Skocz do zawartości

Cześć Koledzy - Dominik - amator z Bydgoszczy zaczyna naukę ;)


Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie mojego pierwszego posta chciałbym się krótko przedstawić Wam wszystkim.

 

Na imię mam Dominik i jestem 32 latkiem mieszkającym w Bydgoszczy.

 

Piwo lubiłem od zawsze. Oczywiście z czasem moje gusta ulegały zmianom, dążąc w kierunku jakości a nie ilości. Od jakiegoś czasu poszukuję swojego ideału, sprawdzam kiedy tylko mogę nowe piwa i cieszę się tym ogromnie. Koźlak to zdecydowanie mój ulubieniec...

 

Jakoś tak wyszło, że od jakiegoś czasu zacząłem bawić się wypiekiem chleba, zabawami z przepisami wyszukiwanymi na ciekawych blogach i innymi gadżetami kuchennymi. Muszę powiedzieć, że zarówno ja, jak i moja narzeczona lubimy połączyć smaczny posiłek z chłodnym piwkiem. Pieczenie i gotowanie jakoś wychodzi a jako miłośnik i wielki fan piwa chciałbym kiedyś zasiąść przy swojskim chłodnym piwku. A może od kogoś znajomego nawet usłyszeć, że jest smaczne.

 

Zacząłem już przeglądać Wasze forum. Czytam w wolnych chwilach jak to wszystko powinno wyglądać i muszę przyznać, że długa droga przede mną do dnia zero. NA początku wydaje się to strasznie skomplikowane, ale wydaje mi się, że po spokojnej analizie i wybraniu jakiegoś prostego startowego piwa, które już po skompletowaniu pierwszego zestawu domowego piwowara wraz z 15 litrowym garem zacznie przygodę z moimi własnymi piwami.

 

Najprościej będzie i tu chyba prosić Was o wskazówki i to właśnie tu przez pierwsze tygodnie będę pisał najczęściej.

 

Pozdrawiam,

Dominik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Cześć!

 

Czytaj, czytaj i jeszcze raz warz piwo :P

 

Tu przemyślenia do poczytania

Tu podstawy

 

Co do gara to atakuj od razu przynajmniej 30l, ale docelowo stwierdzisz, że najwygodniej 40l i więcej :)

Jeżeli masz pod ręką gar 15l, to na początek będzie gitara, chociaż trochę gimnastyki wymaga i posiadania innych garnków - mniejszych.

 

'Będzie Pan zadowolony!'

 

Doświadczony piekarz? -> Tu dział odpowiedni do zamieszczania ciekawych przepisów :D

 

Witamy na forum!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Jeśli zaczniesz z zacieraniem to jak kolega wyżej napisał - od razu atakuj gar 30l.

 

Ja poukładałem sobie większość elementów tej całej układanki dzięki temu:

http://www.wiki.piwo...ania_s%C5%82odu

A jak coś szczegółowo jest niejasne to wtedy dopiero szukałem konkretnych rozwiązań na forum.

 

Tak czy siak powodzenia ;)

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pierwsze wskazówki i linki do materiałów przez Was polecanych. Oj napracowano się, żeby to wszystko przelać na strony.

 

Jeżeli chodzi o garnek, to na początek będę celował w proponowaną przez Was pojemność. Wersja 15 litrowa powstała ze względu na ograniczenia dotyczące przestrzeni, która może być wykorzystana do warzenia. Chodzi o to, że jako mieszkaniec bloku niestety nie mam zbyt wielkich możliwości. Na piętrze mamy schowek lokatorski, który swego czasu wyposażyłem w robione na miarę półki. Poszczególne poziomy dzieli 60 centymetrów i myślałem o zaadoptowaniu właśnie części takiej półki na potrzeby zabawy w piwowara. Daje to jakieś tam możliwości, ale nadal nie jest to aż tak jak by się chciało.

 

Moje pierwsze pytanko dotyczy opcji emaliowany/stalowy garnek? Chodzi o Waszą rekomendację? Jako, że będzie to garnek tylko i wyłącznie do warzenia nie warto szaleć z kosztami. Ale z drugiej strony emaliowany gar po uszkodzeniu jest zdyskwalifikowany i stąd może warto dołożyć te 30-50 zł do analogicznego rozmiaru i wybrać chińską stal?

 

Może po pierwszych próbach zaadoptuję piwniczkę w domku rodziców. Tam już by można było zaszaleć.

