Skocz do zawartości

czyszczenie i dezynfekcja butelek


Krzys

Rekomendowane odpowiedzi

No więc ja wczoraj spróbowałem pobawić się w idiotę na którego to moja zmywarka jest odporna . I była :)

 

Ponieważ jestem przed pierwszą warką , czekam dopiero na "urodzinową niespodziankę" od żony - postanowiłem przygotować butelki , żeby czekały na dezynfekcję już bez pięknych kwitnących grudek pleśni .

Zmywarka doskonale radzi sobie z myciem zewnętrznym i odklejaniem naklejek ( najpiękniej schodziło King of Hop , ależ za nim tęsknię ;) ) Oczywiście nie umyje w środku .

Dlatego w jednej komorze zlewu była ciepłą woda z płynem do mycia naczyń , w drugiej czysta woda do płukania . Pierwsze 40 butelek zostało umyte . I miłe zaskoczenie . Kupki pleśni na dnie po namoknięciu i kilku ruchach butelki z wodą pięknie wypływają , nie trzymając się kurczowo dna . W efekcie butelki czyściutkie oczekują na pierwszą warkę i dezynfekcję - do góry dnem w skrzynkach .

A propos dezynfekcji . Sporo poczytałem wcześniej o Waszych próbach z wybielaczami z Biedronki i Auchan . Sprawdziłęm - OXI z Auchana to czysty nadwęglan sodu , więc tylko brać :) ( 0,5 kg chyba za 7 zł )

Ale na allegro znalazłem aukcje z czystym nadwęglanem sodu po 7 zł / kg luzem . Większe paczki trochę taniej . Zamówiłem więc 1 kg przed moim pierwszym warzeniem i butelkowaniem

 

Linka nie puszczam - wystarczy wpisać hasło "nadwęglan sodu " w wyszukiwarkę allegro .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę i ja swoje trzy grosze.

Nie używam oxi i detergentów (z wyjątkiem zwykłego płynu do naczyń). Zapleśniałe butelki wyrzucam bez wahania.

Po wypiciu piwa - opłukanie, pozostawienie do wysuszenia w pozycji stojącej w szafce pod zlewem. Przed wyniesieniem do magazynku - wciśniecie na butelkę używanego kapsla (sposób wyczytany na forum-dziękuję autorowi). Od tego czasu - zero pleśni w butelkach w piwnicy. Zdarza mi się też kapslować niewysuszone butelki i pleśń nie pojawia się.

Etykiety usuwam w zmywarce lub poprzez moczenie.

Przed zabutelkowaniem - lejek i gorąca woda wlane do butelki (w niewielkiej ilości of kors). Potem przepłukanie.

polecam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam wszystkich! to mój pierwszy post na forum,w którym chciałbym zwrócić się z pytaniem, czy będę mógł wykorzystać butelki, których szyjka owinięta jest fabrycznie "pozłacaną" folią - dokładnie są to zielone butelki po piwie maestic z lidla? czy nadają się one do wykorzystania w produkcji piwa domowego? z góry dzięki za odpowiedź!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos dezynfekcji . Sporo poczytałem wcześniej o Waszych próbach z wybielaczami z Biedronki i Auchan . Sprawdziłęm - OXI z Auchana to czysty nadwęglan sodu , więc tylko brać :) ( 0,5 kg chyba za 7 zł )

 

 

dzisiaj będąc w Carefourze rzuciłem okiem na wybielacze. Do koszyka włożyłem OXY power, opakowanie 500g, cena 4,66zł. Skład: >30% związek na bazie aktywnego tlenu (nadwęglan sodu). Brak jakichkolwiek kolorowych dodatków (tak jak w OXY z biedronki czy tesco). Bezzapachowy. Mam też oryginalny OXI - obydwa wyglądają identycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam takie pytanie. butelki mam zawsze czyste, bez żadnej pleśni, przepłukiwane po opróżnieniu. przed rozlewem normalnie robię tak, że:

 

1) opłukuję w środku butelki wrzątkiem i czekam aż trochę ostygną

2) przepłukuje piro i czekam jakieś 15 minut

3) przepłukuje je na koniec wodą, bo nie chce mieć pozostałości piro w butelce

 

pytanie, czy punkt 1 ma sens jeżeli później i tak ładuję do butelek piro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam takie pytanie. butelki mam zawsze czyste, bez żadnej pleśni, przepłukiwane po opróżnieniu. przed rozlewem normalnie robię tak, że:

 

1) opłukuję w środku butelki wrzątkiem i czekam aż trochę ostygną

2) przepłukuje piro i czekam jakieś 15 minut

3) przepłukuje je na koniec wodą, bo nie chce mieć pozostałości piro w butelce

 

pytanie, czy punkt 1 ma sens jeżeli później i tak ładuję do butelek piro?

