Skocz do zawartości

Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim


Rekomendowane odpowiedzi

26.03.2014

warka 109 Coffee Stout (receptura własna)

 

SKŁAD:

  • Strzegom Pale Ale - 4,2 kg
  • Strzegom karmelowy ciemny - 0,2 kg
  • Castlemalting Black (barwiący) - 0,1 kg
  • Strzegom jęczmień prażony - 0,1 kg
  • Strzegom pszenica prażona - 0,1 kg
  • Pszenica niesłodowana - 0,3 kg
  • Iunga 10% 15 g
  • Sybilla 7% 15 g
  • Tradition 5,5% 15 g
  • Laktoza 300 g
  • Kawa świeżo mielona z palarni Borówka "Meksyk Altura" 100% Arabica - 120 g (niska zawartość kofeiny oraz mało kwasowa, o średnim ciele)
  • Drożdże US-05 gęstwa 200 ml zbiór I po Dry Stout

Śrutowanie: Za pomocą wiertarki 5 kg słodów w jakieś 5 minut. Palone słody osobno (żeby zmniejszyć kwasowość)

 

ZACIERANIE:

woda do zasypu - 14l

Słody wrzucone 68C - 90' pH 5,4 bez korekty

10' - 74C Wrzucone palone słody.

 

WYSŁADZANIE:

10+9 = około 19 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,4 przez 80% kwas mlekowy 5 ml.

 

GOTOWANIE:

60' Iunga 15 g

30' Sybilla 15 g

15' Tradition 15 g

10' Laktoza 300 g

2' Kawa mielona 90 g

0' Kawa mielona 30 g w 90C

 

Po gotowaniu parametry piwa:

Wyszły 21,5l o gęstości 14 Blg, przy wydajności 63% oraz IBU 30

 

Odczyt z refraktometru: 14,5 Brix (przed dodaniem laktozy 13,4 Brix)

 

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 25 minut około 50 litrów. Potem do piwnicy do 15C.

 

FERMENTACJA:

 

Temperatura zadania drożdży 18C, przeniesione do pokoju.

 

Planowana burzliwa:

18 C - 10 dni

cicha - 7 dni

 

[EDIT]

16.04.2014 zlane do 42*0,5l butelek przy 4,8 blg (9 brix przed korektą) kawa, dużo kawy w smaku i aromacie, lekko słodkie (od laktozy) ogólnie fajne ale czuć też lekkie zielone jabłuszko, no to conajmniej miesiąc układania się teraz je czeka ale wydaje mi się dość fajne to piwko.

 

DEGUSTACJA:

Bardzo dobre piwko, chwalone przez dużo osób, mi też w miarę odpowiadało, niestety popiołowość z Coffee Stoutów to nie moja bajka ;) Wolę jednak samą kawę i samego stouta :D Może kiedyś jeszcze powtórzę obecnie nie mam zamiaru.

recenzja: http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/page__st__720#entry288258

 

KOMENTARZ:

- Czas pracy 5,5 h

- Przyjemnie się robiło to piwo :) Po wrzuceniu kawy aromat nieziemski orzechowo-owocowy, z nutą karmelu i zbożowości, tak bym powiedział że smakuje ta kawa ( nie omieszkałem sobie zrobić espresso) Już jestem ciekaw efektu po fermentacji.

- Nie udało mi się zlać niestety Wędzonego Koźlaka dzisiaj, ale poszykowane mam wszystko na jutro... Jutro też zrobię starter z Stefanów na pszenice :)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy, że udało się znaleźć kawe na miarę potrzeb. Napisz proszę, że to "Coffee"-stara zasada, dwa f Cię zatykają, więc kofeina, a dwa e-oddają ten stan jak złapiesz powietrze, Anglicy znają się na etymologii słowa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy, że udało się znaleźć kawe na miarę potrzeb. Napisz proszę, że to "Coffee"-stara zasada, dwa f Cię zatykają, więc kofeina, a dwa e-oddają ten stan jak złapiesz powietrze, Anglicy znają się na etymologii słowa:)

 

Już poprawiłem ;) No kawka idealnie się nadaje była jeszcze druga Indie ale ta po zrobieniu espresso okazała się mocno kwasowa, a wolę z tym nie przesadzić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przyszło w końcu butelkowanie... 126 półlitrowych butelek nigdy więcej jednego dnia 3 warki ;) :

 

1. Warka 103 Wędzony Koźlak wyszło 43*0,5l przy 4,4 blg (9 Brix przed korektą) no nie powiem chyba moja ulubiona wędzonka będzie, Bestmalz daje troszkę szynki, dużo buka i olchy w piwku, bardzo mi ten efekt odpowiada... coś czuje że jak się nagazuje to szybko zniknie ;) Będzie trzeba jakiegoś ejla trzasnąć z tym słodem.

