Skocz do zawartości

Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim


Rekomendowane odpowiedzi

Sprawdziłem z rana jak to wygląda, jest zamknięte szczelnie, pokrywa nawet nie napuchła przez noc i teraz to ciekawie wygląda :D 2 cm warstwy chmielu, z 10 cm klarownego piwa reszta mętnego piwa, a na dnie spora warstwa drożdży. Czyli potwierdza się to co pisałem. Następnym razem poleci w takiej sytuacji piwo na cold crush przez noc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19.11.2015
warka 197 BGSA - Belgian Golden Stronk Ale (receptura własna) 

SKŁAD:

  • Bestmalz  Pilzneński- 7 kg
  • Cukier biały - 0,7 kg
  • Iunga 11% 10g
  • Taurus 12% 10 g
  • Fuggels 5% 30g
  • Perle 7% 30 g
  • Drożdże  FM21 Odkrycie Sezonu 150 ml po BBA jakieś 230 ml.

Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5 minut 7 kg

ZACIERANIE:
woda do zasypu - 18l

64-61C - 30'

74-71C - 20'

5' - 75C mash out 

 

WYSŁADZANIE:
9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. 

 

GOTOWANIE 80':

FWH Taurus i Iunga po 10 g
10' Fuggels 15g

5' Perle 15 g

0' w 100C po 15 g Perle i Fuggels

 

Po gotowaniu parametry piwa:

Wyszły 22l o gęstości 20 Blg, przy wydajności 61% oraz IBU 30
i 2 litry z wysłodzin i chmielin na startery.
Odczyt z refraktometru: 20,8 Brix
SG: OG - 1.083
FG - 1.0??

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. 

 

FERMENTACJA:

Planowana burzliwa:
16 C - 2-3 dni

19C - 4-5 dni

22C - 7 dni

potem może cicha, zobaczymy czy będzie tak zmętnione jak BBA

 

[EDIT]

Nie odnotowałem kiedy zlałem na cichą... :(

[EDIT]

13.01.2016 Zlałem dzisiaj warkę 197 BGSA do butelek wyszło 42*0,5l przy 2,5 blg - 1,010 FG. No nieźle  :D Z 20 blg to daje jakieś 9%  ;) Piwo w aromacie bardzo owocowe i fenolowe, smak dobry delikatnie cierpki na finiszu. No to teraz najdłuższa część leżakowanie minimum 3 miesiące do spróbowania piwa  :D

 

Degustacja:

 

Legler: BGSA

 

Piana: gęsta, biała, drobnopęcherzykowa, długo zostaje, nie znaczy szkła

Barwa: jasno-bursztynowe, delikatnie mętne

Aromat: Alkohol wbija się na pierwsze miejsce, potem kwiaty, trochę czuje pieprzowe nuty, trochę owoców ale nie potrafię określić jakich. Zapachem mocno przypomina mi sklepowego lagera

Smak: Ponownie alkohol, średnio goryczkowe, lekko ściągające, kwaskowa końcówka, retro nosowo czuje przede wszystkim alkohol. przełyk cały jest od niego rozgrzany

Ogólnie: Z pewnością piwo nie dla laika, który go nie doceni, moim zdanie łatwy do pomylenia ze sklepowym, wygazowanym lagerem . Mimo sporego poziomu alkoholu pije się go szybko i ze smakiem. Jest tam jednak jakiś posmak który często spotykam w swoich piwach...kurde, nadal grzeje mnie w przełyku  :D jak żadne inne

 

- Czas pracy 6,5 h,

- Koniec pasażu na tych drożdżach ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Stron Ale (receptura własna) 
 

Nie strong? :) Wiem upierdliwy jestem :P

 

No to ci powiem, że trzeba było odwrotnie zrobić a efekt byłby lepszy.

