Skocz do zawartości

Ciasteczka lub ciasto ze młóta


srd

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś uslyszałem, że ze słodu po filtracji można zrobić ciastka albo ciasteczka. Czy ktos próbował? Może ktoś się podzieli przepisem? :> Udąło nam się tylko znaleźć przepis na chleb. Właśnie jesteśmy z kolegą w trakcie chmielenia naszej pierwszej warki i stoimy przed dylematem czy wywalić nasze młóto do kosza czy na coś je przerobić :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiliśmy trochę z przepisu na zwykłe ciastka z otrębami owsianymi - wyszły dobre :> mało roboty, szybko i trudno przypiec (koło półgodziny dłużej zostały w piekarniku i nic). Więc jakby ktoś chciał jakis recycling zastosować to faktycznie można przynajmniej część wykożystać :> Przepis w zasadzie jak każdy na ciastka z otrębami owsianymi tylko zamiast otrębów młóto :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pomysł z ptaszyskami się nie sprawdził- raz wywaliłem ale ani gołębie, ani wrony, kawki czy gawrony nie dostrzegały go nawet. Nie wiem jak wróble czy mewy ale ubytku nie stwierdziłem, zaś sąsiedzi myśleli że jakąś glinę wyrzucam pod śmietnikiem (tam gdzie wszyscy dokarmiają ptaki resztami)

Idea żywienia się plewami bo przecież młóto w większości składa się z łuski jakoś jest mi obca. Ja wiem że w czasie Powstania Warszawskiego żywiono się pluj-zupą z jęczmienia Haberbuscha, ale bez przesady ;)

Ponoć świnki lubią wysłodki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pomysł z ptaszyskami się nie sprawdził- raz wywaliłem ale ani gołębie, ani wrony, kawki czy gawrony nie dostrzegały go nawet. Nie wiem jak wróble czy mewy ale ubytku nie stwierdziłem, zaś sąsiedzi myśleli że jakąś glinę wyrzucam pod śmietnikiem (tam gdzie wszyscy dokarmiają ptaki resztami)

Idea żywienia się plewami bo przecież młóto w większości składa się z łuski jakoś jest mi obca. Ja wiem że w czasie Powstania Warszawskiego żywiono się pluj-zupą z jęczmienia Haberbuscha, ale bez przesady ;)

Ponoć świnki lubią wysłodki :D

 

Świnki lubią i konie lubią :)

Jeśli chodzi o żywienie się młótem, to lubię dodawać trochę do chleba. Wg danych naukowych młóto zawiera 34% białka i 32% błonnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pomysł z ptaszyskami się nie sprawdził- raz wywaliłem ale ani gołębie, ani wrony, kawki czy gawrony nie dostrzegały go nawet. Nie wiem jak wróble czy mewy ale ubytku nie stwierdziłem, zaś sąsiedzi myśleli że jakąś glinę wyrzucam pod śmietnikiem (tam gdzie wszyscy dokarmiają ptaki resztami)

Idea żywienia się plewami bo przecież młóto w większości składa się z łuski jakoś jest mi obca. Ja wiem że w czasie Powstania Warszawskiego żywiono się pluj-zupą z jęczmienia Haberbuscha, ale bez przesady ;)

Ponoć świnki lubią wysłodki :D

 

Świnki lubią i konie lubią :)

Jeśli chodzi o żywienie się młótem, to lubię dodawać trochę do chleba. Wg danych naukowych młóto zawiera 34% białka i 32% błonnika.

A jak olsztyńskie dziki pałaszują :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

zastanawiająca jest ta "świnka" dwa poziomy niżej niż świnki, a poziom niżej niż gospoda ;)

a przy okazji odkrywam że słowa szrot i śruta mają chyba to samo źródło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

To my jak świnie ;) ... bo na życzenie Karczmarza coś tam wymyśliłam ;) Zdrowe aż do porzygania, ale przyznam, ze dały radę. Dla mnie propozycja ciekawsza niż chleb, czy paluchy z wysłodzinami, które tez dziabałam. Poniżej przepis, a całość z fotkami tu: parawkuchni.blogspot.com

 

 
577 g wysłodzin z owsianego stouta (ale każde inne też się sprawdża, choć mam wrażenie, że z ciemnych piw będą lepsze)
200 g mąki pszennej pełnoziarnistej (typ 1800)
2 jaja
5 łyżek miodu
100 g masła kokosowego (może być też tradycyjne masło)
2 łyżeczki proszku do pieczenia 
100 g rodzynek
ok. 25 g migdałów
ok. 25 g orzechów włoskich
ok. 100 g solonych orzeszków arachidowych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 10 miesięcy temu...

Robiłem wczoraj ciasto z młóta po Dunkelweizenie i wyszło dobre, poniżej przepis:

 

Składniki na brytfankę 27 cm x 23 cm:

4 szklanki młóta

2 szklanki mąki pszennej 480

4 jabłka

szklanka cukru

rodzynki według uznania

cynamon

2 łyczeczki proszku do pieczenia

3 jajka

200 g masła w temperaturze pokojowej

 

 

Jabłka kroimy na kawałki, wkładamy do garnka z odrobiną wody i grzejemy pod przykryciem. Jak zmiękną rozgniatamy na mus. Zdejmujemy z ognia, dodajemy cukier i rodzynki. Do miski wrzucamy młóto, przesianą mąkę, cynamon, proszek do pieczenia, żółtka i masło. Dodajemy mus z jabłek z dodatkami. Wszystko mieszamy. W drugiej misce ubijamy białka jajek na sztywną pianę, dodajemy do reszty składników i delikatnie mieszamy łyżką albo ręką. Przelewamy wszystko do brytfanki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 1,5 - 2h w 220 C, zostawiamy do wystygnięcia w piekarniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.