 

2. Warka 104 Wiedeński Lager wyszło 41*0,5l przy 3,8 blg (7,4 brix przed korektą) całkiem dobrze dość słodowe i bardzo czyste w smaku, ale nie wyszło takie jak w zeszłym roku... ;)

 

3. Warka 105 Marcowe II wyszło 42*0,5l przy 3,8 blg ( 7,4 brix przed korektą) też w smaku bardzo czyste, chyba to przypadłość tych drożdży, mało smaku wyciągają słodowego, no nic na efekt końcowy trzeba zaczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie kara za grzechy ;)

Jaka kara? To nagroda za czas i trud jaki został włożony w warzenie i fermentację :) Ale nie powiem tyle butelek to dawno nie myłem :D

 

126 półlitrowych butelek nigdy więcej jednego dnia 3 warki

chcesz się licytować :) u nie raz było 164 butelki, a to była tylko jedna warka....... też powiedziałem nigdy więcej i teraz leję w kegi :P

 

Tia... tylko ty masz wybicie 80-100 litrów ;) Przy takich warkach też bym się nie bawił w butelki tylko kegi :P No i ja też zresztą dla ułatwienia sobie je zakupiłem, dlatego jutro pójdzie dortmunder do jednego, a w przyszłym tygodniu Dry Stout :P Chyba dokupię jeszcze z kilka kegów żeby dolniaki też zlewać do nich i żeby mogły trochę postać zanim dojrzeją :)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tia... tylko ty ważysz 80-100 litrów ;)

ale wstyt :P

 

Albo zmęczenie kolego, po pracy rozlanie 3 warek i skopanie ogródka to miałem prawo ;) Każdemu się zdarza... zresztą co ja będę się Tobie tłumaczył. Widzę natomiast, że niektórzy to tylko czyhają na forum po to by takie błędy wytykać. A po za tym zwracając uwagę polecam pisać samemu poprawnie, niestety sarkazm i ironia nie działają poprawnie przez internet. Dobra dość nie chce mi się z nikim wykłócać o ortografię od rana i walczyć.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba dokupię jeszcze z kilka kegów żeby dolniaki też zlewać do nich i żeby mogły trochę postać zanim dojrzeją :)

Znając życie, to kegi będą w pierwszej kolejności opróżnione.

 

No właśnie po to nadprogramowe kegi żeby sobie leżakowały :) W trakcie Pilsy wrzucałbym lub desitki, bo te style są najbardziej pijalne... Ale to już plany na przyszły sezon i rok teraz sezon górniaków, dwie pszenice na początek zrobię choć teoretycznie to z ale-sów powstały już stouty, dzisiaj rozbujam Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen :)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po za tym zwracając uwagę polecam pisać samemu poprawnie

Święte słowa. Poza tym, chyba za bardzo bierzesz wszystko do siebie. ;)

Ważenie bżęczki ma relaksować, nie spinać. :okey:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28.03.2014
warka 110 Habanero Rye Stout (receptura własna)

SKŁAD:

  • Strzegom Pale Ale - 4 kg
  • Mąka Żytnia gruba - 0,6 kg
  • Castlemalting Black (barwiący) - 0,15 kg
  • Strzegom jęczmień prażony - 0,1 kg
  • Strzegom pszenica prażona - 0,1 kg
  • Owies niesłodowany - 0,1 kg
  • Pszenica niesłodowana - 0,2 kg
  • Iunga 10% 30 g
  • Tradition 5,5% 15 g
  • Habanero red - suszone jedna papryczka około 1,5 grama
  • Drożdże US-05 gęstwa 200 ml zbiór I po Dry Stout

Śrutowanie: Za pomocą wiertarki 4,65 kg słodów w jakieś 5 minut. Przy owsie prawie mi rękę urwało, zapomniałem żeby go śrutować ręcznie bo to rzeźnik jest i wiertarkę blokuje... no nic zdarza się. Palone słody osobno

ZACIERANIE:
Kleikowanie mąki żytniej i owsa 15' -54C 15'-64C i 10'-100C
woda do zasypu - 14l
Słody wrzucone 62C, podniesiona temperatura do 68C za pomocą kleiku - 90' pH 5,5 bez korekty w połowie zacierania wrzuciłem palone słody.
10' - 75C

WYSŁADZANIE:
8+8 = około 16 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 4 ml. (mniej wody poszło bo w zacierze było sporo)

GOTOWANIE:

60' Iunga 20 g
30' Iunga 15 g
15' Tradition 15 g
5' Papryczka Habanero 1,5 g

Po gotowaniu parametry piwa:
Wyszły 22l o gęstości 13,3 Blg, przy wydajności 63% oraz IBU 35

Odczyt z refraktometru: 13,8 Brix

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 25 minut około 50 litrów. Potem do piwnicy do 15C.

