Skocz do zawartości

Weizen - zacieranie


Rekomendowane odpowiedzi

  • 10 miesięcy temu...

Tak to działa. Ilość kwasu ferulikowego wzrasta dwukrotnie po ok. 30-40 minutach przerwy, i kolejne 2x po 60, tak że po 60 masz ok. 4x więcej, niż bez przerwy. I teraz trzeba to zbalansować z ilością bananów. Moje ubiegłoroczne miały za dużo goździków, bo było 45 minut przerwy, za chłodna fermentacja i jeszcze za dużo zadawałem drożdży.

Hej!

Wczoraj uwarzyłem pszeniczniaka. W zacieraniu zastosowałem 90 minutową przerwę ferulikową. Już nad zacierem troszkę było czuć goździkami;) Teraz się zastanawiam w jakiej temperaturze fermentować, aby odpowiednio wyrównać to bananami. Drożdże to wb-06, bezpośrednio z saszetki. Na razie fermentuje w 22°C, będzie ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilość bananów jest tym wyższa im wyższa temp. fermentacji - w 22 stopniach ja na nich miałem bardzo słaby aromat bananów, teraz mierzył był raczej w 24/25, w tych okolicach wb-06 nie powinny jeszcze dać nieprzyjemnych posmaków alkoholowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to działa. Ilość kwasu ferulikowego wzrasta dwukrotnie po ok. 30-40 minutach przerwy, i kolejne 2x po 60, tak że po 60 masz ok. 4x więcej, niż bez przerwy. I teraz trzeba to zbalansować z ilością bananów. Moje ubiegłoroczne miały za dużo goździków, bo było 45 minut przerwy, za chłodna fermentacja i jeszcze za dużo zadawałem drożdży.

Hej!

Wczoraj uwarzyłem pszeniczniaka. W zacieraniu zastosowałem 90 minutową przerwę ferulikową. Już nad zacierem troszkę było czuć goździkami;) Teraz się zastanawiam w jakiej temperaturze fermentować, aby odpowiednio wyrównać to bananami. Drożdże to wb-06, bezpośrednio z saszetki. Na razie fermentuje w 22°C, będzie ok?

 

Hej,

 

Polecana temperatura fermentacji piw pszenicznych to 17 - 18 stopni (Daniels,Randy Mosher, Jamil, Eric Warners, + internet). Jak pójdziesz powyżej to istnieje ryzyko nadprodukcji estrów oraz alkoholi wyższych i piwo będzie po prostu niesmaczne. To nie jest tak prosto, że za pomocą temperatury można wpłynąć na ilość "Bananów". W wyższej temperaturze są korzystniejsze warunki na powstawanie estrów ale nie każdy ester to octan izoamylu :)

Wpływ przerwy ferulikowej na goździki w piwie jest zdecydowanie zmitologizowany. Na ilość 4-winylo gujakolu w gotowym piwie wplyw ma przede wszystkim szczep drożdzy. Temperatura fermentacji ma znaczenie 3,4-rzędne a ilość prekursorów 4WG nie ma praktycznie większego znaczenia. WB-06 z tego co pamiętam ma silną tendencję do tworzenia 4WG i przy jego użyciu otrzymałbyś wyraźne goździki nawet z bittera :)

 

Pozdrawiam,

 

ps.prekursory 4WG nie pachną goździkami

ps2. powyżej pewnego poziomu 4WG zaczyna być nieprzyjemny w piwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiąc swoje pszeniczne korzystałem z porad w tym temacie : http://www.piwo.org/...__40#entry84578

 

Polecana temperatura fermentacji piw pszenicznych to 17 - 18 stopni (Daniels,Randy Mosher, Jamil, Eric Warners, + internet). Jak pójdziesz powyżej to istnieje ryzyko nadprodukcji estrów oraz alkoholi wyższych i piwo będzie po prostu niesmaczne. To nie jest tak prosto, że za pomocą temperatury można wpłynąć na ilość "Bananów". W wyższej temperaturze są korzystniejsze warunki na powstawanie estrów ale nie każdy ester to octan izoamylu :)

 

Tutaj na pewno masz rację, w tamtym temacie również było to opisane -

Nam przecież zależy na głównie na wytworzeniu octanu izoamylu. Jak chcemy uzyskać mocno estrowe piwo to wystarczy podnieść temp. fermentacji do 25-27°C. Jednak jak wykazuje praktyka i piszą o tym przedmówcy, taki weizen jest kiepski, bo mnogość estrów przykrywa pożądany charakter piwa.

 

 

 

Wpływ przerwy ferulikowej na goździki w piwie jest zdecydowanie zmitologizowany. Na ilość 4-winylo gujakolu w gotowym piwie wplyw ma przede wszystkim szczep drożdzy. Temperatura fermentacji ma znaczenie 3,4-rzędne a ilość prekursorów 4WG nie ma praktycznie większego znaczenia.

 

Natomiast w tym poście : http://www.piwo.org/...__40#entry84578 jest napisane:

 

Czas przerwy jest istotny. Co prawda już 15minut podwaja ilość kwasu ferulikowego w brzeczce ale kolejne podwojenie jego ilości trwa 2godziny.