 

Ja osobiście nie lubię "odbijającego" się granulatu :)

 

 

Miało być stronk ;) ale zjadło :P

 

Ale dlaczego miałoby się odbijać granulatem? Po to się filtruje piwo na whirpoolu żeby go się nie dostało, a fermentacja powinna załatwić ten efekt. Chce uzyskać ładny ziołowo-ziemisty aromat w piwie, a w 2011 wygrywały w Żywcu piwa chmielone dość mocno na aromat Styrianem, EKG i Fuggels ;) Mimo tego, że Jamil nie proponuje takiego chmielenia i używa do niego Saaza na goryczkę, zdecydowałem się w taki sposób to zrobić. Efekt zobaczymy. Najbardziej jednak obawiam się tego Taurusa to jego ostatnia szansa, jeżeli w takiej ilości da posmaki trawiaste i delikatnie ściągającą goryczkę idzie do kosza. Niestety w każdym piwie z nim na goryczkę zawsze pojawia się lekko ściągająca nie przyjemna goryczka więc nie warto go stosować, chyba że ktoś chce to oddam ostatnie 100 g jego na próbę. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To lepiej filtruj przy rozlewie

 

Nie chodzi o zawieszony w piwie "pył" chmielowy przez który wyżej wymieniony efekt powstaje ale o samo chmielenie na zimno. Zawsze gdy pije piwa chmielone na zimno mam nieprzyjemne odczucie odbijającego się chmielu. Efekt ten nie występuję gdy chmiele na whirpool, jedynie przy chmieleniu na zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To lepiej filtruj przy rozlewie

 

Nie chodzi o zawieszony w piwie "pył" chmielowy przez który wyżej wymieniony efekt powstaje ale o samo chmielenie na zimno. Zawsze gdy pije piwa chmielone na zimno mam nieprzyjemne odczucie odbijającego się chmielu. Efekt ten nie występuję gdy chmiele na whirpool, jedynie przy chmieleniu na zimno.

 

 

Co kto lubi, a chmieli się właśnie między innymi dla tego efektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26.11.2015
warka 198 APA (receptura własna) 

SKŁAD:

  • Bestmalz  Pale Ale- 2,6 kg
  • Bestmalz Pilzneński 1,6 kg
  • Strzegom Karmelowy 30 - 0,1 kg
  • Strzegom Karmelowy 150 - 0,1 kg
  • Iunga 11% 15g
  • Amarillo 9,2% 15 g
  • Mosaic 12% 15 g
  • Citra 13,5% 25 g
  • Ahtanum 3,4% 10 g
  • Drożdże  FM52 Amerykański Sen 150 ml po APA

Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5 minut 4,4 kg

ZACIERANIE:
woda do zasypu - 13l

68-61C - 60'

5' - 75C mash out 

 

WYSŁADZANIE:
9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. 

 

GOTOWANIE 60':

FWH Iunga 15 g
10' Citra 10g

5' Ahtanum 10 g

0' w 75C po 15 g Amarillo, Mosaic i Citra

 

Po gotowaniu parametry piwa:

Wyszły 23l o gęstości 11,9 Blg, przy wydajności 65% oraz IBU 31

Odczyt z refraktometru: 12,4 Brix
SG: OG - 1.048
FG - 1.0??

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. 

 

FERMENTACJA:

Planowana burzliwa:
19-20 C - 12 dni

cicha: 12C - 5 dni z 15 g Citra, Ahtanum i 10 g Mosaic

 

[EDIT]

08.12.2015 Zlałem przed chwilą na cichą warkę 198 APA wyszło 22,5 litra, przy 2,8 blg - 1,011 FG. Dostała 25 g Citry, 25 g Ahtanum i 10 g Mosaica. Pobrałem próbkę, trochę pachnie siarką i drożdżami ale może tak mi się zebrały. Generalnie te FM52 lepią się do ścianek i łatwo wzburzają z dna, ale ostatecznie piwa wychodzą klarownie.

[EDIT]

15.12.2015 Wczoraj zlałem warkę 198 APA do butelek wyszło 42*0,5l i 1*0,33l przy 3 blg - 1,012 FG. Aromat super, ale więcej nie zdradzam przed bitwą

 

Degustacje:

 

Wygrałem tym piwem rundę pierwszą PiwowarWarZone w miażdżącej przewadze;) Wyszło całkiem fajnie aromat mocny amerykański w smaku lekka kontra, ludziom smakowało więc jestem zadowolony ;)

 

- Czas pracy 5,5 h,

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dziś robię sobie porównania piw, na pierwszy rzut poszło Kwas A i B robiony metodą syntetyczną za pomocą lacto z probiotyka. Piwa prezentują się identycznie, objętość ta sama 0,33 litra tak więc zacznę od Kwasu A choć piłem w odwrotnej kolejności bo wiem które jest kwaśniejsze:

 

Piana: Nalewa się gęsta i biała, drobnopęcheżykowa, redukuje się do lekkiego kożuszka i w takiej formie zostaje do końca.