 

Pierwszą rzeczą do sprawdzenia jest temperatura panująca w moim schowku. To w pewnym sensie zawęża moja możliwości dotyczące wybory piwa górnej i dolnej fermentacji. Zakładam, że raczej bliżej będzie 20 niż 10 stopni, ale to sobie dziś spróbuję zobaczyć dokładnie (no może jutro ;)).

 

Drugą rzeczą stanowiącą duże wyzwanie będzie na pewno schładzanie. Schowek jak to schowek nie ma żadnego gniazdka, nie mówiąc już nawet o dostępie do wody. Czytałem o stosowanych wersjach i najchętniej bym po prostu schładzał na powietrzu (balkon), bo wanna jest dość wąska i niestety delikatna. To będzie wielki ból, bo kwestia chłodzenia jest dość istotna. Czy stosowanie zamrożonych butelek z wodę z tworzywa jest dopuszczalne? Czy to, jako bardzo "zabrudzające" od razu odrzucać? Może jakaś micha do której wstawić trzeba będzie naczynie i wrzucać na przykład lód do wody?

 

Samo filtrowanie po pierwszym rzuceniu na nie okiem wygląda na serio dość ciężko. Bardzo pomocny byłby jakiś know-how w postaci filmiku. Może ktoś zna jakieś źródło z którego można by skorzystać.

 

Pierwszy pakiet wydaje się prawie na pewno będzie oparty o kupionym i przez sklep już ześrutowanym słodzie. W półśrodki nie chce mi się bawić i wydaje mi się, że lepiej od razu rzucać się na głęboką wodę. Oczywiście po solidnym przygotowaniu teoretycznym. Prawdopodobnie tuż przed pierwszym piwnym atakiem postaram się (i bazując oczywiście na Waszych linkach) przygotować sobie rozpiskę krok po korku. Pierwszy raz może okazać się dość ciężki i warto mieć to wszystko ładnie rozpisane.

 

No i na koniec tego przydługiego posta chciałbym jeszcze raz poprosić Was o zaproponowanie jakiegoś najprostszego piwko górnej fermentacji.

 

Ja zaczynam przeglądać sprzęt. Nie wiem tylko czy samemu od początku kupować, czy skorzystać z gotowych zestawów startowych? Wydaje mi się, że nie zawsze są one najkorzystniejszym rozwiązaniem.

Edytowane przez Dominik_Bydgoszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emalia jak najbardziej może być, jest tańsza, jeśli będzie tylko do piwowarstwa to nie powinno być okazji do uszkodzenia, chyba chińska stal będzie o wiele droższa, pewnie x2, decyzja wedle zasobu budżetowego.

 

Schładzaj w wannie z lodem (butelki z lodem do wody nie do brzeczki) lub w dużej misce z lodem lub też na dworze (cała noc).

 

Do filtracji możesz użyć wężyka z oplotu

http://www.wiki.piwo..._oplotu_(Jejski)

Przekładasz zacier z garnka do fermentora z kranikiem z zakręconym wężykiem. Szczegóły są w linku z wiki.

 

Wybierz na początek zestaw - będzie łatwiej - coś górnej fermentacji, może być np. Kolsch, Alt, Irish Red Ale, Pale Ale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy schowek ma wentylację? Jeśli nie to będzie kiepsko z warzeniem. Ilość pary jest znaczna.

Gdybyś wziął gar z kwasiaka będzie o tyle łatwiej, że go nie poobijasz, a gdy stwierdzisz, że chcesz sobie ułatwić bezpieczniej będzie w nim wiercić otwór pod zawór.

Czy w schowku masz kuchenkę gazową albo inne źródło ciepła?

Filtrację najłatwiej jest przeprowadzić z użyciem węża z oplotu. Instrukcje zrobienia znajdziesz na forum.

Kupowanie sprzętu zależy od ilości pieniędzy, które możesz na to przeznaczyć.

Hmmm zaciekawiłeś mnie koncepcją chłodzenia zmrożonymi petami. Problemem może być dezynfekcja, acz niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłodzenie na początek chyba najprościej byłoby rozwiązać w taki sposób. Butelkę można umyć i ostrożnie zamrozić w jakiejś torebce. Taki pakiet litrowych butli albo wprowadzamy od razu do brzeczki i chłodzi nam się albo korzystamy z drugiej opcji. Naczynie do którego będziemy przelewać brzeczkę można umieścić w większej beczce i do niego zasypać ile się da lodu zmieszanego z solą (30% soli i 70% lodu) - w woreczkach do lodu można tego naprodukować sporo (choć nie wiem, czy wystarczająco - ale zakładam, że na pierwszy rzut tych 10 litrów to starczy) i ładnie to nam będzie chłodziło. Nie ma co wrzucać tej mieszanki do wody bo będziemy tracić zimno niepotrzebnie.

