazeta, pokażą to w TV i wszyscy kuzyni i szwagrzy Jasia natychmiast opowiadają swoim znajomym jak to ich Jaś nie zapiął pasa i przeżył taki straszny wypadek. W tym samym czasie, gdy 99 innych "Jasiów" ginie w wypadkach tylko dlatego, że nie mają zapiętego pasa o tym prasa nie napisze, bo to jest "normalne" wydarzenie. Tak powstają mity o tym że niezapięty pas jest bezpieczniejszy od zapiętego.

 

Ale ja nie twierdzę, że pasy nie pomagają. Ale faktem jest, że mogą zaszkodzić i jest wiele takich przypadków. W zawodzie lekarza jest taka zasada "przede wszystkim nie szkodzić". To znaczy jeżeli coś może mieć pozytywne skutki, ale mogą mieć też negatywne, to nie wolno nikogo do tego zmuszać, należy przedstawić dobre i złe strony

Gdyby ten co wylądował na drzewie został zmuszony do zapięcia pasów (bo np. nie mógłby inaczej uruchomić samochodu), to teraz by nie żył. A tak przez to, że nie zapiął, może świadomie, może miał objawienie, może przez przypadek, to żyje.

Teraz rozumiesz o co mi chodzi?

 

Okej , nie zmuszajmy nikogo do zapinania pasów , używania opon odpowiednich do sezonu , tylko w razie jeśli ta osoba będzie potem hospitalizowana , to nie zmuszajcie mnie do płacenia za jej opiekę.

Jeżeli nie założysz czapki w zimie i się przeziębisz, to nie zmuszaj mnie do płacenia za twoje leczenie.

A koszty leczenia grypy i innych podobnych chorób są w Polsce większe niż koszty leczenia ofiar wypadków.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nie twierdzę, że pasy nie pomagają. Ale faktem jest, że mogą zaszkodzić i jest wiele takich przypadków. W zawodzie lekarza jest taka zasada "przede wszystkim nie szkodzić". To znaczy jeżeli coś może mieć pozytywne skutki, ale mogą mieć też negatywne, to nie wolno nikogo do tego zmuszać, należy przedstawić dobre i złe strony

Gdyby ten co wylądował na drzewie został zmuszony do zapięcia pasów (bo np. nie mógłby inaczej uruchomić samochodu), to teraz by nie żył. A tak przez to, że nie zapiął, może świadomie, może miał objawienie, może przez przypadek, to żyje.

Teraz rozumiesz o co mi chodzi?

 

Rozumiem logikę ale nadal nie rozumiem. Po pierwsze, przy prędkości z jaką pędził, gdyby uderzył czołowo w drzewo, to by było dla niego bez różnicy, czy miał zapięte pasy, czy nie miał. Bo, o czym tu nikt nie pisze, to zazwyczaj nie zapięte pasy szkodzą, tylko prędkość/brawura.

 

Ty przytoczyłeś jakiś przypadek z gazety, ja znam z życia - znajomy wracał w nocy samochodem i zasnął za kierownicą, wpadł w rów i koziołkując wypadł przez okno i został przygnieciony przez samochód. Gdyby miał zapięte pasy prawdopodobnie nic by mu się nie stało, być może potłukł by się, ewentualnie coś złamał - tak nie miał szans.

 

I możemy się tak licytować znanymi przypadkami (to mniej więcej jak ze szkodliwością palenia, każdy palacz zna jakiegoś "wujka", który całe życie pali i jest zdrowy jak rydz) i jedni nie przekonają drugich. Przyznam ci jednak rację, że decyzję o zapinaniu pasów powinno się zostawić kierowcy.

 

Pasy zapinam odruchowo od zawsze (nie umiem jeździć bez zapiętego pasa), ba, nawet nakazuję wszystkim moim pasażerom to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jake rozumiesz różnicę pomiędzy "cud, przeżył wypadek jakie nigdy policjanci nie widzieli" a "kolejna tysięczna ofiara niezapiętych pasów"?

 

równie dobrze posługując się twoją logiką można powiedzieć że jazda po 3 piwach to nie jest żaden grzech i powinna być pozostawiona sumieniu kierującego. W końcu było mnóstwo przypadków że trzeźwy spowodował wypadek a pijany dojechał cało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiktor, mieszasz pojęcia. Pijany idiota zwykle wychodzi cało z wypadku, tylko po drodze zabija matkę z trójką dzieci.

 

Natomiast jeżeli nie zapnie pasów to nie może zrobić krzywdy nikomu poza sobą, i w normalnym kraju nie powinno być to ścigane, gdyż człowiek wolny powinien być panem swojego życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale herezje tu opowiadacie aż żal czytać.

 

Nie chciałbym siedzieć na przednim siedzeniu i mieć za sobą pasażera z nie zapiętym pasem, zgniecie mnie podczas wypadku, nie chciałbym sobie roztrzaskać głowy siedząc na przednim siedzeniu i osierocić rodziny lub zostać kaleką na całe życie.

 

Poza tym zapominacie o jedynym. To Państwo "płaci" za leczenie ludzi po wypadkach, także tych nie mądrych którzy z własnej woli nie zapinają pasów. Dlatego kapanie informacyjne są nie tylko po to by uświadamiać ludzi o zagrożeniach ale także po to aby zmniejszyć koszty leczenia, a są to koszty idące w miliardy złotych, lepiej leczyć tych chorych na wiele różnych chorób cywilizacyjnych i nie tylko a nie ludzi z wypadkach którzy nie zapinają pasów!

 

Żenująca dyskusja! EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale herezje tu opowiadacie aż żal czytać.

 

Nie chciałbym siedzieć na przednim siedzeniu i mieć za sobą pasażera z nie zapiętym pasem, zgniecie mnie podczas wypadku, nie chciałbym sobie roztrzaskać głowy siedząc na przednim siedzeniu i osierocić rodziny lub zostać kaleką na całe życie.

 

Ale czy jest zakaz zapinania pasów? Czy pasażer z tyłu przystawia ci pistolet do głowy i każe jeździć z nim bez zapiętych pasów? Ludzie!

 

A propos: Czy jak wieziesz na tylnym siedzeniu 50 kg słodów, to też zapinasz worki w pasy?

 

Poza tym zapominacie o jedynym. To Państwo "płaci" za leczenie ludzi po wypadkach, także tych nie mądrych którzy z własnej woli nie zapinają pasów.

Nie państwo, tylko system ubezpieczeń zdrowotnych, którego mechanizm działania jest podobny jak ubezpieczeń AC, OC czy każdych innych.

 

Dlatego kapanie informacyjne są nie tylko po to by uświadamiać ludzi o zagrożeniach ale także po to aby zmniejszyć koszty leczenia, a są to koszty idące w miliardy złotych, lepiej leczyć tych chorych na wiele różnych chorób cywilizacyjnych i nie tylko a nie ludzi z wypadkach którzy nie zapinają pasów!

 

Żenująca dyskusja! EOT.

W takim razie powinien być nakaz chodzenia zimą w czapce (profilaktycznie może i latem), zakaz jedzenia niezdrowych potraw, zakaz prowadzenia niezdrowego trybu życia itd.

Zgadzasz się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jak nie ma argumentów, to pojawia się niezawodny "argument" o trollowaniu. Zadałem proste pytanie, na które nie umiesz (nie chcesz) odpowiedzieć - na tym ma polegać dyskusja według ciebie?

Ja już skończyłem w tym temacie. Mam ciekawsze rzeczy do roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.