Skocz do zawartości

Budowa (pół) automatycznego browar(k)u


mrblaha

Rekomendowane odpowiedzi

Ale kiedy zrobiłem wężownice do chłodzenia brzeczki to zauważyłem ze już po 1 tyg. nie używania miedź pokrywa się tlenkami i za każdym razem trzeba poświecić czas aby to doszorować a jak nie to woda do gara ocet i podgrzewanie...

Ocet? Toż to grynszpanem zaowocować może.

 

EDIT

mrblaha wcześniej zwrócił na to uwagę. Nie doczytałem. Izwinitie :).

Edytowane przez CZEJEN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateos a jaki masz wymiennik, bo w zwykłym teoretycznie tam są luty tylko miedziane reszta z KO,

Myślę że clo2 nie jest najlepszym rozwiązaniem, do dezynfekcji miedzianych instalacji, jakaś dodatkowa reakcja musi tam zachodzić /tak jak w przypadku połączenia aluminium z sodą kaustyczną/ , albo za duże stężenie.

Stosuję do dezynfekcji preparaty dedykowane do przemysłu mleczarskiego, tam są stężenia robocze preparatów myjąco dezynfekujących kwasowych i zasadowych 0,1-0,5% .

Takie gwałtowne reakcje nie zachodzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja miedziana chłodnica zanurzeniowa zawsze jest piękniejsza i bardziej lśniąca po wyciągnięciu z brzeczki niż przed tym- tlenki rozpuszczają się tam doskonale :(

katalityczne właściwości miedzi w destylacji to jakby całkiem inny temat niż rozpuszczalność jonów miedzi w brzeczce/piwie

 

bielenie naczyń miedzianych- trzeba pamiętać żeby użyta została czysta cyna, a nie stop z ołowiem, bo to "zamienił stryjek..." ;)

 

podkreślę fragment z artykułu zlinkowanego przez kolegę cemik1

NADMIAR:

 

Już 10 mg miedzi podanej jednorazowo może wywołać mdłości, bóle mięśni i żołądka. Nie odnotowano przypadków silnego zatrucia miedzią, które byłoby wynikiem przedawkowania preparatów zawierających ten mikroelement. Zdarza się natomiast, że osoby pracujące przy pestycydach zawierających miedź ulegają zatruciu, które powoduje uszkodzenie wątroby, śpiączkę, a nawet śmierć.

Edytowane przez mimazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateos a jaki masz wymiennik, bo w zwykłym teoretycznie tam są luty tylko miedziane reszta z KO,

Myślę że clo2 nie jest najlepszym rozwiązaniem, do dezynfekcji miedzianych instalacji, jakaś dodatkowa reakcja musi tam zachodzić /tak jak w przypadku połączenia aluminium z sodą kaustyczną/ , albo za duże stężenie.

Stosuję do dezynfekcji preparaty dedykowane do przemysłu mleczarskiego, tam są stężenia robocze preparatów myjąco dezynfekujących kwasowych i zasadowych 0,1-0,5% .

Takie gwałtowne reakcje nie zachodzą

 

Wymiennik z płytami KO lutowanymi miedzią. Do dezynfekcji używam sody kaustycznej, akurat wtedy brakło, więc użyłem CLO2 o stężeniu 100ppm. Roztwór CLO2 jest kwaśny w odróżnieniu od sody kaustycznej, więc rozpuszcza tlenki miedzi. Wychodzi na to że chyba będę musiał przejść na preparaty dezynfekujące kwaśne.

Edytowane przez mateos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można krowę nazwać koniem, ale przez to nim się nie stanie.

Grynszpan (zilononiebieski, trujący) jest to octan miedzi. Bez octu nie powstaje.

Tlenki miedzi (czyste czerwony lub czarny a w naszym przypadku brązowy) jak sama nazwa wskazuje to związek tlenu i miedzi. I o nich od dłuższego czasu dyskutujemy w tym wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zgadza się, nawiązywałem do tego:

Żadne kosmiczne stężenie octu, jeno niewielka jego ilość rozpuszczona w wodzie co by wierzchnia warstwę tlenków rozpuścić, grynszpanu nie było ale taka lśniąca miedz błyskawicznie pokrywa się tlenkami.

Tylko, że to co Kolega mylnie bierze za tlenki jest w istocie grynszpanem.

 

Miedź czyści się kwasem i zasadą. Za słowem drukowanym:

 

yTv0kdc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można krowę nazwać koniem, ale przez to nim się nie stanie.

Grynszpan (zilononiebieski, trujący) jest to octan miedzi. Bez octu nie powstaje.

Tlenki miedzi (czyste czerwony lub czarny a w naszym przypadku brązowy) jak sama nazwa wskazuje to związek tlenu i miedzi. I o nich od dłuższego czasu dyskutujemy w tym wątku.

 

zaraz zaraz grynszpan to nie jest octan miedzi http://pl.wikipedia....iki/Grynszpan http://pl.wikipedia....ctan_miedzi(II)

 

to tak jak z woda a wodą utlenioną H2O H2O2 niby podobne a nie podobne. tak więc z tu tez jest krowa i koń :smilies:

 

prawda jest taka co by nie pisał i kto by nie pisał - powoli cały czas zjadacie swój sprzęt w browarze :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z podanego linkui:

Grynszpan (hydroksyoctan miedzi(II), Cu(CH3COO)2·Cu(OH)2) – związek chemiczny, zasadowa sól miedzi i kwasu octowego. Powstaje w wyniku korozji miedzi w obecności kwasu octowego[2].

