Stasiek 112 1 Items Posted April 13, 2012 Ech... rutyna mnie dziś zgubiła... Robiłem AIPA i zaplanowałem chmielenie zacieru i brzeczki przedniej, ale że nie robi się tego codziennie, to przypomniałem sobie o tym dopiero gdy podgrzewałem brzeczkę do chmielenia. Tak więc MH nie było wcale, a FWH trochę oszukiwane. No i aromat taki sobie średni wyszedł. Ech... szkoda. Mam nadzieję że chmielenie na zimno trochę doda aromatu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jacenty 221 Posted April 14, 2012 (edited) Poważnie czujesz różnicę gdy chmielisz zacier? Nie robiłem tak jeszcze, ale jakoś nie do końca jestem przekonany, że to coś zmienia. Nie sądzisz, że gdyby aromat rzeczywiście był lepszy, to byłaby ważna informacja w recepturach zwycięskich piw konkursowych? Ciekawe, co sędziowie o tym mówią. Edited April 14, 2012 by Jacenty Quote Share this post Link to post Share on other sites
coder 397 Posted April 14, 2012 Są tacy, co stosują te procedury i są zachwyceni, są tacy co sprawdzili i nie zauważyli róznicy. Zależy od indywidualnego podejścia. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jacenty 221 Posted April 14, 2012 Czyli placebo jednak. Kiedyś muszę sprawdzić na własnej skórze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Stasiek 112 1 Items Posted April 14, 2012 (edited) Poważnie czujesz różnicę gdy chmielisz zacier? Pewności nie mam czy to przez to że nie dodałem chmielu do zacieru, ale aromat jest wyraźnie słabszy niż rok temu. Ale jest jeszcze jedna malutka różnica - rok temu na 15' dałem Amarillo a teraz Centennial - to też na pewno mogło mieć wpływ. Czyli placebo jednak. Kiedyś muszę sprawdzić na własnej skórze. Coś mi się kojarzy że Zgoda robił jakieś eksperymenty z chmieleniem zacieru - poszukaj w jego wątku. Edited April 14, 2012 by Stasiek Quote Share this post Link to post Share on other sites
josefik 269 1 Items Posted April 14, 2012 Pewności nie mam czy to przez to że nie dodałem chmielu do zacieru, ale aromat jest wyraźnie słabszy niż rok temu. Ale jest jeszcze jedna malutka różnica - rok temu na 15' dałem Amarillo a teraz Centennial - to też na pewno mogło mieć wpływ. Coś mi się kojarzy że Zgoda robił jakieś eksperymenty z chmieleniem zacieru - poszukaj w jego wątku. Stasiek a w zeszły roku czasami też się nie spóźniłeś z dodaniem ? Pytam bo którąś warkę robiłem wg Twojej receptury i coś mi tak utkwiło w głowie przy czytaniu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Stasiek 112 1 Items Posted April 14, 2012 Stasiek a w zeszły roku czasami też się nie spóźniłeś z dodaniem ? Pytam bo którąś warkę robiłem wg Twojej receptury i coś mi tak utkwiło w głowie przy czytaniu. Dobrą masz pamięć. Wtedy sobie przypomniałem o chmielu przy podgrzewaniu do 74°C. Był w zacierze przez pół godziny i potem jeszcze przez całe wysładzanie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
sztyft 8 Posted April 14, 2012 Czy aromat nie ulatnia sie podczas gotowania? Quote Share this post Link to post Share on other sites
josefik 269 1 Items Posted April 14, 2012 Dobrą masz pamięć. Wtedy sobie przypomniałem o chmielu przy podgrzewaniu do 74°C. Był w zacierze przez pół godziny i potem jeszcze przez całe wysładzanie. Pamięć wybiórcza O tym piwie trudno zapomnieć. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Stasiek 112 1 Items Posted April 14, 2012 Pamięć wybiórcza O tym piwie trudno zapomnieć. Hehe. Dzięki. W tym roku nie mogłem nigdzie znaleźć Amarillo - zakupiłem więc Chinook i Centennial (takie było oryginalnie chmielenie), ale to już nie to samo... Quote Share this post Link to post Share on other sites
robkiz 5 Posted April 14, 2012 Kurcze. Pomyslalem sobie ze tez chetnie bym spróbował chmielenia zacieru bo bede robił niedługo AIP'e. Ale nie mam na tyle zeby starczylo i na zacier i na cicha fermentacje a ten drugi sposob na pewno da dobre efety... Hmm daliscie mi do myślenia koledzy Quote Share this post Link to post Share on other sites
sztyft 8 Posted April 14, 2012 Ten chmiel w zacieraniu to na aromat czy goryczke? Quote Share this post Link to post Share on other sites
robkiz 5 Posted April 15, 2012 No wlasnie co ciekawe glownie na aromat Quote Share this post Link to post Share on other sites
mimazy 102 Posted April 15, 2012 No wlasnie co ciekawe glownie na aromat Jak to jest, bo nie mogę pojąć- przecież po filtracji nachmielonego zacieru brzeczka będzie gotowana, więc jak te związki aromatyczne się uchowają?? Quote Share this post Link to post Share on other sites