 

Schowek niestety ma tylko wentylację grawitacyjną - zwykła dziura w ścianie. Ale planuję rozwiązać to w taki sposób, że zacieranie przeprowadzane będzie w kuchni, natomiast reszta działań to już będzie schowek. Schowek jest na tym samym piętrze, dosłownie 3 kroki od drzwi mieszkanie - dlatego nie będzie problemu z małym bieganiem z tymi zbiornikami.

 

Czytam dalej bo chcę troszkę dziś pobawić się w taki mały kosztorys...a do tego muszę dokładnie doczytać czego potrzebuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie wkładałbym zamrożonych butelek do brzeczki, po pierwsze plastik źle reaguje z gorącą cieczą, po drugie lód natychmiast się rozpuści - musiałbyś mieć ich chyba kilkanaście, po trzecie łatwiej zaszczepić brzeczkę jakąś bakterią.

 

Jak dla mnie są 3 opcje:

1. Chłodzenie w wannie/misce z wodą/lodem

2. Chłodzenie na dworze

3. Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową/płytowym wymiennikiem

 

Jeśli resztę działań masz na myśli fermentację, butelkowanie, przechowywanie to schowek się do tego pewnie nada idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm zaciekawiłeś mnie koncepcją chłodzenia zmrożonymi petami. Problemem może być dezynfekcja, acz niekoniecznie.

 

Też na początku nad tym myślałem. Ale zarzuciłem pomysł na rzecz chłodnicy zanurzeniowej.

Jest jakiś mikrobiolog na sali (jak miałem możliwość dowiedzieć się na studiach to jeszcze nie dorosłem do takich możliwości :/ )? Jak zachowają się drobnoustrojstwa ze ścianek takiej zamrożonej butelki po momentalnym włożeniu do wrzątku (niekoniecznie bezpośrednio do brzeczki)? Będzie efekt 'szoku termicznego'?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie wkładałbym zamrożonych butelek do brzeczki, po pierwsze plastik źle reaguje z gorącą cieczą, po drugie lód natychmiast się rozpuści - musiałbyś mieć ich chyba kilkanaście, po trzecie łatwiej zaszczepić brzeczkę jakąś bakterią.

 

Jak dla mnie są 3 opcje:

1. Chłodzenie w wannie/misce z wodą/lodem

2. Chłodzenie na dworze

3. Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową/płytowym wymiennikiem

 

Jeśli resztę działań masz na myśli fermentację, butelkowanie, przechowywanie to schowek się do tego pewnie nada idealnie.

 

Tak - własnie to miałem na myśli, bo chyba samą filtrację trzeba zrobić w kuchni niestety.

 

Z chłodzeniem w takim razie zostaje miska z lodem lub balkonik.

 

Czy takie chłodzenie na zewnątrz nie jest w jakiś sposób szkodliwe dla samego procesu? Czytałem , że przejście z 35 stopni w dół powinno następować możliwie najszybciej - bo bakteryjki mnożą się w tej temperaturze bardzo dobrze.

 

Czy też stosowanie np. chłodnic ma na celu głównie przyśpieszyć chłodzenie, bo szkoda czasu na czekanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O! Witam kolejnego sąsiada:) Ze swojego skromnego doświadczenia proponuję do zacierania w blokowej kuchni ocieplony gar z lidla. Do warzenia grzałka nurkowa 2kW. Do chłodzenia - chłodnicę zanurzeniową. Przy odrobinie wprawy w standardowej wielkopłytowej kuchni spokojnie da się wszystko opanować bez zbędnego bałaganu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć szukis.

 

Czy możecie mi podać wymiary standardowego fermentatora 30l? Mam 60 cm między półkami i zastanawiam się, czy wejdzie mi pod lub na którąś z nich.

 

Zastanawiam się jak wygląda sprawa długości rurki z oplotem stalowym - bazy do filtratora? Znalazłem informacje o długościach 30/40 - do aż 70cm. W wydaje mi się, że to sam dam radę zrobić...

 

Czy kupione fermentatory i garnek powinno się przed warzeniem w jakiś specjalny sposób odkazić? Jest tyle środków czyszczących i opcji - stąd moje pytanie.

Edytowane przez Dominik_Bydgoszcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Mierzyłem moje fermentatory. Mam dwa różne typy jeden ma 38 cm drugi 41 cm wysokości + Rurka to coś ok 10 cm. ^0 cm przerwy powinno ci starczyć.

