Skocz do zawartości

Rockowy Browar Domowy d-mol


Rekomendowane odpowiedzi

Aaaaa i wszystko jasne - sprawdziłem. Zamiast 0,5 kg pilsa ostatnim razem wsypałem pełen kg. Korekta receptury zrobiona :)

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Długo nic nie robiłem.

 

Warka #30 radośnie fermentuje, wczoraj zeszła do 4,5, dzisiaj idzie na krótką cichą z papryczkami ancho, bo trochę za mało wędzona jest (a może zatrę odrobinę słodu wędzonego?). Jednocześnie 5l z niej poszło do bobasa z 10g średnio opiekanych francuskich płatków dębowych - tak w ramach eksperymentu.

 

Warka #31 też radośnie fermentuje, mimo długiego startu. Ostatecznie z tej 15stki zlałem 5l na bobasa i zapakowałem 1 ancho i 1 mulato: zobaczę jak się sprawdzą w takim wydaniu i w jasnym piwie. Reszta, rozcieńczona wodą do oczekiwanej 10tki spokojnie sobie fermentuje.

 

Dzisiaj za to powstaje warka #32 - Prima Aprilis Pils -

- 12 BLG - 48,7 IBU wg BS2

 

Skład:

4kg - Pilzneński Bestmalz

0,5kg - Caramel Pils Bestmalz

0,3 kg - Monachijski typ I Bestmalz

0,1 kg - zakwaszający

25g - Pacific Jade (14,6 a-k)

30g - Dr Rudi (11,8 a-k)

Wyeast 2001 Urquell Lager (1-szy zbiór, po warce #26).

 

Zacieranie:

53°C - 10'

63°C - 50'

73°C - 60'

mash out i 10' przerwy

 

Chmielenie:

90' - gotowanie

60' - 15g Pacific Jade

20' - 10g Dr Rudi

15' - 10g Pacific Jade

10' - 10g Dr Rudi

5' - 10g Dr Rudi

 

:)

A ja tymczasem organizuję płukanie gęstwy. Magazynek na drzwiach lodówki wygląda fajnie:

T58, German Ale 1007, Forbidden Fruit 3463, Urquell Lager 2001, Belgian Abbey 1214, WLP090 San Diego, 2042 Danish Lager, oraz blend German Ale 1007 i 3068 Weihenstephan Weizen po Weizenbocku :)

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo. Jak na prima aprilis narobiłem się całkiem serio. Pils poszedł do piwnicy się chłodzić, gęstwy wypłukane, Urquelle stoją w kolbie, a stout poszedł na cichą z dodatkiem 18g Ancho i 8g Pasillo.

 

Nie powinien być zbyt pikantny, co mnie w sumie cieszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma lekko, chce się pić, trzeba warzyć. Co prawda chmielenie jutro, ale już trwa przerwa scukrzająca.

 

Warka #33 - Schwarzbier -

- 12 BLG, 42 IBU \m/

 

Skład:

2,5 kg - Monachijski I Bestmalz

2 kg - Pilzneński Bestmalz

0,7 kg - żytni karmelowy/palony (cholera wie), koło 300 EBC

0,5 kg - Special B

25g Iunga (11,5 a-k)

80g - Lomik (4,5 a-k)

2042 Danish Lager (1-szy zbiór, po warce #23).

 

Zacieranie:

ciemne słody idą na przerwę beta glukanową z dodatkiem normalnego zacieru (tak 37°C), na 20 minut

reszta:

53°C - 20' (ostatnio był słaby przełom)

63°C - 60'

73°C - 40'

mashout i 10' przerwy

 

Chmielenie:

90' - gotowanie

60' - 25g Iunga

20' - 20g Lomik

15' - 20g Lomik

10' - 20g Lomik

0' - 20g Lomik

 

Cóż, homeopatycznie to to nie jest, ale co mi tam, niech będzie gorzkie i pachnie :)

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he, powiem Ci dobra linię obrałeś, toż to kopalnia nazw

 

Ballady 1993

 

1. Legenda Wyśniona

2. Delirium Tremens

3. Robak

4. Bez Pamięci

5. Niewinność

nie mówiac juz o klasyce

Piwniczne widziadła, Śpisz jak kamień, Diabelski Dom, Noce Szatana

ale to wszystko do Belgów, oczywiście :)

Edytowane przez josefik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@josefik, wszak nazwa browaru i wszystkie inne warki nie wzięły się z niczego ;)

 

Legenda wyśniona idzie na blonda,

Niewinność - będzie hefe weizen

Delirium Tremens: jak zrobię wee heavy :D

 

 

Lepiej pomyśl do jakiego stylu będą pasowały "

".

 

@amap: nie no, wcale ;)

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@josefik, wszak nazwa browaru i wszystkie inne warki nie wzięły się z niczego ;)

wiem, wiem KAT teraz mało medialny, a tu tak pasuje do tych wszystkich blondasów tripli, dubbli, quadrupli, Gsa, nie zastanawiałem się wcześniej nad tym :D

Lepiej pomyśl do jakiego stylu będą pasowały "

".

 

Jedynie w grę wchodzi jakiś lambic na jagodach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, to może być... ale nie wiem kiedy się na lambica zdecyduję. Na razie jednak zamierzam jakiś czas zostać przy polskich nazwach, tak więc sięgnę do korzeni:

- KAT,

- KSU,

- TSA,

- Turbo,

- Siekiera

- i inny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, warka #32 wygląda tak: 20l, niemal 16 BLG. Wydajność: 69,5% wg uproszczonego, 88,4% wg BS2. Lubię to! A tymczasem trzeba sprawdzić ile wody dolać...

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W warce #31 niestety cisza - Destika z niepłukanych drożdży (Budvar Lager) nie wystartowała przez praktycznie dwa tygodnie... jakieś minimalne podniesienie pokrywy i ciśnienia w rurce, minimalna piana. No nic, przynajmniej nie czuć dzikusów. Dzisiaj więc na szybko przeniosłem sporo piany z buzujących na całego Urquelli, z prima aprilisowego pilsa (warka #32). Dzisiaj też zadać Danish Lager do mojej ostatniej warki, czyli schwarzbiera (#33).

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie spojrzałem w notatki. Po to są notatki, żeby w nie spoglądać ;) Ale za to jak piwnicę wysprzątałem... Paaaanie. A właśnie. Pozazdrościsz: właśnie raczę się Twoim dubelkiem. Odleżakowany smakuje genialnie. Okazało się (nie wiem jak), że mam jeszcze kilka butelek :D Masz chęć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to by się zgadzało... A dubelek teraz już jest pierwsza klasa. Ty masz pewnie tego na 1214 - jeszcze go nie testowałem (reklamacja!), ale ten u mnie naprawdę rządzi :)

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 zbóż

 

Ponieważ bardzo lubię Prince'a pozwolę sobie na sklonowanie receptury :D

żeby twoje piwo wyszło takie same jak autorowi receptury, to musisz jeszcze załapać infekcję - tylko nie pamiętam jaką, w tym chyba była aptek :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby twoje piwo wyszło takie same jak autorowi receptury, to musisz jeszcze załapać infekcję

 

ma nadzieję, że "takie samo" oznacza :okey:, a o załapanych infekcjach czytałem i będzie ciężko - do moich wysokości n.p.m. to nawet komary nie dolatują, a o mikrobach to już nie wspomnę. Natomiast regularnie odwiedzają moją posesję łanie z bykiem (stado liczy ok 20szt.), ale one to się chyba nie nadadzą do złapania tej "infekcji" :(, za to zeżarły mi pół ogrodu

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.