Skocz do zawartości

Rockowy Browar Domowy d-mol


Rekomendowane odpowiedzi

Fajny pomysł na piwo. :):okey:

Kiedyś robiłem piwo na samym lubelskim , ale chmieliłem bardziej "tradycyjnie". Pamiętam że goryczka była porządna, ale trochę takie "trawiaste" było. No cóż... 160g chmielu w garze swoje zrobiło. :)

20g szyszki do filtratu

20g szyszki FWH

FWH rozumiem jako chmiel do gara bezpośrednio po rozpoczęciu wysładzania. A co to jest "do filtratu"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FHW to dla mnie sypnięcie chmielu do gara razem z pierwszą porcją brzeczki, którą już zaczynam podgrzewać. Do filtratu to po prostu dodanie chmielu podczas przenoszenia z gara do wiadra z oplotem (nie filtruję ani nie wysładzam w garze).

 

Chcę uniknąć potężnej goryczki i trawiastości, a uzyskać mocny aromat Lubelskiego :)

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a robił już ktoś coś tą metodą?

i co wyszło?

bo jakoś mało sensu widzę w dodawaniu chmielu przed gotowaniem, tylko efektowna rozpiska chmielenia

Edytowane przez stachu68
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, jak na Twoje standardy: chcę uzyskać potężną goryczkę, aromat Lubelskiego i brak trawiastości ;)

 

Stachu68: z tego co wyczytałem ma to sens. Rozmawiałem też np z Kopyrem i mówi, że oni do każdeg mocno aromatycznego piwa dodają chmiel do zacierania.

 

Czy da to jakieś efekty? Nie wiem, zobaczę. Nie nasypię, to się nie dowiem.

 

Warkę mogę też spokojnie powtórzyć i zrobić wszystko tak samo, ale bez chmielenia zacieru i sypania do filtratu.

 

A poza tym, to co mi szkodzi? 1 kg szyszek się sam nie zużyje. Jest jeszcze kilogram marynki, kilogram perle... szyszek Ci u mnie dostatek ;)

Edytowane przez crosis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym to zrobiłem pomiary i tak:

warka #23 - na danish lager zeszła do 5,5 BLG

warka #24 - na german ale zeszła do 3,5 BLG

warka #25 - weizenbock na stefanach i german ale zeszłą do 5,5 BLG

 

Temperatura w piwnicy spadła do 8 stopni - wydaje mi się trochę za mało. Wstawiłem fermentor z 20stoma litrami wody o temp około 60°C i najbliższe wiadra skoczyły już do 10ciu. Dobrze, widać, że fermentacja ruszyła nieco szybciej.

 

Ale fakt faktem, danish lager są wolne jak cholera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba we wszystkich przepisach chmiel na aromat sypie się pod koniec gotowania żeby się zapach nie ulotnił. Dlatego dziwi mnie chmielenie aromatyczne zacieru lub filtratu.

Już mu to mówiliśmy, ale jak pisał ma (za)dużo chmielu i chce poeksperymentować. Niech się bawi chłopak :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zacieru - dużo smaku, spory aromat.

FWH - dużo smaku.

 

Ale ja bym tak nie chmielił Lubelskim, nie pasuje mi jego smak, a oba te sposoby chmmielenia dają go dużo. Jest ostry, przyprawowy i bardzo długo się układa. Za to przypasowało mi połączenie Lubelskiego z Fuggle do zacieru, powiedzmy w proporcji 1:3 (tak na oko).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba we wszystkich przepisach chmiel na aromat sypie się pod koniec gotowania żeby się zapach nie ulotnił. Dlatego dziwi mnie chmielenie aromatyczne zacieru lub filtratu.

To samo chciałem na pisać :-)

Trzeba by było zrobić test i na chmielić piwo tylko do zacierania, FWH i ewentualnie na goryczkę. Wtedy by było wiadomo czy to coś daje.

Edytowane przez Afghan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda, dzięki za wsparcie - jak pisałem, nie tylko zgoda polecał takie metody - nie robię tego bez powodów - i trochę dziwi mnie to oburzenie - rozumiem, zapytać o efekty, ale żeby 3 razy tłumaczyć dlaczego to robię?

 

Jak się wpisze w google mash hoping wychodzi pierdylion odnośników mówiących, co to daje. Spraktykowane za oceanem, u nas przez niektórych piwowarów też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyszło zacieranie dzisiaj, ale co się odwlecze to nie uciecze.

 

Tymczasem fermentujące polish ale pachnie przecudnie - trzeba trzasnąć jeszcze jedno, póki dobra piana na wierzchu.

 

A tutaj przepis na warkę #28 - Back in black - porterek z dodatkami

Zasyp:

3 kg - pale ale

1 kg - monachijski

1 kg - wiedeński

1 kg - aromatyczny

0,2 kg - karmelowy 150

0,2 kg - karmelowy 300

0,2 kg - Special B

0,2 kg - Carafa I

0,1 kg - czekoladowy pszeniczny

0,1 kg - czekoladowy żytni

 

Zacieranie:

53°C - 10'

63°C - 40'

73°C - 30'

 

Chmielenie:

gotowanie: 60'

60' - Marynka (szyszki) - 30g

10' - Lubelski (szyszki) - 20g

0' - 200 g kakao odtłuszczone

0' - 100 g rodzynek

 

Fermentacja: Budvar Lager

 

Będę musiał jednego dnia wyskoczyć z godzinę wcześniej z roboty, żeby się wyrobić przed 23, ale cóż - nie ma lekko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to poszło. Warka 28 uwarzona, musiałem tylko zmienić nieco zasyp, bo karmelowy 30 mi się skończył. Poszło więc 0,45kg 150.

 

Dodałem też 0,4 kg cukru trzcinowego.

 

Jakieś 23-24 l, 19°Blg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ehhh, co za świat. Wszystko w piwnicy praktycznie stanęło, temperatura 7-8°C. Urquelle dają jakoś radę, ale wolno jak cholera. Praktycznie wszędzie zostało jakieś 4-5 BLG do końca, więc będę sukcesywnie przenosił do domu na dofermentowanie i butelkowanie - niech będzie.

 

Z tym, że mam teraz zajęte 6 wiader i jakoś nie ma w co warzyć - a weekend za pasem. W sobotę definitywnie muszę coś zabutelkować. Albo chociaż w niedzielę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.