Do odkażania polecają ACE - ja kupiłem w Kauflandzie jakiś wybielacz (ich własna marka Grand Maximo) 1,5 litra za 3 zl. Skład i zapach ten sam.

Przed samym użyciem stosuję jeszcze Pirosiarczyn Sodu, zamów sobie jak będziesz zamawiał w jakimś sklepie piwnym - kosztuje grosze.

Rurkę zrobisz sam. Ja tez jestem początkujący, zrobienie takiego filtratora zajęło mi 15 minut. Kupiłem rurkę 50 cm, działa i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli, przynajmniej jeżeli chodzi o wymiary idealnie się zmieściłem heh. Cały dzień spędziłem dziś wnikając w zestawy, które można kupić w sklepach podawanych w różnych tematach na forum.

 

Jeżeli chodzi o garnek to w najgorszym wypadku kupić taki 17 litrowy na allegro (cena bardzo atrakcyjna):

http://allegro.pl/garnek-emaliowany-duzy-17-6l-gastronomiczny-35007-i2193824641.html

 

Jeżeli chodzi o filtrator z oplotu to tez sobie poradzę raczej. Znalazłem własnie zdjęcia i już wiem co i jak.

 

A najfajniejszym dzisiejszym odkryciem (oczywiście jak to zawsze bywa - przypadkowym) jest galeria piwowara, który w formie foto-poradnika nakreślił cały proces warzenia:

http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?action=printable&fid=177&tid=24821

 

Jak by nie patrzeć to na start zabawy trzeba liczyć lekko około 200zł plus surowce plus garnek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wyjdzie to ekonomicznie. Ale ze względu na kapslownice radziłbym skompletować zestaw samodzielnie. Ew. dowiedzieć się w sklepie czy jest możliwość zamiany grety na stołową za dopłatą. Moja greta po ok. pięciu warkach zamieniła się w gilotynę do butelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wyjdzie to ekonomicznie. Ale ze względu na kapslownice radziłbym skompletować zestaw samodzielnie. Ew. dowiedzieć się w sklepie czy jest możliwość zamiany grety na stołową za dopłatą. Moja greta po ok. pięciu warkach zamieniła się w gilotynę do butelek.

 

5 warek to mi zajmie z 3 miesiące. Dokończę przeglądać oferty sklepów, porównam co i jak i wtedy zdecyduje się na którąś z opcji. Bardziej mnie martwi kwestia które piwo w moich warunkach schowkowych i zerowym doświadczeniu ma największe szanse na nieotrucie mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 warek to mi zajmie z 3 miesiące. Dokończę przeglądać oferty sklepów, porównam co i jak i wtedy zdecyduje się na którąś z opcji. Bardziej mnie martwi kwestia które piwo w moich warunkach schowkowych i zerowym doświadczeniu ma największe szanse na nieotrucie mnie.

 

Każde z górnymi drożdżami. Pszeniczne są nieco trudniejsze w uwarzeniu (ciężka filtracja, trudno uzyskać tak pożądane efekty jak aromaty i smak charakterystyczne dla stylu, burzliwa jest dość burzliwa itd), ale za to szybkie do konsumpcji, nawet wskazane jest szybkie opróżnienie butelek. Górniaki mogą nawet fermentować w temperaturze pokojowej (~20°C, choć optymalnie jest to ze dwa stopnie niżej), oby nie za wysokiej.

 

I nie bądź taki pesymistycznie nastawiony, nawet piwo z widocznymi wadami będzie pijalne. Ba nawet smaczne, o ile nie skwaśnieje. A najlepszą przyprawą będzie świadomość, że zrobiło się je własnoręcznie.

 

Więc się nie zastanawiaj, tylko warz :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garnek 30 litrów w rozsądnej cenie.

Zestaw radziłbym skompletować samodzielnie, wyjdzie taniej. Oprócz garnka będziesz potrzebował:

Fermentor (bez rurki)

Fermentor z kranikiem

Kapslownicę

Kapsle

Środek do dezynfekcji

Jodowy wskaźnik skrobii

Dużą łyżkę

Wąż do dekantacji i kawał rurki by go podłączyć

Termometr do 100oC

Areometr z menzurką

Termometr na fermentor (dostępny też w sklepach zoologicznych)

 

 

Z rzeczy spoza sklepów piwnych:

Butelki (ostatnio kupowałem w knajpie na Chodkiewicza)

Sitko metalowe

Szczotkę do butelek

Oplot na filtrator

 

Chyba tyle na początek wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.