Barwa: Miodowy, herbata z cytryną ;) Opalizujące.

Aromat: czuć wyraźnie kwasowość, taką jak kwasek cytryny, lekkie estry. Na początku był też aldehyd octowy, ale jak odleżakowało już to go drożdże przejadły i teraz już nie ma.

Smak: Wyraźna mocna kwaśność, po za nią lekki karmel. Generalnie piwo wodniste, mocno kwaśne, goryczki brak. Wysycenie idealne.

Ogólnie: Kwaśne piwo, bazowe, trochę puste i raczej nie ciekawe. Brakuje jakiegoś owocu i chmielu żeby pozytywnie je ocenić. Jest to wodnisty kwas, ale tak miało być w tym eksperymencie, powiem, że całkiem nieźle wyszło jest ten pożądany kwas.

 

Kwas B:

Piana: Nalewa się średnio gęsta i biała, raczej drobnopęcheżykowa, redukuje się do obrączki i w takiej formie zostaje do końca.

Barwa: Miodowy, herbata z cytryną ;) Opalizujące. Kolory bardzo podobne, mętność też.

Aromat: Tutaj na pierwszym planie estry, kapronian przede wszystkim. W tle delikatna kwaśność, na poziomie autosugestii. 

Smak: Jest delikatnie podwyższona kwaśność, ale nie jakoś ponad przeciętnie, do tego lekki karmelek, ale tak samo jak w przypadku A dość pusto i wodniście. Kwas jest wyraźnie słabszy od poprzedniej wersji, nie dominuje kubków smakowych, dopuszcza delikatną nutę słodową i estry. 

Ogólnie: Mniej kwaśne piwo, puste i tym bardziej nie ciekawe :P Wyszedł zwykły delikatny Ale, z delikatnie zwiększoną kwasowością.

 

Ogólne wnioski mogę wysnuć, że metoda A zdała egzamin, jest wyraźna kwaśność. Jeżeli miałbym wybierać to zdecydowałbym się na zakwaszanie brzeczki przed chmieleniem i gotowaniem, pozwoli to uniknąć sytuacji z B i będzie można dodać też ciekawe chmiele na aromat, albo owoce ;) Z B jest problem taki, że nie chciały początkowo bakterie go zakwasić, winny może być chmiel, bo szczep użyty przez mnie z probiotyka nie lubi go bardzo. W butelkach fermentacja też się nie posuwa więc podejrzewam, że to co dokwasiły to wszystko na co było je stać. Każdą z butelek przetrzymam jeszcze z pół roku zobaczymy co z piwami się stanie w tym czasie. 

 

Za godzinkę spróbuje moje wiśniowe ;)

post-3297-0-03537100-1448639912_thumb.jpg

post-3297-0-19988200-1448639917_thumb.jpg

post-3297-0-83590500-1448639920_thumb.jpg

post-3297-0-63771500-1448639924_thumb.jpg

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, jakiegoś "kwacha" też bym dziś zapodał...

 

Szkoda, że tak daleko to bym Ci zapodał ;)

 

No to przeszedłem do warki 161 Cherry Sour Wheat. Piwo od początku było zagmatwane i tak:

CSW1 piwo z dodatkiem soku malinowego oraz drożdżami Saccharolicious W001 Brett I z tego piwa powstało następnie CSW2 - wiśnie podsmażane domowej roboty dwa słoiczki oraz blend Berliner Weisse - Bawarian Wheat +lacto. CSW3 to CSW1 z dodatkiem 1 kg wiśni na cichą ot tak pokrótce. Przejdźmy do degustacji po kolei:

 

CSW1:

Piana: Ładna średniopęcheżykowa, biała, zostaje do końca jako kożuszek. 

Barwa: Jasny złotawy, bardzo klarowne.

Aromat: Mega koń, mocna stajnia, trochę kwasu kaprylowego, Do tego tropikalna delikatna owocowość. Dziko bardzo dziko.

Smak: Mocno wysycone. W smaku cierpkie trochę, kwaskowate z finiszem goryczkowym trochę alkoholowym. Trochę wodniste, ale nie puste, jest lekkie i rzeźkie. Retronosowo powtórka z aromatu dużo stajni takiej typowej.

