Skocz do zawartości

czyszczenie i dezynfekcja butelek


Krzys

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy,

 

już nie pamiętam wątku w którym była o tym mowa, ale jak jeden z nas napisał, że płucze butelki po użyciu NaOH/Nadwęglan/itp. itd. :) to objechaliście go, że wariat, bo najpierw dezynfekuje a potem wlewa zupełnie nie pewną wodę do butelki :) Gdzie tu konsekwencja? :)

 

Chemikiem nie jestem i nawet nazwy tych preparatów trudno mi przyswoić i dlatego merytorycznej dyskusji się nie podejmuje... Ale efekt tamtych informacji był taki, że kupiłem Starsan i tego środka używam wspólnie z w/w wymienionymi. Podobnie pewnie zrobiło kilku innych kolegów tylko nie wiem czy się teraz ujawnią :)

 

Mnie chodzi tylko o konsekwentność tego co piszemy tutaj na forum. Szkoda, że nie potrafię odszukać tamtego wątku, ale głównym "straszycielem" był kolega Czeburaszka :)

Pawle, tamta nagonka była na mnie :) Cóż, może dla niektórych zbyt kontrowersyjne opinie czasem głoszę, ale to już ich problem - mam do tego prawo :)

W tamtym temacie dokładnie poszło o to, że przed wlaniem brzeczki do fermentora po StarSanie płuczę pojemnik wodą. Kol. Czeburaszka podjął temat nieczystej mikrobiologicznie wody z kranu no i wszystko się trochę niepotrzebnie rozbuchało, jak to zwykle na forach bywa :P

 

Nie wiem tylko na ile to się wiąże z dezynfekcją butelek - brzeczka jest jednak bardziej wrażliwa na takie rzeczy, niż przefermentowane już piwo.

 

Znalazłem! :P http://www.piwo.org/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-srodki-chemiczne-uzywane-w-piwowarstwie/?p=370189

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Koledzy,

 

już nie pamiętam wątku w którym była o tym mowa, ale jak jeden z nas napisał, że płucze butelki po użyciu NaOH/Nadwęglan/itp. itd. :) to objechaliście go, że wariat, bo najpierw dezynfekuje a potem wlewa zupełnie nie pewną wodę do butelki :) Gdzie tu konsekwencja? :)

 

Chemikiem nie jestem i nawet nazwy tych preparatów trudno mi przyswoić i dlatego merytorycznej dyskusji się nie podejmuje... Ale efekt tamtych informacji był taki, że kupiłem Starsan i tego środka używam wspólnie z w/w wymienionymi. Podobnie pewnie zrobiło kilku innych kolegów tylko nie wiem czy się teraz ujawnią :)

 

Mnie chodzi tylko o konsekwentność tego co piszemy tutaj na forum. Szkoda, że nie potrafię odszukać tamtego wątku, ale głównym "straszycielem" był kolega Czeburaszka :)

Pawle, tamta nagonka była na mnie :) Cóż, może dla niektórych zbyt kontrowersyjne opinie czasem głoszę, ale to już ich problem - mam do tego prawo :)

W tamtym temacie dokładnie poszło o to, że przed wlaniem brzeczki do fermentora po StarSanie płuczę pojemnik wodą. Kol. Czeburaszka podjął temat nieczystej mikrobiologicznie wody z kranu no i wszystko się trochę niepotrzebnie rozbuchało, jak to zwykle na forach bywa :P

 

Nie wiem tylko na ile to się wiąże z dezynfekcją butelek - brzeczka jest jednak bardziej wrażliwa na takie rzeczy, niż przefermentowane już piwo.

 

Znalazłem! :P http://www.piwo.org/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-srodki-chemiczne-uzywane-w-piwowarstwie/?p=370189

 

A no widzisz! Masz lepszą pamięć, bo ja pamiętałem to również jako rozmowę na temat butelek. Co by nie było Starsan jest w użyciu tak jak pozostałe środki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No temat chyba skończony tam są wszystkie komentarze na ten temat... 