FERMENTACJA:

Temperatura zadania drożdży 18C, przeniesione do pokoju.

Planowana burzliwa:

18 C - 10 dni
cicha - 7 dni

[EDIT]
17.04.2014 wyszło 43*0,5 l butelek przy 3,9 blg (7,8 brix przed korektą), no i o to chodziło fajny oleisty stout z finiszem ostrym :) Czuć oleisość z żyta intensywność ciemnej czekolady i bardzo delikatne pieczenie, ale nie chamskie i nie mocne ;) Będzie dobrze czekamy na nagazowanie.

DEGUSTACJA:
Piwo do powtórki zdecydowanie, wyszło bardzo dobrze. Żyto ładnie zakleja usta, a papryczka pali dopiero po chwili, ale nie wykręca gęby i nie zabija ostrością. Piwo zgarneło bardzo dobre recenzje od ludzi, mi też bardzo smakowało. Barwa idealnie czarna, piana ładna choć grubopęcheżykowa, aromat stoutowy, czekolada z palonką, do tego w tle czuć lekko papryczkę. W smaku oleiste, zaklejające dalej stoutowe z finiszem ostrym, ale bardzo dobrze zbalansowane, tak że nie męczy ono i ma się ochotę na następne ;) Jak będę miał okazję idzie do powtórki.

a tu recka: jedna http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/page__st__700?do=findComment&comment=287665
i druga: http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/page__st__700?do=findComment&comment=287871

 

5.11.2015

"Między narodowy dzień stouta każdy wrzuca zdjęcia jakiś kupnych piw... A ja wygrzebana z czeluści piwnicy nawet nie wiedziałem, że jeszcze mam - warka 110 ostatnia butelka Habanero Rye Stouta Emotikon wink W miarę dobrze się zestarzało. Trochę się utlenił i czuć sos sojowy, w aromacie jednak pozostaje trochę zboża i paloności. Powiem że w smaku super żyto trochę ustąpiło i czuć mocną ostrość! Niby dwie papryczki ale na początku nie czuć było tego, dopiero drapanie w gardle, a wszystko zastępowała oleistość z żyta. Teraz odwrotnie profil złagodniał, ale piwo powoli przechyla się też w stronę lekkiej autolizy gdzieś w tle czuć spalonego ziemniora. I tak nieźle jak na rok i 7 miesięcy przy piwie 13 blg."

KOMENTARZ:
- Czas pracy 5,5 h
- Habenero po wrzuceniu dało super aromat ;) W sumie nie spróbowałem czy będzie coś je czuć, ale ma być delikatnie na granicy tylko wyczuwalna, nie ma upalać gęby, na takie piwo przyjdzie jeszcze czas jak wyrosną mi papryczki i dodam świeże.
- W trakcie nastawiłem jak wcześniej wspominałem starter z stefanami weizenami :D

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj już nie zdążyłem zlać bo musiałem zająć się czymś innym ale dzisiaj za to w kegu wylądowała warka 106 Dortmunder Export do kega gdzieś 18,5l oraz 7*0,5l butelek 3,4 blg (6,9 Brix przed korektą) w aromacie jest trochę estrów owocowych dziwne, a temperatury dość sztywno pilnowałem, może to kaszka kukurydziana dała taki efekt? Jest też delikatny chmiel, w smaku lekko słodkie ale w miarę czyste, no nic z miesiąc poczekam na efekty :) Plan dolniaków prawie wykonany jeszcze American Lager siedzi w lodówce :) Stefany weizeny ładnie już się rozbujały i dość szybko i dużo się ich namnożyło, w przyszłym tygodniu zrobię piwko na nich do kega na szybko ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

02.04.2014

warka 111 Pszeniczne (receptura własna)

 

SKŁAD:

  • Bestmalz Pszeniczny - 2,2 kg
  • Strzegom Pilzneński - 2 kg
  • Pszenica niesłodowana - 0,2 kg
  • Lubelski select 4,5% 40 g
  • Drożdże 3068 Weihenstephan Weizen rozbujane w starterze około 120 ml.