Kiedyś robiłem podobnie, pomijając pkt.3. Teraz czyste butelki płuczę gorącą wodą żeby pozbyć się kurzu itp., a później nadwęglan sodu bezpośrednio przed rozlewem. Ekspertem nie jestem, ale wydaje mi się, że jeśli butelki są czyste to wystarczy przepłukać je wodą na ew. kurz i piro załatwi resztę. Wrzątek na pewno nie zaszkodzi, ale bez niego też będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warkę nr 15 zabutelkowałem tylko przepłukując wodą wcześniej umyte i przesuszone butelki, nic niepokojącego nie stwierdzono. Kolejną warkę konkursową na wszelki wypadek spryskałem piro jeszcze, piro nie płukałem. Co do tego wrzątku to imo bez sensu jak stosujesz środek dezynfekujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można można . Vanish jest pełny dodatków koloro - zapachowych . Ten OXI z Auchana to czysty nadwęglan . Podobnie jak ten opisywany przeze mnie wcześniej z alledrogo .

Jak czysty, jak na etykiecie jest ">30% środek na bazie aktywnego tlenu (nadwęglan sodu)" Czysty, to chyba byłoby 100%? Czy się mylę? Poza tym mam wrażenie , że wszystkie te środki zawierają jakieś dodatki pieniące. Bo czysty nadwęglan mi się nie pienił wcale (chociaż osad tu i tu jest podobny)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można można . Vanish jest pełny dodatków koloro - zapachowych . Ten OXI z Auchana to czysty nadwęglan . Podobnie jak ten opisywany przeze mnie wcześniej z alledrogo .

Jak czysty, jak na etykiecie jest ">30% środek na bazie aktywnego tlenu (nadwęglan sodu)" Czysty, to chyba byłoby 100%? Czy się mylę? Poza tym mam wrażenie , że wszystkie te środki zawierają jakieś dodatki pieniące. Bo czysty nadwęglan mi się nie pienił wcale (chociaż osad tu i tu jest podobny)?

 

Wydaje mi się , że po 100 % jest większe niż 30 :) To mogą być jakieś wymagania przepisowe .

 

Nie mówię na 100% ale czysty nadwęglan wygląda IDENTYCZNIE jak ten z Auchana . Ale nie porównywałem .

 

Zresztą ew. dodatkami nie ma chyba się specjalnie co martwić , bo w końcu do zmywarki też sypie się proszek , który ma BARDZO DUŻO wspólnego z tym do prania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą ew. dodatkami nie ma chyba się specjalnie co martwić , bo w końcu do zmywarki też sypie się proszek , który ma BARDZO DUŻO wspólnego z tym do prania :)

No tak tylko te dodatki wypadałoby wypłukać, a czystego nadwęglanu nie trzeba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można można . Vanish jest pełny dodatków koloro - zapachowych . Ten OXI z Auchana to czysty nadwęglan . Podobnie jak ten opisywany przeze mnie wcześniej z alledrogo .

Jak czysty, jak na etykiecie jest ">30% środek na bazie aktywnego tlenu (nadwęglan sodu)" Czysty, to chyba byłoby 100%? Czy się mylę? Poza tym mam wrażenie , że wszystkie te środki zawierają jakieś dodatki pieniące. Bo czysty nadwęglan mi się nie pienił wcale (chociaż osad tu i tu jest podobny)?

 

tak się właśnie zastanawiałem jak to jest z tą zawartością. Nadwęglan sodu to tak naprawdę peroksyhydrat węglanu sodu. Tłumacząc laikowi - środkiem aktywnym jest nadtlenek wodoru, który jest związany z węglanem sodu. I po przeliczeniu stosunku zawartości nadtlenku wodoru do nadwęglanu sodu wychodzi ok. 31-32% masowych. Więc w Carefourze jest czysty nadwęglan sodu zawierający ponad 30% nadtlenku wodoru - chyba najtańsza opcja, odchodzą koszty wysyłki z allegro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.