Skocz do zawartości

Dosyć dorabiania wielkich kompanii


Gawon

Rekomendowane odpowiedzi

Wita

Jestem ze stloycy (nie przyjezdny)

Czytałem z ukrycia jakiś czas to forum i doszedłem do wniosku że czas najwyższy dołączyć.

Dosyć mam już tego czegoś sprzedawanego w zielonych butelkach,a co lepsze piwa zaczynają robić się drogawe

Nastawiłem pierwsze piwo z puchy i zobaczymy co będzie :)

Chętnie by poznał kogoś z okolicy celem odkupienia flaszki szlachetnego trunku do degustacji (porównania,nastawienia takiego samego)nie miałem jeszcze okazji pić "piwa domowego"

 

No i niestety mam od razu prośbę,niektórzy źle się na to zapatrują ale cóż

szczegół kupię /przyjmę

 

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wita

Jestem ze stloycy (nie przyjezdny)

To pewnie już powód, dla prowincjuszów - jak ja, do zrzucenia czapek z głów. ;)

 

Dalej postu już w miarę.

Jak po takim wstępie nie znajdziesz chętnego do podzielenia się swoim piwem, może warto opuścić 'centrum świata' i wybrać się na którąś z imprez dla piwowarów (niestety najczęściej na prowincji... )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gawon,

 

Jeżeli pasuje Tobie bardziej prawa strona Warszawy to zapraszam.

Codziennie kursuję na trasie Hynka - Wawer. Wieczorem gdzieś po drodze możemy się spiknąć.

 

Lukasz

 

ps. Przy okazji weź drzewo genealogiczne. Za każde pokolenie nie przyjezdnych (czytaj prawdziwych) Warszawiaków dorzucam flaszkę :) Biorąc pod uwagę demografię Warszawy to ryzyko ,że stracę więcej niż 2 butelki jest bliskie zeru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji weź drzewo genealogiczne. Za każde pokolenie nie przyjezdnych (czytaj prawdziwych) Warszawiaków dorzucam flaszkę :) Biorąc pod uwagę demografię Warszawy to ryzyko ,że stracę więcej niż 2 butelki jest bliskie zeru.

 

Dobrze wiedzieć, wyślę do Ciebie moją ukochaną drugą połowę z jakąś skrzyneczką ;):D

Acz "prawdziwi warszawiacy" to rzecz względna bo wychowała się Ona (i jej rodzina mieszka od wojny) pod Warszawą (teraz już dzielnica)

Mam kumpla z liceum który w dowodzie ma "urodzony warszawiak" a jest "napływem" tak samo jak ja- ot szpital był lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety drzewa nie mam ale parę plaszek by poszło,przez moją głupotę temat się zrobił :roll:

ale jak to mawiają nie ten cham ze wsi tylko ten co zachować się nie umi :smilies:

swoją drogą wolał bym gdzieś na wsi mieszkać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie jedyne plusy wawy to taki że np.jak mi się po pracy nie chce jechać na zakupy to pojadę o 24 albo 3 w nocy ,jak w nocy obudzi mnie bÓl zęba albo będzie działo się z dzieckiem za 30 minut jestem u lekarza

niestety wszystko ma plusy i minusy ,ważne że by minusy nie przysłoniły plusów

Edytowane przez Gawon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.