 

Po NaOH i podchlorynie płukać - ale to są środki myjące, po co robić dezynfekcję butelek skoro mamy dostarczyć przepłukując je znowu bakterie z instalacji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje pierwsze 10 warek robiłem z brewkitów lub ekstraktów słodowych + chmielenie. Te warki gotowałem w dwóch garnkach tak że otrzymywałem 7,5l "gęstej" brzeczki a potem dolewałem zimną wodę z kranu. Plusy tego są dwa - szybkie chłodzenie oraz napowietrzenie. Minusem niby powinna być możliwość zakażenia - ale nic nie złapałem.

Butelki za to dezynfekuje Oxi 2g na 0,5l w sterylizatorze i ich nie płucze    :D

Edytowane przez redlum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoje pierwsze 10 warek robiłem z brewkitów lub ekstraktów słodowych + chmielenie. Te warki gotowałem w dwóch garnkach tak że otrzymywałem 7,5l "gęstej" brzeczki a potem dolewałem zimną wodę z kranu. Plusy tego są dwa - szybkie chłodzenie oraz napowietrzenie. Minusem niby powinna być możliwość zakażenia - ale nic nie złapałem.

Butelki za to dezynfekuje Oxi 2g na 0,5l w sterylizatorze i ich nie płucze    :D

 

A pewny jesteś, że nie miałeś infekcji? Dobry sensoryk z ciebie? Wiedziałem, że przyjdzie do tego, że zaczną ludzi pisać jak to oni robią w domu... Mi też się zdarzyło dolać wodę z kranu  i nic się nie stało, ale to nic nie znaczy ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie infekcja jest zawsze - ważne aby byla nie aż taka duża aby wpłynęła na jakość piwa. Mi moje piwo smakowało. Może nie było wybitne, ale nikt kto pił nie narzekał ;) Wiem że to nic nie znaczy ale chciałem zaakcentowac motyw że kranowe leje a butelki dezynfekuje bez spłukiwania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie trochę przesada z tą dezynfekcją butelek. We wszystkich warkach przed butelkowaniem myłem butelki z płynem do mycia naczyń plus bardzo gorąca woda z kranu. Jeszcze mi się nie zdarzyło abym miał popsute piwo w butelkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunek za te dezynfekcje Panowie. Większym zagrożeniem dla piwa jest grzyb za umywalką albo owoce w kuchni niż parę bakterii z wody. Ubaw mam jak to czytam :)

 

Wg. mnie trochę przesada z tą dezynfekcją butelek. We wszystkich warkach przed butelkowaniem myłem butelki z płynem do mycia naczyń plus bardzo gorąca woda z kranu. Jeszcze mi się nie zdarzyło abym miał popsute piwo w butelkach.

 

Do pierwszej infekcji w butelkach ;) Zdarzają się też butelki z pleśnią i innymi zabrudzeniami, których możesz nie widzieć gołym okiem, bezpieczniej jest dać do butelek trochę tego OXI. Gdyby to nie było tak ważne to każdy miał by gdzieś mycie butelek ;) Powodzenia wam życzę z płynem do mycia naczyń :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunek za te dezynfekcje Panowie. Większym zagrożeniem dla piwa jest grzyb za umywalką albo owoce w kuchni niż parę bakterii z wody. Ubaw mam jak to czytam :)

Szacun do zawodowego mikrobiologa :cool: , dobrze że napisałeś prawdę . Idę  wywalę w 3,14..u wszystkie płyny , maszynę do dezynfekcji butelek . . A te głupole   na   browarach to nawet te linii do mycia butelek , gdzie chemii jak w reaktorze "czarnobylskim " i temperatura niczego sobie , jeszcze w dodatku regularnie kontrolują jako punkt możliwych zakażeń ( między innymi rury i wodę ) , nawet specjalne preparaty stosują żeby tam glony nie rozwijali się . A tu taki czysty zysk , panacea na wszystko kranówa i brak pleśni na ścianach :okey:

Edytowane przez czeburaszka710
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Do pierwszej infekcji w butelkach ;) Zdarzają się też butelki z pleśnią i innymi zabrudzeniami, których możesz nie widzieć gołym okiem, bezpieczniej jest dać do butelek trochę tego OXI. Gdyby to nie było tak ważne to każdy miał by gdzieś mycie butelek ;) Powodzenia wam życzę z płynem do mycia naczyń :P

 

Możliwe że do pierwszej infekcji. Może mam farta albo to jest kwestia gorącej wody bo u mnie w kranie leci praktycznie wrzątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.