Śrutowanie: Za pomocą wiertarki 4,4 kg w parę minut.

 

ZACIERANIE:

woda do zasypu - 13l

Słody wrzucone 44C -35'

54C-15' Sprawdzenie pH 5,8 korekta do 5,4 1 ml kwasu mlekowego

64C-40'

74C-20'

5 - 78C

 

WYSŁADZANIE:

10+9 = około 19 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5 ml.

 

GOTOWANIE:

60' Lubelski Select 20 g

30' Lubelski Select 10 g

15' Lubelski Select 10 g

 

Po gotowaniu parametry piwa:

Wyszły 22,5l o gęstości 12,5 Blg, przy wydajności 68% oraz IBU 16

 

Odczyt z refraktometru: 13 Brix

 

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 25 minut około 50 litrów.

 

FERMENTACJA:

 

Temperatura zadania drożdży 20C, przeniesione do pokoju.

 

Planowana burzliwa:

19 C - 10 dni

 

[EDIT]

14.04.2014 pszenica zlana została do 8*0,5 l butelek oraz 18,5 l do kega manometr ustawiony na noc na 1,2 bara, odfermentowało do 3,5 blg (7,1 brix przed korektą), jeah banan banan banan i delikatny ale wyczuwalny goździk, do tego lekki ziołowo-kwiatowy zapach chyba z chmielu, w smaku bardzo fajne ale jest delikatnie słodkawe, choć nie mdłe jak to raz miałem w pszenicy, nagazowanie podbije kwaskowatość.

 

DEGUSTACJA:

Dobra pszenica, ale w ogólnym rozrachunku wygrała następna z dekokcją, bardzo podobne do siebie, ale ta była odrobinę gorsza i płaska w smaku.

 

KOMENTARZ:

- Czas pracy 5 h

- No to serię pszenic czas zacząć :) Zrobię dwie takie same pszenice jedną z dekokcją drugą bez i porównam, wszystkie surowce takie same... tylko drożdże będą drugie pokolenie. Zobaczymy która lepsza była i czy dekokcja daje w niej coś ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlałem dziś warkę 107 Dry Stout poszła do 8*0,5l butelek i 18,5l do kega na 1,2 bara, przy 3,6 blg (7,2 brix przed korektą) dawno już tyle osadu nie miałem po cichej w fermentorze, uzbierałoby się tego z 1 cm. Piwo ciekawe w smaku kwaskowate dość palone i wytrawne, w aromacie czekolada z kawą i jeszcze jeden zapach chyba zielone jabłuszko ale nie jestem pewien, zobaczymy po refermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka 108 American Lager zlana na cichą wyszło 22 litry przy 3,7 blg (7,4 brix), dostał 30 g citry i 12 g galaxy, w aromacie lekko owocowe jak na lagera, lekko kwaskowate, w smaku okej, choć gdzieś w tle mi zamajaczył aromat winny lekki, mam nadzieje że nie pogłębi się on.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pszenica już niżej nie schodzi więc trzeba lać ją w kega ;) i tak oto warka nr 111 Pszeniczne zlana została do 8*0,5 l butelek oraz 18,5 l do kega manometr ustawiony na noc na 1,2 bara, odfermentowało do 3,5 blg (7,1 brix przed korektą), jeah banan banan banan i delikatny ale wyczuwalny goździk, do tego lekki ziołowo-kwiatowy zapach chyba z chmielu, w smaku bardzo fajne ale jest delikatnie słodkawe, choć nie mdłe jak to raz miałem w pszenicy, nagazowanie podbije kwaskowatość.

 

Aha Dortmunder Export miesiąca nie doczekał, niestety wylazł mi straszny diacetyl, choć już trochę zmalał, dalej jest dość owocowy, ale też w tle chyba lekko winne aromaty, nie octowe, nie będę czekał jak się ułoży zatem bo zakładam najgorsze czyli infekcję, no bywa... Keg poleci do NaOH jak go wykończę, a reszta sprzętu standardowo, nowe wężyki i moczenie w NaOH wszystkiego. Jutro zlewam American Lagera to przekonam się czy też coś w nim nie siedzi, bo po burzliwej czułem jakieś lekkie winne aromaty, choć po burzliwej to różne rzeczy z piwa wyłażą, a potem tego nie ma. No nic przekonam się po pracy jutro ;) Do zlania też pójdzie Coffee Stout, jak się wyrobie to też może Habanero Rye Stouta wrzycę w buteleczki. W planach pszenica kolejna tym razem z dekokcją.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dzisiaj zlałem:

1. American Lager warka 108 do 6*0,5l butelek i 18,5l do kega na 1 bara przy (3,6 brix przed korektą) ufff... nie ma smaków winnych, jest chmiel i lekka słodkość (z kukurydzy) bardzo fajna kontra goryczkowa, piwo lekkie i wydaje się dość pijalne, i do tego zniewalający zapach citry, zadowolony jestem z niego i coś czuje że szybko zniknie :D

 

2. Coffee Stout warka 109 do 42*0,5l butelek przy 4,8 blg (9 brix przed korektą) kawa, dużo kawy w smaku i aromacie, lekko słodkie (od laktozy) ogólnie fajne ale czuć też lekkie zielone jabłuszko, no to conajmniej miesiąc układania się teraz je czeka ale wydaje mi się dość fajne to piwko.

 

Piłem Dortmundera dzisiaj, i aromatów winnych nie ma, więc prawdopodobnie to piwo w wężyku i kranie mi lekko skisło i dopiero się przepłukało eh... więc infekcji nie ma :D Całkiem to możliwe nie ruszany wąż z piwem był przez tydzień, a do tego dość spore wachania temperatury w ganku miałem gdzie stał keg co by nie łazić do piwnicy. No nic fałszywy alarm, a American Lager super wyszedł. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziś zlałem Warkę nr 110 Habanero Rye Stout wyszło 43*0,5 l butelek przy 3,9 blg (7,8 brix przed korektą), no i o to chodziło fajny oleisty stout z finiszem ostrym :) Czuć oleisość z żyta intensywność ciemnej czekolady i bardzo delikatne pieczenie, ale nie chamskie i nie mocne ;) Będzie dobrze czekamy na nagazowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolejna pszenica z serii, różnica między nią a poprzednią jest taka, że zrobiłem w tej dekokcje i drugi pasaż drożdży, oraz ta troszkę ma mniejszy ekstrakt początkowy. Poprzednia wypita już, wszystkim bardzo smakowała i chcą powtórkę ;)

 

27.04.2014

warka 112 Pszeniczne (receptura własna)

 

SKŁAD:

  • Bestmalz Pszeniczny - 2,2 kg
  • Strzegom Pilzneński - 2 kg
  • Pszenica niesłodowana - 0,2 kg
  • Lubelski select 4,5% 40 g
  • Drożdże 3068 Weihenstephan Weizen gęstwa 120 ml.

Śrutowanie: Za pomocą wiertarki 4,4 kg w parę minut.

 

ZACIERANIE:

woda do zasypu - 13l

Słody wrzucone 44C -35'

54C-15' Sprawdzenie pH 5,8 korekta do 5,4 1 ml kwasu mlekowego

64C-10' Potem 1/3 zacieru odjęta do osobnego gara 10'-72C, 30' gotowania, zwróciłem zacier i troszkę podgrzałem:

72C-20'

5' - 78C

 

WYSŁADZANIE:

10+9 = około 19 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5 ml.

 

GOTOWANIE:

60' Lubelski Select 20 g

30' Lubelski Select 10 g

15' Lubelski Select 10 g

 

Po gotowaniu parametry piwa:

Wyszły 22,5l o gęstości 12 Blg, przy wydajności 66% oraz IBU 17

 

Odczyt z refraktometru: 12,5 Brix

 

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 25 minut około 50 litrów.

 

FERMENTACJA:

 

Temperatura zadania drożdży 20C, przeniesione do pokoju.

 

Planowana burzliwa:

19 C - 10 dni

 

[EDIT]

13.05.2014 zlałem do 8*0,5l butelek i 18,5 l do kega (dwa strzały na 1,5 bara zostawione na 1h z 2 bary i do lodówki 10C), świeże piwko bardzo fajne, zlewałem je w 16 C i czuć było ładny aromat bananów i lekkiego goździka, do tego lekka kwiatowość jakby, ale niestety w tle zamajaczyło mi zielone jabłuszko czyli aldehyd octowy, zobaczymy po nagazowaniu.

 

DEGUSTACJA:

Bardzo dobra pszenica z kolei ;) Wyszedł dość mocny banan, goździk delikatny, mocno pijalna, z kega znikła wciągu kilku wieczorów. Balans miała idealny, lekko kwaskowata jak to pszenice, ale smaczna odrobinę lepsza wydaje mi się od tej bez dekokcji :D Drożdże bardzo dobrze się spisały, nie ma co zmieniać przepisu jak taka mi odpowiada najbardziej.

 

KOMENTARZ:

- Czas pracy 5 h

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.