zgoda 412 1 Items Posted April 15, 2012 Jak to jest, bo nie mogę pojąć- przecież po filtracji nachmielonego zacieru brzeczka będzie gotowana, więc jak te związki aromatyczne się uchowają?? Też nie wiem co się tam w środku dzieje, ale właśnie tak to działa. Do zacieru w jednym piwie wsypałem 40g Fuggle + Lubelski i bum, wszystko poszło w smak i w zapach, prócz tego był tylko jakiś normalny chmiel na goryczkę, chyba Marynka. Gdybam sobie, że to co odpowiada za smak i zapach chmielu w piwie z czymś tam się związało, co jest w zacierze przed filtracją i jest odfiltrowywane (gdyby pozostawało, to chmielenie brzeczki przedniej powinno dać taki sam efekt - a nie daje, sprawdzone na tegorocznych lagerach). Coś mi się kojarzy że Zgoda robił jakieś eksperymenty z chmieleniem zacieru - poszukaj w jego wątku. Piwo nazywało się X01. Na dniach będę robił podobną jasną 11-tkę ale w wersji "rozszerzonego eksperymentu" - chmiel będzie tylko do zacieru i do brzeczki przedniej, po 30g Perle. Są tacy, co twierdzą, że chmielenie brzeczki przedniej potęguje efekt chmielenia zacieru. Quote Share this post Link to post Share on other sites
robkiz 5 Posted April 15, 2012 Z chemicznego punktu widzenia za goryczke odpowiedzialne sa glownie izo-alfa kwasy zwiazki te powstaja z alfa-kwasow zawartych w chmielu podczas dlugotrwalego gotowania. Niezizomeryzowane alfa-kwasu maja bardzo slaba rozpuszczalnosc - o wiele nizsza niz zwiazki izo - stad bez gotowania nie osiagniemy wysokiego poziomu goryczki. Sadze wiec ze podczas chmielenia zacieru (temp<75°C) z chmielu ekstrahuja sie tylko zywice i olejki eteryczne ewentualnie jakies inne (nie znam rozpuszczalnosci beta-kwasow). Czesc z nich moze i ucieknie podczas gotowania ale widac nie wszystkie. Te ktore uciekna moznaby uzupelnic chmieleniem w cichej fermentacji. Stad sugestia ze oboma sposobami chmielenia uzyskamy inne efekty. Quote Share this post Link to post Share on other sites
slotish 54 1 Items Posted January 22, 2014 Czy ktoś jeszcze poza zgodą próbował chmielenia zacieru i ma jakieś konkretne przemyślenia na ten temat? Quote Share this post Link to post Share on other sites
adamsky 170 1 Items Posted January 22, 2014 W ostatnim piwie wrzuciłem 100g szyszek Cascade do zacieru, ale na przemyślenia jeszcze za wcześnie bo w poniedziałek butelkowałem. O ile w ogóle będą jakieś przemyślenia, bo piwo było chmielone obficie na każdym etapie. Próbowałem przy przelewaniu na cichą i butelkowaniu i wydaje mi się, że poszło w smak. Quote Share this post Link to post Share on other sites
hopek 14 Posted January 26, 2014 W tekście na byo napisali, że przy chmieleniu zacieru IBU jest wyższe przy mniej odczuwalnej goryczy. Nic z tego nie rozumiem, może mi to ktoś wyjaśnić? Wydaje mi się, że tu chodzi o gładkość i niezaleganie goryczki. Czyli tekst wskazuje na dwa ciekawe spostrzeżenia: więcej aromatu niż tradycyjne chmielenie na goryczkę, lepszej jakości goryczka, gładsza goryczka. Mnie się wydaje, że kilka browarów już korzysta z tejże wiedzy bo pijąc niektóre piwka 70 IBU odczucia są podobne jakbym pił własne 45 IBU. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jurand 13 1 Items Posted January 26, 2014 Ja zauważyłem że po chmieleniu zacieru goryczka jest lagodniejsza taka bardzo przyjemna nie testowalem chmieli aromatycznych amerykańskich więc nie wiem co z aromatem Quote Share this post Link to post Share on other sites
lolo 13 Posted January 27, 2014 Ja raz robiłem jednocześnie AIPA dwie warki, jedną z nich chmieliłem zacier cascade, nie odczułem różnicy między nimi. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lary 26 1 Items Posted January 27, 2014 Momento, ale poza chmielem na etapie zacierania dajecie jeszcze kolejną porcję, podczas gotowania, na aromat? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Lary 26 1 Items Posted January 27, 2014 Ok, to jeszcze jedno pytanie. Jeśli planowałem chmielić na aromat tylko w trakcie gotowania, to podzielić chmiel na pół, czy dać dwa razy więcej? Gdyby chodziło o amerykańce, to bym nie miał wątpliwości i sypnął ile się da, planuję jednak chmielić Fugglem stouta. Quote Share this post Link to post Share on other sites
lolo 13 Posted January 27, 2014 ja na gotowanie miałem ustaloną wartość chmielu. Do zasypu dałem oddzielną porcję, podobnie teraz zrobiłem w czeskim lagerze. 35g poszło do zacieru a 50g do gotowania. Quote Share this post Link to post Share on other sites