 

A więc octan, choć uwodniony.(zdaniem wiki)

 

Dla entuzjastów rur CPVC (do gorącej wody) w instalacjach browarów domowych polecam lekturę ich aprobat technicznych, gdzie wyraźnie określono maksymalną temperaturę pracy. Producenci podają od 80 do 90 stopni. Jest też podana ich odporność na różne chemikalia. Z tablicy zamieszczonej w http://www.usmetrix.com/pdf/ipvcb.pdf wynika, że cpvc jest na przykład całkowicie nieodporne na tak słaby kwas jak cytrynowy. Co tam siedzi w gotującej się brzeczce niech powiedzą bardziej obyci w teorii.

Edytowane przez cemik1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jak wygląda grynszpan i wiem jak wyglądają tlenki miedzi... Jeśli koledzy chcą mogę zamieścić zdjęcia jak wygląda miedz po płukaniu w słabym roztworze octu, zaraz po nim i po jednym tygodniu. Nie włożyłbym przecież wężownicy pokrytej grynszpanem do gotującej się brzeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z podanego linkui:

Grynszpan (hydroksyoctan miedzi(II), Cu(CH3COO)2·Cu(OH)2) – związek chemiczny, zasadowa sól miedzi i kwasu octowego. Powstaje w wyniku korozji miedzi w obecności kwasu octowego[2].

 

A więc octan, choć uwodniony.(zdaniem wiki)

 

Dla entuzjastów rur CPVC (do gorącej wody) w instalacjach browarów domowych polecam lekturę ich aprobat technicznych, gdzie wyraźnie określono maksymalną temperaturę pracy. Producenci podają od 80 do 90 stopni. Jest też podana ich odporność na różne chemikalia. Z tablicy zamieszczonej w http://www.usmetrix.com/pdf/ipvcb.pdf wynika, że cpvc jest na przykład całkowicie nieodporne na tak słaby kwas jak cytrynowy. Co tam siedzi w gotującej się brzeczce niech powiedzą bardziej obyci w teorii.

 

 

Cemiku chyba jednak się mylisz

grynszpan i octan miedzi to co innego inne masy molowe inne ustawienie atomów w cząsteczce, inna siec krystaliczna inne właściwości...

 

zobacz zestawienie na załączniku z wikipedii

 

co do rurek z pcv do gorącej wody to z tabeli wynika tak jak wspomniałeś że do cytrynówki się nie nadaje ale do brzeczki czy piwa raczej tak.

W brzeczce nie będziemy mieli kw. cytrynowego ale bardziej mlekowy a na ten kwas to tworzywo jest odporne

 

 

co do miedzi to można łatwo sprawdzić

 

kawałek rurki miedzianej przechowywanej w atmosferze powietrza ( takiej jak w otoczeniu browaru) zważyć a następnie gotowac w brzecce, wysuszyc a następnie ponownie zważyć.

wtedy łatwo obliczyć ile browaru zjadamy i za ile czasu zjemy swój filtrator :smilies:

post-276-0-51460200-1367579297_thumb.jpg

Edytowane przez bnp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może by wydzielić temat miedzi i jej szkodliwości do nowego wątku?

 

A wracając do sprawy szkodliwości miedzi i jej związków w piwowarstwie. Polecam artykuł http://byo.com/component/k2/item/1144-metallurgy-for-homebrewers Myślę, że strona i autor raczej godni zaufania. W skrócie o miedzi wg cytowanego źródła (jestem tylko nieudolnym tłumaczem, proszę wybaczyć ewentualne błędy i nie utożsamiać poglądów autora z moimi własnymi, z resztą nie mogę ich za bardzo mieć, gdyż nie jestem z wykształcenia metalowcem spożywczym):

- miedź jest powszechnie stosowana w piwowarstwie jako materiał do budowy sprzętu; jej zaletami jest łatwość obróbki i duża przewodność cieplna a wadą wysoka cena

- można ją łączyć w sprzęcie ze stalą KO bez dużego ryzyka korozji elektrochemicznej

- pokrywa się zwykle nieszkodliwymi tlenkami

- tlenki zapobiegają dalszej korozji miedzi i nie zaleca się ich polerowania (to mi się najbardziej podoba) a tylko opłukanie z brudu łagodnym detergentem i wysuszenie

- miedź korzystnie wpływa na "pracę" drożdży i redukuje siarkowodór w powstającym piwie, powstałe sole są nierozpuszczalne w wodzie i pozostają w osadzie drożdżowym

- z powyszych względów nawet celowo dodaje się elementy miedziane do instalacji piwowarskich lub nawet wrzuca miedziaki do fermentującego piwa

- szkodliwy czarny lub niebieskozielony nalot należy bezwzględnie usuwać z miedzianych instalacji piwowarskich przed ich użyciem

- nie zaleca się długotrwałego kontaktu (przechowywania piwa) w zbiornikach miedzianych gdyż powoduje przyspieszone nieporządane starzenie i utlenianie alkoholi do aldehydów

 

Ja po przeczytaniu tego tekstu jednak zaryzykuję miedziane orurowanie w swoim sprzęcie piwowarskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok kotły z nierdzewki Zrobie !

I orurowanie też z nierdzewki ale co z połączeniami ?

Cyna? Wolałbym żeby wszystko było rozbieralne w razie czego do wymycia !

Zawory będę skręcał a nie spawał do kosiołków tak jak wszystko no ale co z rurami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może Lutowanie miedzią, albo mosiężne złączki?

 

Edit:

Myślałem, że chodzi o miedź jak kilka postów wyżej,

Ja mam na nierdzewce połączenia gwintowane, i w strategicznych miejscach śrubunki, do rozkręcania.

Edytowane przez josefik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.