Najlepsze mi wyszło jak trzymałem 50' na ferulikowej i tego się będę trzymał.

Tak około godziny to rozsądny czas.

 

Troszkę mi się to kłóci. Wg Ciebie ilość kwasu ferulikowego nie ma znaczenia, wg innych ma;) Nawet w wiki jest napisane:

przerwa ferulikowa, w tej temperaturze wytwarzany jest kwas ferulikowy, który pomaga w uzyskaniu goździkowego aromatu w weizenach

 

Tak czy siak, według obu poglądów mam spore szanse na uzyskanie goździków;)

A piwo zostawię tak jak jest, w 22°C. Tyle mam w pokoju, nie za bardzo mam warunki na obniżenie tej temperatury. Zrezygnuję z pomysłu owijania kocem.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiazkowiec ,w tych temp. które podałeś dominują fenole (goździki), banany masz w wyższych temp., poza tym dochodzi specyfika szczepu, a w tym przypadku wb-06 dosyć się różni od np. wlp300/wyeast3056. Najwięcej "bananów" ludzie otrzymują sterując temp. ku >20 stopniom, i to właśnie sterujące temp. fermentacji możesz wprowadzać balans pomiędzy fenolami a estrami (goździki/banany).

Edytowane przez Rysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bart3q

 

Cytaty które wybrałeś nie wykluczają się z tym co napisałem.

Przerwa ferulikowa zwiększa ilość kwasu ferulikowego, który jest prekursorem 4 winylo gujakolu. Ale to od szczepu drożdzy zależy ile prekursorów zostanie przerobionych na 4WG, który jest odpowiedzialny za zapach goździków. Bez przerwy ferulikowej zarówno w słodzie pszenny jak i jęczmiennym jest wystarczająca ilość kwasu ferulikowego aby uzyskać mocny efekt goździka stosując odpowiedni szczep. Reasumując: Ilość goździków w gotowym piwie steruje się za pomocą szczepu drożdzy a nie długością przerwy ferulikowej.

 

@Rysiek

 

Sugerowany przeze mnnie zakres temperatur fermentacji weizena jest polecany przez autorytety piwowarskie (wymienione w pierwszym poście). Być może "ludzie" warzą dobre weizeny w temperaturze >20 stopni ale ja jeszcze nie miałek okazji takiego spróbować. Na wszelki wypadek przejrzałem receptury zwycięskich weizenów (wiki) i fermentacja jest prowadzona poniżej 20 stopni a w niekórych wypadkach droższe są zadawane w temperaturze 13 stopni. Według mojej wiedzy sterowanie balansem goździk/banan nie jest wcale tak proste jak to opisujesz.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Związkowiec

Faktycznie, wygląda na to że masz rację. Znalazłem to: http://www.piwo.org/topic/9399-wlasny-hefeweizen/page__st__20#entry200740

Badania naukowe, które potwierdzają to co napisałeś odnośnie goździków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Teorie, przemyślenia, wnioski, to wszystko bez sensu :P . Wystarczy uwarzyć piwo wg receptury Anteksa (do pobrania z WIKI) i nic więcej nie trzeba. Ta receptura to mistrzostwo świata. Różne pszeniczki warzyłem, wiele ich piłem, ale ta wymiata wszystko. To piwo jest po prostu bez wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobrażam sobie filtrowanie już po wysładzaniu, filtrujemy na mętne, a na koniec przepuszczamy przez worek.

Najpierw filtrujesz, potem wysładzasz. "Na mętne"- jak to określiłeś, to musiałbyś filtrowanie przeprowadzić w błyskawicznym tempie, a to jest filtrowanie bez sensu, podwójna robota.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie tak ;-) Opiszę dokładniej. Wlewam do filtratora zacier, puszczam dość szybko, leci mętne- wlewam do worka. W filtratorze wysładzam i znowu to co zlatuje jest mętne i tak każda porcja znowu do worka. Jeśli filtrowanie klasyczne jest na pszenicy trudne to znaczy, że zajmuje sporo czasu i myślę, że takie dwuetapowe filtrowanie nie spowolni ogólnie całej zabawy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można i tak, ale przy szybkim spuszczaniu złoże mocniej się zbija i po kilku litrach filtrat przestaje lecieć. Pewnie musiałbyś co chwilę mieszać i spuszczać. Dosyć upierdliwe to się wydaje.

Chyba że cały czas będziesz mieszał zacier przy lekko otwartym kraniku i stopniowo dolewał wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... dość dziwne rzeczy opowiadacie. Ja pszenicę filtruję jak wszystko inne. Zwracam vorlauf i tyle. Leci ok.

Z mojej praktyki wynika, że do 60% pszenicy w zasypie jeszcze jest ok, powyżej zaczynają się problemy. No i jeszcze jedna rzecz jest ważna, gotowe zestawy są uniwersalnie śrutowane, nie ma z nimi problemu nawet przy dużym procencie pszenicy. Ja osobiście śrutuję dużo drobniej, stąd moje wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.