Ogólnie: Wiśni zero, syrop wiśniowy przeżarty do cna, aromatu nic nie zostało. Za to jest bardzo dużo stajni, piwo trochę puste i ma nieciekawy cierpki finisz, ale dla osób lubiących dzikie klimaty jest bardzo ciekawe.

 

CSW2:

Piana: Mocny syk i piwo wyłazi z butelki, widać przegazowane, w środku lekki kocioł. Nalewa się sporo piany ale piwo też, powstaje ładny 1 cm kożuch średnio pęcheżykowej piany białej, zostającej do końca.

Barwa: Delikatnie ciemniejszy od CSW1, w stronę pomarańczy. Piwo mętne za bardzo się skotłowało.

Aromat: Tutaj całkiem inaczej. Stajnia w tle, na wierzchu mocna owocowość, mango i inne owocki tropikalne. Czuć też delikatnie ale to bardzo delikatnie taki dżemik wiśniowy, albo słodkawy mdławy sok.

Smak: Wyraźnie lepiej niż pierwsza wersja, delikatnie słodki zbalansowany z goryczką, cierpkość uciekła z finiszu jest spora kwaskowatość, ale przyjemna. Retronosowo przewija się to samo, co ciekawe piwo nie jest przegazowane w smaku. Tu też czuć lekki kompot.

Ogólnie: Ciekawsza niż jedynka, ale cięższa i mniej pijalna. Generalnie okej choć trochę mdła.

 

CSW3:

Piana: Bardzo delikatnie nagazowane, ale piana jest, różowa, drobnopęcheżykowa i zostaje w formie obręczy.

Barwa: Wiśniowy ;) Bardzo klarowne, ładnie się prezentuje.

Aromat: Wiśnia, delikatnie pestkowa, ale mocna wisienka. Stajennych aromatów brak, głównie jest tu owoc.

Smak: Kwaśne, wiśniowe, z delikatną podbudową. Nagazowanie dobre, czuć mocno owoc, finisz lekko pestkowy  lekko zalegający, ale smaczny. Stajni brak, dzikość majaczy gdzieś w tle retronosowo.

Ogólnie: Chyba najlepsze i najciekawsze z tych trzech. Tu widać, że jest wiśniowe, w poprzednich wersjach tego nie czuć. Jak dawałem koledze w ślepo do oceny to czuł w poprzednich tylko dzikość. W tym jest mocna fajna wiśnia, choć trochę jakby pestkowa, a były drylowane wiśnie użyte do tego piwa ;)

 

Każda wersja całkiem inna, eksperyment generalnie uważam za ciekawy, trochę trwało od uwarzenia do tej degustacji ale warto było. CSW1 mocny dzikus, na swój sposób smaczny ale trochę pusty. CSW2 mniej stajenny bardziej owocowy i czuć te dżemy co dodałem nawet, lacto nic nie czuć widocznie padło, bo nie jest w żaden sposób kwaśniejsze. Najlepsze wg. mnie to CSW3 gdzie dodane wiśnie na cichą, najładniej się prezentuje, w aromacie dzikości brak, gdzieś tam majaczą tropiki i najmocniej czuć wiśnie :) Na lato powstanie wiśniowe właśnie z trzeciego sposobu bez pośrednich faz zobaczymy czy na zwykłych drożdżach czy na dzikach ;) Może na obu? 

post-3297-0-43104800-1448644376_thumb.jpg

post-3297-0-81237800-1448644382_thumb.jpg

post-3297-0-90182800-1448644388_thumb.jpg

post-3297-0-40027700-1448644393_thumb.jpg

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i na dziś koniec :P Zlałem przed chwilą warkę 196 AIPA na cichą bez pomiarów 21l z dodatkiem tak jak planowałem 20 g Tomahawk, 20g Cascade i 10 g Mosaic. Wylądowała w piwnicy 12C ;) Pachniało nieziemsko przy zlewaniu Tomahawk i Cascade dają radę! 

 

Naszykowałem sobie dziś na drugą APA, która powstanie jutro od rana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28.11.2015
warka 199 APA (receptura własna) 

SKŁAD:

  • Bestmalz  Pale Ale- 2,6 kg
  • Bestmalz Pilzneński 1,6 kg
  • Strzegom Karmelowy 30 - 0,2 kg
  • Bestmalz pszeniczny  - 0,1 kg
  • Iunga 11% 15 g
  • Perle 7% 8 g
  • Tomahawk 15% 8 g
  • Mosaic 12% 15 g
  • Cascade 6,7% 9 g
  • Citra 13,5% 25 g
  • Ahtanum 3,4% 25 g
  • Drożdże  FM52 Amerykański Sen 150 ml po APA

Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5 minut 4,5 kg

ZACIERANIE:
woda do zasypu - 13l

68-61C - 60'

5' - 75C mash out 

 

WYSŁADZANIE:
9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. 

 

GOTOWANIE 60':

FWH Iunga 15 g

30' Perle 8 g
10' Citra 10g

5' Ahtanum 10 g

0' w 75C po 15 g Ahtanum, Mosaic i Citra, Tomahawk 8g i Cascade 9g

 

Po gotowaniu parametry piwa:

Wyszły 22l o gęstości 12,6 Blg, przy wydajności 65% oraz IBU 35

Odczyt z refraktometru: 13,1 Brix
SG: OG - 1.051
FG - 1.0??

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. 

 

FERMENTACJA:

Planowana burzliwa:
19-20 C - 12 dni

cicha: 12C - 5 dni z 20 g Citra, Ahtanum i 10 g Mosaic

 

[EDIT]

16.12.2015 Druga APA zwarki 199 poszła na cichą, oberwała 20 g Mosaica, 27 g CItry i 25 g Ahtanum.

[EDIT]

22.12.2015 Rozlałem do butelek warkę 199 APA wyszło 41*0,5l i 1*0,33l butelek, przy 3,3 blg - 1,013 FG. Aromat mniej intensywny niż 198, ale delikatnie lepsza goryczka, zobaczymy po nagazowaniu.

 

 

Konus PA B2 na kapslu

 

Wygląd: Lekka opalizacja, złoty kolor, piana średnia, średnie pęcherzyki, opada do kożuszka, zdobi szkło.

Aromat: Nie napierdziela jakoś po nosie mega ameryką, cytrusy, może lekka żywica,  jak dla mnie aromat stonowany, głównie chmielowy, może lekka siarka, trochę jakby trawiasty.

Smak:Wydaje mi się albo troszkę grzeje (alkohol?), w smaku mandarynkowe, goryczka niska do średniej, lekko żywiczna,

trochę zostaje ale nie przeszkadza to w piciu piwa. Jak dla mnie słodkie, dość wysoko wysycone.

Podsumowanie: Jak pewnie wiesz nie zachwycam się americzańskimi piwami, tak sobie wypić do obiadu, do posiedzenia ze znajomymi. Piwo smaczne, jak dla mnie prawie bez wad. Polecam się na przyszłość  :D

 

- Czas pracy 5,5 h,

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ciekawego szykujesz na następną nietuzinkową okrągłą warkę?

 

Mam zarys ale jeszcze nie wiem co do końca powstanie :) Zresztą jak zawsze połowa warek na spontanie ;) Powiem tak coś mocnego, ciężko nachmielonego, pełnego w smaku :P Obecnie skończyły mi się słody w trakcie zamówienia jestem wszystko się wyklaruje jak przyjdą materiały. Ale nie będzie to nic zgodnego z BJCP.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Undeath szykuje armię na PiwoWarzone :)

 

Zbroi się zbroi najwyższy czas :P Jeszcze muszę zacząć Saisona warzyć... Zrobiłem już jedną APA ale nie jest to do końca to co chce osiągnąć. Wczoraj spiłem z kega jedno piwko, wyszło nieźle ale jeszcze z tydzień półtorej musi poleżakować :) Te dwie następne planuję trochę inaczej nachmielić i wybiorę którąś z tych trzech :P Niech się Jakub strzeże ;)

 

A wczoraj sobie zaglądnąłem do lambików sprawdzić co się dzieje :) Lambik 1:

post-3297-0-77360600-1448787001_thumb.jpg

 

Jak widać błona bez zmian, jeszcze czasu potrzebuje.

 

Lambik 2:

post-3297-0-02916500-1448786999_thumb.jpg

 

Właśnie się buduje coś ciekawego :) Bardzo ładnie to zaczyna wyglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.